Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Zadzwonię jutro do tego zikitu całego, zobaczymy co powiedzą.na stronie podali ze wystarczy samo posiadanie tego druku... Jakoś wątpię żeby nas do porodu nie puścili, nie wierzę żeby pan policjant był chętny na odbieranie
pigułka lubi tę wiadomość
[/url]
-
monika454 wrote:Aniu 1986 wiem co czujesz... Moja mam też mnie denerwuje ostatnio strasznie. Ale odbieram, bo jak nie odbiore to będzie dzwonić do skutku i będzie mojago molestować jeszcze. Właśnie skończyłam z nią rozmawiać i myślałam, że zrobię jej krzywdę przez telefon.
Wiecie, że mimo, że powiedziałam jej 2miesiące temu (!) że nie chce nikogo przy porodzie ani w szpitalu to ona chciala przyjechać i nie informować mnie o tym wcześniej?! w 4 literach miała moje zdanie. Jak mi dziś o tym powiedziała, to myślałam, że coś mnie trafi. To powiedziałam, że jak tak zrobi to ja jej więcej nie zaprosze do siebie i bardzo będę się gniewać. A tak mnie ostatnio zastanawiało, co ona się dopytuje w jakim szpitalu chce rodzić... Wkurza mnie to jak można mieć w dupie cudze zdanie. Zdanie własnej dorosłej córki. Teraz mam ochotę powiedzieć jej że urodziłam po wyjściu ze szpitala... normalnie ryczeć mi się chce, tak się na niej zawiodłam. -
monika454 wrote:Aniu 1986 wiem co czujesz... Moja mam też mnie denerwuje ostatnio strasznie. Ale odbieram, bo jak nie odbiore to będzie dzwonić do skutku i będzie mojago molestować jeszcze. Właśnie skończyłam z nią rozmawiać i myślałam, że zrobię jej krzywdę przez telefon.
Wiecie, że mimo, że powiedziałam jej 2miesiące temu (!) że nie chce nikogo przy porodzie ani w szpitalu to ona chciala przyjechać i nie informować mnie o tym wcześniej?! w 4 literach miała moje zdanie. Jak mi dziś o tym powiedziała, to myślałam, że coś mnie trafi. To powiedziałam, że jak tak zrobi to ja jej więcej nie zaprosze do siebie i bardzo będę się gniewać. A tak mnie ostatnio zastanawiało, co ona się dopytuje w jakim szpitalu chce rodzić... Wkurza mnie to jak można mieć w dupie cudze zdanie. Zdanie własnej dorosłej córki. Teraz mam ochotę powiedzieć jej że urodziłam po wyjściu ze szpitala... normalnie ryczeć mi się chce, tak się na niej zawiodłam.
Moja zwykle dzwoni raz, a potem ma pretensje że nie odbieralam ale co mnie to, albo właśnie dzwoni do mojego.
Ta twoja mama to jest ewenement na skalę światową normalnie.
Moja chyba bardziej kumata, choc nie powiem też lubi się narzucać a jak przyjdzie do mnie to chce być traktowana jak krolowa angielska.
-
Sabanek jak nie wiesz jak Martyka wygląda jak nawet na awatarze ma swoje zdjęcie?
Ja tam wiem swoje i widzę że podobny, zresztą synowie więcej biorą z matki bo do Y się mniej genów przyczepia niż X. Córki mają po równo..
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Cześć
Martynka śliczny dzidziuś.
A tak witam się w kolejnym tygodniu.
A ja wczoraj i w nocy miałam powody do zmartwienia bo mi się mały nie ruszał, ale teraz już zaczął.
Wokóle mój Niki się bardzo słabo rusza, aby go poczuć muszę się położyć i sprawdzać, bo ogólnie jak nie myślę o tym wokóle nie czuje ruchów. Nie ma mowy o skopaniu żeber lub czegoś innego. Moje staruszka kopuły mnie strasznie. Lekarka mówi że jest ok, podobno trzecie dziecko spokojniejsze i tego się trzymamWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2016, 07:30
-
Ania_1986 wrote:Moja zwykle dzwoni raz, a potem ma pretensje że nie odbieralam ale co mnie to, albo właśnie dzwoni do mojego.
Ta twoja mama to jest ewenement na skalę światową normalnie.
Moja chyba bardziej kumata, choc nie powiem też lubi się narzucać a jak przyjdzie do mnie to chce być traktowana jak krolowa angielska.
To też masz nie wesoło. Moja jak do mnie przyjedzie to pewnie zechce mi wszystko posprzątać i w każdy kąt mieszkania zajrzeć. Kurde, mam wrażenie, że ona kiedyś była inna. Odwaliło jej w ciaży mojej. Spać przez tą rozmowę nie mogłam, dalej sie męcze z tym. Nie wiem czy powiedzieć wszystko co myśle czy dać sobie spokój.
Ale na pocieszenie dziś wizytuję i zobacze mojego Wielkoluda. Może tym razem nie wywinie żadnego numeru
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualnyPenelope mozliwe ze Twoja teoria ma troche racji bo Marceli az za bardzo jest do mnie podobny.
Monika tez mam dzisiaj wizyte ale nie wiem czy bedziemy mlodego ogladac, jestem przygotowana na samą szyjke. Musze jeszcze dzwonic kolo 11 i sie dokladnie dowiedziec o ktorej mam byc.Penelope30 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry.. Jeszcze 32 dni. Strasznie dłuży się ta końcówka.
Penelope, często jest tak, że chłopcy są podobni do Mam. Mój pierworodny niestety nie, czysta kopia ojca. Drugi synuś pomieszany, ale bardziej do mnie podobny. Zobaczymy jak będzie wyglądać córeczka.
Ostatnio Turczynka mi powiedziała, że jak syn podobny do Mamy, to następne dziecko będzie dziewczynką. U mnie się sprawdziło. -
Hej ale mialam sen snilo mi sie ze chcieli mnie i meza do wiezienia wsadzic bo maz nie chcial babce zaniesc paczki na 4 pietro bo wazyla 50 kg haha i obudzilam sie z bolem glowy do tego i jakos dziwnie miesnie mnie bola znow brzydka pogoda a mala daje popalic w najlepsze po szyjce mi skacze...
Monika Ania musicie na mamy patrzec z przymrozeniem oka bo one prawdopodobnie przezywaja ciaze bardziej niz wy i na spokojnie wytlumaczyc zeby uszanowaly wasze zdanie itd bo szkoda powiedziec slowa ktorych sie potem zaluje ja tez zarzekalam sie ze przez pierwsze 2 tyg chce byc tylko z mezem i mala ale bardzo potrzebowalam tesciowej przez pierwsze dni po cc bo mialam problem nawet okno zamknac jak burza byla nie chce bronic waszych mam ale one z troski tak was wnerwiaja ☺Agusienka1985, Agusienka1985, Agusienka1985 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylaven81 wrote:Dzień dobry.. Jeszcze 32 dni. Strasznie dłuży się ta końcówka.
Penelope, często jest tak, że chłopcy są podobni do Mam. Mój pierworodny niestety nie, czysta kopia ojca. Drugi synuś pomieszany, ale bardziej do mnie podobny. Zobaczymy jak będzie wyglądać córeczka.
Ostatnio Turczynka mi powiedziała, że jak syn podobny do Mamy, to następne dziecko będzie dziewczynką. U mnie się sprawdziło. -
pigułka wrote:Szyjka 0,5 cm, rozwarcie na pol palca. Gestszy sluz, czeste spinanie brzucha i klucie w szyjce.
Dziewczyny. dopiero wczoraj na wizycie do mnie dotarło, ze to już tuż tuż.
A My jeszcze czekamy na założenie podłogi, bo wszystko sie obsunęłoteraz sie martwię, czy te kleje itp. zdążą wywietrzyć przed przybyciem małego...Chciałabym, zeby do sierpnia wytrzymał i urósł jeszcze troszeczkę...bo biedaczek ma główkę i brzuszek o półtora tyg za małe i ogólnie chyba do obliczenia wagi go tylko kość udowa ratuje. Ciagle mam żal, ze to moze przez ta dietę cukrzycowa...
Lulu, czy ja dobrze zrozumiałam, ze u Ciebie bedą chcieli przed 40 zakończyć ciąże? Czy to przez przepływy/ łożysko, czy ogólnie przez cukrzyce?
Ja tez tak myśle, ze mamy Wasze mamy chcą dobrze naprawdę... wiadomo, ze dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane, ale moze warto czasem przymknąć oko
Co do podobieństwa, wydaje mi sie, ze na pewno dziecko dziedziczy bardziej wyraziste rysy. Np ja już po USG widzę, ze synek raczej ma kość nosowa po tatusiu. Oczy wydaje sie mieć po mniechociaz z drugiej strony, zauważyłam np, ze włosy faktycznie często sie po przeciwnej płci dziedziczy.
Powiem Wam, ze tez mi sie coraz gorzej wstaje. Czy tez tak macie, ze parcie na pecherz aż Was boli? Ja skulona ledwo do toalety dochodzę z łóżka w nocy, a mam 2 kroczki dosłownie. -
Agusienka1985 wrote:Oj, to faktycznie! 3 mam kciuki, zeby Ci w same dni młodzieży nie wypadło, ja sie zastanawiam jak to wtedy z odwiedzinami itd...
Dziewczyny. dopiero wczoraj na wizycie do mnie dotarło, ze to już tuż tuż.
A My jeszcze czekamy na założenie podłogi, bo wszystko sie obsunęłoteraz sie martwię, czy te kleje itp. zdążą wywietrzyć przed przybyciem małego...Chciałabym, zeby do sierpnia wytrzymał i urósł jeszcze troszeczkę...bo biedaczek ma główkę i brzuszek o półtora tyg za małe i ogólnie chyba do obliczenia wagi go tylko kość udowa ratuje. Ciagle mam żal, ze to moze przez ta dietę cukrzycowa...
Lulu, czy ja dobrze zrozumiałam, ze u Ciebie bedą chcieli przed 40 zakończyć ciąże? Czy to przez przepływy/ łożysko, czy ogólnie przez cukrzyce?
.
Ogólnie U nas jest tak że przy cukrzycy nie trzymają dłużej I zaczynają wywoływać od 39tygodnie. Jest ryzyko S szczególnie przy insulinie że w każdej chwili mogą właśnie przepływy lub łożysko wysiąść.
A tak ogólnie witam się.
Martynka śliczny maluszekdo chrupania.
Ale miałam ciężką noc. Cala noc musieliśmy wypompowywac wodę bo taka ulewa przez trójmiasto przeszła ze wszystko zalane.walka z wiatrakami. Pompa cala noc chodziła A woda lala się z każdej strony dobrze że w garażu nić takiego nie stało tylko materiały budowlane szlag trafił.
Mój biedny latał do 3 w nocy sprawdzać czy pompa daje radę.
Takiej ulewy to ja nigdy nie widziałam.
Szykuję się właśnie do lekarza po skierowanie na następne usg.
Jak samopoczucie dziś?
2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l