Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
matko ja dziś totalnie bez sił, jak wyjde na 2 piętro to musze się położyć na 10min bo tchu brakuje. A potem nie moge wstać bo boli spojenie i wszystko inne.
Leżeć też nie moge bo biodra bolą. Chciałam męzowi pomóc przy krzewach, w sumie miałam tylko stać koło niego i nie dałam rady, musiała córka. Nawet stać nie mam siły
Gorzej niż moja babcia 77 letnia!
A moja mała ułożona jest:
- z prawej strony stopki (często czuje małą kulkę wypychającą się)
- z lewej pupa (coś okrągłego większego)
- na dole główka
o główce wiem z usg, - że na dole, a reszte sobie sama ułożyłam.
Nigdy nie czuje ruchów centralnie z przodu - łożysko na przedniej mam, czasem rzadko wypychanie ciałka pod żołądkiem
-
Ja mam nadzieję,że moje dziecię będzie dzis grzeczne, bo nie chciałabym stresowac moich współbiesiadników żeby im kiełbacha albo kartkówka nie stanęła w gardle hehehe
-
Od wczoraj mam strasznie opuchnięte nogi, kostki już grube straszliwie, buty ledwo wkładam. Ciężko cokolwiek robić. Im dalej to gorzej, a jeszcze mogę się tak kulać 3tyg lub dłużej. Dziewczyny z 39tyg jak Wy sobie radzicie? To ciąża trwa już tak długo.
-
U mnie na szczęście opuchnięta stopa jest tylko prawa, tz kostki nie mam lewa jest ok. Aż takiej kolosalnej różnicy nie ma, ale jak się dokładnie przyjrzeć to można ta różnicę zauważyć. Ja całymi dniami chodzę w laczkach, nawet jak gdzieś mamy jechać to w laczkach, a są fajne, takie czarne z kwiatuszkiem Bardziej wydaje mi się że w kolanach zatrzymuje mi się woda, bo mam takie wgłębienie, dziwnie to wygląda. No ale już niewiele zostało, więc jakoś trzeba dać radę, mam nadzieję że jeszcze cały następny tydzień i od 1 sierpnia już mogłabym rodzić
-
Asiasia wrote:Dziekuje za informacje dotyczace zoo. Ja tez zapytam anestezjologa i powiem pozniej co wiem.
Domi tak PDA to ZOO.
Sluchajcie dziewczyny, kiedy ciaza liczy sie jako donoszona? 36+0 czy 37+0? Dziekuje za odpowiedzi!
z tego co mi wiadomo to 37+0Asiasia lubi tę wiadomość
-
krisi wrote:Z zoo jest tak,że kobieta chce jak nie ma już kompletnie siły. Uwierzcie żadna nie chce wtedy chodzić tylko korzysta że może odpocząć i śpi.Lek działa określony czas i trzeba podać następną dawkę. U mnie między dawkami leku była akcja porodowa z wszystkimi atrakcjami bólowymi.
Ułożenie dziecka najlepsze twarzą w naszą pupe. Wtedy nie ma bólów krzyżnowych. Przy porodzie dziecka ğłowa się okręca. Najpierw jest bokiem,potem powinna być twarzą do tyłu.
Nuska,agusienka moźecie napisać nazwiska położnych U których rodzicie?
Mnie teź dopadł okropny nastrój. Też bałam się tych śdm. Jak zaraz nie zacznę rodzić to i tak nie wyjdę przed rozpoczęciem.
Moj synek ma nóżki po lewej stronie, muszę jeszcze doczytać jak jest lepiej. Buzie raczej ma do tylu, bo i aczej bym chyba nie czuła tego grzbietu tak wypukłego -
Penelope ja to mam juz serdecznie dosyc. Czasem sa dobre dni, ale jak przyjdzie ten gorszy to jest przesrane. Wczoraj mnie bolala chyba kazda kostka w ciele, ze nie eiedzialam juz co mam ze soba zrobic. Lezec sie nie da, siedziec tez, chodzic tym bardziej. Chyba mi sie duzo relaksyny uwolnilo bo normalnie jak kosciotrup chodzilam, kazdy staw strzelal. Przestalam juz wyczekiwac porodu bo mam wrazenie ze to nigdy nie nastąpi...
-
Domi793 wrote:Ja dzis zaczynam 37 tc:)
Mam strasznie spuchniete nogi i palce u rak, o zdjeciu obraczki nie ma mowy, jestem strasznie slaba, gdyby teraz zaczal mi sie porod to bym chyba umarla albo od razu prosila o cc bo nie mam sily nawet wstac.
Ja dziś postanowiłam zdjąć biżuterię żeby nie musieć robić tego w dniu porodu,no i obrączka na mydło jakoś zeszła, ale pierścionka już nie dałam rady. Poharatałam sobie cały palec i stwierdziłam, że spróbuję jutro jeszcze raz, ale najpierw włożę do lodu. Najlepsze jest to, że myślałam, że nic nie spuchłam, a jednak się myliłam.http://dotsandlace.blogspot.com/ -
Dzis kilka razy w ciagu dnia czulam dosc silne skurcze. Trwaly po kilkanascie sekund i polaczone byly z bolem krzyza. Chyba moj organizm juz sie powoli szykuje na finisz!
SyHa85, Asiasia, Agusienka1985 lubią tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Agusienka1985 wrote:Dziewczyny, ja już od 2 miesięcy nie nosze obrączki, a pierścionek zaręczynowy zgubiłam gdzieś ( dalej sie łudzę, ze w domu) bo zaczął mnie cisnąć i go zdjęłam...
Ja juz od miesiaca niezaobraczkowana...mam nadzieje ze szybko paluszki wroca do normy bo brakuje mi obraczki i pierscionka, taka goła sie czuje[/url] -
nick nieaktualny
-
SyHa85 wrote:Ja juz od miesiaca niezaobraczkowana...mam nadzieje ze szybko paluszki wroca do normy bo brakuje mi obraczki i pierscionka, taka goła sie czuje
mi też jakoś dziwnie bez obrączki i pierścionka.. mam nadzieję że paluchy takie nie zostaną tylko wrócą do stanu z przed ciąży... i stopy tak samo, bo już mi żal jak pomyślę o tych wszystkich butach które leżą na półce bo nie mogę się w nie wcisnąć ostatnio kupiłam tylko byle jakie baleriny w które się zmieściłam żebym mieć na chłodniejsze dni, bo teraz jak gorąco to ciągle w japonkach śmigam -
Ja obraczki ani pierścionka nie noszę już od jakichś dwóch miesięcy dziś chyba taki dzień, bo ja od rana chodzę jak połamana, jestem zła i sfrustrowana na to wszystko, czasem sobie myślę czemu ciąża nie może trwać krócej?? Ahhh, żeby było mało moich boli kręgosłupa to od rana leżę z katarem i bolaca głowa i gardłem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 23:15
-
Też drugi dzień walczę z katarem i lekkim bólem gardła..
Wczoraj się dopakowałam. Wyszła z tego jedna walizka kabinowa + torba podróżna też nieduża. Wczoraj kupiłam jeszcze jedną koszule na ramiączka do porodu bo stwierdziłam że tamta jakaś taka mało fajna Co jakiś czas czuje jakby lekkie skurcze połączone z bólem kręgosłupa i nie wiem czy to mały tak mnie w konkretne miejsce naciska czy coś już tam się dzieje.
Myślę że już w tygodniu będę rozkładać wszystko w pokoju dla małego bo w tej chwili jeszcze trwa remont :o
Zapowiadają upały +30 już się boję
Czekamy na drugie szczęście ♥ ♥