Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
JRY ja mam plaster Sutricon, jeden wystraczy na dwa użycia, płaciłam koło 30 zł i mam wymieniać co 3 dni. Nie wiem czy coś pomoże, bo moja blizna i tak jest bardzo brzydka ale w sumie wcale mi nie przeszkadza, warto było
Jak u Ciebie, bo wiem, że "przygody" miałaś nie z tej ziemi.JRY1984 lubi tę wiadomość
[/url] -
Benus wrote:JRY ja mam plaster Sutricon, jeden wystraczy na dwa użycia, płaciłam koło 30 zł i mam wymieniać co 3 dni. Nie wiem czy coś pomoże, bo moja blizna i tak jest bardzo brzydka ale w sumie wcale mi nie przeszkadza, warto było
Jak u Ciebie, bo wiem, że "przygody" miałaś nie z tej ziemi.
A daj spokój jeszcze trochę leczenie u mnie potrwa ale wychodzę na prostą. U mnie jest właśnie brzydka blizna po cc i tak pomyslałam o tych plastrach może coś pomogą? A w aptece kupowałaś?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
JRY dobrze mówisz - baba kurwiszon spieprzyła sprawe na całe życie komuś. Może z zazdrości, że inna kobieta niech ma gorzej, a może chce nabić kase ujastkowi i na prywatną plastyke pójde to zostawie tam 8tysięcy...
Widziałam brzuch Twój i mam nadzieję, że Ci się jeszcze wchłonie jakoś, a to co zostanie to może da się wyćwiczyć i jakoś będzie wyglądało?
Co poród potrafi z ciała kobiety zrobić?
Najgorsze jak facet nie potrafi tego docenić!!!
Ja po pierwszym porodzie - dziecko 4250gr i 55cm wiec duuuże po 3,5tyg byłam ok
Ale to było 14 lat temu.... Teraz po porodzie dużego dziecka jest dupa.
Luz okropny, raz z mężem spróbowaliśmy i w trakcie trzeba było przestać bo nikt nic nie czuje... kegla ćwicze, mam wrażenie, że wszystko jest tam otwarte, i nie bedzie normalnie.
Odnośnie operacji czytałam bardzo dużo i laser Mona Lisa touh nie zawsze pomaga tylko 50% i często potrzeba 2 zabiegów po ok 1000zł, mnie nie stać...
operacja zwężenia pochwy od wewnątrz jest dość konkretną operacją - rezultat 100%, ale często w miejscu cięcia nie ma czucia no i cena kosmiczna dla mnie ok 2tyś i na koniec plastyka krocza, czyli to co mi spieprzyłą Wolińska - za szerokie wejście do pochwy, za słabo jestem zszyta, tylko wejście, robią nowe cięcie i zszywają ciaśniej - wiec znów 2 tyg nie usiąde na dupie i cena około 1500-2500zł aż! dla mnie ceny nie do przyjęcia, nie stać mnie przy 2 dzieci na taki "luksus".
Może kiedyś jak pójde do pracy i zarobie wiekszą kase to sobie zrobie tą ostatnią opcje.
kulki medyczne sobie zamówiłam na allegro i bede ćwiczyć jak przyjdą tego kegla nimi, w tedy to samo się ćwiczy co trzeba a efekty najwcześniej widoczne za 2 miesiące aż.
Teraz na siłe jadłam 2 razy i chyba musze jakiś apetizer sobie kupić choć mam 10kg nadwagi to dobre!!
Makota właśnie oglądałam wiązania chusty i albo główka jest zastawiona i nie ma czym oddychać - takie mam wrażenie, albo sama lata, wiec też źle. Spróbuje jeszcze inaczej wiązać.
Zamierzam iść na wyniki - morfologia, żelazo i do gina na usg i spytać co mi radzi w związku z tym luzem, ale najlepiej gin kobieta.
Benus byłoby najlepszą opcją gdyby przez to zakażenie się wolniej obkurczałao,ale jednak obkurczało,najgorsza opcja jak tak zostanie. Już nie wiem co myśleć o tym naszym szpitalu teraz....
Dobrze chociaż że dzieciaki ok.
Czytam też tego bloga i babka ma fajnie 3 dzieciaków i super to opisuje
Jaskółeczka, Krisi musze zmienić tryb to fakt bo za mało i za mało razy jem i tyje
A myśllałam, że bedzie tak jak ze starszą córką miesiąc po porodzie a ja bez brzucha z figurą prawie idealną. A tu wielkie zaskoczenie, starość nie radość! 32 lata skończone i mam.
A plastyke na NFZ nie mam co liczyć, nie mam nietrzymania moczu, ginka mówiła, że tak ma być, wszystko ma wystawać i wypadać, może się obkurczy, ale to było 3 tyg po porodzie. Musiałabym znaleźć lekarza który by mi to zlecił a lekarze nie chcą podpaść innym lekarzom, po co im to. Mówią, że po porodzie tak ma być i już. A ja skutki mam na całe życie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 17:38
JRY1984 lubi tę wiadomość
-
Truskaweczka83 wrote:JRY dobrze mówisz - baba kurwiszon spieprzyła sprawe na całe życie komuś. Może z zazdrości, że inna kobieta niech ma gorzej, a może chce nabić kase ujastkowi i na prywatną plastyke pójde to zostawie tam 8tysięcy...
Widziałam brzuch Twój i mam nadzieję, że Ci się jeszcze wchłonie jakoś, a to co zostanie to może da się wyćwiczyć i jakoś będzie wyglądało?
Co poród potrafi z ciała kobiety zrobić?
Najgorsze jak facet nie potrafi tego docenić!!!
Ja po pierwszym porodzie - dziecko 4250gr i 55cm wiec duuuże po 3,5tyg byłam ok
Ale to było 14 lat temu.... Teraz po porodzie dużego dziecka jest dupa.
Luz okropny, raz z mężem spróbowaliśmy i w trakcie trzeba było przestać bo nikt nic nie czuje... kegla ćwicze, mam wrażenie, że wszystko jest tam otwarte, i nie bedzie normalnie.
Odnośnie operacji czytałam bardzo dużo i laser Mona Lisa touh nie zawsze pomaga tylko 50% i często potrzeba 2 zabiegów po ok 1000zł, mnie nie stać...
operacja zwężenia pochwy od wewnątrz jest dość konkretną operacją - rezultat 100%, ale często w miejscu cięcia nie ma czucia no i cena kosmiczna dla mnie ok 2tyś i na koniec plastyka krocza, czyli to co mi spieprzyłą Wolińska - za szerokie wejście do pochwy, za słabo jestem zszyta, tylko wejście, robią nowe cięcie i zszywają ciaśniej - wiec znów 2 tyg nie usiąde na dupie i cena około 1500-2500zł aż! dla mnie ceny nie do przyjęcia, nie stać mnie przy 2 dzieci na taki "luksus".
Może kiedyś jak pójde do pracy i zarobie wiekszą kase to sobie zrobie tą ostatnią opcje.
kulki medyczne sobie zamówiłam na allegro i bede ćwiczyć jak przyjdą tego kegla nimi, w tedy to samo się ćwiczy co trzeba a efekty najwcześniej widoczne za 2 miesiące aż.
Teraz na siłe jadłam 2 razy i chyba musze jakiś apetizer sobie kupić choć mam 10kg nadwagi to dobre!!
Makota właśnie oglądałam wiązania chusty i albo główka jest zastawiona i nie ma czym oddychać - takie mam wrażenie, albo sama lata, wiec też źle. Spróbuje jeszcze inaczej wiązać.
Zamierzam iść na wyniki - morfologia, żelazo i do gina na usg i spytać co mi radzi w związku z tym luzem, ale najlepiej gin kobieta.
Benus byłoby najlepszą opcją gdyby przez to zakażenie się wolniej obkurczałao,ale jednak obkurczało,najgorsza opcja jak tak zostanie. Już nie wiem co myśleć o tym naszym szpitalu teraz....
Dobrze chociaż że dzieciaki ok.
Czytam też tego bloga i babka ma fajnie 3 dzieciaków i super to opisuje
Jaskółeczka, Krisi musze zmienić tryb to fakt bo za mało i za mało razy jem i tyje
A myśllałam, że bedzie tak jak ze starszą córką miesiąc po porodzie a ja bez brzucha z figurą prawie idealną. A tu wielkie zaskoczenie, starość nie radość! 32 lata skończone i mam.
A plastyke na NFZ nie mam co liczyć, nie mam nietrzymania moczu, ginka mówiła, że tak ma być, wszystko ma wystawać i wypadać, może się obkurczy, ale to było 3 tyg po porodzie. Musiałabym znaleźć lekarza który by mi to zlecił a lekarze nie chcą podpaść innym lekarzom, po co im to. Mówią, że po porodzie tak ma być i już. A ja skutki mam na całe życie.
E ja wiem co zrobić z tym szpitalem, ewakuować Dzieciaki, Panie od noworodków, położne i pielęgniarki a Państwo doktorostwo razem z tym grajdołem wysadzić w powietrze![/url] -
ubranko do chrztu kupiłam po 50zł sukieneczka z butkami + opaska i za 50zł spodnie i płaszczyk dodatkowo świeca z imieniem i datą i okap+przybranie, szatka, zaproszenia i impreza, Ksiądz 200zł, organista 50zł i poszło prawie 1000zł a mamy tylko 10 osob na chrzcie...
-
Witajcie
Wczoraj byliśmy na pierwszym szczepieniu Ignaś waży już 5470g i generalnie to wszyscy myśleli, że przyszliśmy na drugie, a nie na pierwsze szczepienie - wszystko przez wzrost Nosimy rozmiar 62 a nawet już zaczynamy zakładać 68
Mały dostał doustnie rotawirusy i w udko szczepienie 6w1.
Rota wypił ze smakiem, a przy ukłuciu zapłakał. Dopóki trzymaliśmy gazik to płakał. Po zabraniu gazika przestał Także płacz trwał niecałe 2 minuty.
Ogólnie to cały wczorajszy dzień i noc przespał. Gorączki brak i śladu po ukłuciu praktycznie nie widać
Co do blizn, to dr zalecił Maść Contactubex. Mam ładną i równą bliznę, ale po tym będzie jeszcze ładniejsza widzialam, że o tej samej nazwie są też plastry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 16:19
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Co do krocza to mi tez się wydaje ze jestem tam za luźna w sumie z mężem nie testowałam bo dopiero jutro do lekarza i zobaczymy czy pozwoli ale wątpię. No i chyba mi się szykuje okres. No a mnie szył lekarz facet to chyba nie zrobił by tego mojemu mężowi.
Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
My tez jeszcze nie mielismy zblizenia od porodu. Mam nadzieje ze okaze sie ze jestem dobrze zszyta i nie vedzie luzu.. Jeszcze chce poczekac ze zblizeniem, chce zeby wszystko dobrze sie tak w srodku zagoilo.. Ostatnio zauwazylam ze mam takie geste dlugie nitki sluzu, czasem krwiste. Nie wiem czy to zblizajacy sie okres czy jeszcze pozostalosci jakies.
Zauwazylam, ze Alex zawsze po jedzeniu sie prezy, mocno machca raczkami i nozkami, potem mu to przechodzi i juz caly czas sie smieje, gada do siebie i ogolnie zadowolony. Wasze dzieci tez tak maja?
Truskaweczko powodzenia na chrzcie, oby wszystko poszlo sprawnie i spokojnie:)
Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
nick nieaktualnyDomi może synus baczki puszcza tylko że cichacze? moja czasami się prezy ale to kolki chyba bo masujemy brzuszek i Rowerek robimy i pierdzi wtedy ale to dłużej trwa.
Mała dziś w nocy pobudka po 6h snu pomiędzy karmieniami spala grzecznie
Dziewczyny ile razy w ciągu doby jedzą wasze dzieci?
moja, nie licząc dopychania po godzinnej zabawie albo kąpieli i ćwiczeniach to 6razy tylko gdzie je 15 minut.
Znikła już Wam linea negra ? Moja jak była tak jest... -
sabanek wrote:Dziewczyny ile razy w ciągu doby jedzą wasze dzieci?
moja, nie licząc dopychania po godzinnej zabawie albo kąpieli i ćwiczeniach to 6razy tylko gdzie je 15 minut.
Znikła już Wam linea negra ? Moja jak była tak jest...
Moja linea negra jak była też taka jest - nie wygląda to fajnie, pojawiła się dopiero chyba w 30 tyg ciąży i jest do dziś - 7tyg po!
Ja karmie co 3h po 80-110ml w zależności ile zje, robie jej teraz 120ml i zjada ile chce czasem tylko 60ml nawet, a czasem raz po raz ulewa - chlusta strasznie!
W sumie dobowo zjada między 600ml-800ml w zależnosci od dnia.
Domi ja też mam takie śluzowe nitki a czasem nawet dużo śluzu tak jak w płodne dni, ale to trwa już ok 2 tyg, wiec to nie płodne bo one są kilka dni- znaczy objawy.
Mam nadzieje, ze pogoda w niedziele dopisze i mała wytrzyma całą msze. Już mamy wszystko kupione, ksiądz pozałatwiany, tylko mu ciasto musze przed mszą zanieść wraz z pieniędzmi (najmniej 200zł), ale u nas się jeszcze organiście płaci ze wejście do kościoła nie mniej jak 50zł(chore!)
W sumie na 10 osób chrzciny w domu wyniosą 1000zł bo ksiądz i organista 1/3 tego biorą...
Nasza Nikola się przyzwyczaiła do ciągłego noszenia, a wszystko przez to że babcia tu jest rano 3h-5h i po południu 2-3h i cały czas ja nosi!!!!
Prosiłam po 100 razy żeby tak nie przyzwyczajać, to nie i tak nosi albo się obraża, i potem reszte dnia ja musze nosić!!
Nawet 5 min nie leży, albo trzeba w wózku wozić, albo mówić do niej i zajmować ją grzechotkami, albo w bujaczku, albo nosić, sikam z nią na rękach, myje sie z nia, teraz pisze w jednej rece dziecko a druga pisze.
Nawet jak śpi to babcia ją trzyma na rękach i buja ciągle, wiec teraz i my tak musimy robić. Ale jesli nie babcia to nikt by mi nie pomógł.
Mała bawie tylko ja, bo mąż albo w pracy, albo na chrzest załatwiał, wywiadówka w gimnazjum, śpi po południu ok 3-4h, albo gra w gre co dzień najmniej 2h-3h i jeśli nie pogra w dzień to nie kłądzie się spać tylko gra a potem do pracy (wstaje o 02.30) idzie bez snu a ja umieram żeby coś mu się nie stało za kierownicą.
Czyli bawie tylko ja.
Córka wraca z gimnazjum o 15.30, (a wstaje o 6.00 bo bus) co dzień i obiad, lekcje do 20.00 a potem musi odpocząc przed kolejnym dniem, wiec nie angażuje jej wcale.
Po chrzcie we wtorek będzie szczepienie, potem 7 ton węgla nam przywiozą w czw! Wszystko trzeba wrzucić do kotłowni, która jest wyżej niż plac - wrzucanie pod góre przez okno - masakra!
A potem chcialabym iść do lekarza zeby zobaczył i zrobił usg czy wszystko dobrze już i czy jest szansa na poprawę - samą z siebie i czy mi się to samo zejdzie? czy mieśnie się rozeszły? i szycie jest źle wykonane? Sama juz nie wiem czemu tak sie teraz stało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 11:55
-
A jednak dostalam okres..po 6 tygodniach od porodu.
Alex je srednio co 3 godziny, zjada 140 ml, wieczorem jak nakarmie po kapieli to spi ok 4-4,5 godziny, nakarmie i potem budzi sie regularnie znow co 3 godziny. I zawsze w nocy robi kupe, nieraz sie nasteka przy tym ze dwie godziny i jak jest 3-4 rano to juz jest mega wyspany i sie smieje i mnie zaczepia.
Dzisiaj starsza corka wrocila z czterodniowej wycieczki szkolnej, tak tesknilam za nia, dobrze ze juz jest cala i zdrowa. Z przykazu szkoly dzieci mialy miec okreslona kwote pieniazkow, tylko 7 euro i nic wiecej, a tu dziecko zamiast sobie cos kupic to mi kupila kosmetyczke w kolorze zlotym. Kochane dziecko:)
I oczywiscie wysciskala swojego malego braciszka:) dzis spie z dziecmi, maz zostal oddelegowany do drugiego pokoju hihi:)
U nas szczepienie za dwa tygodnie, odczekamy kilka dni i chcemy jechac do Polski na tydzien. Planowalismy samolotem, ale jednak mam obawy na lot z takim maluszkiem.. pamietam nieraz jak lecielismy samolotem, a byly na pokladzie takie maluszki to strasznie plakaly..chyba roznica cisnien strasznie na nie dzialala, nie chce tego serwowac swojego maluszkowi, wiec wole przemeczyc sie te 1000 km samochodem, robiac czestsze postoje.. Troche sie tego obawiam, tej podrozy, mam nadzieje ze Alex dobrze to zniesie..
U mnie linea negra na brzuchu nadal mocno widoczna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 12:46
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
A my się karmimy co 1,5h. Tylko czasem jak śpi w dzień to dociągniemy do 2,5h. I od razu piszę że mleka mam dużo. Nie wiem czy się przyzwyczaił tak często czy tak szybko trawi.
Z brzuszkiem co raz lepiej. Nie wiem czy to po tym debridacie czy zbieg okoliczności ale dziecko co raz bardziej pogodne.
Domi:współczuję okresu. Karmisz mm czy kp -
Krisi karmie mm, piersia karmilam tylko dwa tygodnie.
Super ze ten debridat Wam pomaga i mijaja problemy z brzuszkiem:)
Moja poloz na mowi, ze na ogol problrmy z brzuszkiem mijaja w okolicach 3 miesiaca, no mam nadzieje:) ja podaje mojemu Sab Simplex przed kazdym karmieniem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 14:14
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm