Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
opóźniona wrote:Jesteśmy po wizycie. Antośka waży 2414g, szyjka zamknięta choć rozpulchniona, ktg bez czynności skurczowej macicy, ruchów Małej bardzo dużo, tętno ok, przepływy w normie. Za to przyplątało mi się nadciśnienie ciążowe
Dostałam Dopegyt 2x dziennie i 4x dziennie mam mierzyć sobie ciśnienie. Jak podskoczy ponad 140/90 to mam iść na izbę. Jutro mam kontrolnie zbadać morfologię i crp, bo znowu mam leukocytów za dużo i crp 6 przy normie do 5. Jak parametry znowu będą podwyższone to muszę iść na konsultację do lekarza rodzinnego.
Kolejna wizyta 17 lipca.
Opóźniona a o czym może świadczyć podwyższony poziom leukocytów?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Kochane ja Wam pomarudzę trochę z rana... Czy wy też czujecie się tak ciężko jak słonice? Ja nie wiem jak ja dotrwam te 6 tygodni jak już teraz nie mam ani sił ani ochoty na nic... w domu pierdo.... nie chce mi się nawet sprzątać e tam....
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Domi793 wrote:Witam sie z rana:)
Kciuki za dzisiejsze wizyty dziewczyny!
Ja wizytuje jutro rano i jak zawsze radosc i stresik!
A wogole to spuchla mi jedna noga, w okolicach kostki. Boli jak cholera, obrzek bardzo duzy ze az ciezko chodzic. Hmmm dziwne ze tylko jedna spuchla. Myslalam ze przejdzie, ale dzis juz 4 dzien i dalej to samo. Upalow tu w de nie ma, nigdzie sie nie uderzylam, ogolnie czuje sie ok, wiec nie wiem co z ta noga.. ehh ta koncowka ciazy nie jest latwa..
-
JRY1984 wrote:Kochane ja Wam pomarudzę trochę z rana... Czy wy też czujecie się tak ciężko jak słonice? Ja nie wiem jak ja dotrwam te 6 tygodni jak już teraz nie mam ani sił ani ochoty na nic... w domu pierdo.... nie chce mi się nawet sprzątać e tam....
-
Ojeju... Ponad 20 stron do nadrobienia od czwartku :o Bez bicia przyznaję, że odpadam
Ja jeszcze zalegam w łóżku, wyprawiłam męża do pracy i znów się położyłam, bo w nocy jakoś się nie wysypiam. A wsrawanie w nocy do łazienki to jakaś katorga. Wszystko mnie boli. Ostatnio zwłaszcza pachwiny i po całości zaraz pod brzuchem.
Dzisiaj mąż bierze się za malowanie pokoju Małej. Mam nadzieje, że komoda też będzie już w tym tygodniu, bo daję sobie tylko ten i następny tydzień by zamknąć przygotowania.
Mąż wczoraj spanikował, że jak to już tylko miesiąc do TP. Zaczął wypytywać czy na pewno będę wiedziała że to już i w ogóle
-
JRY1984 wrote:Kochane ja Wam pomarudzę trochę z rana... Czy wy też czujecie się tak ciężko jak słonice? Ja nie wiem jak ja dotrwam te 6 tygodni jak już teraz nie mam ani sił ani ochoty na nic... w domu pierdo.... nie chce mi się nawet sprzątać e tam....
Jakbym o sobie czytała
Dla mnie nawet spacer to luksus bo ledwo łażę
Niedawno wstałam i już czuję senność, oczy same się zamykająMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Cześć dziewczyny
Mam pytanie czy ten brzuch jest na prawde nisko??
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8091f2d863db.jpg
Pani dziś rano w sklepie mówi:
- o jej pani już rodzi na dniach widać!, - ja mówie, nie za miesiąc a ona - niemożliwe brzuch prawie na kolanach to lada dzień się zacznie!
Wystraszyłam się powiem szczerze.
Nie jestem psychicznie gotowa jeszcze.
Byłam już w laboratorium oddać krew i mocz.
Biodra bolą wiec nie śpie od nie wiem której.
A najgorsze, że usnełam i ok 23.00 tak mi się mega ulało samym kwasem, że się zakrztusiłam, aż się mąż obudził - a śpi jak kamień i przestraszył się.
Chyba drugą rurką w kierunki oskrzeli mi to popłyneło bo nie mogłam oddychać i czułam kwas - fuj!!
W końcu po ciągłym siedzeniu/chodzeniu, poszłam napić się 1/2 łyżeczki sody oczyszczanej i woda i jeszcze polprazol w tabletce bo umierałam już.
Nie moge leżeć przez to ulewanie, jeszcze nigdy się nie zakrztusiłam wymiotami!!
Siedzieć nie mogę bo żylaki sromu coraz wieksze od siedzenia są
Chodzić nie daje rady bo ból krzyża okropny jest, i tak mnie ciśnie dołem, że pękne!
Ale rodzić jeszcze 2 tyg nie chce, chce te 38 tyg donosić bardzo
A mój mąż po 3-4 piwa co dzień i sie niczym nie przejmuje!
Mówi, że najwyżej po piwku pojedzie!!!
Szlag mnie trafia!
Pojade sama samochodem do rzeźni i już bo na niego już nie liczę!
Ale zrobie awanture jak h**
10h jest w pracy, wiec odpada, 8 śpi wiec też nie, a pozostałe 6h piwka!
