Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć. Noc do kitu i pobudka o 5.00. O 10 na 2 godziny drzemki poszła ale tyle roboty miałam w domu, że nawet się nie zdrzemnęłam.
Mam kolejny hit obiadowy - placki pietruszkowe z alaantkowe
http://alaantkoweblw.pl/pietruszkowe-placki/
tak się cieszyła, że myślałam, że wypadnie z krzesełka.
Kajka dodaj mnie do przyjaciółek to Ci wyślę adres i hasło do poczty.[/url] -
Kajka moj siadal od boku teraz siada z pozycji na czworaka.
Ja mam fotelik be safe izi combi maly polubil jezdzenie samochodem w nim. Mozna go dac tylem do kierunku jazdy zapinany izofixem i przodem, zapinany na pasy.
Benus dalej zeby męczą czy skok.
Moj makaron jest mąka woda, suszone pomidory i suszony szpinak, A drugi maka kukurydziana i maka ryzowa i woda.
M o j ma juz 4 zęby. Dwie dwojki jeszcze wychodzą. Moj w miarę dobrze znosi ząbkowanie. -
nick nieaktualnyKajka Twoja Mała przejmuje pałeczkę od Wiki jeśli chodzi o zęby. Moja ma juz 2.
O czyli nie udało Ci się jednak tej drugiej piersi rozkręcić. A Mała może z czasem się odzwyczai od wstawania na mleczko w nocy.
My fotelik też ogarniamy. Mimo że nie wiem czy się przyda, bo auta nie mamy, do babci raczej już pociągiem, ale musi być, bo w razie co to strach bez.. .
Moja nie siada, na czworaki wstaje od dawna i nic więcej, więc to nie wyznacznik. -
nick nieaktualnyKupy u nas się same chyba zrobiły fajne.
A gaworzy też jakoś, dziś jej wyszło djadek
Ludzi zaczepia i piszczy jakby chciala powiedzieć "eeee, ty".
Ogólnie zauważyłam, że ludzie ostatnio jakoś mili, miejsca ustępują, w kolejce chcą przypuszczać itp., a to od kiedy zaczęłam więcej z chusta wychodzic. Może po prostu bardziej mobilna jestem teraz i tak to działa, ale ciekawe ciekawe.
Dziś znów z tramwajem masakra, aż się pozalilam do mpk Na działce pohakalam trochę, posialam aksamitki, zdążyłam tylko Jeszcze podlać i to wszystko... Słabo tak z dzieckiem, ale już ciepło to jej kocyk będę rozkładać i będzie jak chciała śmigać, w wózku nie usiedzi, kupiłam też namiot z moskitiera to może bez tego kłopotliwego wózka będziemy chodzić, bo on to tylko jako łóżko robił na działce, a tak to kaimate czy coś kupię i będzie w namiocie drzemke mieć, robaki jej nie zjedzą -
Super Sabanek! Taka drzemeczka na łonie natury, jak się trochę zapozna z robaczkami to jej nie zaszkodzi
Ja dziś miałam koszmarny dzień, no masakra już nie pamiętam kiedy tak nie mogłam sobie z nią poradzić - od 15 na rękach bez przerwy, a i nawet tak biadoliła strasznie, smarowałam dziąsełka i nie było lepiej, a przeciwbólowych nie chciałam dawać,bo nie widziałam, żeby aż tak ją bolało i nie było gwarancji, że coś pomoże. Zasnęła mi przed kąpieniem, poszłam wodę nalewać,wracam a ona spi już. Opłukałam lekko i na śpiąco zjadła mleko. Może dziś da odpocząć.
Wstyd się przyznać ale traciłam do niej dziś cierpliwość, naprawdę, chyba pierwszy raz. Noszę, głaskam, mówię, sama ledwo przytomna z niewyspania, a ona chciała chyba na mnie złość odreagować i mnie odpychała, biła, szarpała za włosy. Normalnie idzie to przetrwać ale na rezerwie strasznie mnie to złościło.
Zastanawiałam się nawet czy sąsiedzi się nie zainteresuja czemu to dziecko cały dzień płacze ale nikt nie przyszedł ani policji nie wezwał
Mam nadzieję, że to gorszy dzień a nie skok znowu, bo przecież tydzień temu się skończył poprzedni.
Jaskółeczka grzebałam właśnie po internecie za ciekawymi przepisami i znalzałam coś takieog, może Wam się przyda
http://www.jadlonomia.com/poradniki/weganskie-ciasto-jak-upiec-ciasto-bez/[/url] -
nick nieaktualnyBenus współczuję. Daj znać później jak dziś, może była śpiąca? Wiki ostatnio często by na drzemki chodziła, a noce są w miarę, więc nie musi odsypiac, może tako okres mają teraz, ten układ nerwowy się rozwija, a może coś dolegalo rzeczywiście, pol dawki paracetamolu raczej nie zaszkodzi, może warto raz spróbować?
Bardziej martwi mnie to, że jak jakiś robaczek przyjdzie się zapoznać, to Wiki go skonsumuje. -
Białeczko a jakby taki robaczek jeszcze miał pancerzyk to prawie jak chipsy
U nas już dobrze 13 godzin przespane chociaż się bałam, że wstanie o 4 jak poszła o 18 spać. Pełnia była wczoraj, dlatego tak świrowała. Zmęczona była bardzo przez dzień, a na próby usypiania się wściekała. Nic, nieważne już dziś jest nowy dzień i na pewno będzie lepszy
A próbowałaś kiedyś Sabanek z połową dawki? Bo mi się wydaje, że dawka musi być standardowa zawsze, dostosowana do wagi, bo nie pomoże - czy nie mam racji? Kiedyś była opinia, że nie wolno dawek dzielić, teraz nie wiem. Oświeć[/url] -
Benus nie mozna dzielic. Tak bez pobudek Ci tyle spała.
Sabanek ja mogę najwyzej 5 min cos poplewic przy malym. Jak w wozku jest. Jak go sadzam na kocu ucieka na trawę i ja wyrywa. Pomaga mamusi .
Nikos tak krzywo chodzi, pol na popie pol na nogach i dwie nogi ma inaczej, boje się że coś jest nie tak, do tej pory wszystko symetrycznie robił. -
Tak, bez pobudek. Raz w nocy płaknęła przez sen to pogłaskałam i spokój. Ona zawsze tak spała, w 8-9 miesiącu się zaczęło psuć
Na pewno wszystko jest w porządku, uczy się chłopak
A ja nie mam czego plewić, kurcze może chociaż sobie jakieś balkonowe rośliny zafunduje, chociaż mąż mówi, że i tak nie przeżyją. Ręki do kwiatów to ja nie mam, do trawy pewnie nawet nie mam.[/url] -
Benus ja w domu tez nie bardzo do kwiatków, ale na zewnatrz lubie odpreza mnie. Wczoraj maz lulal Nikosia wieczorem a ja do ogrodu wyskoczylam.
Ja rok mieszkalam w miescie i tak bym wolała. A mąż zawsze mieszkał w miescie i go na wies ciaglo. Teraz mu się trochę nie podoba ze trawę musi ciągle kosic. -
nick nieaktualnyBenus a nie wiem w sumie jak to z połową dawki. Ja mojej całej nie daję nigdy i działa, ale to może być tak że samo przechodzi Jak miała tą trzydniowke to dawałam mniej niż trzeba chyba i było ok, temperatura spadała.
Wasze Maluchy też mają taki dobry słuch? W domu wystarczy, że ktoś coś ruszy w innym pokoju, a Wiki już na drzwi patrzy, dziś gdzieś tam z tyłu pszczółka latała i też od razu się Wiki rozglądala jaskółeczko moja jeszcze nie biega, to i trawy nie wyjada Nie da się z dzieckiem pracować, jak spała to tylko porobilam parę rzeczy, dziś na kocyku siedziała, ale i tak się nie podobało. jutro powinnam wszystko ogarnąć do końca, K posieje trawe i bedzie już wszystko gotowe. -
nick nieaktualnyJaskółeczko a rzeczywiście ciekawie wygląda to chodzenie na pupie Moja nie umie siadać z leżącego ani na brzuchu, ani na plecach nie. Nie umie z brzucha na plecy się celowo przewracac. Coraz częściej ostatnio z siadu przechodzi na brzuch. Mega marudzi w kółko ostatnio, dałam dziś nawet paracetamol i nadal to samo, więc nic jej nie boli, po prostu marudzi.
-
Jsdkóleczka jestem po dwóch tygodniach z rehabilitantką i to co mogę napisać po oglądnięcia filmu że jak podnosi się z leżenia na brzuchu to pierwsze wstać powinna głowa. Czyli wyprostować ręce. Można dociskac pupke żeby nakpierw zacząl od rąk i głowy. A nie pupa. Podnoszenie rąk i nóg przy leżenia na brzuchupże świadczyć o napięciu. Super wstaje. Z kolei nakpierw jedna noga potem druga. Mój czasem dwoma na raz. Jak chcesz poćwiczyć rączki to sprawdź trzymając za biodra czy ładnie idą ręce w taczce. Jak tak to pokieruje nogami w raczlowaniu żeby było na zmianę. Można tak robić w leżeniu żeby wyrobić nawyk. Podobno ważne są wszystkie etapy rozwoju. Poślizg na którymś może dać nieprawidłowości na innych.
-
Krisi a do jakiego rehabilitanta chodzisz, bo ja bym się przeszła. Nie ma jak zobaczyc wszystko na wlasne oczy.
Co do siadania to on nie robi ciagle tak samo za kazdym razem inaczej siada.
Rekami ladnie chodzi na zmiane tylko nogi przekrzywiaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 11:23
-
Jeżdżę z córką na turnus rehabilitacyjny i tam mamy zajęcia całe dopołdopołudnie. Sporo różnych dzieci i ja dużo pytam i stąd wiem. Tu będę chodzić z starszym synem na si od lipca. Wiem jedno. Jak syn był mały to pewne rzeczy nie podobały mi się i poszłam. Trafiłam źle i teraz są skutki braku rehabilitacji. Jak coś Cię niepokoi to poszukaj dobrego rehabilitantów i sprawdź.
Ania kiedyś pytała czemu uważam że rehabilitacja powinna trwać dłužej. Wysłałam Ci zaproszenie bo chciałam Ci napisać co mi się rzuciło w oczy. Na pewno przerostu w kolanach, krótkie ścięgno Achillesa i rotację stóp. Ma utrudnione raczkowanie i może chodzić na palcach albo stopami do wewnątrz. O ile teraz jej to nie przeszkadza to potem może. Czasem wystarczają takie pomoce jak plastry czy ortezy i potem łatwiej a czym dziecko starsze to większy problem. Zwłaszcza zmienić przyzwyczajenia.
Nagrałam film z Natusiem ale muszę zmniejszyć. Bardzo bardzo się zaokrąglił. I duuużżo je.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 15:52
-
Nie byłam w końcu. Jak to zwykle Iga zaczęła robić wszystko czego nie robiła dzień przed wizytą. Mam kontakt do niej, teraz pracowała z synem mojej koleżanki - ma asymetrię lekką i nie prostuje paluszków, cały czas piąstki zaciśnięte ma i pani go już ładnie wyprowadza. Mogę Ci wysłać na priv jak chcesz jej numer[/url]