Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Krisi u nas podobnie z nocnymi przerwami, są co godzinę lub niewiele dłużej. Najada się w 10 minut i odpływa. Ale żeby pospał dłużej to nie. A kilka dni było już po 3-4 godz przespane. Może to ten skok 4 miesiąca. Tyle, że innych objawów brak.
Ja karmię głównie na siedząco, na leżąco wiem, że bym usnęła, a nie chcę przyzwyczajać małego, do spania z mamą bo już to przerabiałam dziś pominęłam jedno karmienie by moc odciągnąć pokarm i pierś przez moment była jak przy nawale, a teraz mam bóle w miejscu, w którym jakiś czas temu miałam zapalenie i czerwoną pręgę. Widocznie jakiś ślad tam został po zastoju.
Czy wasze dzieciaczki miały/mają ślad w postaci strupa po szczepieniu na lewym ramieniu? Zawsze się to pojawia? U nas nie ma i zastanawiam się czy tak ma być bo starszy miał brzydkiego wrzoda dosyć długo.
-
nick nieaktualnyWiki miala strupka i już ma normalną blizne. Położna mówiła że ta krostka pojawia się około 4 tygodnia, niby do końca 3 miesiąca ma zniknąć strupek i zostać właśnie blizna. Nie wiem czy musi strup być. Myśle że jak nie boli i wygląda normalnie to jest ok.
-
nick nieaktualnyA co do skoku... U nas w dzień brak snu, no może z 2 drzemki po 25min... W nocy? No marudzenie, pierś też częściej oblegana jest. Nie ryczy, tyle dobrze. Bardziej przytulaśna się zrobiła, może dlatego że zaczęłam ją nosić w chuście i się przyzwyczaiła do bliskości. Przestała gadać praktycznie, coś tam wieczorem przed zaśnięciem pożali się tylko. Śmiała się 3 razy i chyba już jej wystarczy. Piszczy za to, aż uszy bolą
Zatem cofnęła się "odrobinkę"... Matko, mam nadzieję, że jej to wróci z powrotem -
Hej dziewczyny
U nas też skok. Skończyło się samodzielne zasypianie. Wróciło zasypianie na rękach i to po wielkiej aferze ewentualnie drobnym ryczeniu.
Podczas spania kręci się, stęka jęczy, charczy.
Także wróciło spanie z rodzicami a my przez to śpimy na krawędzi łóżka przykryci skrawkiem kołdry a młody rozwalony jak żaba na liściu. Ehhhh
Aaaaa i idą nam zębasy -
Sabanek, a może zachowanie to skutek nowego otoczenia. Dużo wrażeń, które musi odreagować.
U bas też piski, aż uszy bolą. I pokazywanie jęzora, bo puszczanie baniek się znudziło. Po zważeniu mały ma 7200 na domowej wadze. Znów mam wrażenie, że w kilka dni wyrósł z ubranek, 68 zaczyna być ciasne, lub nie ma sensu już ubierać.
Rudi poczekaj aż ta żaba zacznie wędrować w nocy po łóżku bo gorąco, bo miś zniknął ja pamiętam, że jak starszy spał z nami to miałam odruch zasłaniania nosa bo kilka razy dostałam głową jak młody miejsce spania. A tatusiek walczył by nie spaść z łóżka. Chociaż przytulić sie do takiego ciepłego bobasa też miło -
nick nieaktualnyGilis myślę że to nie to, wtedy by chyba marudzila w dzień też bardziej, a jej obojętnie chyba gdzie jest, wszystko jedno niecały miesiąc temu tu byłyśmy przez miesiąc więc znajome tereny o ile pamięć ma taką . cofnęła się w rozwoju, narzekalam że nie gada, a dziś kolega ze wsi był u nas w stroju mikołaja bo na jutro szykują dla dzieciaków zabawę i tak się rozgadala do niego jak nigdy już się dźwiga do siedzenia jak się ją trzyma za rączki a rano jeszcze nie umiała. Skokiem fajnie sobie można wszystko wytłumaczyc
Rudi a jak poznajesz że idą zęby ? Widać coś? Moja się slini i wszystko pcha tam do buzi ale dziaselka wyglądają normalnie i nie wiem czy się czegoś spodziewać -
Witajcie dziewczyny! Dawno mnie nie było, jak miło, ze forum odzywa i moje ulubione forumowiczki sie udzielają
Przyciągnęło mnie, a jakże, zachowanie mojego synka ostatnio Masakra jest z odkładaniem go do łóżeczka w nocy. Wydaje mi sie ze stał sie duży i nie moge go odłożyć bez wyginania i to go rozbudza. Ale widze, ze u Was to samo, oby to był przejściowy skok rozwojowy.
U nas wiele sie wydarzyło, nie bede Was zanudzać. Najważniejsza historia...mieliśmy problemy z maluszkiem, dużo płakał wieczorami. Kupki coraz lepsze, gazów juz prawie nie ma i zachodziłam w głowę, co sie stało.
Aż w końcu doszłam, ze moj Oliwierek ma za mało snu! Znalazłam świetna stronkę,która wiele mi wyjaśniła. Sabanek, takie krótkie drzemki to moze być wlasnie efekt przemęczenia!
Zanim znalazłam ta stronkę nie zdawałam sobie sprawy, ze dziekco moze w tym wieku czuwać max 2.15 H pod rząd, inaczej będzie problem z zaśnięciem...moj mały wlasnie odbywa 1 drzemkę, a wcześniej bywało, ze nie spał do 13 albo wcale przez cały dzień. Byłam wykończona nie wiedziałam juz jak go zabawiać.
Docelowo trzeba dążyć do tego by dziecko zasypiali samo, nam sie jeszcze nie udało, ale sukcesy sa: mniej marudzi, szybciej zasypia wieczorem czasem juz o 20! No i przede wszystkim nosimy go na rękach chyba z 10 razy mniej.
Bardzo Wam polecam poczytać o maksymalnych czasach czuwania pod rząd i całkowitym czasie czuwania na dobę, sen dzienny jest strasznie ważny. I drzemki minimum godzinne. Jest ciezko dzisiaj usypiałem go 40 minut ale wiem ze zaprocentuje.
Na spanie polecam tez bardzo fajny skuteczny szum, nie wiem czy znacie. U mnie pomaga, na dole postu stronka o tym śnie. Obiecajcie, ze przeczytacie. Mnie to olśniło.
https://m.youtube.com/watch?v=1Cn6nRXMjl4
https://zdrowysendziecka.wordpress.com/category/spanie-ogolnie/
makota lubi tę wiadomość
-
sabanek wrote:Rudi a jak poznajesz że idą zęby ? Widać coś? Moja się slini i wszystko pcha tam do buzi ale dziaselka wyglądają normalnie i nie wiem czy się czegoś spodziewać
U nas normalnie przez dziąsła widać ząbki i co dziwne są to górne 3. Ale może być tak,że te ząbki się jakby zatrzymaja a i tak 1 wyjdą pierwsze. W budzi ląduje wszystko a ślina aż kapie. Jak mu smaruje dziąsełka to ssie mój palec i sobie go gryzie. -
Dziewczyny to mogą być zęby ale z doświadczenia wiem ze mogą wychodzić długo nawet 6 miesięcy. Mój też wszystko ciągle w buzi i językiem dziąsła trze.
Agusieńko dobrze ze dotarłaś, dobrze że udało Ci się znaleźć sposób na dzidziusia.
Mój właśnie usypia w łuzeczku ale nie wiem co z tego będzie bo ciągle piszczy. Taki wiek ale słodkie to piszczeć jest.makota lubi tę wiadomość
-
Agusienka dzięki za linka muszę poczytać. Choć u nas Nathan śpi 3 razy w ciągu dnia pierwsza drzemka w okolicach godz 9 i zazwyczaj pół godz nie da się go przeciągnąć a wiem że tego potrzebuje bo po godz jest wrzask. Potem koło 13 idziemy na spacer i śpi 2-2,5 godz wczoraj było mroźno więc godz na dworze a potem w domu przy otwartym oknie jeszcze 1,5 godz i wtedy wiem że jest wyspany i zadowolony a potem koło godz 16.30 poł godz i o 19 idzie spać.zasypia bez problemu w łóżeczku tylko teraz coś szybko się budzi i ma płytki sen wczoraj szumis chodził do 23 Masakra ale spal do1.20 a potem do 6 i po karmieniu zasypia w mig.tylko te zasypianie w dzień nieraz zaśnie super w kołysce a nie raz wrzask np dzis śpi mi na rękach już prawie godz bo się przebudził z wrzaskiem ahh ciężko rozgryźć dzieciaczki ale co jest prawdą one potrzebują snu w dzień bez wątpienia.
-
Dziekuje Jaskółeczko
Kasiu, to mamy podobnie moj tez po spacerku ładnie dosypia w łóżeczku i mam gwarantowana drzemkę. A ta pierwsza rzadko dłużej niż 40 min. W nocy tez podobnie spi, jako ma humor, czyli coś jest w tych 3 drzemiący.
Tez najgorzej jest rano. Dzisiaj go ułożyłam w naszym łóżku i o dziwo spał 2 H pierwsza drzemkę! Moze mu pasuje nasz zapach na kolderkach. Pomaga tez odbekiwanie jak zasypia przy jedzeniu i zaraz sie budzi. -
nick nieaktualnyMy też zaczynamy testować to z drzemkami, pierwsza drzemka 50min zaliczona Dłuższej drzemki nie będzie nawet na spacerze bo za zimno by 2h chodzic a sen w wózku to i tak u Wiki nigdy nie występował dłużej niż 1h. Pobudka o 7, Wyliczyłam zatem że 2h czuwania i 1h drzemki w dzień, lulu o 19:30 czyli tak jak zawsze i sen z dwoma przerwami w nocy po 15min. Wszystko się zgadzało z tym co było kiedyś oprócz tych godzinnych drzemek w dzień. Zobaczymy
-
hej dziewczyny,
dzięki za rady w sprawie zastoju. Ja znów grzeje cycki, bo z boku twarde jak kamień... głaskam po karmieniu przykładam kapuste, staram się karmić w róznych pozycjach, co ciężko nam przychodzi, bo mały nie lubi spod pachy i znów twarde! Już sama nie wiem co jest ze mną nie tak...
Agusieńka, fajnie, że jesteś - zastanawiałam się czasem co u Was. Co do snu to kiedyś widziałam tę stronkę, ale mierzi mnie mocno kiedy ktoś chce usamodzielniać 3 miesięczne dziecko. Ja uważam, że każde dziecko jest inne i jeśli mój młody potrzebuje bujania, bo bagatela przez 9 miesięcy go bujałam, to będę go bujała dopóki się nie nauczy sam zasypiać. Niemowlę nie ma jeszcze mechaniznów, które pozwalają mu się samemu uspokoić i wyciszyć, poza tym niestety melatonian się jeszcze sama nie wydziela, dostaje ją z nocnym mlekiem, więc budzi matkę co 3 godziny na karmienie... Może powinnam przejrzeć jeszcze raz dokładniej tę stronę w wolnej chwili, to pewnie znajdę też coś dla siebie. Mój młody w miarę regularnie od prawie dwóch godzin do 2,5 jest padnięty i albo ziewa albo marudzi, wtedy zawijam, zasłaniam okna i śpiewam i bujam i czasem po 5 minutach spi, a czasem z wrzaskiem po 20. Najgorzej jest wieczorem, ale wtedy tatuś przejmuje dowodzenie. Za każdym razem śpi około godziny. W zeszłym tygodniu natomiast miał fazę, że ledwo pół godziny pospał i przez 3 godziny zabawiaj go, a i jeszcze noś, bo humorek hrabiemu nie dopisuje. Już nie wiedziałam co z nim robić. Na szczęście na razie minęło.
Leo też nauczył się piszczeć. Dzisiaj piszczał od 4.20 do prawie 6 z przerwami na jedzenie... a machał tymi łapkami jak wiatrak i co chwila chciał gadać, już go dosyć miałam...
CZemu wasze dzieci dostają szczepienie w ramię? Może to głupie pytanie, ale nasz dostaje zawsze w udo -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas plan czuwania już padł. Zostajemy przy swoim trybie. Przyznam się Wam szczerze że nadal czasami nie potrafie zrozumieć o co jej konkretnie chodzi, nie wiem jak robić by cały czas miala tej bliskości jak najwięcej jednocześnie nie przyzwyczajac jej do noszenia i lulania w rękach. Chciałabym ją tulic i tulic ale musi przecież polezec na brzuchu albo połapać za zabawki, czuje że czasami nie daję jej tyle miłości ile ona tego potrzebuje i że nie będzie tak przywiązana do mnie w przyszłości a przecież ją kocham Cały czas znajdzie się coś co sprawia że czuję się złą matką ...
Teraz np ta sprawa z rozlaka i moje nerwy Wiki czuje, zamiast cieszyc się światem to doluje dziecko ale to nie jest do kontroli przeze mnie przerasta mnie to wszystko ... -
Iga w dzień ma 3 krótkie drzemki ale dziś w nocy spała 12 godzin ciągiem, a potem dostała mleczko i jeszcze 1,5 godziny dospała. Musiała odpocząć chyba, bo byliśmy na weekend u teściów i chcieli mi dziecko zamęczyć. Ona jest taka, że sama potrafi się długo bawić, nawet ponad 1.5 h a tu bez przerwy ktoś ją nosił, machał jakąś zabawką, a co najgorsze przykrywał kocykiem, bo łapki zimne. Już nie miałam siły gadać. Masakra. Pewnie miała dość babci juz
Ale za to ja odpoczęłam, zaliczyłam fryzjera, spacer z mężem i generalnie słodkie nic nie robienie i teraz mam dużo energii
[/url] -
Sabanek, my nie mieliśmy szczepienia w szpitalu. Dopiero jak miał 2,5 miesiąca poszliśmy na pierwsze. I daj sobie spokój z takimi rozterkami. Po prostu rób swoje dziewczyno i nie zastanawiaj się czy aby wystarczająco ją utuliłaś, umyłaś czy cośtam innego! Takie myśli i analizowanie wytrącają Cię z tego co robisz sama z siebie najlepiej = bycia najlepszą mamą dla swojego dzieciaka!
Też miałam na początku takie myśli- za dużo się poradników i mądrych rad nasłuchałam. Teraz robię jak czuję i jest dobrze. Nic dziwnego, że przeżywasz rozłąkę z mężem, nic na to nie poradzisz i nie uchronisz dziecka przed całym światem i trudnymi emocjami, także Twoimi. Podziwiam Cię, bo ja btm chyba w histerię wpadłą, jakby mi mój mąż powiedział, że przez miesiąc go nie będzie i święta spędzamy osobno
Wiadomo, że jak człowiek sfrustrowany to i czarne myśli ma. Też tak dzisiaj mam, tylko z innego powodusabanek lubi tę wiadomość
-
U mnie ze spaniem podobnie
Mały.śpi chwolę rano długo w południe na spacerku i po nim i jeszcze drzemka krótka wieczorem. Idzie spać koło 20.
Zdarza się że spacerkowe spanie przedłuża się do 5 godzin z przerwą na ljedzenie wtedy nie ma tego wieczornego i wtedy wcześniej idzie spać.
To szczepienie w rączkę jest na gruźlicę, mój mały miał takie wielkie z ropka, ropka się wylala i teraz maleje, pediatra mówiła że tak się zdarza i nie ma co się niepokoić.
A mój mąż wyjechał na 3 dni jak wyjeżdża zawsze i 4 razy się wracał aby.z małym się pożegnać i mówi że wogole mu się nie chce wyjeżdżać, zakochany jest w małym, do tego stopnia że jak byliśmy na imprezie imieninowej Łukasz zajmował się małym cały czas ani impreza ani picie go nie interesowało. A to już nasze 3 dziecko.
Nasz mały coraz grzeczniejszy, zupełnie inne dziecko niż na początku, ciągle uśmiechnięty guma z wszystkimi, śpiewa sobie i słodko piszczy, mało płacze, jak jest śpiący to albo trze sobie oczko albo ciągnie się za ucho, jak to zauważa kładę go w łuzeczku z cumlem szumisiem i karuzeoą i usypia, ładnie, jak go przetrzymam to muszę go usypiać inaczej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 15:36
-
Dzieki makota oczywiście ja tez nie ze wszystkim sie zgadzam, np wg jej teorii dziecko wybudza sie bo nie potrafi samo zasnąć. Moj potrafi spać po 5-6 H czasami, wiec potrafi, choć do pierwszego zaśnięcia potrzebna mu moja asysta. Podobnie po spacerze spi w wózku, choć juz nie jedzie a ponoć ma być identycznie. Ale martwię sie, ze nie daje go odłożyć do łóżeczka. Teraz widze ze w naszym lepiej spi, ale boje sie z nimspac w nocy...ehhh
Ale dla mnie ta stronka to było wielkie wow, bo okazuje sie ze nie miałam wiedzy nt spania w ogole wydawało mi sie, ze jak dziecko płacze to trzeba je ululanie, noszenie, skoro wydaje sie aktywne, a tymczasem brak snu potęguje nadaktywność. Warto wiedzieć o kluczowych 40 minutach, kiedy dziecko często sie wybudza.
Teraz tak łatwo sie nie poddaje i staram sie usypiać małego do skutku i pilnować tej aktywności. Sabanek nie poddawaj sie!
Leżenie na brzuszku tez moze być fajne i budować bliskość. Ja np śmieje sie z nim na brzuszku, a jak zaczyna płakać to czas na tulenie na maxa.
Jaskółeczko, moj maz tez sie super bawi z synkiem, tylko teraz ubolewa, ze po powrocie z pracy to max półtorej H, a pozniej usypiać małego. Wspomina czasy jak Oli nie chciał zasypiać i tułaliśmy małego na misia godzinami do 23, 24 ale Ci dobrze, ze mały zasypia sam, ponoć clue jest w tym, zeby wyłapać dobry moment.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 15:57
sabanek lubi tę wiadomość