Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mało mam czasu na pisanie wiec tylo czasem was podczytuje. Swoje dzieci starszych i aksworbujacy noworodek daje swoją. A nie siedzę na telefonie jak jest młody koło mnie.
Odpadł mam kikut! W 41 dniu i to po chirurgicznej interwencji w poniedziałek:podwiązanie i lapicowanie. Byłam w szoku bo jeszcze nie odpadł sam tylko niechcący się zaznaczył i krwawił.
Z chusyą chodzi o to że taka pozycja powoduje u dzieci późniejsze problemy z sensoryką. My ograniczamy chustpwanie do minimum. Pozwolimy sobie na więcej jak mały skończy 3 miesiąca. Po za ty w piątek mamy iść bioder i na to czekam bo nie podoba mi się i małego kawę.
Córkę szczepiłam 5w1 ,syna 6w1 ze względu na lepszą żółtaczkę. Teraz będę sanepidowymi. Córka po złej reakci skończyła w poradni szczepień i miała kaźdą szczepionkę podaną osobno. Teraz źle zareagowała na krztusiec.
Mój syn w wieku 2 lat przechodził tak rota że po 6 dniach leżenia miał problemy z chodzeniem. Organizm wycieńczony doszczętnie. I tak zarówno córką i syn mieli co roku. Oczywiście z każdym rokiem przechodzili lepiej ale dwa pierwsze kończyły się w szpitalu. Ponieważ prawdopodobieństwo że coś przyniosą duże a do tego moje wizyty w szpitalu to ogromne utrudnienia rozpatruje szczepienie. Oczywiście niektórzy lekarze mówią nieszczepić bo dzieci i tak chorują ale nie wiedzą o tych przypadkach gdzie całe rodziny zdychają a zaszczepione dzieci nie.
-
Gilis wrote:Goslim tez mnie uprzedzono, że maluchy dostają starego typu szczepionki sanepidowskie ale te same szczepionki dla starszych dzieci sa nowego typu. Wiec jak płacić to za te pierwsze wkłucia, a potem pytać. Moja dla czterolatka mówiła już o bezpieczniejszych bezpłatnych.
Co do rota to ja szczepie. Chociaż starszy szczepiony, a raz po roczku zachorował. W ciagu dwóch godzin przelewał się przez ręce i nie było szansy by mu podać cokolwiek bo nie było z nim kontaktu. Przebieg rota był bardzo gwałtowny. Boje się że może coś przygarnąć do domu i mały złapie. A skoro spore dziecko tak przechodziło to jak to wyglada u niemowlaka. Pocieszające jest to, ze więcej nie łapał nawet jak pół przedszkola chorowało. Tylko skąd wiadomo czy to zasługa szczepień czy probiotyku.
Teraz tez "tylko" wirus a 10 dni na antybiotyku w szpitalu jesteśmy z maluchem.
Jaki probiotyk podawalas?Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Mój w 4 tygodnie przybrał 1200 g. Fajnie teraz wygląda. Puca na buzi, a na nóżkach wałeczki miłości.
Co do szczepień to my się zdecydowaliśmy na bezpłatne. Starszy syn miał i nie było żadnych problemów. Pierwsze szczepienie już w środę. Będzie bolało i jego i mnie. -
A ja mam pytanie co wasze dzieci robią w porze aktywności oraz czy same zasypiają?
Mój synek nie ma ochoty w czasie aktywności sobie poleżeć, pooglądać tylko jest jęcząco marudzący i najczęściej trzeba go w wózku pobujać, ponosić, zagadać ale sam sobą nie bardzo chce się zająć.
Natomiast co do zasypiania to sam nie zasnie, trzeba mu pomóc bujaniem więc w domu śpi w wózku a w nocy często jak zaśnie przy karmieniu to odłożony się wybudza po chwili. No i w nocy budzi się niemal co dwie godziny. -
krisi wrote:Odpadł mam kikut! W 41 dniu i to po chirurgicznej interwencji w poniedziałek:podwiązanie i lapicowanie. Byłam w szoku bo jeszcze nie odpadł sam tylko niechcący się zaznaczył i krwawił.
