Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas tez upały ale kupiliśmy przenośny klimatyzator do domu i mamy fajnie.
Na obiadek ugotowałam zupę koperkową spaghetti i bob na deser
Rozłozylismy basen dzieciakom koło domu i już czuję wakacje na całego.
Betty super zdjęcia
A i dzwonili ze sklepu ze wózek do odbioru
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 19:27
Martynka30, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
Wiecie co... naszla mnie pewna refleksja.
WSZYSTKIE JESTESMY PRÓŻNE. Strasznie...
Przeczytalam na jednej z grup posta dziewczyny, ktora jest w 33 tc i wlasnie dowiedziala sie, ze ma raka zlosliwego jelita grubego... teraz czeka na diagnoze czy sa przerzuty...
My sie smucimy TOTALNYMI PIERDOLAMI! A bo przytylysmy za duzo a bo puchniemy a bo cos boli a to ktos spac nie moze, bo upaly... a ludzie maja takie problemy... zmartwienia... cieszmy sie tym co mamy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 21:02
paola89 lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
_cherryLady wrote:Wiecie co... naszla mnie pewna refleksja.
WSZYSTKIE JESTESMY PRÓŻNE. Strasznie...
Przeczytalam na jednej z grup posta dziewczyny, ktora jest w 33 tc i wlasnie dowiedziala sie, ze ma raka zlosliwego jelita grubego... teraz czeka na diagnoze czy sa przerzuty...
My sie smucimy TOTALNYMI PIERDOLAMI! A bo przytylysmy za duzo a bo puchniemy a bo cos boli a to ktos spac nie moze, bo upaly... a ludzie maja takie problemy... zmartwienia... cieszmy sie tym co mamy!
jej straszne ;/ ..
dlatego też czasami pomarudzę ale ogólnie myślę pozytywnie więc rzeczywiście cieszmy się że jest jak jest bo te nasze "problemy" to nic w porównaniu co ta dziewczyna musi przechodzić ;/_cherryLady lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
U nas popadło i jest teraz super
Przyjaciólka u mnie była od 15 prawie do teraz, także super czas minął
Kupiła dla Kornelka tabliczkę do pokoju z napisem" Tutaj mieszka mały książe "
kaarolaa, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
_cherryLady wrote:dobra przyznajcie sie co szamacie jutro na obiad bo koncepcji brak...
_cherryLady lubi tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Cześć dziewczyny
Ja juz nie śpię. Obudziły mnie jakieś trzaski, jak się później okazało to na zewnątrz rolety sie tak tłukły.
Dziś pogoda nie zapowiada się na słoneczną ale dla mnie to dobrze.
Po południu na pewno pójdziemy na jakiś obiadek. Jak ja lubię wakacje nad morzem, nie trzeba gotować cały dzień w kuchni a jest sie najedzonym -
Ja też już nie śpię, ale to przez wstawanie na siusiu a wstaje coraz częściej no i duszno w pokoju mimo włączonego wiatraka. Masakra, chociaż ma być chłodniej niż wczoraj, oby. Jak mąż wstanie jedziemy do rodziców na obiad. Niewiem co będzie, ale trzeba jechać, bo nie byłam ostatnio a było " dzień ojca " trzeba jakiś prezent dać
Ogólnie przy wierceniu się z boku na bok czuje coraz większy ból w okolicach pachwin, do tego jak malutka wypycha się główką i smyra mnie rączkami tam na dole, czuje dziwne uczucie, czasami jakby chciała juz wyjść. A robi to coraz częściej
No zobaczymy, póki co jakoś żyjemy sobie, staramy się nie narzekać, mimo że lekko nie jest. Co ma być to będzie, na tym etapie ciąży juz takiego stracha o maleństwo nie mam
-
Dziekuje Wam za miłe słowa onośnie zdjec małej. Faktycznie na tym profilowym zdjeciu wyglada jakby hawajski kwiatek miała za uchem
Ja dzis w nocy obudzilam sie zlana potem, masakra, myslalam ze nie zasne. Ale u nas w Lublinie ma byc dzis jak u karooli, po południu burze, troszke sie ochłodzi i temp ok 24. Ściagnelam posciel aby wyprac i wywietrzyc. MOje piesy tez w nocy dysza i im źle.
Mój mąz w koncu skonczył malowac pokój Młodej-jupiiii. Dzis powiesimy półke, karnisz, nowa lampe i zaczynam wić gniazdkohella, kaarolaa lubią tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
nick nieaktualnyhej, ja pospalam do 10, ale w nocy chyba 3 razy wstawalam siku bo tak sie wody opilam przed snem. okno w sypialni bylo otwarte na szeroko a i tak jakos marnie te powietrze wpadalo do srodka...maz mi mowil ze w nocy maly mocno sie wiercil w brzuchu, szczerze to ja nawet na to uwagi nie zwracam, budze sie tylko jak musze siusiu...
no i chce dzisiaj burze bo siedze zamknieta w tych czterech scianach sama, niech sie ochlodzi to moze pojde na miasto bo maz ma sluzbe i jestem sama... -
nick nieaktualnyszwagierka dzisiaj na 18 ma wstawic sie do szpitala, bedzie miala porod wywolywany, tylko jeszcze nie wie czy dzisiaj zaczna dzialac czy od jutra rana...oby szybko poszlo bo i tak cale 38 tyg sie meczyla z wymiotami i pobytami w szpitalu
pigułka lubi tę wiadomość
-
Karola palec mi zjechal z tym polubieniem, ale oczywiscie kciuki za szwagierke
U mnie znowu ciezka noc z twardnieniami brzucha od 3 w nocy i tym razem juz typowo skurczowo lapaly. Straszny u nas gorac, ze tylko leze i sie topie. Tez czekam na burze/deszcz zeby w koncu dalo sie oddychac... -
pigułka wrote:Karola palec mi zjechal z tym polubieniem, ale oczywiscie kciuki za szwagierke
U mnie znowu ciezka noc z twardnieniami brzucha od 3 w nocy i tym razem juz typowo skurczowo lapaly. Straszny u nas gorac, ze tylko leze i sie topie. Tez czekam na burze/deszcz zeby w koncu dalo sie oddychac...Nasza Marcysia jest już z nami
-
Mam sie domeczyc do przyszlej niedzieli i bedzie git. Nie wiem od czego to zalezy ale jak widac leki malo tu maja do powiedzenia, jedynie zmniejszaja tylko bol. Widac taka moja uroda. Wczoraj rozmawialam z kolezanka lekarka i tez mowila ze nawet jak sie teraz urodzi to bez tragedii, ze to juz praktycznie zaden wczesniak. Trzeba jakos dac rade, na szczęście juz niedlugo
-
nick nieaktualnyU nas dziś chłodniej, nieba nie widać, chmury same i widzę, że zaczęło padać
Wczoraj katastrofa z tą pogodą, musimy kupić sobie wentylator jakiś, bo miałam 32 stopnie na termometrze w pokoju... Materac z antresoli znieśliśmy na podłogę i spaliśmy na dole, mniejsza duchota.
Ja nad ranem też twardy brzuch zauważyłam, poza tym kłucia/ciągnięcia tam na doleW piątek na wizycie było ok.
Coraz bardziej bolą mnie w nocy plecy na wysokości łopatek, ciężko się obrócić na bok bez jęczenia
Cherry Lady ja mam zamiar kotlety jajeczne zrobić.
Kurde Dziewczyny mam taką ochotę na jakiś zarąbisty tort czekoladowy, z masą czekoladową itp. Jak będę miała siły to zrobię na weekend, akurat ojciec K ma urodziny, to podzielę się kawałeczkiem może
Karola, jak dobrze pójdzie, to już zaraz rodzinka się powiększy, a jeszcze później Kornel się urodzi- takie comboWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 12:11
-
nick nieaktualny