Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, jestem październikową mamusią 2016 i mam do was pytanie.
Czy któraś z was rodziła na Karowej w Warszawie? Jeśli tak, czy może po krótce opisać swoje doświadczenia? Może być na priv.
Za 3 dni- 26.09. jadę na IP na Karową na indukcję porodu (w połowie 38 tygodnia), ze względu na moją mutację genu MTHFR oraz ze względu na powiększoną nerkę u synka (wczoraj wyszło na usg). I trochę się stresuję i indukcją i tym jak w ogóle poród na Karowej przebiega. Słyszałam, że głównie się tam leży, a ja chciałabym rodzić w ruchu, chodzić, korzystać z prysznica i piłki. Czy można pić? A jeśli nie, to czy dają kroplówkę nawadniającą? Przeraża mnie to. Miałam rodzić na Inflanckiej, ale z powodu mutacji i nerki synka, zostaję na Karowej (tu prowadzę ciążę). Dzięki za info.
Założyłam wątek o porodzie na Karowej. Bardzo proszę o wypowiedzi.
adres wątku: https://bellybestfriend.pl/forum/porod/porod-na-karowej-w-warszawie,11138.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 14:31
-
Cześć
Ja dziś niewypałam się
Mój mały też jest rączkach wszystko muszę robić z nim na rękach jak nie śpi. Na szczęście śpi rano 3 godziny i wieczorem 4 to wtedy wszystko ogarniam.
I mój mały się zanosi stąd na rękach cały czas. I to parę razy dziennie, tak bardzo płacze że oddechu nie łapie, nawet lekarka widziała bo gdy był na wadze się zaniósł. I przy kąpieli też się zanosi boi się tego bardzo że jest goły i że z każdej strony jest pusto, on bardzo lubi być owinięte ściśnięty i wtedy czuje się bezpiecznie, dlatego mam w planach kupić chustę, tylko jak ja sobie poradzę z tym wiązaniem.
I jeszcze na domiar złego wyszły małemu chrosty na czole takie brzydkie lekarka mówi że trądzik niemowlęcy.
Niki to moje 3 dziecko i więcej wymaga uwagi niż starsi razem wzięci. Na szczęście ja też starsza i więcej cierpliwości mam, a i tatuś super się spisuje.
Truskaweczko powodzenia na chrzcie.
My jutro wesele kuzynki ale tylko do Kościoła idziemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 15:31
Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
Cześć Od wczoraj zaliczam porządnego doła, od jakiegoś czasu podejrzewałam u Małej alergię na mleko i rzecz jasna musiało się sprawdzić. Dwóch pediatrów potwierdziło, odstawiłyśmy na próbę na tydzień zwykłe mm i podaję jej bebilon pepti - ono jest bez białka mleka krowiego, modle się, żeby nie miała uczulenia na laktozę, bo wtedy zostałby nam tylko obrzydliwie cuchnący nutramigen.
Od dziecka mam silną alergię na mleko, do dziś się nie dotykam i jak sobie pomyślę, że będzie miała to samo to mi się wyć chce. Dlaczego takie dziadostwa dzieci muszą przejmować, na cholere... Mąż wyluzowany, mówi - zmienimy mleko i będzie luz. kompletnie sobie sprawy nie zdaje z czym to się wiąże : mleka nie, loda nie, gofra nie, masła nie, twarogu nie, czekolady nie, batona nie, jogurtu nie i tłumacz dziecku całe dzieciństwo, że nie może. Nosz ku*rwa[/url] -
nick nieaktualnyJaskoloczko probowalas go mocno zawijac w kocyk jak w kokon ? Moja krzyczala i panikowała jak jej rączki latały i kokon pomagał.
Co masz robić z krostkami? poleciła coś?
Oj Domi ale mi ochoty na grzanca narobilas jeszcze muszę trochę poczekać żeby Małej cycem nie upic
Domi793 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sebanek zawijam małego do spania ale mały się zanosi.właśnie podczas kąpieli albo przewijania kiedy nie jest owinięte, biedak.się tak boi.
Na krosty n. A razie smarujemy kremem bephanten mamy nie używać oliwki i kompać w emoliamentach.
Ale to nie od naszej lekarki zalecenia, do niej idziemy dopiero zać2 tygodnie jak mały 6 tygodni skończy. -
sabanek wrote:Ja codziennie kąpiel Małej urządzam żeby sobie rytm wyrabiala że po kąpieli się ładnie śpi w nocy. Zwykle mydelko bambino używamy. W sumie ciepła kąpiel dobrze na brzuszek działa
Ja robie tak samo. Tez kapiel codziennie, potem mleczko i spac.Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Ja kąpiel robie co dwa dni. Mój też dostał krostek i mam jnadzieję, że to nie jest alergia. Już mi wystarczy ze starszym.
Benus jest szansa, że dziecko wyrośnie z alergii więc nie martw się na zapas. Mój syn alergik wie, że nie może jeść pewnych rzeczy i jak zobaczy coś nowego, co chce zjeść, to pyta czy jest w tym mąka pszenna i jak jest, to szukamy, to co może jeść i nie robi scen. -
Domi793 wrote:Benus masakra.. a jak to wykrylas u malej?
Miała taką charakterystyczną wysypkę na buzi i na uszkach. Skóra błyszcząca i pod palacami czuć małe grudki. To pierwszy objaw jest, następne byłyby śluzowe biegunki i inne sensacje brzuszkowe. Przynajmniej przed tym udało się ją ochronić.
Wiem, że się wyrasta. Mi została alergia tylko na "czyste" mleko, przetworzone już toleruje jednak jest to ciężkie, niestety alergia pokarmowa lubi też przechodzić w oddechową, bo organizm osłabiony ciągłą ekspozycją na alergen. ech. Modle się, żeby miała uczulenie tylko na białko mleka krowiego, bo wtedy można dawać mleko kozie, sojowe, kokosowe, migdałowe itp ale jeśli będzie miała na laktoze, to już będzie masakra totalna. Ale nic, ja przetrwałam, przetrwa też Iga.
A wie może któraś z Was jak jest z alergologiem? Jak teraz diagnozują takie Maleństwa? Kiedy robią testy? 20 lat temu to tylko dieta eliminacyjna wchodziła w grę.[/url] -
Ja z moim starszym synem jestem pod stała opieką alergologa. Takim małym dzieciom nie robi siè testów, bo sà niemiarodajne. Mój miał testy jak skończył 2 latka. Jak masz uczulenie na białko mleka, to nie dajemy mleka od żadnych kopytnych zwierząt! Tylko dieta eliminacyjna. Potem daje się leki typu xyzal. Jesli białko mleka, to nic z nabiału nie wolno. Jak na laktozę, to można śmietanę, bo w śmietanie, kwaśnym mleku laktoza jest strawiona.
Astma pojawia się, gdy nie stosuje się diety eliminacyjnej. Ja byłam u alergologa jak mój był malutki i wypisywała mi recepteę na mleko dla alergików -
Benus, współczuję... mam nadzieję, że to nie będzie alergia na laktozę - trzymam kciuki pocieszę Cię, że na rynku jest coraz więcej produktów wegańskich: lody, słodycze itp. ale oby to nie było to.
Domi, ja teraz kąpię codziennie. Na początku czekałam aż pępek odpadnie, a później położna powiedziała nam, że dzieci się nie kąpie codziennie i najczęściej robi się to raz w tygodniu. Póki było chłodno rozradowani tak robiliśmy - skończyło się łuską na głowie... także ta idea się nie sprawdziła. Zresztą młody ma wiecznie brudne łapki - wszystko się tam zbiera. My kąpiemy w wiaderku i on bardzo to lubi. Nie używam żadnego mydła. Kąpię na zmianę - czasem krochmal, czasem olejek: anyż na brzuszek, lawenda na wyciszenie, migdał nawilżająco. Od kiedy kąpię codziennie i smaruję linomagiem, bardzo mu się buźka poprawiła - miał takie krostki i szorską skórę na całym ciele.
Jak to jest z tym wylewanie mleka z pysia? Czasem mu tam coś wyleciało, mimo tego, że beknął po jedzeniu, a dzisiaj w nocy się zaczął krztusić - masakra jakaś. Nie wiem czy jakby nas nie było w pokoju to by sobie sam poradził, jak to jest?
Dziewczyny mam problem z sutkami, mianowicie strasznie bolą przy karmieniu i bez karmienia też - jeden mocniej niż drugi. Nie wiem czy to dlatego, że mocno ssie czy co? Macie takie doświadczenia? Bałam się, że grzybica (mój nowy nabytek ostatnio) przeszła też na piersi, ale chyba nie. Na razie wietrzę mleczarnię. Co można z tym jeszcze robić. Moja położna jest przy porodzie i nie mam z nią od wczoraj kontaku, a jak myślę o następnym karmieniu to aż mi się nieprzyjemnie robi...
Z innej beczki - wiecie czy chmiel przypadkiem nie hamuje laktacji? Popijam sobie czasem pszeniczne bezalkoholowe i myślę, że fajnie, bo słód dobrze wpływa, ale wyczytałam, na składzie, że jest też chmiel. Domi - zazdroszcze trochę tego wina -
Makota a mały ma pleśniawki???
Bo jesli tak to musisz smarować piersi maścią przeciwgrzybiczą, bo on przenosi Ci zarodki grzyba na sutki i od tego mogą bolec ( wiem po sobie )
Gdyby ni stękanie i chrząkanie z przeciągniem nasze noce byłyby super. Ja reaguję na kazdy pisk małego za to Ł chrape aż łóżko trzeszczy, nic go nie rusza dopiero konkretny płacz.
Baaaardzo czekam na zamówione nosidełko, bo Klusek to straszna przylepa.
Chociaz jak czytam,że chodzicie siku z dzieckiem na ręku to wspólczuję.