Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Wam Jestem w 39+2 tc, termin na sobotę 6 sierpnia, a szyjka cały czas twarda i nieprzygotowana do porodu Jak na złość nawet skurcze przepowiadające ustały, od 2 dni cisza jak makiem zasiał. Chyba zwariuję...Podobno już urodziłam... Przynajmniej karta ciąży tak twierdzi
-
Witam sierpniowe koleżanki
Pozwoliłam sobie do Was napisać i się przywitac, bo nieoczekiwanie z lipcówki stałam się sierpniówką właśnie... mojemu synkowi wyraźnie nie śpieszy się na świat, choć jest już 8 dni po terminie... Mamy jeszcze 2 dni, a potem pewnie czeka nas wywoływanie porodu. Z naturalnych metod próbowałam już chyba wszystkiego, ale skurczy brak, szyjka co prawda miękka ale nadal na 1,5cm.
Pozdrawiam ciepłoLady Savage, pigułka lubią tę wiadomość
Kazik - 04.08.2016
Aniołek -
Grzybka, na mnie też nic nie działa. Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem. Nic ze "złotej trójki na S" nie pomaga. Ani sprzątanie, ani seks, ani spacery Dalej uparcie szyjka twarda i zamknięta.Podobno już urodziłam... Przynajmniej karta ciąży tak twierdzi
-
Grzybkia witam
O udało mi się spakować, spakowałam się w 1 dużą walizkę i zastanawiam się czy nie przełożyć do 2 mniejszych, co prawda jest lekka i dzidziusiowe rzeczy są w drugiej kieszonkę. Ale większość z Was pakowała się do 2. Ale chyba i tak.mąż będzie tachał walizkę a ja ją będę mieć pod łóżkiem. Na brudne rzeczy wzięłam sobie siatkę.którą mąż do domu weźmie jak będzie potrzeba.
A ciuchy na powrót mąż też przywiezie.
Też już bym chciała mieć poród za.sobą i tulić dzidsiusia
-
Dziewczyny z lipca łączę się z Wami w oczekiwaniach. U mnie też wszystko stanęło. Już się nawet nie nastawiam że w tym tygodniu urodzę. Córa chyba czeka na powrót lekarza z urlopu.
Myszko a masz listę z Narutowicza co trzeba zabrać? Panie w poradni na SORZe dają. -
nick nieaktualny
-
A ja sie takcwaliłam,ze noc spokojna a od jakis 3 godz brzuch mnie boli taki miesiazkowy ból i do tego kłujacy oczywiscie brzuch twardy...czy ten kłujacy ból moze byc niepokojacy?? jak tak dalej bedzie to po powrocie M z pracy wybierzemy sie do szpitala obczaic co sie dzieje ;/
-
Dzwieczyny Wam sie wydaje zenic sie nie dzieje i nie musi... nie jedna taka widziałam co rano wszystko ok szyjka długa zamknieta nic sie nie dzieje a wieczrem na sygnale do szpitala...Dzis w labku widziałam Pania co miała baaardzo nisko brzuch i mowi ze ma juz tak od 4tyg i nic...
Makota zgadzam sie z ZZo jest genialne i to własnie jest rodzic po ludzku...skoro ktos wy,ysliłą ze tak mozan to dlaczego nie.Nie trzeba byc jak nasze babcie które w bolach okropnych rodziły...Ja chce ZZo jesli bedzie taka mozliwosc...makota lubi tę wiadomość
marcianka86 -
u mnie też nic nie było nawet skurczy wcześniej, a co ja robiłam by ja wykurzyć z brzucha xD, ktg mi robili w szpitalu 3 razy dziennie, z powodu cukrzycy ciążowej, codziennie USG jednego dnia nic, a rano wody odeszły doczekacie się a potem będzie chciały czasami znowu dziecko do brzucha wsadzić by sobie odpocząć .
Grzybka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMakota, śliczny kudłaty Synuś
Karola kiedy zdejmowanie szwu?
No ja mam nadzieję, że mnie złapie poród znienacka, bo póki co to szyjka 3,5cm, zamknięta... Żadnego nawet najmniejszego skurczyka, ani napinania brzucha
Na małą nie działa łażenie po schodach, ani spacery, ani wyrywanie chwastów na działce... Dziś próbuję ananasa, poprasuję trochę, ale słabo widzę, żeby coś podziałało
Do szpitala mam małą walizkę dla siebie (w niej wsadziłam małą torbę z rzeczami do porodu, szlafrok, koszula, kapcie, woda, itp.)
, i mam małą torbę dla Dzidzi. To wszystko, a czuję się głupio jak pomyślę, że jak podróżnik jakiś do szpitala jadę...
Dziewczyny, myślicie, że przy przyjęciu do szpitala każą brać prysznic jeszcze?makota, Marta_:) lubią tę wiadomość
-
jamajka wrote:Grzybka, na mnie też nic nie działa. Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem. Nic ze "złotej trójki na S" nie pomaga. Ani sprzątanie, ani seks, ani spacery Dalej uparcie szyjka twarda i zamknięta.
Na są jeszcze schody... ale na mnie też nic nie działa...
Dziewczyny, dziękuję za miłe przyjęcie i słowa pocieszenia. Mam jeszcze nadzieję, że synek jakoś się zmobilizuje i może sam zechce wyjśćKazik - 04.08.2016
Aniołek -
Mi brzuch opadł dokładnie 29 czerwca i to baaardzo wyraźnie. Wszyscy wkoło ze mną na czele byli pewni, że poród już tuż tuż, lekarz nawet mnie nastawiał, że może być wcześniej, niż w terminie no i klops. Gdybym się tak nie nakręciła jak radziecka katarynka na wcześniejszy poród to pewnie łatwiej byłoby mi do niego wytrzymać.
A torba do porodu już się zdążyła zakurzyć, aż wczoraj musiałam ją przetrzeć i sobie przypomnieć, gdzie co popakowaneWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 14:31
Podobno już urodziłam... Przynajmniej karta ciąży tak twierdzi -
nick nieaktualny
-
sia wrote:Może Was pociesze. Ale z tymi objawami zbliżającego porodu różnie bywa. Mnie nagle skurcze złapały, nic wcześniej nie zapowiadało, że będę za chwilę na porodówke jechać . Więc głowa do góry.Podobno już urodziłam... Przynajmniej karta ciąży tak twierdzi
-
Jasny gwint, ja już wiem czemu moje dziecko nie chce wyjść, właśnie popatrzyłam w lustro i mam włosy jak kurde jakiś dziki lew... Kiedy to urosło? Muszę na gwałt do fryzjera, bo Młoda padnie ze wstydu jak taką matkę zobaczy, że mi mąż nie powiedział, że chodzę jak lwiątko. Próbuję się gdzieś umówić na cięcie ale większość salonów obok mnie cały zeszły tydzień była zamknięta i dziś full, raczej mi się nie uda dopchać[/url]
-
jamajka wrote:I w szyjce też nic się wcześniej nie zapowiadało?
Nic w szyjce nie zapowiadało, nawet na porodówce miałam twarda/grubą szyjke. Więc dziewczyny pozostaje Wam czekać cierpliwie na ten moment. U mnie w pierwszej jak i w drugiej ciąży skurcze przyszły niespodziewanie .jamajka, pigułka lubią tę wiadomość