Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania przerzuciłam twoje zdjęcia bo wpadły gdzieś w jakiś inny folder. Twoja córcia ma identyczne oczy jak mój Natan.
Jaskółeczka: Natan robi dokładnie to samo ponieważ wie że ja go nie poprowadzę to zawsze idzie po córkę albo syna. Oni oczywiście są przeszczęśliwi.
Współczuję problemów córci z okresem., Ile ma lat Wydawało mi się że pisałaś 12. U mnie chrześnica miała to samo. Ja na szczęście w bezproblemowo.
U nas ostatnio go pierwszy kroczek prawdzie to odległość metra ale coś było.
, niestety opanował wychodzenie na łóżko.
Schodzić niby umie ale czasem zdarzy się że schodzi za bardzo bokiem i się trochę zaśnie. Jednak się jeszcze boję go zostawić i przynajmniej asekurować.
U nas kolejny etap zęby. Jakoś dziwnie mu wychodzą najpierw wyszły 8 na raz. Potem pół roku nic i teraz znowu 8 wychodzi na raz. Bardzo bardzo się męczy. A my oczywiście razem z nim. Je mniej. Irytacja od razu o wszystko. A gryzie wszystko. Jak zaglądałam do buzi to wszystkie 8 zębów widać tylko za błonką. Mam nadzieję że po prostu szybko wyjdą bo wybieramy się koło 12:00 na wczasy. Poza tym mamy zaległe szczepienie.
Próbujecie mnie chyba załamać z tymi wózkami. Jedyny jaki przypadł mi do gustu bo można zrobić jednocześnie pojedynczy a potem podwójny kosztuje nowy 7000. Jak kupimy zwykły podwójny to w momencie kiedy będziemy chcieli i z jednym dzieckiem na pole to trzeba będzie jechać podwójnym albo mieć drugi w domu wózek pojedynczy. Te wózki w których dziecko jedzie się śmieję w koszu na zakupy zupełnie mi się nie podobają. Dziecko kompletnie nic nie widzi jeszcze wdycha cały kurz i spaliny.
Wysłałam coś na pocztę oczywiście kiepska rozdzielczość. -
Krisi slodziki dzieciaki. Chlopcy podpbni do siebie.
Moja córka we wrzesniu juz 13 lat bedzie miala.
Makota Lew super.
Mąż z synem pojechali po córkę. Dzis wraca z wakacji. To znów będę miała sajgon w domu. Jak sama Natalia to jest spokoj, jaksam Kacper też. Jak są oboje to od razu jest glosno.makota lubi tę wiadomość
-
Krisi, czy Twój facet jest tancerzem w balecie rosyjskim, że cała rodzina ma takie zacięcie? Super słodziak w tym tutu - uśmiałam się - bardzo ładnie podryguje. Z tym łóżkiem też niezły. My niestety mamy wysoookie łóżko
Co do problemów organizacyjno wózkowych to ameryki nie odkryję, ale polecam chustę lub nosidło dla starszaka. Starszy cięższy, ale jak zimno to nie musisz go już pod własną kurtką nosić jak malucha i możesz szybko w nosidło wtzucić. Z drugiej strony maluch lżejszy do noszenia i brzy brzuszkowych problemach chusta jak znalazł i poza tym maleństwo kocha być przy sercu mamy. I trzeci argument - wózek za 7 tyś to drogi wózek
Jaskoleczka, to już masz po wakacjach - znow pełna chata.
Gillis, ja nie wiem jak Ty ograniasz trójkę. Ja muszę ciągle uważać z moją trójką czy aby dzidzius nie wsadza kotu palca w oko - z miłości- a kot go z miłości nie trzepie łapą, a trzeci futrzak przewraca się o porozrzucane przez mojego kucharza garnki, robi straszny hałas na co dzidziuś reaguje płaczem i tak w kółko. Także cieszę się, że to tylko dwa koty i jeden Lew...
Co do trojaczków, to szacun wielki, ale myślę, że kiedy kobieta musi to ogarnie, bo kobitki to silna płeć!!!
Wiecie, dziś poznałam dziewczynę po 40 już z 4 miesięczną córką. Jej partner mieszka w Magdeburgu. Tak - był przy porodzie. Teraz ona jeździ tam - autem sama z dziec kiem) parę razy w miesiącu. POza tym ona w lutym wraca do pracy, to on przyjedzie tutaj. Trzepnijcie mnie w głowę jeśli źle myślę, ale to chory naród!!!!! zero emocji, przywiązania, ja nie rozumiem. Laska pada już na twarz, bo cały czas jest z małą sama. To jest dla mnie jakaś źle pojęta samodzielność, totalne wykrzywienie feminizmu. Przecież to dziecko ma ojca, który ma pieprzony obowiązek zadbać o swoją partnerkę i córkę. ehhh dziwny naród...
dziś byliśmy na urodzinach. Też dziwnie. Mały całkiem czysty wrócił, bo nie było za bardzo jedzenia dla dzieci, więc nie miał się czym ubrudzić
My już jutro sprzątanie i pieczenie i ładowanie baterii w aparacie, żeby wszystko było na sobotęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2017, 21:43
-
Makota ja mam trójkę, jak policzyć z chłopem ha ha! I też jeszcze niedawno myślałam fajnie mieć bliźniaki lub trojaczki, ale to było zanim okazało się, że mój kręgosłup ledwo jedno na raz udźwignął pewnie, że potem fajnie, ale pierwsze lata trudniej technicznie i logistycznie ogarnąć. Kota też brałam pod uwagę, ale czasem nie miałabym co z nim zrobić i na razie pozostaje w planach. Marzy mi się brytyjczyk, a jak znam życie to znów kot wybierze nas.
Dziś dla żartu mały został posadzony na bracie jak na koniku. I teraz jak tylko jest koło niego to zadziera nogę przed siebie i piszczy by go posadzić. A stopami tak się trzyma, że nie można go potem ściągnąć.
Makota trzymam kciuki za udaną imprezę. Same Niemki będziesz mieć?
Na blogu Pianistki są zdjęcia, jak nosiła córcię w chuście będąc w kolejnej ciąży. I tak Krisi też pomyślałam o tobie, że jedno do wozka, a drugie na plecy. -
Dzieciaki super, Natan już wcale nie wygląda na dzidziusia, taki dorosły chłopczyk - obcinałaś mu włoski Krisi? Ja muszę Idze obciąć jakoś, bo ma potówkę na czole od grzywki i na karku, a spineczek nie chce widzieć.
Ja po cc sobie nie umiem wyobrazić chustowania czy nosidła na początku, tak się ocierpiałam, że nawet mi było ciężko ubranie jakieś luźne nosić, szwy, opuchlizna, ból kręgosłupa i jeszcze to zapalenie nerek - już prawie rok minął od tego czasu, bólu na szczęście nie pamiętam ale było ciężko. Chociaż pewnie są kobiety, które po cięciu żadnych większych dolegliwości nie miały.
Wrzucę filmik z Igą jak śpiewa i tańczy jak ogarnę zmniejszenie go
[/url] -
Czesc
Benus koniecznie wyslij filmik.
Benus ja po pierwszym naturalnym porodzie nie moglam się wyprostowac przez miesiąc, wiec nie dziwię się ze po cc tak zabiemoglas.
Choc niekturzy już od razu szaleją.
Ja po tym porodzie poszlam wziąć prysznic sama, to dostalam opieprz od poloznej ze się wyglupiam i jeszcze zemdleje czy coś. -
Gillis głupoty opowiadam - dwóch małych chłopców i jeden duży - a ja z tego trójkę zrobiłam - przemęczenie
NIe same Niemki, jedna koleżanka z Afganistanu i jedna jest zWenezueli, ale ta właśnie jest bardziej niemiecka niz same niemki...
co do tego noszenia po cesarce, to myślę, że jednak i tak musisz dziecko nosić - przenosić, przewijać itp. Ja pamiętam jak po porodzie okazało się, że mam rozejście spojenia łonowego. Przecież ja się nie mogłam z bólu schylić, ale właśnie w chuście mi było najlepiej knypka nosić. Chociaż położna poradziła mi -teraz to wiem - najbardziej obciążające dla położnicy wiązanie...
ale wiadomo - każda z nas jest inna i ma inne potrzeby -
Czesc
Nikodem miał w nocy ponad 39 stopni goraczki, po przeciwgoraczkowym spadła ale tak sie spocil ze pomoczyl cały materac i poduszkę i wtedy był zimny, dzis caly dzien nie ma siły, ciagle się przewraca. Mam nadzieje ze to zeby albo trzydniowka, bue chcialabym aby jakies chorobsko go dopadlo. Na razie obserwujemy. Ja nie spalam z wrazenia wi nocy, nie lubie goraczek u dzieci.
Nikos dzis skończył 11 miesiecy. Odliczanie do roczku. -
dzięki dziewczyny - to miło, że pamiętałyście
Jaskóleczka i jak tam Natan? nadal ma gorączke? idziecie do lekarza? jeszcze jakieś objawy?
Mój dużu dzidziuś też miał dzisiaj w nocy gorączkę - rano płakał i marudził to dostał czopka i już lepiej. Myślę, że następne zęby idą
Krisi, gratuluję pierwszych kroków!
Agusieńka, to Wy urodziny obchodzicie pzred urodzinami? Samych cudowności dla Olinka -
Dzieki Agusienko
Dzis w nocy tez goraczka wysoka, wstal o 6 i do 8 przelezal mi na rękach. Wyszlo mu jakies 5 krost na calym ciele. Idziemy do lekarza.
Agusienko, Makota co dzieciaki dostaly na roczek.
Makota moj maly to Nikos. Nata jest Krisi.
Fajnie maly w garach siedzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 09:59
-
jaskółeczko, koniecznie daj znać co powie lekarz - trzymamy kciuki za bidulka
Młody dostał od znajomych - książeczki, takie puzle dla dzidziusiów, samochodziki, śpiewającego i grającego lewka (masakra, ale Leoś go lubi) a od nas tego wielkiego lwa i tablicę manipulacujną. Od mojej mamy taki pchaczek turlaczek -
Czesc
Nikosiowi lekarka nic nie powiedziała, pediatra ma urlop bylismy u rodzinnego. Do prywatnego za daleko. Kazala czekac gardlo i uszy czyste, skierowanaia na mocz dac nie chciala, będę musiala sama zrobic.
Przeszła gorączka. I juz slaby nie jest. -
Jaskoleczko,nadal nie wrocil do formy. Marudzi. Nie ma apetytu,nie moze zasnac. Wczoraj po 2 godzinach lezenia w wozku i marudzenia zasnal w domu w naszej chuscie do zadan specjalnych.
Czy Nikos tez nie chce jesc?
Rozlaly mi sie te siuski. Nie umiem tego zrobic...
Zazdroszcze pogody