Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
My już po wszystkich zebranych i rozpoczęcich. Mogę zacząć kompletować wyprawkę. Jestem trochę do tyłu w tym temacie ale dużo rzeczy mam po Natanie więc nie będzie problemu. Muszę kupić kołyskę i wózek ale on już jest upatrzony.
Termin na CC mam jeszcze nie ustalony. Na razie szukam lekarza który podejmie się przy okazji usunąć tego mięśnia. Myślę że gdzieś koło 14 października będą chcieli mnie pociąć.
Natusiowi brakuje dwuch zębów do komplety ma szansę się wyrobić przed porodem. Szczepienie odlozone. Mamy zrobić badanie na boleriozę po 9 października i dopiero szczepię. Zresztą na razie ma katar i nie wiem czy od zębów czy przeziębiony.
Fajne te Gordonki. Antek też lubi tańce ale starszy też lubił a teraz to sztywny jak kij. Są też takie zajęcia dla bo asów w filharmonia ale ciężko o termin
Pogoda mnie dobija. Nic nie schnie. W takich chwilach myślę o suszarkę do prania.
Makota co uciecha.. Am nadzieję że u niej wszystko ok. -
Hej u nas wszystko w porządku ale pogoda dobija, czuję się jakby był listopad. Za tydzień powrót do pracy, denerwuję się jak ja to ogarnę, żeby się ten nasz dom nie rozleciał.
Też bym straszni chciała suszarkę.
Makota i Sabanek się już stasznie dlugo nie odzywają, też mam nadzieję, że jest okej u nich.[/url] -
Hej Dziewczyny, u nas wszystko OK, byliśmy na Sycylii na urlopie, juz po- ale nas pogoda zastała w Krakowie!
Oli raczkuje!!!!!!
Benus, bardzo Ci polecam spróbować maść propolisowa. Gdzieś posialam, mam taka jedna bardzo skuteczna, jak znajdę to napisze nazwę - w tej mojej ulubionej sa jeszcze witaminy a, e itd. Tez mieliśmy takie niedające sie usunąć zmiany od pieluszki i po paru dniach stosowania tej maści zniknęły. Mniejsze odparzenia juz po dniu znikają, ta maść jest mega.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 19:52
-
Agusienko super.
A ja Wam napiszę z czego się smialismy z mężem ostatnio.
Nikos wyjął z szafki.off na komary. Mąż mu mowi że to nie dla Nikosia ze to na komary. Nikos podszedł do sciany i tak jak łapka bije w ścianę tym offem.
Nikos już.zaczyna mowoc 2 wyeazy na raz np. Spi tata, kochany tata.
Wrzucam jeszcze filmik ktory dzis zrobilam Nikosiowi i kuzynce na trampolinie. -
Aga dzięki za polecenie, trochę się boję jej podać tę masć, bo ja mam uczulenie na propolis, zaleczyłam jej to zwykłym clotrimazolem w końcu.
Od piątku Młoda mi gorączkuje pow 39, żadnych innych objawów, lecę oddać mocz na posiew, bo może to zum... tylko jest jakieś oblężenie chorych dzieci, pediatra nie bardzo ma nas gdzie wcisnąć na wizytę. Będzie musiała znaleźć miejsce.
Dobrze, że ja jeszcze tydzień w domu, bo już bym musiała opiekę do malej kombinować.
[/url] -
Benus i jak mocz wyszedł?
Ja oddałam na posiew bo mam jakąś bakterie. Tak mnie zdenerwowały położne że chyba coś im powiem. Widziałam że mocz coś mety a robiłam dwa tygodnie przed wizytą więc poprosiłam żeby sprawdziły i dały mi znać jakby był zły. Mimo to dwa dni po zrobieniu podeszła i pytam jak wyszedł a ona ze ok. Od tego czasu to już bym miała infekcje wyleczoną. Mało tego to kolejna taka sytuacja. Najpierw wmawia mi cukrzycę na co lekarka je wyśmiała. Potem ta sama sytuacja z moczem. Ze niby ok a były bakterie. Tyle że wtedy pobierałam w laboratorium i kolejne badanie wykluczylo. A jeszcze mówi mi ostatnio ze źle wyniki tarczycy. Ja zaglądam a tam środek normy.
Zdjęcia i filmy super. Uśmiech pełna gębą podobni do siebie bardzo.
Skoki też fajne. Niby takie małe ludzki a dały rady.
U mnie córka ma jakiś wirus z aftami i stanem zapalnym buzi. I czytam że to niby to samo co ospa. A Natan dwa pryszcze na buzi. Żeby to nie ospa. -
cześć dziewczyny!!! witam się po dłuższej nieobecności i widzę, że wszyscy chorzy... zdrówka dla Was i dla dzieciaków i kciuki mocno zaciśnięte za Krisi.
U nas sporo się działo. Byliśmy w polsce, później na wakacjach w Albanii - ale się młodemu nad morzem podobało i w końcu trochę słońca. Chciałam bezpieczny kierunek i znalazłam
Pochwalę się, że jestem już certyfikowanym doradcą noszenia szkoły Clau-Wi!!! i ruszam z rozmachem, bo dzisiaj mieliśmy spotkanie z opiekunką, która ma wolne miejsce dla małego!!!! Tamta poprzednia poczekała trzy tygodnie, potrzymała nas w niepewności i odmówiła. Z tą nową już na 100% podpiszemy umowę. Mam już umówioną pierwszą klientkę i cieszę się, że będę aktywna zawodowo i będę robiła to co lubię, ale.....
matka polka we mnie płacze - a że taki malutki, jak on to zniesie i w ogóle to mi smutno trochę, chociaż w domu z nim już czasem dostawałam do głowy. Jak sobie z tym poradziłaś Benus?
Podaję Leosiowi ten proszek, który mi poleciłaś na odporność - strasznie to lubi wariat mały
Dzisiaj rano byłam z nim na drugiej dawce Bexero - ma gorączkę, był marudny i widzę, że coś go boli. Dostał czopka i śpi z tatą. Mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej -
Hej Makota gratulacje! Czyli będziesz doradca chustowym? Super praca! Czyli jednak zdecydowałaś sie na opiekunkę? ja Ci powiem, ze sobie nie umiem nadal poradzić z sytuacja. Wszystko mi mówi, ze to nie tak ma być, ze Dziecko powinno miec mamę w 100 procentach. I to pomimo, ze siedzę nieraz cały dzień w tym samym pokoju, co Oli sie bawi z babciami,
Szczerze mówiąc, to gdyby nie to, ze mam dość dobrze płatna prace i chcemy odłożyć na większe mieszkanie/ dom, to bym pewnie do pracy nie wróciła.
Krisi, Benus - zdrówka! -
Makota dobrze że jesteś. Gratulacje pracy. Jak robisz to co libisz i masz dobrą opiekunkę, do tego nie nabdlugo zostawiasz malego to mysle że dasz radę.
Choc ja teraz zostaje z małym bo wczesniej ze starszymi pracowalam lub chodzilam na studia lub to i to. Czulam że nie jest tak jak powinno być. Czulam że jestem za mało z dzieciakami. Teraz już są duże i już tak mamy nie potrzebują. Jednak te pierwsze lata najwazniejsze.
Benus i jak tam, macie antybiotyk.
Zdrowka dla maluchow.