Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Makota, na tej stronce, dzieki której w ogole dowiedziałam sie o czasach czuwania itp., ta babka budzi dzieci z drzemki, zeby "zachować odpoczynek nocny". Ja tego nie robię, bo nie mam kontroli nad snem Oliego, nie zasypia samodzielnie i nie mam gwarancji, ze następna drzemka będzie długa.
A ile Lew spi, ze chcesz go wybudzać? Ogólnie dzieci w wieku naszych, maja mieć w sumie około 8-9 H aktywności na dobę.moj sie często niestety w nocy wybudza i po zsumowaniu wychodzi nocnej aktywności tak nawet z półtorej H, nocne usypianie to nieraz godzina (odkładanie) wiec musi jakoś odrobić, chociaż ona pisze, ze dziennym nocnego dziecko nie odrobi. No ale chociaż czasy czuwania sa, tyle ze zostaje miedzy drzemkami króciutko
nie wiem, czemu moj Oliwierek tak szybko sie meczy. Juz go wyciągnęłam chyba z tego przemęczenia, ale naprawdę po godzinie juz często marudzi.
Także na razie bym go nie wybudzala, ale moze Ty lepiej umiesz go uśpić, tak zeby spał ponad 1 H. No ale skoro ma być wkurzony przez 2 H, to tez bez sensu. Moze to tylko chwilowo mu sie poprzekładalo. A próbowaliście uśpić wcześniej, nie wykazywał zainteresowania spaniem, czy tak Wam wyszło?
Moze jest sowa
wydaje mi sie, ze Oli tez jest sowa, najbardziej aktywny wieczorem. No i wtedy tatuś jest i w ogole. Kto by tam spał.
makota lubi tę wiadomość
-
Mój jest typowy Skowronek o 18 juz marudzi do spania kąpiel mleczko i spadki, a rano o 5 by wstawał.
Ja małego nie wybudzam czasami śpi nawet 5 godzin budzi np o 18 jedzenie kąpiel i tak idzie od razu spać. Parę razy zdarzyło się że usnął o 16 o 19 obudził się na jedzonko i poszedł spać. Parę razy próbowałam małego obudzić ale zawsze kończyło się to źle więc niech śpi jak ma taką potrzebę.
Co do trzymania rączek w górze podczas snu mały już tego nie robi wystarczyło parę dni przypilnować aby dobrze go nosić i się z nim bawić, druga sprawa że mały nie dawno tak zaczął spać.
Co do włosków przed ciążą przez 2 lata doprowadzałam moje do ładu bo miałam dosłownie 2 na krzyź, udało się mam nadzieje że teraz mi z powrotem nie wypadają. Ogólnie używam symptomów bez sls, farbuje henną zamiast farby, smaruję olejkami przed myciem i zaczęłam z powrotem jeść różne rzeczy takie jak np siemię lnianę, oleje roślinne noe smażone.
Idę dokończyć obiad.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 13:55
-
Makota jeszcze zapomniałam dodać, ze jak juz wybudzać, to lepiej w tej lekkiej fazie, co jest po każdych 40 minutach, a nie z głębokiego snu. Ale lepiej w ogole chyba.
Twój Lew bardzo przystojny chłopaczek podobnych gabarytów, co moj Oliwierek
Jaskółeczko, Ty to masz super z tym zasypianiem. Gdyby nie to ulewanie, to chyba byś była beztroska mamusia
makota lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa raz próbowałam ją budzić bo przesypiala czas kąpieli i kolacji. Chodziłam śpiewałam sobie itp. Nie reagowała. To wzięłam ją na ręce i histeria. Dwa podejścia i odpuscilam. Sobie musiała widocznie odespac ostatnie wydarzenia. I nie mam zamiaru jej wyybudzac. jak się obudzi jak staram się głośniej zachowywac to ok. Jak nie to niech śpi sobie. Skoro śpi to znaczy że tego potrzebuje. Chciałam obudzić ją by sobie lepiej w nocy spała z egoizmu chyba- żebym ja spała w nocy. Tak samo na początku dopychalam ją cycem po godzinie aktywności żeby obudzila się później w nocy... Nigdy więcej. Dlaczego męczyć dzieciątko, żeby sobie było lepiej?
Zgrabniutki Synus Makota. Te nóżki ma jak moja Wiki - takie zgrabne szczupłe.
makota lubi tę wiadomość
-
sabanek, właśnie tak - chcielibyśmy się w nocy troszkę wyspać i z egoizmu chciałabym żeby o 20 chodził spać, ale z tego co mówicie dziewczyny i z moich doświadczeń, takie wybudzanie nie jest dobre dla dziecka. Skoro nie musimy wyjść np. do lekarza koniecznie, to niech śpi. A śpi już dwie godziny równo. Śpi na naszym łóżku, bo dzisiaj nie chciałam już wrzasków słuchać i uśpiłam cycusiem - taka jestem przebiegła.
Agusienka, mam wrazenie, że to na ile on zaśnie nie zależy od tego jak go usypiam... Na pewno jest sówką, po rodzicach, już w ciąży to czułam. Także do 9 śpi moje złote dziecko zawsze. Czasem niespokojnie i ze mną w łoźku od kiedy mąż do pracy wstanie, także ja się nie wyśpię, ale do 9 to on lubi pospać bez względu na to o której zaśnie. Mój mały też czasem po 1,5 godziny pada i biorę to na klatę i usypiam. Trudno. Może Twój Oli tak bardzo chłonie wszystko, że po nauce i zabawie potrzebuje tego odpoczynku? A może niebawem złapie inny rytm. Warto dbać o te drzemki, żeby miały przynajmniej 1 godzinę, bo tak jak pisałaś 40 minut to za mało. Młody spał tak kiedyś przez cały tydzień i wieczorami nie dało się już z nim wytrzymać. Na szczęście mu przeszło, ale chyba dlatego, że tatuś wymyślił patent, że jak się synuś z płaczem po pół godziny budzi, to wchodził cichutko, ululał, dobujał i czasem zasypiał zaraz ponownie.
Kiedy próbujemy wcześniej usypiać, wiesz ciemny pokój, bujanie i mruczanki, to on w szał wpada, że on przecież jeszcze nie chce spać! Wczoraj już się zastanawiałam może go brzuszek boli, może ząbki idą, może pępek swędzi, a on nagle zaczął się do mnie śmiać. Wariat mały
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMakota u nas ten sposób w dolulaniem też działa Mama mówi żebym tak nie leciała na zawołanie od razu do małej. Czemu nie? Jak się budzi po pół h to raczej nie dlatego że się wyspala. Wtedy cii i cacy w główkę i śpi sobie dalej, inaczej by marudzila z niewyspania. Nie raz tak było. Zamiast pomoc jej usnac z powrotem to ja się dziwilam "o co jej chodzi, przecież nie chciała spać".
-
Oj ja bym się nie odważyła przerwać drzemki, chyba by mnie zagryzła tymi dziąsełkami swoimi hehe
wczoraj usnęła w samochodzie jak wracałyśmy od pediatry i jak ją przyniosłam do domu i rozebrałam to dostała szału. Coś jest z tymi drzemkami dziwnego, dzisiaj pierwszy raz w życiu przespała mi na porannej drzemce 2 godziny ciągiem, raz ją dolulałam tylko, bo smok się zgubił. Potem jeszcze 2 na spacerze. Zmienia się chyba faktycznie dzieciakom rytm.
makota lubi tę wiadomość
[/url] -
Dziewczyny nie daje rady czytac taki ruch tu jest...wlosy musza wypadac po ciazy te ktore w ciazy nie wypadly to norma.Nie trzeba sie martwic odrosna.
Kupy moga byc wodniste byle bez sluzu.
Nie ma dietyatki karmiacej,trzeba jesc wszystko o ile nie ma alergii.
Maz ma racje trzeba teraz robic z dzieckiem ok tzn nosic...
Walcze ze spaniem by dluzej niz godzine.
Nawet jak mam z nia lezec.marcianka86 -
Marcianka! Nie uwierzysz, ale miałam Ci zaproponować, żebyśmy razem jako bezsenne mamusie zapisały na to szkolenie! Bo mi ktoś polecił ta babkę, ale bałam sie, ze nic sie wiecej nie nauczę niż w neciemarcianka1 wrote:Przechodze szkolenie u Pani dobranocka i ona twierdzi ze dziecko ma spac nie wazne jak wazne ile i kiedy. podzielisz sie pozniej wiedza?
Makota Hihi, na pewno chłonie jak gąbka No i w sumie ja z nim cały czas aktywnie spędzam czas, praktycznie mało co leży sam, jesli nie spi.
Skąd ja to znam z tym wieczornym zasypianiem! Jednak najgorsze jest uśpić go po pierwszej 40 wieczorem wydaje mi sie, ze moj maz go strasznie a wieczór pobudza...
Dziewczyny, edytuje posta, bo uspilam Oliego w. 2 minuty (?!) co prawda leży na mnie, ale przynajmniej w końcu wyczułam moment! JupppiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 16:49
-
Agusienka to my mamy taka poduszkę ortopedyczna i też nie spi w niej na wzka głowe przekreca niekiedy zjeżdza ale teraz staram się tez na noc podkladac zasypia na boczku bo inaczej cięzko i potem po karmieniu nocnym podkladam i śpi już tak do rana.w dzien drzemki tez na niej oprocz spacerów bo już nie mam miejsca jak taki naubierany spiwor my juz widzimy poprawę jest o niebo lepiej niż bylo.. U nas noc minela zaskakująco pozytywnie bo pierwsza pobudka o 4 ale meczyl sie z zasnieciem 1,5 godz gdzie to sie nie zdaza..ale podejrzewam,ze on byl wyspany bo maz polozyl go na drzemke i obudzil sie po 18 a o 19 do kapania bo tak karmienie wyszlo i stwierdzilismy,ze sprobujemy ale nie wyszlo ahhh dziewczyny widze,ze te drzemki to jakas zmora ja juz wyluzowalam tak mie sie wydaje wiem,ze do 2 godz wytrzymuje potem klade szumis przytulanka i spi raz mu dluzej idzie raz wolnie a ja zazwyczaj wychodze alebo cos robie nie siedze przy nim tylko ranna drzemka po 40 min sie konczy i albo uda mi sie ululac albo nie np dzis po 50 min byl placz histeryczny i nic nie dalo sie zrobic a teraz go polozylam 15 min dyskutowal i juz spi my jutro wizyta i szczepienie zobaczymy co nam powie bo mam wrazenie ze prawe oczko mu ucieka-zezuje a badania dopiero tu sa w 7 miesiacu.. teraz kciuk w buzi jestnajwazniejszy ja mu smoka a on kciuk i taka robota aa jestem ciekawa co u Truskaweczki bo juz dawno sie nie odzywala..zawsze cos napisala po kilku dniach a teraz dluga cisza..
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie zaslaniam okien w dzień do spania. Nie mam rolet ani zasłon i Mała śpi normalnie. Chciałam żeby nie mylila sobie dnia z nocą przez zaslanianie okien. A w nocy na początku spala przy lampce bo nie miałam łatwego dostepu do lampki w nocy a mi się nie chciało tluc przez cały pokój by palić światło do karmienia. Teraz śpi w ciemności
-
My też nie zaslaniamy okien bo też chciałam żeby nauczyć się odróżniać dzień od nocy. Raz w dzień spróbowałem zasłonić i żaluzje dałam do 3/4 okna i była afera jak się przebudził ;/ mi od dwoch tyg włosy też okropnie wypadają i ogólnie słabo się czuję już biorę witaminy mam nadzieję,ze coś z działają..i mam nadzieję że te włosy wkoncu przestaną wypadać bo lysa zostanę
