X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 9 października 2017, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) Krisi, wszystkiego dobrego życzę zatem, niech przejdzie bezpiecznie i jak najmniej boleśnie. Daj znać :)

    Ja się nie odzywam ale czytam na bieżąco w czasie dojazdów do pracy:) co prawda za wiele czytania nie mam ale śledzę.

    Opowiadajcie coś więcej co u Was.

    Ja zeszły tydzień miałam przejściowy - żeby zaadaptować całą rodzinę do matki pracującej, w tym już jest spokojniej. Bardzo się cieszę, że wróciłam, poczułam taką moc i energię, to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Nawet mąż mówi, że jakiś błysk w oku się pojawił nowy:)

    Sabanek dalej milczy, teraz to się już poważnie martwię;

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 10 października 2017, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi powodzenia

    Makota, Benus co tam u Was

    No nie ma Sabanek juz dlugo. Ona chyba do mamy miala jechac.

  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 15 października 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny, ostatnio brak czasu daje mi się we znaki - ale widzę, że macie podobnie, bo straszna cisza tutaj nastała.


    Mieliśmy z Leonardem dwa tygodnie takiej fazy przystosowawczej u opiekunki. Byłam z nim tam codziennie w pierwszym tygodniu, później był asam na jakieś dwie godziny. Wszystko spoko. Dizecko nie chce do domu wracać. Gorzej jak od poniedziałku będzie całe 5 godzin. Wiem, że to tylko 3 dni, ale mam nadzieję, że będzie się tam dobrze czuł.
    Nasza opiekunka zdążyła mnie parę razy wkurzyć. Przed podpisaniem umowy mówiła, że w pierwszym tygodniu powinien być godzinę ze mną u niej, a w deugim tygodniu 3 godziny z czego godzina ze mną, dwie sam. My mówiliśmy, że ta godzina to za mało. Znam swoje dziecko i wiem, że godzina to dla niego nie problem, a ja chciałabym zobaczyć co będzie jak już się zmęczy itp. Więc zostawaliśmy dłużej - 2, 2,5 godziny. W czwartek kiedy go przyprowadziałam wyskoczyła do mnie - ale dzisiaj możesz być tylko godzinę i musisz wyjść. Wypytałam dlaczego. Bo innym dzieciom przykro, że ja jestem, a ich mamy nie itp. Ok, rozumiem ją, ale powiedziała mi to kiedy lało, nie miałam samochodu nosidła nic i mąż miał po nas przyjechać za 2 godziny. Nie przefrunie. Skończyło się tak, że ja wyszłam i szwędałam się po deszczu - mały został. W następnym tygodniu mówi do mnie - byliście w zeszłym za długo, teraz możecie być tylko dwie godziny. Ok mówię. Myślę co myślę, ale ona tu jest szefem.

    Mąż dzwoni do niej w ten dzień i mówi - żeby znów nie było nieporozumień - że mały ciągle smarka, pewnie od zębów, bo poza tym ma się dobrze, i czy mogę go przywieźć koło 9. Tak, nie ma problemu.
    Przyjeżdzam o 9,30 i mówię, że odbiorę go za dwie godziny. A ta do mnie, że to nie prawda, że miałam być przed 9 i że tzreba być punktualnym i pociąg odjechał i o 11 musimy wyjść. Zdębiałam, bo ustalaliśmy na początku, że przez te pierwsze dwa tygodnie możemy go przyprowadzać, o której chcemy...

    Poza tym płacę za jedzenie 35 euro a młody je codziennie jabłko i najtańszą bułkę z serkiem i dżemem, co też mnie trochę wkurza.

    Z pozytywnych rzeczy - Leoś lubi tam chodzić, ona pilnuje żeby starsze dzieci nie robiły mu krzywdy i nie wyrywały wszystkiego z rąk. Nieasamowite jest dla mnie kiedy widzę pierwsze prawdziwe interakcje między nim a dziećmi. On do nich gada po swojemu, podaje im zabawki, kiedy tamte bawią się w sklep itp.

    Muszę się Wam wygadać, że mam czasem ochotę nastukać tym mamusiom wgapionym w swoje komórki na placu zabaw!!! byłam z małym w piątek i stał sobie przy takiej konstrukcji do wspinania się i po swojemu się nią bawił. Nie umie się jeszcze wspinać jak duże dzieci, ale miał frajdę. przyszły starsze dzieci i koniecznie chiały wejść tam gdzie on stał. Ja wiem dziewczynka ze 4 lata, chłopiec może 5 - już kumate. Mówię do gówniary, że ma uważać, bo to małe dziecko, a ta się gapi i dalej się pcha, więc drę się na nią czy rozumie po niemiecku

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 15 października 2017, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co u Was? czy już wszyscy zdrowi? Krisi nadal w dwupaku?

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 16 października 2017, 05:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc
    Fajnie Makota ze napisalas. Ta opiekunka to jakis mini zlobek?

    Wyslij jakies zdjecia.

    My jestesmy zdrowi.
    Ja tez stwierdzilam że się tak nie da w domu siedziec I Zapisalam się z malym na warsztsty mama gospel. Zawsze lubilam spiewac. Teraz się ucze. Na zajeciach mamy z dzieciakammi w wieku Nikosia.

    Nikos juz mowi bardzo duzio tzn wszystko powtarza. Sam tez duzo mowi ale jeszcze nie zdaniami. Tylko rzeczownik czasownik.

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 16 października 2017, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, a my wszyscy chorzy - moglibyśmy zorganizować konkurs, kto najbardziej. Ja już 3 tydzień zatoki, skonczylam antybiotyk ale gardło boli dalej i kaszel, mąż kaszle jak nie wiem co, a Iga ma katar; Ze środy na czw w nocy dostała zapalenia ucha, strasznie ją bolało, na szczęście przeszło bez antybiotyku i zostal tylko katar.
    Dziś ja do pracy, a Mała z tata w domu;

    Pozdrawiam Was mocno :)

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 16 października 2017, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus bidulku, dużo zdrowia dla Was wszystkich!!!! Najbardziej żali Igi, bo malutka kriszyna ... Buziaki dla Was

    Jaskóleczka - super!!!! gospel dla dzieci i mam - ja nie umiem śpiewać, ale podziwiam tych co potrafią i taka opcja wydaje mi się rewelacyjna. Daj znać jak to wygląda i czy Wam się podoba. Nikoś jest niesamowity z tym mówieniem. Mój to jeszcze daleko z mową - dużo po swojemu mówi, ale po naszemu nie bardzo. Ostatnio doszło czwarte ważne słowo GANEK czyli garnek - każdemu kucharzowi niezbędne, a że dziecko połowę dnia się garami bawi, to w sumie się nie dziwię.

    Dzierwczyny, to mój pierwszy dzień bez Leosia, mąż go na 8 odwiózł, a ja go o 13 odbieram - ale się wyspałam

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 16 października 2017, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi trzymam kciuki za Was.

    Makota szkoda, że nie macie podanego jakiegoś jadłospisu na tydzień. Tak sobie myślę, że dwie godziny z monotonnym jedzeniem to nic, ale niektóre dzieci tam pewnie są po osiem godzin.

    Nawet nie wiedziałam, że istnieje gospel dla maluchów. Fajne zajęcia muszą to być. My się do śpiewu nie nadajemy i mój się zastanawia jakim cudem dzieci takie rozśpiewane :)

    U nas pierwszy dzień bez antybiotyku i inhalacji. Poprzednio nadmiar śliny poszedł na uszy, a tym razem na oskrzela. Nie potrafię go sprowokować by odkrztusil, sam nie ma takiej potrzeby. Co atak zębów to taki sam problem, a kolejne zęby w natarciu. Dziś poprzestawiał się nam rytm dnia i bidulek nie pospał do południa. Za to teraz spi od 18.30. Tzn spał bo pobudka po trzech godzinach nadal obowiązkowa.
    Muszę cały czas mieć go na oku bo wchodzi gdzie się da, im wyżej tym lepiej. Ulubione słowo ostatnio to mapa. Słowa w większości pojawiają sie i przestają być atrakcyjne. Dużo nawija po swojemu. I ciagle na pierwszym miejscu książki, gazety, blok rysunkowy i kredki. Reszta zabawek zbędna, takie dziwne to moje dziecko. Czasem autko bratu wyrwie lub okna z Lego duplo.
    I okropny nerwus rośnie.

    Dziewczyny korzystajcie z może ostatniego tak letniego tygodnia w tym roku. U nas piękna jesień. Ja już miałam spadek sił, ale w taką pogodę cudownie przeszło. :)

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 17 października 2017, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny urodziłam 14.10. Waga 3770. Jak na razie to bardzo grzeczna dziewczyna.
    Pozdrawiam wszystkich.

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 19 października 2017, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogromne gratulacje!!! :)

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 19 października 2017, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje

  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 20 października 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi gratulacje!!!! jak ma na imię????

    wrzuć koniecznie zdjęcia

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 24 października 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny żyjecie? co tam u Was?

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 24 października 2017, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc

    Makota lepiej napisz co u Ciebie.

    Ja miałam finał warsztatów mama gospel I występowalismy na scenie :)
    Mysle powaznie aby się zapisac na taki profesjonalny gospel. Jest nie daleko mojej miejscowosci. Duzo radosci mi to sprawia I czuje ze do tego jestem stworzona :)
    Dzieci I mąz byli na wystepie I bardzo im się podobalo. Przesle zdjecia ktore robil gosc niedzielny.

    Nikos dalej szaleje z mowa. Teraz juz się przestalam bac z malym jezdzic sama w samochodzie I nie jestesmy juz uwiezieni.
    W piatek lece do mojej pracy aby pochwalic się Nikosiem :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 12:08

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 24 października 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. U nas ciężki czas. Iga wyzdrowiała na 100% ale ja zaczynam już 5 tydzień chorowania. Najpierw był tydzień zatok z nadzieją, że przejdzie, potem 10 dni antybiotyku, następnie tchawica z koszmarnym kaszlem, a dziś patrzę, że całe migdały mam w ropnym nalocie... Szlag mnie chyba trafi.

    Dodatkowo mieliśmy problem, co zrobić z Igą jak choruje, bo jednak nie zawsze da się opiekę wziąć i zdecydowaliśmy się na nianię, na etat, przynajmniej do marca, jak się skończy sezon największego chorowania. Musieliśmy się zdecydować na taką panią na stałe, żeby mieć pewność, ze zawsze w razie choroby przyjdzie.
    Strasznie to przezyłam i przepłakałam, bo jestem wrogiem jakichkolwiek opiekunek ale na początku będę pracować z domu i patrzeć jak sobie radzą i w sumie to nie wiem, czy kiedykolwiek je zostawie same. Mocno nas to po kieszeni pociągnie ale nie ma wyjścia.

    Dodatkowo Iga spada nam z wagi mocno, mimo ze je sporo i wyniki badań ma dobre. w sobote bedziemy robić jeszcze dodatkowe jakieś, głównie tarczycowe. wazy 9,2 kg, wszyscy mówią ze na 9-10miesiecy wygląda.

    Nauczyła się sama stać, puszcza się mebli i klaszcze rączkami w górze albo coś pokazuje, a potem ładnie siada. wiem, że to niby późno ale duma mnie rozpiera.

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • Kajka86 Ekspertka
    Postów: 139 50

    Wysłany: 24 października 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Krisi!!
    Sabanek chyba usunęła konto na bbf :-(
    Mam nadzieję że u niej wszystko ok i nas czyta.

    Benus a powiedz mi czy podajesz Idze Witaminę D? Jeśli tak to ile?

    Super że wracacie już do pracy i wszystko ogarniacie :-)
    My niedawno byłyśmy na szczepieniu. Wazymy 9 kg a mierzymy 82 cm ale nikt nie mówi że to za mała waga. Chyba na 10 centylu więc i Iga też ma normalną wagę mi się wydaje...

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 24 października 2017, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podaje 400 j codziennie. Kajka ja się nie martwię, że ona waży mało, bo i nie ma po kim ważyć dużo, tylko martwi mnie, że spadła ponad 500 g... była chora miała antybiotyk, mało jadła i duzo się rusza wiec to pewnie dlatego ale kazali dmuchać na zimne i sprawdzić.

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 24 października 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No usunęła i zdjęcia z maila też.

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • Kajka86 Ekspertka
    Postów: 139 50

    Wysłany: 24 października 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to pewnie przez chorobę tak spadła ale oczywiście lepiej sprawdzić wszystko i spać spokojnie.
    A w mleku też coś dostaje witaminy D czy tylko te 400?

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 24 października 2017, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cos tam jest ale nie wiem jak to przeliczyć - w 100 ml jest 1,05 (nie wiem czego)ona pije tak 400-600 ml

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
‹‹ 1946 1947 1948 1949 1950 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