Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgusienka współczuję. Może za dużo jak na raz? Może stopniowo zmieniac tą porę snu? Kurcze ja spróbuje karmić mniej więcej tak jak kiedyś co 3-4h a nie tak jak teraz. Ja nie wiem czy my wszystkie coś robimy źle czy po prostu każdy Dzieciaczek ma teraz jakąś fazę taką... Może nie da się nic zmienić tylko trzeba czekać aż wszystko samo minie? No przecież staramy się pilnować tych okresów czuwania i odpoczynku a nic to nie daje. Więc to chyba nie wynika z naszych błędów
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
-
Wspołczuje dziewczyny z tym wstawaniem nocnym.
Ja się wysypiam, lubię sprzątać więc w nocy sobie taką rozrywkę na odstresowanie zrobiłam .
A mój mały zjadł w nocy 2 razy po 120 ml i znów w dzień nie chce. Dlatego kupy w nocy robi. Na szczęście odkładam go do łóżka a on już śpi.
Nie pociesze Was moja siostra ma 7 miesięczną córę i on się jej co godzinę budzi i nie chce usunąć jak była mniejsza ładnie spała. I wogóle jakiś miesiąc temu przeszła z cyca na butle.
Ja juz w Kościele byłam, mąż uśpił małego. Teraz mały śpi a mąż z dzieciaczkami pojechał do Kościoła mam chwile dla siebie. Idę kawkę sobie zrobić. -
Sabanek to podobno często się zdarza, że dzieciak czegoś się nauczy np. przewracania a potem przestaje to robić, bo uczy się czegoś innego. Iga się ładnie turlała, a teraz za chiny ludowe nie chce. Ponoć przy skokach rozwojowych może być tak, że dzidziuś się jakby "uwstecznia", a potem atakuje ze zdwojoną siłą
Byliśmy już u sąsiada na kawie, chłopak się chciał nowym ekspresem pochwalić, pyszna kawa była oj pyszna. Teraz mąż z sąsiadem pojechali na giełdę po choinkę a później mamy zaproszenie do starych znajomych na obiad. wszystko fajnie, tylko Iga nie ma dziś jakiegoś świetnego humoru, pogoda się chyba nie podoba
Jaskółeczko Ty to chyba jesteś oazą spokoju, czy zawsze taka byłaś czy dzieciaki nauczyły nie denerwowania sie? Może jest dla mnie jescze jakaś nadzieja, jakby mi się rozlał olejek w nocy to w najlepszym wypadku przykryłabym to kocemsabanek lubi tę wiadomość
[/url] -
Benus ja zawsze byłam nerwusem, mój tata mówił mężowi że ma bardzo mocne nerwy że ze mną wytrzymuje. Poprzestawiałam się sama, dzieciaki też mnie nauczyły pokory. Jeszcze parę lat temu musiało być wszystko tak jak ja chciałam. I strasznie się wszystkim złościłam.
-
Dziewczyny, po prostu chciałam, zeby było idealnie, ale najwidoczniej nie da sie. Bede kontynuować kładzenie OK 20.30 i jakoś wtedy to w miarę działa, przynajmniej pierwsze 4 H spi pod rząd, a mi aż tak długie usypianie nie przeszkadza, bo sama najbardziej lubię sie położyć około 10.
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu
Sabanek, no coś złe robimy, ale chyba Twoja Wiki sama zasypia, dobrze pamietam? Ponoć jak dziecko samo zasypia i ma dobre czasy czuwania, to powinno dobrze spać. Teoretycznie.........
Dzisiaj na oparach jeszcze byłam w galerii po prezent dla siostry. Na szczęście za rana , bo jak wyjeżdżałam to jakieś sajgon był. Dobrze, ze resztę zamówiłam przez internet.
I dla Oliwierka kupiłam prezent, taki notatnik ze skory, gdzie będziemy zapisywać jego wazne momenty i anegdotki. A pozniej damy mu, jak będzie juz sam pisał -
nick nieaktualny
-
Jaskoleczka ,Sabenek zazdroszcze tych nocy.U nas budzi sie co poltora h poplaliwaniem.wczesniej budzila sie na mleko co 2-3h i dalej spac.Teraz ja trzeba usupiac.Raz bujac raz klepac raz cyc.Ostatnie 2noce maz ja boerze pod pache bym mogla chwile pospac.
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
marcianka86 -
Dziewczyny a ja muszę się pochwalić dzisiejsza nocą od 19.30 do 5.50 . Pierwszy raz i to w dodatku ojciec miał czuwanie to młody spal o 23 była pobudka myślałam,że trzeba będzie mleko ale uglaskalam i usnął dziś też średni humorek byliśmy na spacerze t drzemka ponad 2 godz a wcześniej tylko 25 min więc szału nie ma Jaskoleczka ty to masz cierpliwość Agusienka a może młody wyczuwa twoje stresy związane ze spaniem może nie ma co tak z zegarkiem w ręku do tego podchodzić i nas jak np śpi krótko to potem nie daje mu 2 godz czuwania tylko np 1,5 kładę i zasypia a nie jest przemeczony najwyżej będzie drzemać 4 razy a nie 3
-
nick nieaktualnyU nas było teraz dopiero pierwsze karmienie od 20:30.
Ale też trzeba było poglaskac żeby przysnela
Nasza ma 4 drzemki w dzień. Śpi około 50min za każdym razem. Wczoraj jej się trafiło ponad 1,5h nawet. Ale jak spala na spacerze tylko 0,5h to po 1h25min czuwania już była zmęczona więc poszła spać. Rzadko naprawdę zdarza się żeby czuwala przez 2h, chociaż ostatnio już często czuwa po 1h45min
Drogie Mamuski, czy Wasze Dzieciaczki też charcza? Tak jakby pochrapywala przez sen albo jakby coś jej zalegalo lekko w przewodach... Psikam jej wodą morską i odciagam w sumie tylko rano to spróbuje na wieczór też i nawilze trochę pokój. Ale np. teraz leży i spokojnie oddycha i nie charczy ale jak mocniejszy oddech ma to okropnie to brzmi... Jak się nic nie zmieni to ogarne pediatrę. -
Sabanek mój charczenie jak skończył 2 tyg. raz mniej raz bardziej bylismy z tym u 2 pediatrów. Małemu się zbieram wydzielina którą ulewa między nosem a gardłem. My wpisujemy sól fizjologiczną i wyciągamy wydzielinę koło 4 razy dziennie.
My pierwsze jedzenie od 18:30. O 20 mały poszedł spać. Oby tak mu zostało.
Ostatnio przeczytałam aby nie kłaść dziecka spać od razu po jedzeniu, aby nie kojarzyło jedzenia ze spaniem, aby oduczyć małego wstawania w nocy. No zobaczymy.
I od wczoraj od popołudnia mały ładnie je.
sabanek lubi tę wiadomość
-
Mój charczy przy mocniejszym oddechu, jak je to bardzo to słychać, a jak uśnie to przestaje. Cieżko to wyssać nawet przy pomocy wody, psikam przed karmieniem czasem to to zjada przy karmieniu, a czasem się cieżko przez to oddycha niestety.
U nas bez zmian lub nawet idzie w złą stronę. Pobudki co godznę z zegarkiem w ręku. Chwila jedzenia ale takiego jakby pół dnia był głodzony i usypia od razu po odłożeniu. Szukałam pociechy na internecie o tym skoku to się doszukałam, że następny ponoć jeszcze może być gorszy pod względem spania mam nadzieję, że lada dzień będziemy pisać, że nam dzieci podmieniono i jedzą i śpią idealnie -
Po tej ilości nocnych karmień to mam czasem dreszcze i mi strasznie zimno. Dziś dla odmiany tak gorąco, że już okna pootwierane gdzie było można. Najwyższy czas chyba tarczycę zbadać. Odwodniona też nieźle już jestem bo oczy ciagle suche i po skórze widzę. Dziewczyny miała któraś z was problemy z ciśnieniem w ciąży?
Pobudka była 6,30 i właśnie usnął na pierwszą drzemkę. Idę na śniadanko i kawkę -
Ja mial pod koniec ciazy ale doslownie ostatnie 2-tyg.Skoki do 180/90 ale nie ciagle.Po porodzie mialam odwrotnie baardzo niskie.Czasem 70/40.Moja wlasnie spi na mnie.Nie odkladam bo wstanie za 30 min .Tez jestem odwodniona,,ale dzis obiecalam sobie wypic 2-butle wody.marcianka86
-
Gilis to może ja zacznę ta dobra passę od dwóch dni pobudka przed 6 na karmienie normalnie jakiś cud mam nadzieję że tak już zostanie my jeszcze w loZku się buczyny mały ogląda sufit bo karuzela mu się kręci i zaraz wstajemy wczoraj pierwszy raz wytrzymał od godz 18 do 21 nie chciał spać wcześniej i pierwszy raz tak późno poszedł spać ale z dobrym skutkiem w nocy musiałam kilkanaście razy smoczek podać ale spal i nie wolał jeść ohhh oby tak już zostało
Gilis lubi tę wiadomość
-
marcianka1 wrote:Ja mial pod koniec ciazy ale doslownie ostatnie 2-tyg.Skoki do 180/90 ale nie ciagle.Po porodzie mialam odwrotnie baardzo niskie.Czasem 70/40.Moja wlasnie spi na mnie.Nie odkladam bo wstanie za 30 min .Tez jestem odwodniona,,ale dzis obiecalam sobie wypic 2-butle wody.