Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynka Tymus przecudny
Chciałabym takiego syneczka
A Ty biedna musisz przetrwać niestety, ale co dzień to ponoć ma być lepiej!
Najgorszy pierwszy tydzień, potem już będzie co dzień lepiej.
Wierzę, że się wszystko u Tymusia ureguluje, my po porodzie pierworodnej mieliśmy 3 poważne sprawy, które nie było wiadomo jak się skończą...
A jest wszystko dobrze - nawet super, ale ok pół roku trwało "wyjście" z powikłań okołoporodowych.
O pupkę dbajcie, szkoda dzieciątka - biedaczek. -
Hey dziewczyny
witamy sie w 34 tyg
i z domowej kanapy
jupii nareszcie w domku
Noc minęła spokojnie ale oczywiście rano jakies pobolewanie rzucha było miałam ktg i jeden większy skurcz się pojawił także ok dużo lepiej niż wczoraj.Teraz mam ten tydz się oszczędzać ale ie cały czas leżeć a potem coraz więcej ruchu żeby nie było,że ptem będą musieli wywoływać. Także narazie caały tydz odpoczynku potem pomału zaczynam sie ruszać zobaczymy jak to będzie.Bakteria, którą załapałam niby wyleczona w srodę ide do mojej gin więc wypytam jak to wygląda.Teraz mam obawe przed porodem sn czy aby napewno wyleczona i żeby mały nie załapał nic przypadkiem więc kolejny stres i myślenie ahhhh
Domi793, sabanek, kaarolaa, SyHa85, Asiasia lubią tę wiadomość
-
AAA mój mężu sie stara jak może nawet kwiaty czekały na nas w domku :* posprztane pranie wstawione.Obstawił mnie jedzonkiem i piciem i pojechał oglądać autko dla żonki i synusia
Może będzie prezent na wyjście ze szpitala
Domi793, Agusienka1985, pigułka, SyHa85, makota, Asiasia lubią tę wiadomość
-
Kasia, super, że już w domu jesteście. Zaczęłaś 35 tydzień, ja wczoraj, idziemy röwno. Gdzie będziesz rodzić?
Martynka, synuś przesłodki. Na odparzenia możesz mąkę ziemniaczaną stosować, sudokrem i penathen też są dobre. Jak najwięcej wietrzyć pupcie, podłożyć pod nią podkład i pieluszkę bawełnianą i niech sobie tak leży.
Coraz ciężej w tej końcówce. Do cc zostało mi 30 dni. Czas stoi w miejscu. Dzisiaj zaczęłam pakować torbę. Chcę mieć gotową w razie czego.Asiasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA my dzisiaj w Białymstoku bylismy u okulisty z Marcelim. Narazie nie kupujemy okularów jednak. Teraz kontrola za pol roku i wtedy zobaczymy. Wada jest nieduza i moze sama sie naprawić.
Uf 100km w jedna strone ale spokojnie dalam rade.
A mam jeszcze taki plan. Chce jechac na dwa tyg do rodzicow. Jestem optymistyczne nastawiona po wczorajszej wizycie. Spakuje torby i jak cos to urodze w ostrodzie a pozniej tutaj wroce. A jak wytrzymam to 31 maz mnie przywiezie bo 1 mam wizyte. -
Laven niby 35 zaczęłam ale ja licze jak 34+0 to 34 tydzień
Ja chce rodzić w Furstenfeldbruck ale jest to możliwe tylko gdy poród będzie po 37 tyg wcześniej niestety tam nie mogę rodzić bo nie ma stacji dla wcześniaczków także wtedy Grosshadern tam gdzie teraz byłam.Liczę jednak na Ffb bo tam tak przyjaźnie jest zero szpitalnego klimatu tylko domowa atmosfera więc zobaczymy co sie będzie działo dalej..A ty gdzie chcesz rodzić?? -
Kasia super, że wróciłaś do domku i mąż widać bardzo szczęśliwy
Napracowałam się, pomogłam mężowi załadować blachy - leciusieńkie na samochód, oczywiście poszłam w rybaczkach i skaleczyłam nogę, lekko.
Potem zrobiłam 15 słoików litrowych z ogórkami konserwowymi, troche zeszło, teraz je gotuje/pasteryzuje.
Umyłam wszystkie podłogi, zrobiłam gofry, posprzątałam dom.
I teraz pobolewa brzuch jak na @
Gdybym dziś, ewentualnie jutro rodziła to spoko - 37+0 tc, wiec tragedii nie ma, Nikola ma już na pewno ponad 3 kg, byłoby dobrze już
Zależy mi żeby do 07.08 urodzić, nie chce ani dnia dłużej czekać na małą
W sumie to mam wszystko już przygotowane, raczej ze wszystkim się odrobiłam, jakieś drobne rzeczy jeszcze, ale to już nieistotne.
Wiec czekam....
Kasiaaaaa88 lubi tę wiadomość
-
Domi793 wrote:No wiesz wkurzylam sie juz nate swoje spuchniete nogi, zacisnelam zeby i dzisiaj w nerwach zalozylam te rajtki. Cala sie spocilam przy tym. O matko. Chcialabym zeby to pomoglo..
Domi, najlepiej wciągać rano-ja mam przy łóżku i zakładam jeszcze nim z niego wyjdę. Po południu nie dałabym już rady. Po tym jak mi babka w sklepie pokazała jak to robić i dała te rękawiczki specjalne,to 3-5minut i gotowe. Nie twierdzę,że wygodnie,ale còż poradzić...Domi793, Asiasia lubią tę wiadomość
-
makota wrote:Domi, najlepiej wciągać rano-ja mam przy łóżku i zakładam jeszcze nim z niego wyjdę. Po południu nie dałabym już rady. Po tym jak mi babka w sklepie pokazała jak to robić i dała te rękawiczki specjalne,to 3-5minut i gotowe. Nie twierdzę,że wygodnie,ale còż poradzić...
A to sa takie gumowe rekawiczki czy jakies specjalne? Masz jakas technike zakladania? Nosisz codziennie, jest lepiej z nogami?Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Martynka moze zmien peiluszki. z pierwsza coreczka miałam to samo. przez pierwszy miesiac walczyłam z odparzeniami. plakałam razem z mała. okazalo sie ze ma uczulenie na wszystkie pieluszki oprocz tych z rosmana. oprocz tego zeby ulzyc małej. rozbierałam do golasa kladlam na przewijaku gruba warstwa masci i suszenie ciepłym strumieniem suszarki(oczywiscie ostroznie zeby nie oparzyc).
mala byla zachwycona bo suszarka działała uspakajajaco a ja widziałam jak doslownie odparzenia gina w oczach.
powodzenia!!! -
Kasiaaaaa88 wrote:Laven niby 35 zaczęłam ale ja licze jak 34+0 to 34 tydzień
Ja chce rodzić w Furstenfeldbruck ale jest to możliwe tylko gdy poród będzie po 37 tyg wcześniej niestety tam nie mogę rodzić bo nie ma stacji dla wcześniaczków także wtedy Grosshadern tam gdzie teraz byłam.Liczę jednak na Ffb bo tam tak przyjaźnie jest zero szpitalnego klimatu tylko domowa atmosfera więc zobaczymy co sie będzie działo dalej..A ty gdzie chcesz rodzić??
Będę rodzićw Geisenhoferklinik. Mam termin na cc na 16.08 obym do tego czasu dotrwała. Ffb to dla mnie drugi koniec Monachium. Nigdy w tamtym szpitalu nie byłam. W GK rodziłam już dwa razy. Byłam zadowolona.
-
Właśnie byliśmy na zakupach w castoramie. Są drzwi i są kafelki do łazienki. Jupii! Mam nadzieję że do porodu wszystko będzie zrobione
A tymczasem sie wkurzyłam na moją familię bo wydzwaniają i mi d*** trują o jakaś ładowarkę której nie mam a która mój kuzynka myśli ze mam. No szlag mnie jasny trafia. Rozłączyłam sie dzis z tego powodu z siostrą kończąc tekstem że " jak nie wierzy to niech przyjdzie i zobaczy". -
Domi793 wrote:A to sa takie gumowe rekawiczki czy jakies specjalne? Masz jakas technike zakladania? Nosisz codziennie, jest lepiej z nogami?
Rękawiczki są specjalne do ubierania rajstop, firmy Juzo - dostałam gratis. Nie boję się, że podrę rajtki i łatwiej się je podciąga. Dopóki babeczka w sklepie mi nie pokazała jak się to cholerstwo zakłada, to też się zawsze spociłam, nasapałam, sfrustrowałam, nim je ubrałam, a teraz jest szybko i sprawnie. Polecam pójście do sklepu rano i taki krótki instruktaż
Nim oddałam do reparacji (musiałam czekać około 10 dni) starałam się nosić codziennie przynajmniej po 6 godzin - no chyba, że mi nie wyschły (nie wolno ich suszyć na słońcu). W międzyczasie nosiłam takie profilaktyczne z polski. Jutro znów wkładam stalowe, bo będzie trochę chodzenia. Efekty po nich na pewno są - nogi nie są takie ciężkie i nie ma opuchlizny.
Smaruję sobie jeszcze dodatkowo nogi żelem z kasztanowca - przynosi ulgę jak nogi są już zmęczoneDomi793, Asiasia lubią tę wiadomość
-
U mnie totalny rozpier... łazienki. Mąż wyrwał kabinę prysznicową i okazało się że nie mamy pod nią podłogi, mimo że "fachowiec" go zapewniał 8 lat temu że zrobił. No nie ważne. Wanna, płytki, odpływ wszystko jest. Niestety pan który ma nam zrobić remont przyjdzie dopiero we wtorek więc zaczyna się wyścig z czasem. Mam nadzieję że szybko podłączy i zakafelkuję tą wannę to będę mogła na spokojnie dokończyć szykowanie ubranek i pakowanie toreb do szpitala. Ale nie powiem stresuję mnie ta sytuacja bardzo. Dziś cały dzień upłynął mi na sprzątaniu więc tylko pobieżnie podczytuję. Mam nadzieję że Kornel przed 1 sierpnia nie będzie się pchał na świat.
-
Cześć
Penelope Ania współczuję remontu.
Ja wczoraj byłam na weselu wróciliśmy o 2 a ja już od 5 nie śpię, masakra jakaś.
Jeszcze dziś 200 km do domu.
Martynka śliczny maluch, mój starszy też mu coś nie tak po porodzie ze słuchem wyszło, później jak powtarzaliśmy badania to już było wszystko ok.
Co do oparzeń malucha mi pomogła częstsza zmiana pieluszek i mycie pupy wacikiem z wodą ewentualnie wodą z mydłem a nie chusteczkami. Mój Kacper miał ciągłe problemy ze skórą.Penelope30 lubi tę wiadomość
-
makota wrote:Rękawiczki są specjalne do ubierania rajstop, firmy Juzo - dostałam gratis. Nie boję się, że podrę rajtki i łatwiej się je podciąga. Dopóki babeczka w sklepie mi nie pokazała jak się to cholerstwo zakłada, to też się zawsze spociłam, nasapałam, sfrustrowałam, nim je ubrałam, a teraz jest szybko i sprawnie. Polecam pójście do sklepu rano i taki krótki instruktaż
Nim oddałam do reparacji (musiałam czekać około 10 dni) starałam się nosić codziennie przynajmniej po 6 godzin - no chyba, że mi nie wyschły (nie wolno ich suszyć na słońcu). W międzyczasie nosiłam takie profilaktyczne z polski. Jutro znów wkładam stalowe, bo będzie trochę chodzenia. Efekty po nich na pewno są - nogi nie są takie ciężkie i nie ma opuchlizny.
Smaruję sobie jeszcze dodatkowo nogi żelem z kasztanowca - przynosi ulgę jak nogi są już zmęczone
Dzieki kochana za info:) a ten zel z kasztanowca mozna kupic w de?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 09:02
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm