Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Goslim daj znać po wizycie.
Jujka:ja mam żel do smarowania ale mnie denerwuje to smarowanie 3-4 razy dziennie.
Jaki plaster masz?
Niki:ja mam elastyczną lennylamb. Do takiej na pewno łatwiej wsadzić dziecko ale jest do 9 kg.
Zanidbałam codzienna czesanie głowy i ma mały ciemieniuche.
Benus:współczuję problemów że zdrowiem.
Mam mówiła położna że powinno się iść po 4 tygodniach. U nas niby był ok i kazała zwlec do 5. Poszłam jak było 5,5 i okazało się że obrzeża ładna a środek troszkę się ślimaczył. Idź w razie czego jak jest ok to tylko lapicują takim środkiem ze srebrem. U nas podwiązali bo był bardzo gruby i mocno siedział.
Mnie zostało 3 kg ale ja niestety mam zwyczaj tyć po ciąży bo jak karmię to mam apetyt.
Jaskółeczka:piję inkę codziennie a zaparcia mam. Mi pomaga owsianka i kiwi.
Syn z grubej rury od razu opowieści. Będzie inteligentny.
My kończymy 1 pampersy. Troszkę dostałam i musiałem je zużyć bo szkoda. -
krisi wrote:Goslim daj znać po wizycie.
Jujka:ja mam żel do smarowania ale mnie denerwuje to smarowanie 3-4 razy dziennie.
Jaki plaster masz?
Niki:ja mam elastyczną lennylamb. Do takiej na pewno łatwiej wsadzić dziecko ale jest do 9 kg.
Zanidbałam codzienna czesanie głowy i ma mały ciemieniuche.
Benus:współczuję problemów że zdrowiem.
Mam mówiła położna że powinno się iść po 4 tygodniach. U nas niby był ok i kazała zwlec do 5. Poszłam jak było 5,5 i okazało się że obrzeża ładna a środek troszkę się ślimaczył. Idź w razie czego jak jest ok to tylko lapicują takim środkiem ze srebrem. U nas podwiązali bo był bardzo gruby i mocno siedział.
Mnie zostało 3 kg ale ja niestety mam zwyczaj tyć po ciąży bo jak karmię to mam apetyt.
Jaskółeczka:piję inkę codziennie a zaparcia mam. Mi pomaga owsianka i kiwi.
Syn z grubej rury od razu opowieści. Będzie inteligentny.
My kończymy 1 pampersy. Troszkę dostałam i musiałem je zużyć bo szkoda.
Plastry sutricon. Jeden plaster przecinam na pol i akurat zakrywa blizne i opuchlizne. Odklejam go przed kapiela. Zmieniam co 5 dni na nowy. Zaczelam stosowac 4 tyg po cesarce.
-
Hej!
Kurde strasznie nie mam czasu, chrzcimy w tą niedzielę i robimy imprezę w domu, wiec gotowanie, ciasta, sałatki, dania gorące, tylko torta zamawiam, a reszta sami robimy. Będzie nas tylko 10 osób, ale pracy i przygotowań sporo, u księdza już 3 wizyty, spowiedz i jeszcze musimy iść zapłacic - nie wiadomo ile. Ubranko do chrztu itd... ledwo ogarniam to wszystko.
Mała jakoś niespokojna, musze dużo nosić, bawić, w nocy nie za bardzo śpimy i zawraca mi się w głowie a rano to chce wymiotować z niewyspania.
Ciuszki już 62 mamy, pampersy 2ki, mała waży 5015gr, czyli jeszcze nawet nie przybrała 1kg a już ma 6,5 tyg, bardzo słabo przybiera a zjada około 700ml dziennie Nan pro 1 i czasem ulewa fontanną, czasem nie, a przy kupie to się tak namęczy i nastęka jak nie wiem co. Czasem w nocy od 02.00 już stęka a zrobi dopiero o 05.00, wiec nie śpie z nią.
A co do wagi to podobnie jak Domi.
Od 4,5 tyg nic nie schudłam a nawet przytyłam 0,5kg.
Mam 10 kg na + aż!!! Na porodówce zeszło 10kg, a w pierwsze dwa tyg 2kg i STOP!
Jem 1/3 tego co kiedyś, rano czasami 1 gryz tylko - nie mam kiedy, obiadu 1/3 mini porcyjka i czasem kolacje a czasem tylko owoc i waga idzie w góre a nie w dół!!!
Ja rozumiem wszystko, ale te 5kg to mi się marzy zrzucić.
Nawet brzuszki już robie, dziecko nosze bawie to też wysiłek, dom sprzątam, sporo robie a waga jak zaczarowana. To nie do uwierzenia, że tak jest.
Moje uda, biodra, pupa to masakra jakaś - sam tłuszcz! A brzuch - galaretowato-tłuszczowy, ale nie jakiś strasznie duży,mam nadzieję, że on mi zejdzie. Ale te uda i biodra - w leginsy nie ma co się nawet ubierać...
No i jeszcze wstydliwy problem....
Mianowicie po 6 tyg połogu chcieliśmy powrócić do życia "erotycznego" I jest spory luz... Nie jest to dla nikogo przyjemne, w sumie to nic nie czujemy, wiec w połowie zakończyliśmy i teraz jest jakoś dziwnie między nami. Ja wiem, że nie bede już "normalna" bo 2 porody dzieci o wadze sporo ponad 4 kg coś musiały popsuć, ale aż tak???
Po 1 porodzie jakoś wróciłąm w 90% do "formy" a może byłąm dobrze zszyta po nacięciu?
Podejrzewam, że strasznie wredna doktorka Wolińska mnie "luźno zszyłą" bo na pytanie położnej: "ale już skończyłąś szycie, przecież...." a pani dr stanowcze: "WYSTARCZY!!!" Bab byłą strasznie niemiła, wręcz chamska i może to jej zemsta, ale za co? Na ujastku jest też prywatna plastyka pochwy/krocza itd, wiec może chce kase nabić.
Już wszystkie kliniki w polsce przejrzałam, plastyka "grażyny" 3 tyś, plastyka krocza 3 tys, - nie stać mnie....
Ćwicze kegla, zamówiłam te kulki medyczne do ćwiczeń bo jestem tym przerażona, nie oczekiwałam cudów, ale bez przesady, przecież kiedyś to mi nawet narządy wypadną
Benus - masakra jakaś! Dziewczyno trzymaj się, 6ty antybiotyk i dalej coś?! Jestem przerażona i nawet nie wiem co poradzić!
Jujka szczuplutka jesteś i brzusio malutki
Ja dam rade to zrobie foto i wstawie moje balerony! -
W niedziele obudziłam się jakby z grypą z niewyspania, ból kości, krzyża, bioder, drgawki, ból głowy, temp 37,2C, mdłości, bóle żołądka - które mam teraz często niestety, biorę no-spe, krople żołądkowe i leki zobojętniające kwas żołądkowy, ale nic to nie pomaga. 2dni piłam theraflu i polepszyło się.
Mąż dziś idzie pierwszy raz w życiu na wywiadówkę starszej córki do nowego gimnazjium - stresuje się chłopina. Ja nie czuje się na siłach. I nie mam nawet za bardzo co ubrać na to tłuste dupsko.
Chuste do noszenia mam z allegro za 58zł+12zł wysył, tą elastyczną, nawet jest dla mnie ok, w upały się nie nosimy w niej bo za gorąco, trzeba dziecku główkę podtrzymywać jak nie śpi bo leci do tyłu, wiec średnio z tym.
I u nas sprawdza się leżaczko - bujaczek z allegro mam za 125zł + ok 12 wysyłka, z wibracjami, mała go nawet lubi
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5219b69b0564.jpg
A to ja i moje dodatkowe 10+ na biodrach, brzuchu i udach. Przed ciążą tego nie miałam, wiec nie wiem co z tym zrobię:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5e21aad3c413.jpg
na udach zrobił sie celulit i tyłek zlał się z udami.
spodenki specjalnie podwinełam do góry, żeby ukazać mój problem:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a2f7f2ac9683.jpg
nie podoba mi się moja figura teraz.
Wiem, że tragedią to nie jest, przed ciążą schudłam 6kg, strasznie mieć aż 10+ tylko w tych 3 miejscach! Żeby w biuście przybyło to ok
Nie widzę szans na pozbycie się tych 10kg, skoro 4,5tyg nic nie drgneło przy takiej diecie - nie mam ochoty nic jeść, musze jeść na siłe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 15:53
-
Truskaweczka:a słyszałaś coś o magazynowania? Jak mało jesz to organizm odkłada. Dobrze wyglądasz. Nie widać tych kg.
W ujastku robią plastykę na funusz. Niektóre rzeczy można wyćwiczyć a inne nie. Lepiej się umów o sprawdź bo zawsze są terminy.
Myślę że tu nie o wagę dzieci chodzi ale o budowę,predyspozycje czy ciężkość porodu.
Jujka:niezła figura. Nie liczysz tego przez 5 dni? -
Benus, współczuję ilości antybiotyków i problemów...
Ja ostatnio też od jednego lekarza do drugiego biegam i w sumie za dużo się nie zmieniło. Może jestem naiwna, ale nie wiedziałam, że tyle problemów może być po porodzie. Fakt, że poród był długi, skomplikowany i wszystkie możliwe rodzaje bólu poznałam, ale już 2 dni po czułam się dobrze, a teraz jak nie urok to sraczka za przeproszeniem Lekarka mi powiedziała takie mądre przysłowie: dziecko 9 miesięcy dojrzewa w ciele kobiety i 9 z niego "wychodzi" - nic tylko się pochlastać. Oczywiście tyczy się to też brzucha. Ja mam trochę tłuszczyku i mam nadzieję, że to zzejdzie, ale nie mogę teraz ćwiczyć, ani jeździć na rowerze...
Truskaweczka, weź Ty dziewczyno zadbaj w końcu o siebie (już Ci to parę razy chciałam powiedzieć), bo naprawdę jesteś wybitna! Biegasz wszystkim za tyłkiem, teraz małe dziecko do oporządzenia, a Ty jeszcze nie dojadasz. Wiesz, jak padniesz, to dziecko nie będzie miało z Ciebie wielkiego pożytku. A jak Ty o siebie nie zadbasz, to z tego co opisywałaś do tej pory - nikt tego nie zrobi. Wrzuć na luz dziewczyno, bo padnięta i sfrustrowana matka = nerwowe dziecko, a zadowolona mama to zadowolony maluch Jak dalej będziesz miała taki tryb, to pomyślę, że to lubisz
A co do chusty, to musisz tak wiązać żeby przytrzymawała główkę, bo jak nie to bez sensu i może być też niebezpieczne. Jakie wiązanie stosujesz? pooglądaj sobie jakieś filmiki jak wiązać
Co do łusek na głowie, to była to długa i zażarta walka za pomocą szczotki, linomagu i mycia, ale mam wrażenie, że już prawie wszystko zeszło. Czy to wraca?
Mój młody ostatnio znów wzmożone problemy z brzuszkiem... Nie mogę się doczekać kiedy już będzie ten magiczny 3 miesiąc i mu przejdzie, a ja się w końcu wyśpię. -
Hej dziewczyny
My od zeszłego czwartku nareszcie w domu!!!!!!!
Mamy całą masę leków, skierowań, zaleceń itp.
U nas zielone kupy są wynikiem stosowanych leków i mamy się tym nie przejmować. Mały ładnie śpi chociaż wczoraj wieczorem przy przyjmowaniu leków była afera nałykał się powietrza i był problem z zaśnięciem.
Zamawiam dzisiaj nosidło Marsupi, bo coraz wiecej ma okresów czuwania a w bujaku za długo go nie chcę trzymać.
Waga z przed ciązy osiągnieta, ale brzuch ma-sa-kra!!!! jak w 5 miesiącu ciązy wyglądam:/
Muszę kupić te plastry na bliznę i zacząc ćwiczyć, bo tragedia: tyłek, uda i biodra jedna wielka galareta -
Hej dziewczyny
Trochę mnie tu nie było więc nie próbuję nawet nadrobić - wydaje mi się że teraz już będę mogła bywać tu częściej - o ile córcia mi na to pozwoli - pozdrawiam was kochane seeeeerdecznieTruskaweczka83 lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Mi po porodzie zostało jeszcze 4 kg.
U mnie tez cos się w środku ślimaczy. Położna kazała strzykawką zapodawać tantum rosa i nadal pryskać octaniseptem. W piątek mam wizytę u ginekologa to zobaczymy co powie. Jeszcze mi cos tam jakby wypada ale otwór wielki wiec sie nie dziwie pewnie będę tam luźna.
Dzis byłyśmy z Mają na szczepieniu bidulka strasznie płakała aż się zanosiła.
-
Rudi88 wrote:Hej dziewczyny
My od zeszłego czwartku nareszcie w domu!!!!!!!
Mamy całą masę leków, skierowań, zaleceń itp.
U nas zielone kupy są wynikiem stosowanych leków i mamy się tym nie przejmować. Mały ładnie śpi chociaż wczoraj wieczorem przy przyjmowaniu leków była afera nałykał się powietrza i był problem z zaśnięciem.
Zamawiam dzisiaj nosidło Marsupi, bo coraz wiecej ma okresów czuwania a w bujaku za długo go nie chcę trzymać.
Waga z przed ciązy osiągnieta, ale brzuch ma-sa-kra!!!! jak w 5 miesiącu ciązy wyglądam:/
Muszę kupić te plastry na bliznę i zacząc ćwiczyć, bo tragedia: tyłek, uda i biodra jedna wielka galareta
Rudi o jakich plastrach mówisz na blizny???
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Ania_1986 wrote:Mi po porodzie zostało jeszcze 4 kg.
U mnie tez cos się w środku ślimaczy. Położna kazała strzykawką zapodawać tantum rosa i nadal pryskać octaniseptem. W piątek mam wizytę u ginekologa to zobaczymy co powie. Jeszcze mi cos tam jakby wypada ale otwór wielki wiec sie nie dziwie pewnie będę tam luźna.
Dzis byłyśmy z Mają na szczepieniu bidulka strasznie płakała aż się zanosiła.
Aniu jakie szczepionki wybrałaś?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Jujka wrote:Mnie zostalo 5 kg. Ale mam problem z zaparciami. Od cesarki robie 2 co 2-3 dni wgl stosuje takie specjalne plastry.silikonowe na ciecie i blizna rzeczywiście mniej widoczna i opuchlizna nad nią sie zmniejsszyyla. Moja mala ma dzis badanie bioderek. A rano przez sen śmiała sie na glos wczoraj wgl jakis marudny dzien miala. Tylko by.sie przytulala. Kupa zielona tez sie czasem pojawia A slodycze tak samo wcinam
Co to za plastry? chętnie kupię bo po moim zapaleniu rany po cc to wyglądam jak... eh szkoda gadać
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Hej Dziewczyny
My już po pierwszym szczepieniu, było dużo płaczu, ale potem w domku już spokojnie tylko jedzenie i spanie po tych emocjach. Info dla tych które nie zaszczepiły rota na pierwszym szczepieniu, jesli chcecie to zrobić to trzeba na drugim podać już pierwszą dawkę i drugą na trzecim - takie info od pediatry
ja też chętnie się dowiem czegoś o tych plastrach na bliznę po cc
Idę w piątek do gina to się dowiem ile waże bo nie mam nawet w domu wagi, ale rozstępy na brzuchu mam mega
Moja była też na usg bioderek i niestety musimy nosić pieluchę Frejki miał ktoś może w tym do czynienia? Bo ja nawet nie wiem czy dobrze to zakładam mam nadzieję, że krzywdy jeszcze większej córci nie zrobię -
Truskaweczka83 wrote:Hej!
Kurde strasznie nie mam czasu, chrzcimy w tą niedzielę i robimy imprezę w domu, wiec gotowanie, ciasta, sałatki, dania gorące, tylko torta zamawiam, a reszta sami robimy. Będzie nas tylko 10 osób, ale pracy i przygotowań sporo, u księdza już 3 wizyty, spowiedz i jeszcze musimy iść zapłacic - nie wiadomo ile. Ubranko do chrztu itd... ledwo ogarniam to wszystko.
Mała jakoś niespokojna, musze dużo nosić, bawić, w nocy nie za bardzo śpimy i zawraca mi się w głowie a rano to chce wymiotować z niewyspania.
Ciuszki już 62 mamy, pampersy 2ki, mała waży 5015gr, czyli jeszcze nawet nie przybrała 1kg a już ma 6,5 tyg, bardzo słabo przybiera a zjada około 700ml dziennie Nan pro 1 i czasem ulewa fontanną, czasem nie, a przy kupie to się tak namęczy i nastęka jak nie wiem co. Czasem w nocy od 02.00 już stęka a zrobi dopiero o 05.00, wiec nie śpie z nią.
A co do wagi to podobnie jak Domi.
Od 4,5 tyg nic nie schudłam a nawet przytyłam 0,5kg.
Mam 10 kg na + aż!!! Na porodówce zeszło 10kg, a w pierwsze dwa tyg 2kg i STOP!
Jem 1/3 tego co kiedyś, rano czasami 1 gryz tylko - nie mam kiedy, obiadu 1/3 mini porcyjka i czasem kolacje a czasem tylko owoc i waga idzie w góre a nie w dół!!!
Ja rozumiem wszystko, ale te 5kg to mi się marzy zrzucić.
Nawet brzuszki już robie, dziecko nosze bawie to też wysiłek, dom sprzątam, sporo robie a waga jak zaczarowana. To nie do uwierzenia, że tak jest.
Moje uda, biodra, pupa to masakra jakaś - sam tłuszcz! A brzuch - galaretowato-tłuszczowy, ale nie jakiś strasznie duży,mam nadzieję, że on mi zejdzie. Ale te uda i biodra - w leginsy nie ma co się nawet ubierać...
No i jeszcze wstydliwy problem....
Mianowicie po 6 tyg połogu chcieliśmy powrócić do życia "erotycznego" I jest spory luz... Nie jest to dla nikogo przyjemne, w sumie to nic nie czujemy, wiec w połowie zakończyliśmy i teraz jest jakoś dziwnie między nami. Ja wiem, że nie bede już "normalna" bo 2 porody dzieci o wadze sporo ponad 4 kg coś musiały popsuć, ale aż tak???
Po 1 porodzie jakoś wróciłąm w 90% do "formy" a może byłąm dobrze zszyta po nacięciu?
Podejrzewam, że strasznie wredna doktorka Wolińska mnie "luźno zszyłą" bo na pytanie położnej: "ale już skończyłąś szycie, przecież...." a pani dr stanowcze: "WYSTARCZY!!!" Bab byłą strasznie niemiła, wręcz chamska i może to jej zemsta, ale za co? Na ujastku jest też prywatna plastyka pochwy/krocza itd, wiec może chce kase nabić.
Już wszystkie kliniki w polsce przejrzałam, plastyka "grażyny" 3 tyś, plastyka krocza 3 tys, - nie stać mnie....
Ćwicze kegla, zamówiłam te kulki medyczne do ćwiczeń bo jestem tym przerażona, nie oczekiwałam cudów, ale bez przesady, przecież kiedyś to mi nawet narządy wypadną
Benus - masakra jakaś! Dziewczyno trzymaj się, 6ty antybiotyk i dalej coś?! Jestem przerażona i nawet nie wiem co poradzić!
Jujka szczuplutka jesteś i brzusio malutki
Ja dam rade to zrobie foto i wstawie moje balerony!
Truskaweczko współczuję ci tego luzu - a niech piorun trzaśnie tą niby doktórkę - kurwiszon jakiś!!! Ja z kolei po tym moim stanie zapalnym mam problem z twardym i obwisłym brzuchem - eh ile my kobiety musimy się nacierpieć...
A propo chrztu gdzie kupowałaś ubranka i za ile bo ja jestem na etapie szukania
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Truslaweczla musisz jesc 5 posilkow.U Coeboe za duzo kortyzoliu ktory wydziela sie jak sie zyje jal Ty w stresie.Organizm jak sie nie je tp sie broni i zwalnia metabolizm a jal do tego niedosypiasz to juz calkiem masakra.Ja juz schudlam 16 kg z 23 ale jem.Jem bp musze dla siebie o dziecka.Moge nie umyc garow czy nie zrobic prania,ale jesc i spac trzeba. Nie chce zaslabnac albo cos t bardziej ze jestesmy pp ogromnym wysilku.Jestem 3 tyg po porodzie a to bardzo malo.Maz bardzo mnie wspiera ppomaga jak moze,ale nie prgazizujemy imprez dla rodziny.Jery napisz co u Ciebie hdzoe bylas jakCie nie bylo?marcianka86