Z lepszych wiadomości roztrwoniłam 60zł z czego 20zł to leki na zgagę - ble
A 40 na warzywa, świeże bułki, parowce i 2kg BOBRU - Bób - Boberek - mniam, ale mi się chciało -
nick nieaktualnyTruskaweczko, a nie masz zdjęć z tego samego profilu tylko wcześniejszych? Łatwiej porównać. Ja dziś sobie zrobiłam i porównałam z poprzednim i jedyna różnica, jaką zauważyłam to bardziej płaska pupa
A ile dni przed porodem się brzuch obniża? Jakoś mi się kojarzy, że 2 tygodnie, więc akurat by było tak, jak chceszOczywiście to tylko statystyki, każdy inny, więc po prostu obserwuj.
-
Ja tam się ludzi nie słucham, bo wg nich mam brzuszek na 5-6 miesiąc
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c9c6e0382693.jpgPenelope30, kaarolaa, Domi793, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Penelope30 wrote:Na olx nie ma żadnego programu ochronnego tak jak na allegro dlatego przez ten portal tylko transakcję ręka w rękę albo przesyłki płatne przy odbiorze. Moją znajomą też tak oszukali. Ale jak jej robiłaś przelew to masz jej dane takie jak adres i nazwisko. Ja bym na policję się przeszła jak przez tydzień nie odda.
Dokładnie. Ja na olx kupowałam spacerówkę dla starszej, ale właśnie z mojego miasta, żeby obejrzeć i zapłacić na miejscu, a tak to np. jakieś zabawki za 20-30 zł, choć też dupa bo zabawki dostałam ale w większości stan pozostawiał wiele do życzenia... Jak odkupowałam mleko dla małej to też tylko za pobraniem i tu akurat kurier chciał mnie w konia zrobić. -
Nelk wrote:Martynko ale według mnie Twój jest nisko .
Truskaweczko u Ciebie wydaje mi sie ze jeszcze sie nie opuścił .
A ze mnie lecą te cholerne upławy ze jak usiadłam rano na krześle to zostawiam ślady jak glonojad .
Ja się nie znam czy mam nisko czy wysoko
U mnie z tą wydzieliną też jest tak, czasami tak mi poleci, że sprawdzam co to i mam mokre spodnieMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Truskaweczko, ja mojemu po ostatniej akcji zrobiłam małą awanturę. W sobotę mieliśmy jechać na urodziny szwagra, to mu mówię, że pojedziemy, ale on jest kierowcą, ja już na trasy się nie piszę, to stwierdził, że pojedziemy w niedzielę, bo w sobotę będzie się lało strumieniami a on nie będzie patrzył jak sroka w gnat. No i prowadził w niedzielę. Oczywiście nie było to równoznaczne z abstynencją, bo w domu drinki były i w sobotę i w niedzielę... Ale przynajmniej bez stanu agonalnego. Odnośnie tego, żebym mogła na niego liczyć jakby coś się zaczęło.. to do niego nie trafiają argumenty..
-
nick nieaktualnyDużo z Was pisze o tych upławach, a u mnie sucho, tylko luteina wypłynie, ale to nawet nie jest "ciecz" tylko bardziej "krem"
Jak zauważę jakąś mokrość, to papierkiem sprawdzam, myślałam, że to coraz więcej ma być tego, a u mnie nic
U Ciebie Martynka jakby miał Tymek siedzieć wyżej, to by musiał parę organów wyrzucićA brzuszek na 5-6 miesiąc to Ty miałaś gdzieś w lutym
Nie wiem co ci ludzie... Porównując z resztą ciała, to on jest ogromny.
U mnie znowu krew wiecznie w nosie któryś dzień... Nie wiem, czy to powietrze suche, czy co, ale psikam solą 4 razy dziennie i po chwili znów to samo -
Jejku Dziewczyny, ja nie wiem co to znaczy "brzuch nisko"
wczoraj pierwszy raz mi było cieżko oddychać, wiec raczej chyba nie jest nisko..., No ale sama nie wiem!
Moge tylko powiedzieć, ze macie ładne brzuszki
Tez mi jest dosyć cieżko, ale dostałam trochę zastrzyku energiiposprzątałam w poleczce w łazience, oj było co, a pózniej czas na porządki w mojej szafie
-
sabanek wrote:Dużo z Was pisze o tych upławach, a u mnie sucho, tylko luteina wypłynie, ale to nawet nie jest "ciecz" tylko bardziej "krem"
Jak zauważę jakąś mokrość, to papierkiem sprawdzam, myślałam, że to coraz więcej ma być tego, a u mnie nic
U Ciebie Martynka jakby miał Tymek siedzieć wyżej, to by musiał parę organów wyrzucićA brzuszek na 5-6 miesiąc to Ty miałaś gdzieś w lutym
Nie wiem co ci ludzie... Porównując z resztą ciała, to on jest ogromny.
U mnie znowu krew wiecznie w nosie któryś dzień... Nie wiem, czy to powietrze suche, czy co, ale psikam solą 4 razy dziennie i po chwili znów to samo
Kochana jak stosowałam luteinę, to miałam to samo, żadnej wydzieliny tylko to co zostanie po tabletce, a jak mi lekarz odstawił bo w 28 tygodniu zaczęłam plamić krwią to teraz wróciło wszystko do normy.
Zaschniętą krew w nosie to ja mam od początku
Co do przestawiania organów to mój syn upodobał sobie żołądek i wątrobęMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:Domi może do lekarza warto, bo może to być coś z krążeniem np zakrzepica
Karolina pisała o tym na Fb że miała problem z łydką.
No wlasnie..tez o tym pomyslalam. No nic poczekam na jutrzejsza ranna wizyte i pokaze to doktorkowiJulia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Domi793 wrote:No wlasnie..tez o tym pomyslalam. No nic poczekam na jutrzejsza ranna wizyte i pokaze to doktorkowi
Dobrze, że się zdecydowałaś, takich rzeczy nie warto bagatelizować.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz