Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też lubię oglądać porody i chyba mnie namowilyscie na powtórkę na ipli ja dzis robilam ogorki kiszone i malosolne i jesCze zerwalam wiaderko wisni i zrobilam wisnie w cukrze-takie do ciasta. No i chyba przesadzilam bo musialam nospe brac bo brzuch mi się stawiał. Ja planu porodu nie będę pisała bo moj gin mówił mi,że u nas i tak tego.się nie bierze pod uwage...
-
kaarolaa wrote:Penelope ale wizyta. Tragedia ale skoro Kornel jest taki maly to moze nie bedzie tak zle.rodzic naturalnie. A kiedy masz u swojego wizyte?
możliwe że dam rade, ale wkurza mnie na maxa że kobiety w Polsce są zmuszane do sn i nie mają wyboru, z tego wszystkiego aż się popłakałam,
w sobotę idę na szkołę rodzenia może choć trochę złagodzą mój strach,
A Ty Karola kiedy teraz masz 1ego? -
Obejrzałam właśnie pierwszy odcinek na ipli, nie wiedziałam nawet, że był taki program. Jak wyciągają dzieciątka to jest to takie wzruszające, że łezka się w oku kręci. Znając mnie pewnie i tak się nie rozpłaczę podczas porodu, bo to będzie mój własny. Tak samo było na ślubie, na wszystkich innych chciało mi się płakać a jak doszło do mojego własnego to ani łzy nie uroniłam.http://dotsandlace.blogspot.com/
-
Dziekuje za polecenie serii z ipla porody. Mam jeszcze czas, wiec zaczynam ogladac Chyba do rozwiazania uda mi sie obejrzec wszystkie.
Jutro wizyta, troche mam pietra, bo dzidzia nisko polozona, ale mam nadzieje, ze bede miala tylko dobre wiesciDomi793, Kasiaaaaa88 lubią tę wiadomość
Asiasia
-
Dots&Lace wrote:Obejrzałam właśnie pierwszy odcinek na ipli, nie wiedziałam nawet, że był taki program. Jak wyciągają dzieciątka to jest to takie wzruszające, że łezka się w oku kręci. Znając mnie pewnie i tak się nie rozpłaczę podczas porodu, bo to będzie mój własny. Tak samo było na ślubie, na wszystkich innych chciało mi się płakać a jak doszło do mojego własnego to ani łzy nie uroniłam.
Penelope, dlaczego tak sie boisz myśle, ze faktycznie to nie jest fajne, ale szybko mija! Bądź dobrej myśli, ja sie nastawiam optymistycznie. Rozumiem Cię z drugiej strony, bo Ja to z kolei boje sie cc - jest u mnie taka ewentualnosc jak mnie położą na zimnym blacie, skalpelem po brzuchu...i ze w nocy nikt nie zauważy ze coś sie dzieje ze mną po cc...
Jak na razie przeszłam jedynie poronienie w domu, było gorzej niż myślałam, ale nie bałam sie przed i jakoś mi to pomogło przez to przejść. Trzymam za Ciebie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 22:37
Penelope30 lubi tę wiadomość
-
Penelope pocieszę cię, że ja też byłam spanikowana przed porodem i zielona bo nie mogłam uczestniczyć w szkole rodzenia, a jak się zaczęło to sama sobie się dziwię, że to wszystko nie było aż tak przerażajace jak myślałam. Skupiłam się na oddychaniu i na poleceniach lekarza. Fakt, że nie było mi dane urodzić sn, ale przy skurczach to nie było czasu myślec o tym, że sie boję, że będzie boleć. Zobaczysz, że strach zamieni się w mobilizację do działania.
I mój dr też nie ma już praktyki szpitalnej. Druk do cc dostałam bo mi wariuje ciśnienie, choć w gabinecie pomiar prawie zawsze jest ok. To w domu wychodzą mi spore skoki w ciagu tygodnia. Więc jakby się uparł to też by mi nie dał skierowania.Penelope30 lubi tę wiadomość
-
Ale miałam dzisiaj zabawną sytuację
Przyszła sąsiadka podziękować mojemu ojcu za pomoc i rozmawia z mamą, a ja przeszłam obok. Po chwili przechodzę z powrotem a ta na mnie patrzy i.. takiej zdziwionej/zszokowanej/zmieszanej i Bóg wie jeszcze jakiej miny to jeszcze nie widziałam: "aaaa gdzie..?" i pokazuje na mój brzuch. A ja mówię, że leży w łóżeczku. To jeszcze większe oczy zrobiła, że to już. Zerknęła na malutką i wyleciała z domu i za minutę wróciła z paczuszką rafaello i mówi, że to dla dzidziusia i niech mama zje
No.. jak malutka przestanie się męczyć z kupką to może i zje...kaarolaa, ewi0808, JRY1984, Jujka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rybaaaa wrote:Ale miałam dzisiaj zabawną sytuację
Przyszła sąsiadka podziękować mojemu ojcu za pomoc i rozmawia z mamą, a ja przeszłam obok. Po chwili przechodzę z powrotem a ta na mnie patrzy i.. takiej zdziwionej/zszokowanej/zmieszanej i Bóg wie jeszcze jakiej miny to jeszcze nie widziałam: "aaaa gdzie..?" i pokazuje na mój brzuch. A ja mówię, że leży w łóżeczku. To jeszcze większe oczy zrobiła, że to już. Zerknęła na malutką i wyleciała z domu i za minutę wróciła z paczuszką rafaello i mówi, że to dla dzidziusia i niech mama zje
No.. jak malutka przestanie się męczyć z kupką to może i zje...
Hehe zabawna sytuacja to musiala byc:-) a Ty musisz miec teraz diete elimentacyjna????[/url] -
Czesc dziewczynki znowu myslalam ze cos sie zaczyna a tu nic. Ehhh. Wczoraj caly dzien mialam bole brzucha, no ale bez regularnych skurczy. A do tego Młody juz siedzi tak nisko, co potwierdzil gin, ze bol łona to jest nieporozumienie. Plakac mi sie chce juz nawet przy chodzeniu, najgorzej jak leze i chce wstac! W nocy az aie poplakalam do tego sikam co 5 minut po kilka kropli. Ehhhh bardzo bym chciala juz urodzic czekam na poniedzualkowy masaz szyjki naprawde z nadzieja!!! Chcialabym urodzic przed 4 kg....[/url]
-
kaarolaa wrote:Penelope bedzie dobrze, zobaczysz
Tak ja mam teraz 1 wizyte o 20:15 i wtedy sciagamy szew i mam nadzieje ze w nocy sie rozkreci o ile nie urodze szybciej tutaj. Brzuch z dnia na dzień jest nizej i boje sie ze te poltora tyg nie wytrzymam.
A myslisz ze to tak szybko zadziala po szwie???
Trzymam kciuki zeby Kornel wytrzymal jeszcze troche na wajakacjach[/url] -
nick nieaktualnySyHa85 wrote:A myslisz ze to tak szybko zadziala po szwie???
Trzymam kciuki zeby Kornel wytrzymal jeszcze troche na wajakacjach -
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:Licze ze tak. Maz bedzie to moze go wykorzystam, a jesli nic sie nie rozkreci to trudno. To bede dalej czekala ale juz sama bo mężu wroci do rodzicow na zniwa. Dlatego tak mi zalezy rodzic z 1na 2 sierpnia.
Kochana zycze Ci zeby Twoj nienarodzony syn byl bardziej posluszny niz moj bo ja mialam plan rodzic dzisiaj, ale sie nie zapowiada jest jeszcze plan B we wtorek. Ale Kajtek to leniuszek
I potwierdzam co pisze marcianka- taki jestes opanowany, rozsadny czlowiek, ze tylko pozazdroscic!!!kaarolaa lubi tę wiadomość
[/url] -
Dzień dobry :0
A ja myślałam, że mi pęcherz płodowy pękł, bo się turlam w nocy, a tu taki dziwny dźwięk z brzucha na równe nogi skoczyłam ( serio skoczyłam ) ale to poprostu mały sie przelewał i pewnie coś w jelicie ehhhhh
Lece odebrac wyniki do labka i kupic coś na obiados