U nas odpadł po 44 dniach. Tzn. też sam by jeszcze nie odpadł, ale go porządnie wymęczyłam patyczkami ze spirytusem. I 2 tyg. przed też tylko spirytus czysty. Położna i pediatra były przeciwne interwencji chirurgicznej.
-
Kajka86 wrote:Powiem Wam, że w tych 5w1 i 6w1 to jest podobno sporo metali ciężkich, takie info sprzedał mi młody Tatuś mój kolega, a on jest dociekliwy i oni szczepili córkę bezpłatnymi i dobrze reagowała, a na Rotawirusy zaszczepili jak dzidzia trochę podrosła a na pneumo w ogóle nie będą szczepić i ja pójdę za ich doświadczeniem i tak zrobię jak oni
A to nie jest z rota tak, że 1 dawka musi być podana do któregoś tygodnia życia?
U nas dobrze zareagowała malutka, do wieczora była tylko trochę bardziej marudna.
Szczepiliśmy 5w1 + wzw i rota. Pneumo zaczynamy od kolejnych szczepień.
-
niki640 wrote:A ja mam pytanie co wasze dzieci robią w porze aktywności oraz czy same zasypiają?
Mój synek nie ma ochoty w czasie aktywności sobie poleżeć, pooglądać tylko jest jęcząco marudzący i najczęściej trzeba go w wózku pobujać, ponosić, zagadać ale sam sobą nie bardzo chce się zająć.
Natomiast co do zasypiania to sam nie zasnie, trzeba mu pomóc bujaniem więc w domu śpi w wózku a w nocy często jak zaśnie przy karmieniu to odłożony się wybudza po chwili. No i w nocy budzi się niemal co dwie godziny.
Niki u mnie identycznie. A już myślałam, że tylko ja tak mam -
nick nieaktualny
-
Marcinka u nas tez charczenie słychać. Tylko mały nam ulewa nosem. Na to tež woda Morska plus aspirator, pub po kichanie też znika.
U nas prawdopodobnie powtórka z rozrywki i refluks mały najprawdopodobniej ma.
Natalia miała leczony jej wtedy przeszło.
Mały strasznie niespokojny ciągle ulewa i nie może przez to spać, widać że go boli przed ulewaniem. No i nie może złapać powietrza przy ulewaniu. Idziemy z nim do gastroentyrologa.
Czy wasze dzieciaki mają leżaczki, bujaczki lub huśtawki czy u Was się sprawdzają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 14:56
-
nick nieaktualnyNiki . Moja w czasie czuwania też marudzi. Ale żeby byla spokojniejsza to biorę ją na klate i sobie główkę popodnosi chociaż zaczełam jej grzechotkami machać i odwraca się za dźwiękiem, pokazuje kontrastowe obrazki albo śpiewam i gimnastykuję rączki i nóżki. Ogólnie się uspokaja ak się ją za rączki trzyma . Czasami jak marudzi to spacer po domu i ogląda z zainteresowaniem, albo ojciec bierze na ręce i się gapi w niego jak zahipnotyzowana. A czasami tylko smoczek pomaga i kolysanka i usypia powoli. Ogólnie ostatnio to na brzuszku tylko by spala bo na plecach albo boczku to od razu macha rękami i sama się wybudza.
-
nick nieaktualnyMarcianka kup może tą wodę morską dla maluszkow i aspirator i popros polozna by Ci pokazała jak to robić jeśli się boisz. Moja się nawet nie krzywi więc nic to jej nie robi, żadnej krzywdy. A przecież musi Maluszek oddychać spokojnie . Sam się nie wysmarka przecież a jak jej w nosku coś zaschnie to ta woda jej to rozmiekczy i łatwiej usunąć.