Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynka30 wrote:Dziś na forum czytałam jak dziewczyna pisała, że lekarz wymierzył jej złą dawkę znieczulenia do CC i przy krojeniu krzyczała bo czuła, szybko ją uspali...
Ja pierdzielę
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
opóźniona wrote:Pytanie czy czuła ból czy dotyk, bo dotyk czuć można. Chodzi o to, że masz nie czuć bólu. Moja kuzynka też paniki nasiała, bo niby czuła cewnik chociaż nic ja nie bolało i dali jej głupiego jasia dla świętego spokoju.
Nie no pisała, że czuje jak chirurg ją kroi, ja wiem że można czuć, dotyk, rozpieranie...
Eh chyba zaczynam się baćWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 10:45
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Domi793 wrote:Bo ja tez slyszalam odnosnie magnezu, zeby nie brac do konca ciazy, tylko juz przy koncowce nie brac, bo magnez przeciwdziala skurczom jak wiadomo i zeby potem nie przechodzic terminu..
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Martynka30 wrote:Nie no pisała, że ból, ja wiem że można czuć, dotyk, rozpieranie...
Eh chyba zaczynam się bać
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
opóźniona wrote:Ja też od wczoraj mam coraz większego stracha. W głowie mam dziwne scenariusze
Ja to mam stracha od pewnego czasuim bliżej tym gorzej
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Sory martynka. Przez przypadek kliknelam lubie to.
Oczywiscie współczuje bólu jaki Ci towarzyszy. Sama miewam czasem taki ze ciężko mi sie wyprostowac i chodzić.
Mi dzis 30 dni do porodu zostalo. To juz takie realne zaczyna być. Im blizej tym bardziej sie boje i jestem zestresowana. Ale z drugiej strony juz chce zobaczyć moje maleństwo. -
Witam!
Rybaaa możliwe, że usuneła konto bo jej już nie potrzebne, ja tak nie zrobie!
Postaram się choć troche zaglądać, albo na fb się udzielać!
Domi ja biorę 2x magnez magne b6 jest dobrze przyswajalny i skurczy po nim prawie nie czuje, dawke ustaliłam sobie sama
Dziewczyny ja też mega boje się porodu, że go nie przeżyjemy itd... Jakiś shizol mi się włącza im bliżej porodu tym większy
A to moje przygotowania do porodu:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/59eb94f1da50.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8b4dd9b21498.jpg
torba w rozsypce, tylko koszule, klapki, szlafrok, suszarka, ale dopakuje jeszcze.
Za to mam wszystko dla małej i dla siebie:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/74476eea7f41.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a756b462c6b8.jpg
jedynie wózek i przenośne łóżeczko - po porodzie, i nosidełko - po wypłacie kupie.
Ubranka, pieluszki poprasowane mam już, tylko na nową szafę czekam jeszcze.
W tym tygodniu mega dużo zrobiłam, w sumie ostatni miesiąc bardzo dużo, i dach i drugi mniejszy dach na szopie i psi kojec pomogłam mężowi przykryć i ciuszki, zamówienie, kosmetyki, sprzątanie po dachu, chce mieć wszystko zrobione przed porodemsabanek, Martynka30, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny,wczoraj rozpoczęłam 36tydzień i wg.belly 9miesiąc. Czuje się fatalnie
nie mogę spać już od dobrego miesiąca,zasypiam po 2giej a po 4tej mój K.wstaje do pracy i przez to i ja się budzę.Co prawda po jego wyjściu staram się pospać ale wstaje jeszcze bardziej zmęczona bo przysypiam na chwile i budzę się i tak w kółko. Dobrze,że wyprawkę już całą skompletowałam ,wszystko wyprane i wyprasowane i torby dla mnie i małego już spakowane bo teraz już bym nie dała rady nic ogarnąć tak jestem zmęczona fizycznie i psychicznie. Wiem,że rzadko się odzywam ale przez ten zespół cieśni nadgarstka ,mam ciągle odrętwiałe i bolące dłonie i palce,przez co pisanie jest dla mnie dużym wyzwaniem. Trzymajcie się jakoś w te upały
Jeszcze trochę i maluszki będą z nami
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny.
Jestem okropnie zmęczona, u nas już 30 stopni na dworze ponad... W domu mam na razie tylko 27,2Nie mam siły i ochoty nawet obiadu zrobić, w nocy niby śpię jakoś, ale jestem wykończona nie wiem nawet czym...
K pojechał z braćmi i ojcem na działkę, porządki porobić, a ja się kisić będę w domu jak zawsze... Sama... Pranie wstawiłam i sobie wywieszę, to może chłodniej się zrobi.
Jutro dostanę przewijak na łóżeczko od kuzynki, jednak się zdecydowałam na to, bo w sumie nie mam gdzie dziecka przewijać... A łóżko na antresoli, a nie będę przecież kilkanaście razy dziennie tam wchodzić z małym dzieckiem.
Widzę, że zaczynacie się powoli bać porodu. U mnie jeszcze tego nie ma, nie wiem czemu, ale jakoś psychicznie chciałabym, żeby to nastąpiło wcześniejChyba boję się, że przenoszę...
Ja magnez biorę 4 tabletki Asparginu dziennie, nie wiem nawet jaka to dawkaGin mówiła, żeby jeszcze nie odstawiać. Luteinę mam brać do 35 tygodnia.
Truskaweczko niezłe zapasyJa to bym nie miała, gdzie tego trzymać.
Martynka, może Tymuś powoli się obsuwa na dół i uciska tam coś. Jakiś czas przed porodem (chyba z 2 tygodnie) się tak dzieje niby. Brzuch Ci się nie obniżył?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 12:11
Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
Witam mamusie
Ja niby całkiem dobrze sypiam ( oczywiście wstawanie na siku, piciu, chrapanie mojego Dziubaska, za zimno, za gorąco-ale to chyba taki standardowy zestaw ) Ale kurde żebym ja była wyspana to niekoniecznie. Wczoraj do 13 w piżamie, dzisiaj też jeszcze. Mój dzisiaj na 14 do pracy, to pewnie popołudniu bez drzemki się nie obędzie. -
nick nieaktualnyA i mam jeszcze pytanie. Czy któraś z Was ma coś takiego, że rzadko siusia? Ja dużo piję, a wc na prawdę nie często odwiedzam
Widzę, że pierścionek na palec już nie wchodzi, więc pewnie trzymam wodę, ale kurde martwię się trochę, bo nie wiem o co chodzi
-
sabanek wrote:A i mam jeszcze pytanie. Czy któraś z Was ma coś takiego, że rzadko siusia? Ja dużo piję, a wc na prawdę nie często odwiedzam
Widzę, że pierścionek na palec już nie wchodzi, więc pewnie trzymam wodę, ale kurde martwię się trochę, bo nie wiem o co chodzi
Kochana ja mam tak od wczoraja nie podejrzewam zapalenia pęcherza, albo chodzę rzadko do łazienki, albo idę i tylko trochę z tym, że ja może wypije z 1,5 litra to max, chyba muszę zacząć wiecej pić
Krzyż boli, brzuch twardy... ogólnie do dupy, powiem Wam, że ja chyba już nie dam rady...tak bardzo źle się czuję... zaraz usiadę i będę płakaćMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Cześć dziewczyny, zostało mi 39 dni, nie mam jeszcze terminu cc, ale najdalej za miesiąc maluch będzie z nami.
Torba prawie spakowana, muszę osobno spakować rzeczy małego bo nie mieszczę się w jedną dużą torbę, choć ograniczyłam kosmetyki do tych podróżnych, a pieluchy, podkłady dla mnie do kilku sztuk.
Od jakiegoś czasu miałam spore mdłości, potem wymioty jak w pierwszym trym. Wychodzi na to, że mój organizm przestał tolerować witaminy. Odstawiłam i mam spokój. Biorę tylko slowmag b6 i DHA. I chyba zmiana diety przez wymioty doprowadziła do tego, że puchnę. W nocy jedna ręka jest większa od drugiej, rano trochę lepiej to wyglada, ale mam wrażenie bolących i kołkowatych paluchów. Kostki u nóg nadal widoczne, wiec dziwne to moje puchnięcie.
Czytałam, że lipcowe mamy już się na całego rozpakowują. To znak, że lada tydzień może się u nas zacząćskoro przetrwałyśmy ostanie upały to wytrzymamy ostatni miesiąc i wszystkie końcowe upierdliwości
-
Truskaweczka pokaźne zakupki
Dziewczynki Wam też współczuję złego samopoczucia...
Sabanek dziś coś czuję nisko, takie napieranie, kłucie, szarpaniei to mnie aż boli...
U nas też masakrycznie gorąco
Też nie chce mi się robić obiadu, a dziś robię pałki kurczaka w piekarniku to dopiero będzie w kuchni gorąco
Ja pomysłów i chęci na obiad od dawna nie mam, zwłaszcza w te upały...
A i teraz apetytu brakTruskaweczka83 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
sabanek wrote:A i mam jeszcze pytanie. Czy któraś z Was ma coś takiego, że rzadko siusia? Ja dużo piję, a wc na prawdę nie często odwiedzam
Widzę, że pierścionek na palec już nie wchodzi, więc pewnie trzymam wodę, ale kurde martwię się trochę, bo nie wiem o co chodzi
sabanek lubi tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:Kochana ja mam tak od wczoraj
a nie podejrzewam zapalenia pęcherza, albo chodzę rzadko do łazienki, albo idę i tylko trochę z tym, że ja może wypije z 1,5 litra to max, chyba muszę zacząć wiecej pić
Krzyż boli, brzuch twardy... ogólnie do dupy, powiem Wam, że ja chyba już nie dam rady...tak bardzo źle się czuję... zaraz usiadę i będę płakać
Kochana zacznij pic duzo wody, to bardzo wazne. Rozumiem zle samopoczucie i bole, ja zle sie czulam caly czwartek i caly dzien wtedy przelezalam. Na szczescie przeszlo nastepnego dnia i teraz jest znow ok. U Ciebie tez bedzie lepiej. Polez, odpoczywaj ile wlezie i nie stresuj sie. Wlacz pozytywne myslenie. Koncowka ciazy jest z reguly ciezka i samopoczucie raz lepsze raz gorsze. Moze Ty jako jedna z pierwszych bedziesz miala jiz swojego szkraba niedlugo:)Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Domi793 wrote:Kochana zacznij pic duzo wody, to bardzo wazne. Rozumiem zle samopoczucie i bole, ja zle sie czulam caly czwartek i caly dzien wtedy przelezalam. Na szczescie przeszlo nastepnego dnia i teraz jest znow ok. U Ciebie tez bedzie lepiej. Polez, odpoczywaj ile wlezie i nie stresuj sie. Wlacz pozytywne myslenie. Koncowka ciazy jest z reguly ciezka i samopoczucie raz lepsze raz gorsze. Moze Ty jako jedna z pierwszych bedziesz miala jiz swojego szkraba niedlugo:)
hehehehe chyba nienic się nie zapowiada na to, choć człowiek nie zna dnia i godziny, ale dla dobra Tymka niech posiedzi do 14 lipca wtedy będzie skończony 37 tydz...
Domi ja wiem, ale czasami opadam z sił i czuje się taka bezsilna...Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz