Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyczesc jestem ale nie nadrabiam stron z weekendu bo nie dam rady...bede nie w temacie to trudno.
my wczoraj po 21 wrocilismy do domu, mielismy byc szybciej, ale maz pozyczyl samochod bratu i poszla sprezyna przedniego amortyzatora. a ze wczoraj niedziela to ciezko bylo dostac czesc, dopiero przed 13 sie udalo i dwie godziny mu zajeło zanim to wymienil...pozniej zanim sie jeszcze sapakowalismy, jeszcze do moich rodzicow zajechalismy odebrac wozek dla Kornelka i reszte rzeczy Marcela i ruszylismy przed 19...
dzisiaj rano bylam oddac mocz i krew, jutro odbiore wyniki a w srode mam wizyte, ale jeszcze nie wiem o ktorej, bo mam jutro dzwonic i sie umowic na wizyte...
jestem ciekawa jak tam sytuacja szyjkowa? szczerze to czasem bym chciala zeby juz sie mlody urodzil, ale wiadomo ze dla jego dobra niech posiedzi jeszcze 3,4 tyg minimum. jesli bedzie ok, to w polowie lipca wybieram sie jeszcze raz do rodzicow a na poczatku sierpnia maz mnie przywiezie tutaj i bede czekala na porod... -
Cześć dziewczyny,
Agusieńka, Benus - śliczne kąciki dla dzieciaków. Benus masz ekstra kuleczkę! My mamy osobny pokój dla młodego, ale przez pierwszy rok i tak łóżeczko będzie u nas w sypialni, tak jak zalecają pediatrzy. Chętnie pozbyłabym się Leośka już po pół roku, bo trochę ciasno nam będzie, ale wszędzie trąbią, że do roku dzieć powinien z rodzicami spać... wypytam jeszcze pediatry.
Dziewczyny poratujcie co brałyście na ból gardła, bo od soboty umieram. Mąż jakieś zarazki przyniósł - on już kwitnący, a ja zdycham. Piję lipę z miodem i zaparzam sobie imbir z cytryną, kardamonem i później miód do tego, zżeram islę i wczoraj, płukam wodą utlenioną, wczoraj Tantum Verde psiknęłam i jakoś dużej poprawy nie widzę. Ciągle boli. Czy któraś z Was stosowała Tantum Verde w ciąży? W necie piszą, że jest bezpieczny, ale wolę ostrożnie.
Poza tym mam palce jak paróweczki - takie misiowe łapki mi się zrobiły i bolą... co to będzie jak upały przyjdąmacie na to jakieś sposoby, czy tak już będzie do końca?
Podkładacie pod prześcieradło dziecka jakąś ceratkę czy coś czy po prostu materac plus prześcieradło? Zastanawiam się czy czegoś nie kupićWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 13:20
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
-
Truskaweczki, wyglądasz bardzo szczupło, nie wiem o co chodzi
Benus, ale malutki brzuszek
iguana drobna jak mama
ja mam o wiele większy tak mi sie wydaje.
Śliczny kącik Benus, macie cały pokój zielony, czy tylko jedna ściana?
Dziękuje za rady odnośnie do cc/SN nie wiem dalej co wybrać, ale jak Was czytam, to moze cc nie jest takie najgorsze. Moj lekarz zdaje sie to sugerować, choć nie ze względu na mięśniaka...
Mikołajkowa, tak wlasnie wiem, ze tak jest jak szuflady sie wyjmie...jak sa wsunięte, to niby jest OK. Nie chce teraz innej kupować, bo za pół roku zmiana łóżeczka i wtedy chciałabym razem kupić ta komodę i łóżeczko. Będę asekurować od przodu...moze coś jeszcze wymyślę przez ten miesiac.
Karola, moze tym razem przenosisz dla odmianyTruskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
makota wrote:Cześć dziewczyny,
Agusieńka, Benus - śliczne kąciki dla dzieciaków. Benus masz ekstra kuleczkę! My mamy osobny pokój dla młodego, ale przez pierwszy rok i tak łóżeczko będzie u nas w sypialni, tak jak zalecają pediatrzy. Chętnie pozbyłabym się Leośka już po pół roku, bo trochę ciasno nam będzie, ale wszędzie trąbią, że do roku dzieć powinien z rodzicami spać... wypytam jeszcze pediatry.
Dziewczyny poratujcie co brałyście na ból gardła, bo od soboty umieram. Mąż jakieś zarazki przyniósł - on już kwitnący, a ja zdycham. Piję lipę z miodem i zaparzam sobie imbir z cytryną, kardamonem i później miód do tego, zżeram islę i wczoraj, płukam wodą utlenioną, wczoraj Tantum Verde psiknęłam i jakoś dużej poprawy nie widzę. Ciągle boli. Czy któraś z Was stosowała Tantum Verde w ciąży? W necie piszą, że jest bezpieczny, ale wolę ostrożnie.
Poza tym mam palce jak paróweczki - takie misiowe łapki mi się zrobiły i bolą... co to będzie jak upały przyjdąmacie na to jakieś sposoby, czy tak już będzie do końca?
Podkładacie pod prześcieradło dziecka jakąś ceratkę czy coś czy po prostu materac plus prześcieradło? Zastanawiam się czy czegoś nie kupić
Makota, spróbuj miód Manuka, powinien być w sklepie ze zdrowa żywnością, mi pomaga, ale nie wiem jak zaawansowana u Ciebie choroba. Jeśli chodzi o podkład, to ja kupiłam taki oddychający za OK 33 zł, a na to będę chyba kładła pieluszki tetrowe jako prześcieradło. Myśle, ze warto. Dziewczyny, słyszałyście coś o rożka H bambusowych Camphora? Z opisu super, je wiem jak w praktyce....
-
Hej kochane:)
Nasz Klusek ma swój pokoik, malutki, bo zaledwie 7m2. Stoi tam łożeczko, szafa i komoda.
W naszej sypialni mamy kołyskę, bo przez conajmniej pół roku maluszek będzie z nami, a potem wyprowadzka na swoje
Dziś byliśmy też na ostatnich Kluskowych zakupach i część rzeczy hignieniczno-aptecznych dla mnie kupiliśmy. Teraz czekam do 10go na wypłatę i ruszam do Gemini i Rossmana.kaarolaa, hella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRudi super, ja jeszcze dalej w lesie jesli chodzi o zakupy higieniczno-apteczne, musze kupic jakies fajne kompleciki na wyjscie ze szpitala, jeszcze jeden reczniczek, ja nie mam nawet koszul do szpitala i stanikow do karmienia...po srodowej wizycie nie ma bata, trzeba sie wziac za porzadne zakupy
-
Pojechałam dzis na zakupy bo w lodówce tylko światło. Pakuję to wszystko do bagażnika a tu mi się wyłania jakiś żul. Grr.. Jak mnie denerwuje ten typ człowieka. Zamiast pójść do roboty to będzie marudził ludziom pod sklepem o każdą złotówkę na jabola.
Wydarłam sie do niego "nie! Nie może pan odprowadzić mi wózka! I proszę nie denerwować ciężarnej!" A on przepraszam i lezie za mną. Tylko mi dzień zespól dziad jeden. -
Karola ja się ruszyłam, bo mnie mamuśka naszych forumowych bliźniaków zagoniła ( poczytaj na fb )
Dziś mam wizytę, to się dowiem jak tam moja szyjka, bo coś ostatnio dziczeje i jakby ciągnie -
nick nieaktualnyRudi88 wrote:Karola ja się ruszyłam, bo mnie mamuśka naszych forumowych bliźniaków zagoniła ( poczytaj na fb )
Dziś mam wizytę, to się dowiem jak tam moja szyjka, bo coś ostatnio dziczeje i jakby ciągnie -
Ja zamówiłam wczoraj stanik do karmienia, na razie jeden bo nie wiem czy będzie się u mnie sprawdzał. To nie prawda z tą laktacją że po planowanym cc jest później, to naprawdę indywidualna sprawa. Znam 4 przypadki kobiet które po planowanym cc nie miały z tym problemu i ani jednej która by miała.
Przespałam pół dnia, obiadu nie zrobiłam, nie posprzątałam, ubranek nie poprasowałam. Kazałam mężowi coś gotowego kupić po pracy. Ciągle pada ale przynajmniej trochę chłodniej.
Mam nadzieje że do tego kośiniakowego nie trzeba się będzie rejestrować w UP bo to trochę bez sensu. Podobno nawet nie chcą jak ktoś jest ubezpieczony przy mężu zapisywać bo wtedy oni płacą za nas ZUS. -
Agusienka1985 wrote:Truskaweczki, wyglądasz bardzo szczupło, nie wiem o co chodzi
Benus, ale malutki brzuszek
iguana drobna jak mama
ja mam o wiele większy tak mi sie wydaje.
Śliczny kącik Benus, macie cały pokój zielony, czy tylko jedna ściana?
Dziękuje za rady odnośnie do cc/SN nie wiem dalej co wybrać, ale jak Was czytam, to moze cc nie jest takie najgorsze. Moj lekarz zdaje sie to sugerować, choć nie ze względu na mięśniaka...
Mikołajkowa, tak wlasnie wiem, ze tak jest jak szuflady sie wyjmie...jak sa wsunięte, to niby jest OK. Nie chce teraz innej kupować, bo za pół roku zmiana łóżeczka i wtedy chciałabym razem kupić ta komodę i łóżeczko. Będę asekurować od przodu...moze coś jeszcze wymyślę przez ten miesiac.
Karola, moze tym razem przenosisz dla odmiany
To osobny pokój dla Małej jest, malowaliśmy go jak nie znaliśmy jeszcze płci dlatego jest zielono-żółty, fajny taki pogodny mi się wydaje
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
[/url]
-
A co do małego brzuszka to chyba jestem jedną z niewielu ciężarnych, która unika wagi jak ognia ale z tego powodu, żeby się lekarz nie darł, że znów plan niewykonany
co ja poradzę, jem normalnie, a nawet dużo więcej słodkości niż zazwyczaj, anemię zwalczyłam, Mała w normach się mieści. Kiedyś płakałam ze 2 dni, że na pewno jej tam źle i że jej coś zrobię złego ale skoro lekarze mówią, że jest ok to przyjmuję za pewnik
[/url]
-
Hey dziewczyny
A ja w końcu usiadłam i odpoczywam cały dzień aktywny w sobotę był leń za to dziś nadgoniłam ze wszystkimPoprasowane, pościel zmieniona i pranie wyprane, obiad zrobiony na dwa dni i mieszkanie doprowadzone do ładu i składu
Dla M tylko wanna do umycia została bo ja nie chce juz się tak wyginać a zresztą on zawsze sprząta łazienkę więc coś musiałam mu zostawić
Nasz kącik dla małego też prawie gotowy. Mamy dużą sypialnię więc spokojnie weszła duża komoda z przewijakiem i łóżeczkoNa pierwszy rok starczy a potem trzeba mysleć nad zmianą mieszkania na większe bo cięzko będzie na dwóch pokojach ;/ Ja też muszę w końcu wybrać się na zakupy chemiczno-apteczne dla nas ale coś ciężko się zebrać
W środę również wizytuję widzę, że grono zacne w środę wybiera się na podgląd -
Penelope30 wrote:Ja zamówiłam wczoraj stanik do karmienia, na razie jeden bo nie wiem czy będzie się u mnie sprawdzał. To nie prawda z tą laktacją że po planowanym cc jest później, to naprawdę indywidualna sprawa. Znam 4 przypadki kobiet które po planowanym cc nie miały z tym problemu i ani jednej która by miała.
Przespałam pół dnia, obiadu nie zrobiłam, nie posprzątałam, ubranek nie poprasowałam. Kazałam mężowi coś gotowego kupić po pracy. Ciągle pada ale przynajmniej trochę chłodniej.
Mam nadzieje że do tego kośiniakowego nie trzeba się będzie rejestrować w UP bo to trochę bez sensu. Podobno nawet nie chcą jak ktoś jest ubezpieczony przy mężu zapisywać bo wtedy oni płacą za nas ZUS.
Mój wraca z pracy dopiero koło 21 więc bym chyba padła z głodu czekając na niego. Dlatego tez musiałam jechać na zakupy. Teraz robię obiad będzie pomidorowa i kluski śląskie z kotletem z piersi z kurczaka. W ogóle dzis juz daje sobie szlaban na słodkie. Zjadłam loda na patyku , pucharek lodów , wypiłam kawę i zjadłam czekoladki z galaretka.Penelope30 lubi tę wiadomość
-
Benus wrote:A co do małego brzuszka to chyba jestem jedną z niewielu ciężarnych, która unika wagi jak ognia ale z tego powodu, żeby się lekarz nie darł, że znów plan niewykonany
co ja poradzę, jem normalnie, a nawet dużo więcej słodkości niż zazwyczaj, anemię zwalczyłam, Mała w normach się mieści. Kiedyś płakałam ze 2 dni, że na pewno jej tam źle i że jej coś zrobię złego ale skoro lekarze mówią, że jest ok to przyjmuję za pewnik
teraz jestem pewna ze ze 2 kg to woda
No ale póki stała w miejscu to diabetolog mnie oskarżał o godzenie sie! Ale mnie to wkurzało... Tozto obraza, jakby mi powiedział, ze pije albo pale...
Super, ze macie pokoik wyodrębniony, zielony piękny kolor!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 16:25
-
Agusienka1985 wrote:Mi tez waga stała przez jakiś czas...do czasu aż zaczęłam puchnąć
teraz jestem pewna ze ze 2 kg to woda
No ale póki stała w miejscu to diabetolog mnie oskarżał o godzenie sie! Ale mnie to wkurzało... Tozto obraza, jakby mi powiedział, ze pije albo pale...
Super, ze macie pokoik wyodrębniony, zielony piękny kolor!
Ja też szału dostawałam jak słyszałam pytanie czy pani coś je? powinna pani więcej jeść - nie, nie jem odchudzam się w ciąży, bo jestem niepoważna. A fizycznie więcej już zjeść się nie da, no nie zmieści się. Taka nasza uroda i już[/url]
-
Jak pech to pech... mówię, że uprasuje kilka rzeczy ( nie chcę już prasować dużymi partiami jak się źle czuje)- uprasowałam jedną pieluszkę i nie wiem co się stało z żelazkiem, ale gorąca woda z żelazka wylała mi się na stopę
dobrze, że tej wody było nie dużo.
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja z kolei usłyszałam od lekarki ze mam patrzeć na to co jem i przerzucić się na ciemne pieczywo, ciemny ryz, mniej owoców, więcej warzyw itd. Ale ja nie zamierzam sie dać zwariować w końcu jestem w ciąży, to będę sobie odmawiać a ty samym dziecku? Nie jem nie wiadomo ile i staram sie jesc zróżnicowane posiłki. Póki co przytyłam około 16 kg w tym podejrzewam parę kg to woda wiec sądzę że nie jest tak źle.