Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Zosia ma włosków, że niedługo kolorowe frotki pójdą w ruch . Zazdroszczę tego wesołego mini przedszkola!
Oli widać lubi podróże i po plażowaniu pada jak mucha.
Też w końcu wysłałam zdjęcia.
Makota znalazłaś coś dla siebie z lnu?
Jaskoleczko teraz chyba wiecie na czym stoicie i co z jedzonka odpada. Mam nadzieję, że problem z ulewaniem minie u Nikosia.
Na temat zodiakow nawet nie mam siły pisać, mam w domu już jedno lwiątko. Tupie, prycha i warczy obecnie jest chodzącym: nie-bo-nie! Mniejsze dziecię grzeczne i opanowane wśród obcych. W domu czasem pokazuje charakterek i już wiem, że lekko nie będzie. Potrafi walczyć o swoje już teraz.
Ostatnio myślałam, że zły sen to albo skok, albo plazma co oderwała się od słońca i niby ma wpływ na ludzi pełnia też była podejżana. A tu przyczyna bardzo przyziemna, ząb prześwituje przez dziąsło. Jest nadzieja, że ilość pobudek zmniejszy się do kilku dziwnie z tymi ząbkami, bo nie ma potrzeby nic gryźć jedynie palca, jak mu smarujemy żelem. Dwa dni nie smarowałam, bo nie wyglądał na cierpiącego i nagle wyskoczyła biała kulka. Może na roczek bedą trzy, bo w takim tempie na czwartego ząbka nie liczę
-
nick nieaktualnyGilis rozbraja mnie podobieństwo pomiędzy naszymi dzieciaczkami. Nie bezpośrednie, ale tak jak mówiłaś oczy, zęby, lysina, te poliki takie pełne.
Agusienka jaka silna mama
U nas ciężko zobaczyć coś w buzi, nigdy nie dawała, a na siłę jej nie chcę pchać. Te zęby u nas miały iść tak, tak jak zawsze idą i idą i nie mogą dojść coś.
Wczoraj babcia była w odwiedzinach i Wiki jej nie poznała, normalne. Ale co z tego, i tak trzeba wziąć na ręce aż się poplacze, eh... Wczoraj tatko pierwszy raz w karierze wysadzil Małą na nocnik i to z powodzeniem hehe wyczuł moment. O i się chyba skumalam że Wiki kończy dziś 10 miesięcy -
Sabanek, też widzę to podobieństwo, u nas żeby zajrzeć do paszczy trzeba łaskotać. Inaczej się nie da bo można stracić palce, albo oko. Albo kawałek nosa
Ciekawe czy z charakterku też podobne.
U nas przeszła druga ulewa, a miałam się przejść po rabarbar na ciacho. -
Dziewczyny powiedzcie po czym poznałyście, że dzieci Wasze gotowe na nocnik? Mi nawet przez myśl nie przeszło jeszcze.
Ja nigdy nie daje Igi nikomu na ręce wziąć, zwłaszcza jak widzę, że jej się ktoś nie podoba, sama sobie przychodzi i wyciąga łapki jak chce, żeby ją wziąć.
Robię dzis eksperyment z twarogiem, może akurat jej podejdzie, jak mi ukradła kiedyś trochę to jej nic nie było
W poniedziałek koniecznie musimy badania zrobić, wyszły jej białe plamki na paznokciach (na dwóch) myślicie, że to brak wapnia czy co jeszcze to moze byc?
[/url] -
Mogła sobie przygryzać na macierzy i stąd plamki. Jak się uderzysz, albo wycinasz skórki i dociśnięcie też sie mogą pojawić. O niedobory chyba nie ma sie co martwić.
Ja nIe lubię babci dawać dziecka bo jak płacze to zamiast mi go oddać, to się z nim chowa i na siłę nosi. I potem obrażona, że dzieci się boją podejść starszy ma uraz, nie cierpi jak go podnoszą i nie chcą odstawić z powrotem. -
nick nieaktualnyY nas miało padać a sucho, to oblecialam sklep z Wiki, pocztę, paczkę odebrałam też, piekarnie i taka obladowana wracałam jak zwykle
Gilis no ciekawe. Moja tez opanowana, ale chyba nie będzie z nią problemów. Nie wiem może jeszcze nie pokazała wszystkiego
Benus trzymam kciuki za twarog. Moja nie wola na nocnik, nie wiem czy gotowa. Ja zamierzalam od razu jak siądzie i ruszy to ją sadzac. I jak steka czy się skupia to szybko ale delikatnie pamper w dół i siedzi sobie a ja powtarzam tylko "kupa kupa", może kiedyś zawoła nie ucieka, więc jest ok moim zdaniem -
Iga zjadła 2 placki twarogowe z kaszy manny z alaantkowe, już 3 godziny minęły i nic się nie dzieje, może przejdzie. Tak super by było!
Ja nie próbuje nocnika jeszcze, ona tak szaleje ostatnio, że ten nocnik to by zjadła albo na głowę włożyła i uciekłasabanek lubi tę wiadomość
[/url] -
Czesc
U nas teraz burza.
Ja przed chwilą kosilam trawę. Moje ulubione zajęcie. Nikos pod opieką tatusia. Wczoraj na rowerze pojezdzilam z dziećmi także aktywny czas. Nie mogę się doczekać kiedy małego bedziemy mogli na rower wsadzić, wtedy całą 5 bedziemy mogli wycieczkę zrobić.
Ja nocusia jeszcze nie mam, ale chyb będę musiała kupić. Nikos kupy robi cichacze, raczej nie wylapie.
Benus trzymam kciuki za serek.
Super dzieciaczki na poczcie.
Kacper dostal od calej rodziny na urodziny elektryczną deskorolke, fajny sprzęt tylko trudno opanowac. Dziś rozwalił łokieć.
-
nick nieaktualny
-
Jaskółeczko jakie auto kupujecie? My też zmieniamy. Teraz mamy galaxego.
U nas też żeby tyle że trójki. Nie widzę żeby były blisko a lekarka mówiła że tak.
My na wczasy też pod koniec wakacji to może Natan będzie już chodził.
Natan nauczył się pić z rurki. Pierwszego dnia tak mu się to spodobało że wypił tyle że kolacji nie zmieścił. W efekcie karmilismy go łyżeczką o 4.00 rano. -
My kupujemy grand scenic.
Do konca wakacji jeszcze 2 miesiace pewnie chodzic się nauczy. Moj moze też. Juz tak bezpiecznie wszystko przy meblach robi ze nie muszę go pilnować.
Moj dzis przespal od 20 do 7 bez przerwy. A kolacja przed 19. Duzo lepiej spi jak ma kolację duzo przed spaniem.
Dzis dostal 1 raz kawaleczek ogorka kiszonego, podobno na regluks dobry. Jezeli nie przeszkodzi witamina c.
-
A my byłyśmy na badaniach dziś, pobranie krwi, z rączki. Pani była zdziwiona, że Iga taką histerię zrobiła i tak się broniła biedna, mówiła, że zazwyczaj dzidziusie są grzeczne albo popłaczą tylko trochę. Ja się na innych dzidziusiach nie znam ale chyba mi się wydaje, że to normalna reakcja była
My też chcemy zmieniać samochód, kupiliśmy dla małej nowy fotelik joie every stage, ma wystarczyć już do 30 kg i on zajmuje strasznie dużo miejsca ale to pewnie po wakacjach dopiero.
Jutro piekę dla niej muffinki sernikowe, drugi raz będę twaróg dawać, po poprzednim nic jej nie było ale wiadomo, o niczym to nie świadczy. Trzeba dalej próbować.
[/url] -
nick nieaktualnyBenus u nas przy pobieraniu krwi była cisza, bo Wiki oglądała, co jej tam ta babka robi, zaciekawiona była, ale to było z pół roku temu. Moim zdaniem normalna reakcja..jak na bilansie ją pediatra oglądała to też płacz i "mamo ratuj".
A ja myślę i myślę nad tym fotelikiem... Jeden musi być u babci, bo tam często jeździmy gdzieś, a drugi tu w razie co. A nie będę pociągiem wozić fotelika.. . myślę i myślę i nie wiem...
My na wakacje w sierpniu na tydzień do babci, więc pewnie morze w końcu wiki zobaczy. Mam w planach tam pociągiem jechać. Wiki w chuste, walizka i plecak i spokój. W środku luz, to sobie podchodzimy po korytarzu, a w aucie to ciasno, bez postojów zazwyczaj (tylko 1), bo syn kuzynki robił masakre za każdym razem. -
E pół roku temu to Iga też oglądała dziś dała popis swoich umiejętności, ledwo ją utrzymałam.
No pociąg i fotelik to lekka masakra, a nie ma tam gdzie jeździcie do babci jakiejś wypożyczalni? U nas jest tego sporo, przez wyjazdem być poprosiła babcie o wypożyczenie i potem zwrot? Zawsze jakiejś wyjście, bo kupować 2 to żal pieniążków[/url]