Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny.Dawno się nie odzywałam ale czytam was i jestem na bieżąco. Tak jak i większości z was upał daje mi się we znaki. W piątek rozpoczęłam 35 tydzień (34+0) i czuje że zrobiło się poważnie ale też nie mogę się już doczekać mojego synka. Wizytę teraz mam dopiero 11.07 masakra jeszcze tyle czekania. Z rzeczy mniej przyjemnych mam duże problemy z zatrzymaniem wody w dłoniach. Paluchy mam mega popuchnięte
Niestety nabawiłam się przez to zespołu cieśni nadgarstka ,zdrętwiałe palce przeszkadzają mi w wielu czynnościach ale podobno po porodzie wszystko wróci do normy,oby! Miłego weekendu. Blondyna5555 sto lat i ślicznego ,zdrowego bobasa
laven81, blondyna5555 lubią tę wiadomość
-
Sabanek nie wytrwam do terminu bo dzidzia duża rośnie i tak jak z pierwszym synkiem było ze urodziłam prawie 2 tyg przed terminem bo też był pulchniutki i mu się pospieszyło tak teraz może być podobnie i w sumie też wolałabym wcześniej bo taka kluseczka łatwego porodu nie zapowiada.
-
Cześć
Blondyneczka wszystkiego najlepszego
Ja miałam okresy długie i bolące przed ciążami, po obuch ciążach brałam tabletki więc było super regularnie bezboleśnie. Jakieś 4 lata temu odstawiłam tabletki i masakra okresy wróciły bolesne i do tego pryszcze na brodzie i szyi. Więc na pewno z hormonami coś nie tak, ale nie badałam. Też mam macice w tyłozgięciu i wszystkie ciążę udało mi się zajść w 2 cyklu.
Od jakichś 2 lat okresy miałam jednodniowe. I co 30-40 dni. Niby lekarz nie widział w tym nic niepokojącego, po zrobieniu badań. Więc już myślałam że nie będę mogła mieć dzieci, ale spróbowalismy się od razu nam się udało.blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Ojeju co za ukrop... Z ułożonej u fryzjera fryzury zostało niewiele. Co prawda nic mi tam wielkieho nie zrobiłaale dobija mnie ta pogoda. Cała się lepię a jeszcze 1,5h drogi przed nami. Przrbierzemy się gdzieś przed samą imprezą a i tak mam wrażenie że w sekundę będę mokra. Nie cierpię ślubów w wakacje
-
niki640 wrote:JRY pytałaś wcześniej o te zielone ala komary, u mnie też tego pełno było w Płocku jest tego całe mnóstwo a lecą znad Wisły, całe szczęście że to nie gryzie.
Ale duchota, raniutko byłam z małym na spacerze bo później to już się wyjść nie da i kupiłam torbę bobu więc mam na kolację a na obiad pulpeciki w pomidorowym sosie zrobione wcześniej.
No widzisz a skąd jesteś że u cb te dziadostwo też jest?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Witajcie,
Blondyna 100 lat
Ja wczoraj po usg. Jak pisałam na fb wszystko na szczescie jest ok, brzuszek urósł ładnie, Mała wazy 1700g. Szyjka trzyma od ostatniego usg 35.
A tu podgląd
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/efbcc08b8809.jpgDomi793, monika454, pigułka, Dagmara, Ania_1986, sabanek, kaarolaa, Truskaweczka83, 33Karola33, Kasiaaaaa88, jaskoleczka, makota, Viola27 lubią tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
nick nieaktualnyDziewczyny rozpuszcze sie. Przez ten upal nic nie robie, z nudow zasnelam i spalam ponad dwie godziny. Mama mnie obudzila tel ze zdaniem codziennych relacji jak tam Marceli. A teraz siedze w wannie w chlodnej wodzie bo juz mi palce u rak zaczynaja puchnac. Musialam zdjac z nich wszystko,. Nogi wygladaja jeszcze ok, kostki sa wiec az tak zle nie jest. Ja bez ciazy nie lubie takich upalow a co dopiero teraz. A u nas ochłodzenie zapiwiadaja dopiero od jutra popoludnia
-
nick nieaktualnyKarola, u nas parowa też. Wzięliśmy z K wanienke dla Małej, nalalismy zimnej wody i tak sobie funkcjonujemy moczac nóżki
od razu organizm się ochladza.
Dziś za gorąco by stać przy garach, to stwierdziliśmy że zamowimy pizzę online. Chyba nie tylko my tak pomyślelismy, bo czas oczekiwania 130minut haha i tak czekam, zjadlam czeresni, chlebka trochęi czekam nadal glodna
Betty śliczna buzkajak paluszki pięknie widać.
Ja też bym nie narzekała jakby mała wyszła tydzień wcześniejAkurat by wyszła w urodziny moje i tak jak było ze mną- wyszłam w niedzielę i moja mała też identyczna data i dzień tygodnia by był
kaarolaa, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też masakrycznie znoszę te upały, my mieszkamy na górze, na poddaszu, więc dodatkowo daje od dachu nagrzanego
Karola ja wątpię, żeby jutro się ochłodziło, niby zapowiadają 31 stopnii deszcz, ale zobaczymy czy popada, przeraża mnie gotowanie obiadów w taką pogodę
zwyczajnie mi się nie chce, dziś mąż zrobił ziemniaki z pieca, a jutro nie mam pomysłu, nie chcę mi się w taki upał ślęczeć nad garami
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyMartyna w pogodzie mowili ze u nas w poniedziałek maja byc 23 stopnie i tak zyje ta mysla juz.
ja dzisiaj nie gotuje, nawet jesc mi sie nie chce, moj poza domem, jutro maz ma slyzbe wiec ja i tak bede sama. Mam jeszcze zupe w lodowce wiec to mnie ratuje.Martynka30 lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Martyna w pogodzie mowili ze u nas w poniedziałek maja byc 23 stopnie i tak zyje ta mysla juz.
ja dzisiaj nie gotuje, nawet jesc mi sie nie chce, moj poza domem, jutro maz ma slyzbe wiec ja i tak bede sama. Mam jeszcze zupe w lodowce wiec to mnie ratuje.
Niech jest ochłodzenie, błagam, ja mam wizytę we wtorek i muszę dojechać 60km a samochodu z klimą nie mamy, więc nie wiem czy bym żywa dojechała jakby było tak gorącoMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyJa to sie stresuje jak to bedzie jak za tydzien bedziemy po Marcela jechac 200 km. Oby te upaly nie wrocily. Akurat my mamy klime ale maz za bardzo na niej jezdzic nie moze bo gardlo mu siada. Dla dzieci i tych co nad woda to fajna pogoda ale kurcze nie dla ciezarnych.