Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja uwazam ze wasze brzuszki sa wysoko☺
U mnie zalezy jak mala sie ulozy
Moj maz piwko w weekend sobie wypije nie przeszkadza mi to zreszta sama mu mowie jak jego ulubione widze w promocji on sam powiedzial ze teraz jeszcze wypije ale jak sie urodzi to nie bedzie chuchal dziecku piwskiem a co do porodu nie wierze w moje szczescie ze tak szybko pojdzie i jak cos to sie sama zawioze i wystarczy zeby byl obok moj maz na szczescie sie nie upija -
JRY1984 wrote:Opóźniona a o czym może świadczyć podwyższony poziom leukocytów?
JRY1984 lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Truskaweczka83 wrote:A najgorsze, że usnełam i ok 23.00 tak mi się mega ulało samym kwasem, że się zakrztusiłam, aż się mąż obudził - a śpi jak kamień i przestraszył się.
Chyba drugą rurką w kierunki oskrzeli mi to popłyneło bo nie mogłam oddychać i czułam kwas - fuj!!
W końcu po ciągłym siedzeniu/chodzeniu, poszłam napić się 1/2 łyżeczki sody oczyszczanej i woda i jeszcze polprazol w tabletce bo umierałam już.
Nie moge leżeć przez to ulewanie, jeszcze nigdy się nie zakrztusiłam wymiotami!!
Odpukać ostatnie trzy noce bez takich ekscesów są. Może Mała trochę się obniżyła.
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Cześć
Yry leukocyty to jakiś stan zapalny, ja mam ciągle za duży ich poziom, mam koło 12 jakichś jednostek ale moja gin mi mówi że w ciąży jest normą podwyższona do 15. Oczywiście to z krwi bo jeszcze są z moczu.
Truskaweczko, Martynko śliczne brzuszki macie nie wyglądają jak obniżone, ale to już indywidualna sprawa, ja mam niżej ale cały czas miałam niżej.
Ja dziś znów beczałam od rana, nie mogłam się powstrzymać, ale pogadaliśmy z mężem wyjaśniłem sobie wszystko i myślę że na jakiś czas będzie spokój.
Co do picia och te chłopy, mój jak poproszę to nie pije ale jaki Zły chodzi na mnie, ale nie pije często. A mój się przedstawił na wino bo mówi że mu brzuch tak nie rośnie.JRY1984, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój piwa nie pija, wódy tym bardziej. Ostatnio piwko kupił, bo miał ochotę i stoi w lodówce...
My pijemy często grzane wino, kiedyś kupiłam taki zestaw do grzania, uwielbiam! On mnie nauczył, ja ogólnie to nie piłam. Pierwsze piwko jak miałam 17lat i mi nie podeszło, owocowe jakieś to tak, bo smak ciekawy, ale reszta blee.
U mnie leukocyty w ciąży zawsze bardzo nisko, przed ciążą też, więc taka uroda
-
Hej!
Wrocialam z Pl do DE i znow pilnie zaczynam czytac forum. Odrobienie tygodniowej zaleglosci graniczy z cudem, wiec daje sobie sama rozgrzeszenie. Pobylabym z checia w domu z jeszcze jeden tydzien, niemniej pobyt w domku to faktycznie bycie w ciaglym ruchu - odwiedziny i zakupy, wiec teraz bede miala troche czasu na cauczowaniePotym jak oczywiscie uporam sie z kolejna seria prania... Sluchajcie dziewczyny, kiedy pakujecie torby? Pozdrowionka
Asiasia
-
Cześć, ja juz po wizycie, podwozie mocno trzyma, ktg super. W dwa tyg. 2 kg do przodu. Na następnej wizycie wymazy. Mam nadzieje, że dotrzymam bo dzisiejsza noc była dziwna. Ćmiło mnie w lędźwiach i nie mogłam znaleźć sobie dobrej pozycji, myślałam, że może sie zaczyna.
Ja też już chodzę zmęczona. Wróciłam od lekarza spacerkiem i najbardziej zmęczone to mam chyba ręce, aż cieżko je podnieść.
Truskaweczko jak brzuch opada to robi się wyraźnie miejsce nad nim, a nie opada czasem do samego porodu. I zdecydowanie łatwiej oddychać wtedy. Pani w sklepie pewnie była by przeszczęśliwa jakbyś zaczęła rodzić przy niej, miała by o czym opowiadać przez miesiąc.
A co do siedzenia to może spróbuj na tym kółku poporodowym co chroni krocze.
Martynko masz wg mnie calkiem spory i śliczny brzusiomaluch spory to widać ciągnie do przodu. W ubraniu pewnie brzuch sie tuszuje bo jesteś filigranowa
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny :)Według mnie Wasze brzuchy są wysoko, ale ja się w ogóle tym nie sugeruję, bo niektórym opadają przed samym porodem. U mnie bardzo w kratkę, czasem ok, a czasem ledwo żywa chodzę. Zaliczyłam rano labo i miałam wrażenie jakbym z Mount Everestu wróciła, a mąż mnie zawiózł i przywiózł. Ogólnie wpadłam od wczoraj w jakąś śpiączkę bo cały czas bym spała. W czwartek wizyta to może się coś dowiem co i jak. Mam wrażenie, że to moje dziecko cały czas się jeszcze kręci, bo raz ją czuje bardzo nisko jak napiera na szyjkę, a wczoraj z kolei jakąś dużą częścią napierała na żebro i dół został masakrycznie skopany.
Co do męża, to mój czasem sobie wieczorem jakieś whiskey z colą wypije, ale rzadko. Z resztą mieszkamy w mieście to po taxi zadzwonię jakby co. -
Hej
U mnie dziś cięzka noc była;/ Mały wcisnął tak nózki pod żebra, że cała góra bzucha bolała i spać się nie dało.. Co do brzuszków to mój wg innych cały czas jest nisko. Moja mama już w kwietniu mówiła, że jest nisko i mi tylko stracha napędziła ale widać taka moja uroda bo na szczęście nic się do tej pory nie wydarzyłoMój synek w nocy praktycznie wcale sie nie rusza też tak macie?? Zaczyna gdzieś koło 6 rano no i potem w dzień normalnie wieczorem zawsze więcej i sie zastanawiam czy tak ma byc?? A może jak się urodzi też będzie miał takie pory spania ale było by pięknie
ja się z mężem śmieję, że on zna juz rytm bo od prawie dwóch miesięcy przed spaniem M czyta bajkę a po bajcę misiu wyciszający i spanie
Asiasia co do torby to ja mam plan w tym tyg ale czy to wyjdzie to się okaże -
nick nieaktualnypenelope no niestety ma brata, mlodszego ale chlopak jest nieodpowiedzialny i zajerzdza kazdy ciagnik, a na kombajn nie ma papierow, w sobote maz mu samochod pozyczyl to wrocil z peknieta sprezyna amortyzatora, takze glupota caly czas w glowie mu siedzi, a ojciec to znaczy tesc moj prowadzi uslugi i kosi pola rolnikom i tak zarabiaja i maz dostaje czesc kasy, dlatego tak bardzo zalezy mu zeby jechac, nikt nie przypuszczal, ze zajde w ciazy a tym bardziej termin porodu wypadnie mi w tym najbardziej goracym okresie...
sabanek jutro wizyta i juz wtedy zaczne ogarniac temat torby...ale dzisiaj musze zrobic zamowienie w aptece -
Ja również mam w planach w tym tygodniu się pakować, ale to wyjdzie w praniu
zabieram się za to już jakiś czas, ale czekam do końca tygodnia, w sobotę jadę z mężem na zakupy i mam nadzieję, że już wszystkie potrzebne rzeczy kupie, do szpitala też, więc zacznę się wtedy pakować
Ogólnie z dnia na dzień jest coraz gorzej, no ale już poród tak blisko, że nie mogę narzekać. Jutro będzie 30 dni do porodu według belly
Mój mąż na szczęście już nie piję, wie że musi być w gotowości, bo nie wiadomo kiedy się zacznie, tak to sobie lubił na dobry sen wypić piwko, teraz ani jednego nie wypije, herbatkę sobie pijęWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 12:35
Asiasia lubi tę wiadomość
-
My już po wizycie.
Mamy 34+6 i Mikołaj waży 2750gram. Kawał chłopa rośnie. Jak to powiedział doktorek będzie co przytulać. Wymazy na GBS pobrane i oddane do badania.
Z mniej pozytywnych wieści to od jakiegoś czasu znów męczyły mnie mysli związane z moimi taśmami owodniowymi więc poprosiłam lekarza o sprawdzenie kończyn malego. Stópki mamy 2 i znalazły się od razu. Niestety po 15 minutach badania znaleźliśmy tylko 1 rączkę. Drugiej nie mogliśmy znaleźć mimo szturchania małego by się ruszył, zmienił pozycje. Możliwości są dwie: albo chował rączkę tak, że nie było jej widać albo taśmy zrobiły swoje i Mikuś będzie miał tylko 1 rączkę. Niestety mam złe przeczucia. Kolejna wizyta 15 lipca i będziemy szukać dalej.
A teraz siedze i ryczę.sabanek, Penelope30 lubią tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualnymonika454 wrote:My już po wizycie.
Mamy 34+6 i Mikołaj waży 2750gram. Kawał chłopa rośnie. Jak to powiedział doktorek będzie co przytulać. Wymazy na GBS pobrane i oddane do badania.
Z mniej pozytywnych wieści to od jakiegoś czasu znów męczyły mnie mysli związane z moimi taśmami owodniowymi więc poprosiłam lekarza o sprawdzenie kończyn malego. Stópki mamy 2 i znalazły się od razu. Niestety po 15 minutach badania znaleźliśmy tylko 1 rączkę. Drugiej nie mogliśmy znaleźć mimo szturchania małego by się ruszył, zmienił pozycje. Możliwości są dwie: albo chował rączkę tak, że nie było jej widać albo taśmy zrobiły swoje i Mikuś będzie miał tylko 1 rączkę. Niestety mam złe przeczucia. Kolejna wizyta 15 lipca i będziemy szukać dalej.
A teraz siedze i ryczę.
Może schował rączkę, wszytsko będzie dobrze, już niedługo masz kolejną wizytę i się wszystko wyjaśni. -
Monia bądź dobrej myśli, wiem, że ciężko,(bo sama płakałam, że Tymuś przestał rosnąć, że coś jest nie tak), ale Mikuś na pewno schował rączkę.
Teraz dzieciaki są na tyle duże, że to nie lada wyczyn na usg znaleźć odpowiednią część ciała.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Kasia u mnie Tymuś aktywny w różnych porach, bywa, że przez cały dzień siedzi cicho, ledwo się przeciągnie, a potem za kilka dni nadrabia i w dzień i w nocy.
W nocy lubi się wypinać, i jak leżę na lewym boku to on zjeżdża i robi mi się taka góra i dodatkowo wciska mi się w kręgosłupa to boli.
Kasiaaaaa88 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz