Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dots moja teściówka to też zmora... ile ja przez nią wycierpiałam, mieszkamy w tym samym mieście, ale nie razem...
Penelope też się boisz ? Kurcze wiesz co ciężko powiedzieć, jedne przenoszą, drugie rodzą wcześniej...
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Hej dziewczyny
Jestem tu nowa czytam Was od samego początku i wkońcu odważyłam się odezwać
Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
My spodziewamy się synka termin na 27.08 co do imienia prawdopodobnie Nathan chociaż nie wiem czy nic się nie zmieni bo mój mąż coś nie może sie zdecydować
Będzie to nasze pierwsze dzieciątko :* Mieszkam na stałe w De i widzę kilka osób jest też z De więc jakoś raźniej
Martynka30, Asiasia, Dots&Lace, pigułka, makota, Domi793, kaarolaa, Ninka0111 lubią tę wiadomość
-
Martynko i Kwiatuszku nie przejmuje się pokarmu Wam nie zabraknie, moja siostra miała na max mały biust i wykarmiła 2 chłopców nic a nic jej nie brakowało, do tego nie miała problemu z odciąganiem.
Mi z pierwszej ciąży urosł z malutkiego na naprawdę pokaźny i miałam pokarm ale musiałam go ręcznie odciągnąć, bo żaden laktacji nie dawał rady a jak Natalia skończyła miesiąc wróciłam na studia zaoczne 2 całe dni co 2 tygodnie i musiałam się męczyć z ręcznym odciąganiem pokarmu.
Dots znam tą bezradność, pisałam już ze też podobnie miałam w przeszłości, współczuję.Martynka30, Dots&Lace lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Ja dziś pospałam do 10, chyba przez tą deszczową pogodę.
Pozbieralam pranie i teraz prasuje. Dla jestem bo naszą pościel muszę wyprą jeszcze raz bo skisła, śmierdzi jak przepocone skarpetki fuj. Tak to jest jak się pierze a nie ma pogody.
Razem z tym powiesilam rzeczy dzieciowe w tym rożek i przeszedł tym smrodem, grr durnego dwa razy robota. Musze to zrobić jeszcze raz w tym tygodniu bo w piatek jedziemy nad morze, a jeszcze muszę poprac nasze rzeczy na wyjazd. -
Asiasia wrote:My mieszkamy w Puchheim.A Wasza rodzinka gdzie? Tez sie ciesze ze od dzis zapowiadane jest nareszcie slonce bez deszczu..Czas zaczac prac ciuszki
Lavena widze ze nawet mamy podobny wiek ciazy :)Pozdrawiam!
No to jesteśmy sąsiadkamiJa mieszkam w Olching
i terminy mamy podobne
Jesteś zdecydowana na szpital w którym chcesz rodzić?Asiasia, laven81 lubią tę wiadomość
-
jaskoleczka wrote:Cześć dziewczyny
Kiedyś któras z Was pisała listę co kupiła w aptece. Mogę raz jeszcze poprosić tą listę.
Już też się zaczynam stresować że już niedługo a ja nic nie mam. Zaraz wstawiam pranie z ubrankami. Coby przynajmniej te co mam. były gotowe.
I nie ma co robię listę co mam wziąć do szpitala, tylko muszę jeszcze te apteczne rzeczy pokupic.
U nas na reszcie pada trawa to mi uschła na wior. Deszczyk bardzo potrzebny.
A ja idę się zdzemnac mało spałam w nocy później córkę do szpitala szykowałam.
LOVI, dynamiczny smoczek uspokajający Folky, girl, od 0-3 miesiaca, 2 sztuki
Linomag, maść, od urodzenia, 30g
OCTENISEPT, Płyn, 50m
CANPOL, szczotka do butelek z gąbką
CANPOL szczotka miękka + grzebień
CANPOL, patyczki higieniczne z ogranicznikiem 56 szt
CANPOL, aspirator do nosa + etui, od urodzenia
AKUKU, okrycie kąpielowe z kapturem, 80x80cm 100% bawełny, różowe
UNIMER BABY, Natrium Chloratum 0,9%, 50 ampułek po 5ml
Kompresy MEDICOMP, jałowe 5x5cm, 50 sztuk
AKUKU, pływający termometr do kąpieli, żółwik
termometr_bezdotykowy Diagnostic
CANPOL nożyczki dla niemowląt
Płatki kosmetyczne BELLA 50 sztuk, kwadratowe
EMOLIUM, emulsja do kąpieli, od urodzenia, 400ml
EMOLIUM, oliwka do ciała z lipidami, od urodzenia, 150ml
Johnson's Baby, wkładki laktacyjne, 50 szt
Tantum Rosa, 10 saszetek
ZIAJA Mamma Mia, lano-maść, 15g
BELLA Normal, 20 sztuk
Podpaski BELLA Normal, MAXI, 10 sztuk
Vita-miner Prenatal + DHA, 30 tabletek + 30 kapsułek
BABY ONO, pas brzuszny, poporodowy
Disnemar Baby (Disnemar), woda morska w aerozolu do nosa dla dzieci, 25ml
Woda utleniona 3%, 100g
Spirytus salicylowy 2%, 100g
Mam nadzieję że chodź trochę pomogłam
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Czasami zastanawiam się nad wynajmem ale mimo wszystko finansowo bardziej opłaca nam się mieszkać z teściową.Składamy się na rachunki i na jedzenie.Pieniądze odkładamy na budowę domu bo nie chcemy się wkopać w ogromny kredyt. Poza tym mój mąż nie chce zostawić mamy samej,jest wdową od 16 lat, ale widzę że już coraz bardziej się przekonuje że należy mieszkać z dala od rodziców.
Dzięki dziewczyny za wsparcie.http://dotsandlace.blogspot.com/ -
Martynka30 wrote:Dots moja teściówka to też zmora... ile ja przez nią wycierpiałam, mieszkamy w tym samym mieście, ale nie razem...
Penelope też się boisz ? Kurcze wiesz co ciężko powiedzieć, jedne przenoszą, drugie rodzą wcześniej... -
Jry dziękuję bardzo
Ja chyba do pupy będę bephanten używać, tak używałam przy Kacpra i to była jedyną maść która go nie uczulała.
Dots powiem ja mieszkałam z teściową 2 lata i jakbym wtedy wynajmować coś nie zastanaswiałabym się, zdrowie jednak ważniejsze od wszystkiego.JRY1984, makota, Martynka30 lubią tę wiadomość
-
Kw14tuszek wrote:obejrzałam właśnie filmik o pielęgnacji noworodka (dostawaliśmy na szkole rodzenia) i teraz mam doła... jak ja niby to dziecko wykarmię jak piersi prawie nie mam
brodawki też jak u dziecka
ale mi będzie wstyd jak ktoś będzie przy karmieniu.... a o pozycji leżącej do karmienia to sobie mogę pomarzyć ehh masakra
Rozmiar nic do tego nie ma na szczęściemi nic jeszcze nie urosły w ciąży, jedynie w obwodzie, a były i są małe. W pierwszej ciąży też nie, jedynie lepiej wypełniały miseczki, a pokarmu miałam dla trójki. Musiałam dużo pić po porodzie ze względu na komplikacje i płyny miały wpływ pewnie na dużą laktację.
Jedynie z pozycją do karmienia musiałam sobie wypracować, bo na leżąco na początku za chol.rę nie potrafiłam. A do takiej mnie namawiali w szpitalu. Podkładałam cebuszkę na kolana i jazdakarmiłam półtora roku, potem nawet na leżąco
wiec da się tak nawet z niczego
Dobrze, że mnie ktoś uświadomił, że dziecko ma skoki rozwojowe i wygląda wtedy jakby było wiecznie nienajedzone i się stale drze. Bo w takich chwilach też myślałam, że nie mam grama mleka w cyckach. -
Martynka30 wrote:A i mam takie pytanie: od początku ciąży przyzwyczajałam się do spania na lewym boku, śpię na poduszce ciążowej na lewej stronie, od jakiegoś czasu mały nie daje mi spać na lewej stronie, jak tylko się położę to mam wrażenie, że go uciskam, a on wtedy się rozpycha i kopie, tak się układa, że aż boli...i nie wiem jak mam spać, bo na lewym boku zwyczajnie nie daje mi
Martynka, ja mam z moim Lwem to samowolę spać na lewym, ale czasem po prostu nie daję rady; tak mi wierci tymi swoimi kończynami, że nie mogę zasnąć
ostatnio jednak zauważyłam, że on w ogóle woli się po lewej stronie upychać. Nawet położna zapytała się mnie po badaniu czy zauważyłam, że częściej fika po lewej. Myślę, że nie ma się czym przejmować za bardzo - po prostu ten typ tak ma
Gorzej, kiedy człowiek chce zasnąć i nie może...
Tak w ogóle dziewczynki, to witam się z Wami w 8 miesiącu ciąży!!!! HURRAAA
Do tej pory ciągle miałam gdzieś w środku, taki przyczajony strach, że Lenny urodzi się za wcześnie... Ja urodziłam się na początku 7 miesiąca i chyba stąd ta nieuzasadniona obawa; jak jakieś fatum czy głupi przesąd, ale cały czas obecny. Nie mówiłam o tym nikomu-ostatnio jakoś samo wyszło na spotkaniu z położną i mój mąż od razu zapytał czemu mu nie mówiłam o takich obawach. Dostałam od niego takie ogromne wsparcie, że teraz skupiam się na tym, żeby cieszyć z każdego dnia ciąży, a nie rozmyślać co może się jeszcze staćOczywiście radością promienieję kiedy za dużo części ciała mnie na raz nie boli
miłego dnia dziewczynyAsiasia, Martynka30, hella lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny piersiami nie ma sie co stresować , moja sąsiadka karmi syna już 9 miesięcy i jest taki pulchniutki a jak ja ostatnio zobaczyłam to sie zapytałam na co stanik zakłada . Ja mam za to biust średni ale sutki takie wielkie ze moje dzieci na początku nie mogły do buzi zmieścić ale dałam radę , najważniejsze to nie zrażać sie i mieć pozytywne nastawienie i nie słuchać innych.
Co do porodu to żadne moje nie chciało wyjsć wcześniej a za każdym razem miałam przeczucie ze urodzę wcześniej zreszta teraz tez mam.
W sobotę mi wypadła taka biała wydzielina wielkości nakrętki i gęsta mam nadzieje ze to nie czop .Martynka30 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
jaskoleczka wrote:Martynko i Kwiatuszku nie przejmuje się pokarmu Wam nie zabraknie, moja siostra miała na max mały biust i wykarmiła 2 chłopców nic a nic jej nie brakowało, do tego nie miała problemu z odciąganiem.
Mi z pierwszej ciąży urosł z malutkiego na naprawdę pokaźny i miałam pokarm ale musiałam go ręcznie odciągnąć, bo żaden laktacji nie dawał rady a jak Natalia skończyła miesiąc wróciłam na studia zaoczne 2 całe dni co 2 tygodnie i musiałam się męczyć z ręcznym odciąganiem pokarmu.
Dots znam tą bezradność, pisałam już ze też podobnie miałam w przeszłości, współczuję.
no niby wielkość piersi nie ma wpływu na ilość mleka ale po prostu wstyd jak się nie ma co do stanika włożyć, tym bardziej, że te staniki do karmienia robią zazwyczaj w większych rozmiarach... albo jak się ma tak małe sutki, że dziecko bez problemu całego sutka wciągnie do buzi... ja nie wiem, te otoczki później się powiększają czy już zostają takie jakie są?
Ja też od października chcę wrócić na studia, czasem 4 weekendy z rzędu, mam nadzieję że u mnie jakiś laktator zadziała bo nie wyobrażam sobie w szkole na przerwie ręcznie odciągać, przecież mi przerwy zabraknieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 13:08
-
Hejka kochane!
Musze sobie ulzyc i się wypisac… Pekam jak balon, czyms musze sobie pomoc!
Wlasnie powiesiłam pierwsze pranko i przy tym poleciały mi lezki. To taki wyczekany moment, te maleńkie uprane ciuszki. Po tylu probach, klinikach, jednym aniołku..ja naprawdę będę mama!! i każdego dnia dziekuje Bogu za ten wspanialy dar - moje wymodlone dzieciotko.
Dla mnie ciaza to czas wielkiej radości, ale również dużego niepokoju. Czy sprawdze się w roli mamy, czy będziemy umiali z mezem sami zajac się mala (my naprawdę nie mamy tu dotychczas wogole znajomych, a rodzinke mam w PL), czy będę potrafila wykarmić dzidzie, czy naucze się cierpliwości, której na codzien naprawdę mi brak, strach przed porodem, a co po tym wszystkim…co z praca…Dotychczas po skończeniu studiow pracowałam bez większych przerw, a tu będę miała calkowita zaleznosc finansowa od meza, czy będę potrafila zaakceptować ten stan? Pytan jak w teleturnieju – „Sto pytan do” Czy wy tez macie takie niespokojne dusze? Ehh…
Tak pozatym jak większość z Was, slabo sypiam cos ostatnio. Dlatego korzystam z popołudniowych drzemek. I tez w nocy walcze z poduszkami – Jacky Chan w akcji – Chaka hehe
Jak duza czesc z Was mam ostatnio ciagle przepychanki z mezem i do tego brakuje u nas zupełnie ciepla związku. Każdy ciagnie na swoja strone…Smutno mi, bo nie chce aby nasze maleństwo było świadkiem czegos takiego. Chce mu zapewnić szczesliwa/pelna rodzinke, to czego sama nie do końca miałam..I nie wiem jak zmienić ten stan…
Ok, pomarudziłam…trzy głębokie wdechy…Coco Jumbo i do przodu….
Asiasia
-
Ja to sie martwię, że doktor będzie zwlekał z wystawieniem skierowania na cc, a poród zacznie sie wcześniej i będę musiała rodzić naturalnie. Ja już chyba innego porodu nie biorę pod uwagę jak cc. A coraz cześciej brzuch mi twardnieje. I to nie tylko jak wysiądę z auta i nabieram rozpędu pieszo, ale jak wstanę czy prasuję też sie tak dzieje. I ciągle czuję małego na szyjce, aż mnie podrzuca tak tam kłuje.
-
Dziewczyny ja również dziękuje za wsparcie.
Penelope ja to się boję, ze względu na położenie małego urodzić przed terminem
U nas też znów pada, a wydawało się, że się rozpogodziMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Kasiaaaaa88 wrote:Hej dziewczyny
Jestem tu nowa czytam Was od samego początku i wkońcu odważyłam się odezwać
Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
My spodziewamy się synka termin na 27.08 co do imienia prawdopodobnie Nathan chociaż nie wiem czy nic się nie zmieni bo mój mąż coś nie może sie zdecydować
Będzie to nasze pierwsze dzieciątko :* Mieszkam na stałe w De i widzę kilka osób jest też z De więc jakoś raźniej
Tez mieszkam w de. W jakim regionie jestes?Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm