Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
no to po wizycie 2850 plus minus 500ale doktórka mowi ze raczej te 500to na plusie....no i niespodzianka...mojej córce n ie spieszy sie na swiat ,no bo poco:-)
zeby było jeszcze ciekawiej to niby jej sie spieszyło i głowe wstawiałą w kanał a dzis na wizycie ....posladkowe ułozenie...marcianka86 -
Kajka86 wrote:Dziewczyny czy Wy też teraz na finiszu macie wzmożony apetyt na słodycze??
Normalnie mnie to nosi jak czegoś z cukrem nie zjem...
A chyba w ogóle nie powinnyśmy jeść słodyczy w ciąży? Czy jest jakiś limit?
Ja mam w ogóle mega apetyt. Wczoraj zjadłam trzy kolacje.Kajka86, marcianka1, Goslim79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dagmara gratulacje!!!
Karola, nie martw się, jest pod dobrą opieką :-*
My też kolejną chorobę zaliczamy, na szczęście już bez gorączki ale gardło dalej zawalone..
A ja wczoraj z ciekawości ile malutka je postanowiłam sięgnąć po laktator. Bez żadnego wysiłku w kilka minut, doglądając przy okazji starszą w kąpieli, ściągnęłam 110 ml z jednej piersi. Ale maluszek niechętny był do butli, więc dostawiłam do tej samej i ze 2-3 minuty popiła i dałam jej butlę, to w sumie niewiele wypiła, więcej chyba z tej piersi jeszcze ściągnęła. No i dzisiaj jest masakra bo pierś twarda i boli... Zachciało mi się testowania...
No i pojawiły się poważniejsze oznaki zazdrości - mała szczypie bąbelka, ciągnie ją za rączki czy klepie po główce... A za tym idzie płacz.. Ech..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 14:03
Dagmara lubi tę wiadomość
-
Termin porodu dopiero przed nami a my mamy już 3 tygodnie ❤
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/432b579feb85.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 14:09
monika454, Lady Savage, sabanek, kaarolaa, Kasiaaaaa88, Betty Boop, marcianka1, Martynka30, Dots&Lace, paola89, Dominique88, Penelope30, Goslim79, ewi0808, Truskaweczka83, Kw14tuszek, Jujka, Benus, pigułka, JRY1984, Ania_1986, Domi793, malika89 lubią tę wiadomość
-
jaskoleczka wrote:Ryba chyba zazdrość nieunikniona moja starsza chyba z 3 lata była zazdrosna o młodszego później jej przeszło, ciekawa jestem jak będzie teraz.
No niestety. Sami też o głupoty jesteśmy zazdrośni czasem to co się dziwić dziecku..
Oby u Was było tym razem bezboleśnie, albo przynajmniej mało boleśnie -
Dziewczyny, ja tylko na chwilkę wczoraj o 12.15 w południe SN urodził się nasz synek. Doczekał 01 sierpnia jak chcieli rodzice :)wszystko ok, jak wrócę to opiszze więcej. W międzyczasie mogę polecić poród na Rydygiera jak najbardziej.
Kajka86, Lady Savage, sabanek, Kasiaaaaa88, monika454, Betty Boop, jaskoleczka, niki640, Dots&Lace, paola89, Dominique88, 33Karola33, Penelope30, Goslim79, Asiasia, ewi0808, Rudi88, Truskaweczka83, nuska_, Jujka, Benus, oLena31, pigułka, JRY1984, Rybaaaa, Ania_1986, Domi793, kata89, makota, hella, malika89 lubią tę wiadomość
-
Agusienka1985 wrote:Dziewczyny, ja tylko na chwilkę wczoraj o 12.15 w południe SN urodził się nasz synek. Doczekał 01 sierpnia jak chcieli rodzice :)wszystko ok, jak wrócę to opiszze więcej. W międzyczasie mogę polecić poród na Rydygiera jak najbardziej.
No kolejny wystarczyło Was troszkę zdopingować No dalej dalej sierpniówki, rozpakowywać się
Gratuluje świeżo upieczonej mamieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 14:38
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
-
Czesć Kochane Ciężaróweczki
Dagmara gratuluję Synka i ekspresowego porodu
Ja właśnie wróciłam od dentysty i powiem Wam, że wkurzyłam się na maksa. W maju byłam u jednego i mówiłam, że czuje, że mnie boli-dokucza coś w siódemce. On "sprawdził" i powiedział, że nic nie ma. Może wina podrażnionych dziąseł. Od 2 dni bolał mnie ten ząb-na zimne,ciepłe i czułam go po prostu, że jest i coś się dzieje-ból do wytrzymania. No ale nie czekając na większy ból zapisałam się wczoraj na dziś do innego dentysty. No i okazało się, że mam tak wielką dziurę, że ona była w szoku, że nie bolało mnie wcześniej no i mam kanałowe... no jak się nie wkurzyć... Mogło się skońćzyć na 1 wizycie w maju i niewielkich kosztach a teraz mam kilka wizyt i koło 1000zł nie moje...
Co do apetytu... Dziewczyny też bym ciągle jadła i to słodkie... co chwile a jak zjem to mam takie wyrzuty sumienia... ale co z tego jak i tak jem. Na wagę też nie staję. Boję się.
Karola wierzę, że z Marcelim będzie wszystko dobrze. Może jakaś 3dniówka czy coś w tym rodzaju. Oby wszystko się ułożyło, bo stres dla Ciebie teraz nie jest wskazany.
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny