Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
marcianka1 wrote:ja tak...jestem przekonana...co prawda moze wydłuyc faze porodu ,ale przynajmniej przy partych nie jest sie tak wykonczonym...potem szycie krocza mozna robic w tym znieczulenieu...a i cesarke tez mozna przeprowadzic pogłebiajac zn...
czyli na które sie zdecydowałas?
-
nick nieaktualnymarcianka1 wrote:Karola a co jest Marcelowi ze ma stopien niepełnosprawnosci? Pytam bo moja znajoma urodziła 3jaczki w 28tyg ciazy i zastanawiam sie czy tez udałoby jej sie dostac takie zasiłek na maluchy...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaniab91 wrote:Ja sie nawet nie zastanawiam bo u mnie nie ma mozliwosci, tylko gaz ale nie chce bo slyszalam ze sie czesto po nim wymiotuje a malo co pomaga. Jedno urodzilam bez znieczulenia to drugie chyba tez dam rade. Jakby byla mozliwosc to bym przemyslala ale nie wiem czy bym sie zdecydowala po przeczytaniu jakie moga wystapic skutki uboczne.
-
nick nieaktualnyNo dużo jest "śmiesznych" nagrań w necie jak ludzie się po tym zachowują (amerykanie dokładnie po dentyście) i co oni wyprawiają, to ja też chyba za takie coś podziękuję, też wole być świadoma, przecież chwilę później dają Ci Dziecko na pierś, masakra. A znieczulenia nie chcę na pewno jeśli wiąże się to z zakładaniem cewnika
Ja też mam nadzieję, że dam radę. Umrzeć z bólu chyba się nie da? Mam nadzieję przynajmniej, że moja odporność na ból to nie złudzenie i mnie nie zawiedzieaniab91 lubi tę wiadomość
-
Hey
u mnie też dziś noc cięzka jak u większości z Was biodra bolą od leżenia na boku, wstawanie na siku od 6.30 leżałam z gazetką musiałam zjeść jogurt bo cięzko było wytrzymaćkolo 8 znowu drzemka do 9.30 i teraz jakoś funkcjonuję
Dziś na 19.30 jedziemy an wieczorek zapoznawczy w szpitalu, który wybraliśmy az jestem ciekawa co tam będzie.. Czy któraś z Was zdecydowała się na pobieranie krwi z pępowiny maluszka??
-
Kasiaaaaa88 wrote:Hey
u mnie też dziś noc cięzka jak u większości z Was biodra bolą od leżenia na boku, wstawanie na siku od 6.30 leżałam z gazetką musiałam zjeść jogurt bo cięzko było wytrzymaćkolo 8 znowu drzemka do 9.30 i teraz jakoś funkcjonuję
Dziś na 19.30 jedziemy an wieczorek zapoznawczy w szpitalu, który wybraliśmy az jestem ciekawa co tam będzie.. Czy któraś z Was zdecydowała się na pobieranie krwi z pępowiny maluszka??
Martynki, opóźniona, dziękuje za porady was magnezu :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 12:02
-
My chcielibyśmy oddać tą krew do banku przechowywania. Jest to krew, która może uratowąać dziecko w razie chorób krwi, nowotworów. Tu w De jest taka możliwość i tak się zastanawiamy jeszcze nad tym.. Oby nigdy nie trzeba było z niej korzystać ale przezorny zawsze ubezpieczony
-
kaarolaa wrote:jako wczesniak dostal na dwa lata orzeczenie, mamy tylko przyznany zasilek pielegnacyjny w kwocie 153 zl ale zawsze dobre i to...niech kolezanka sie zglosi na komisje, zawsze to jakies pieniazki na mleko czy pieluchy
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Głupi Jaś to co innego niż gaz. Gaz to mieszanka podtlenku azotu i tlenu. Jak się go odpowiednio używa to jest dość skuteczny. Jak się przesadzi to faktycznie często są wymioty. Moja znajoma tak się "zagazowała" że odleciała i przestała współpracować i przeć i musieli jej cesarkę zrobić.
-
nick nieaktualnyPenelope30 wrote:Karola a kiedy jedziecie po Marcela? Jedziecie jednego dnia i od razu wracacie? Mnie mąż namawia na wyjazd do teściów 190km i się zastanawiam bo to już 33tydzień, choć ostatnie podróże zniosłam dobrze mimo upałów.
Penelope30 lubi tę wiadomość
-
sabanek wrote:Może, ale wiecie jak to jest... Może do sierpnia by założył. Lubię i wolę takie rzeczy sama robić bez jego wiedzy niż mam się prosić o to w kółko.
Matko... Nie wiem co ja mam w ciąży z tymi robakami, ale taki tyci pajączek stanął mi dziś na drodze, jak obok niego przechodziłam to sobie uświadomiłam, że to pająk, myślałam że kłębuszek i prawie zawału dostałam, dobrze że ludzie tego nie widzieli
Domi niezła fura dla Synusia
To widzę że z mężem masz tak jak ja, kazał pan musiał sam. Ja zawsze tyle razy proszę mojego, aż w końcu zrobię sama.
Co do pająków to Cię rozumiem, bo sama mam arachnofobie. A dziś w nocy taki wielki pająk szedł w moją stronę. Dobrze ze się obudziłam i go zabiłam. Z tego powodu z mężem postanowiliśmy zmienić pokój bo w tym domku to pelno mrówek, pająków i wczoraj łaził nawet jez. -
nick nieaktualnyopóźniona wrote:Mój chrześniak też ma orzeczenie o niepełnosprawności i szwagierka dostaje na niego 1000 zł plus zasiłek pielęgnacyjny plus rodzinne i jeszcze teraz do tego 500+. Czemu tego 1000 na dziecko niepełnosprawne nie dostajecie?
ale na podstawie tego orzczenia moge skladac wniosek na 500+ dla pierwszego dziecka bo dochod nie powinien nam przekroczyc 1200 zl na osobeopóźniona lubi tę wiadomość