Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
alicjaaaa wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was miała problemy z krwiakami przy kosmówce?
Zastanawiam się, jak bardzo jest groźne dla ciąży
Ja podobno je mam. Dr nawet mi pokazala. Mowi ze spokojnie, ze wszystko sie osadza... I dla spokoju biore progesteronalicjaaaa lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
bobo_frut wrote:No to niestety jest ciut poniżej tej dolnej kreski
((
Ja też mam pewność co do owulacji i z owu tp powinien być 7.08, z 1 usg wyszedł 4.08, a po 3 tygodniach 11.08. Czyli co do terminu ustalonego przez lekarza (i który mam na suwaczku) tydzień różnicy, a do owu też 4 dni. Na wykresie CRL gruuubo poniżej kreski. ale się tym nie przejmuje - dziecko rośnie i serduszko pracuje, więc nie ma czym! Zawsze jest jakiś błąd pomiaru i już wychodzi inaczej.bobo_frut lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja juz po wizycie jeszcze z siostrą na zakupach byłam. Niestety mąż nie dotarł. Ginekolog powiedziała że na następnej wizycie badanie przez brzuszek a mąż ze na pewno pojedzie ze mną.
Co do dzidzi to ma juz prawie 3 cm. Serduszko dziś słyszałam bije 166ud/min.
Jak zobaczyłam dzidzie na usg to się troche zmartwiłam bo tak nóżki i raczki zwisały. Pani doktor się ze mnie śmiała ze to normalne ułożenie dziecka i ze to ułożenie embrionalne.
Jeszcze powiedziała ze mama się czepia bo pytalam czemu się nie wierci.
Ogólnie jestem zachwycona wizytą.
Niestety do endokrynologa na cito.kaarolaa, bobo_frut, SyHa85, Martynka30, malika89, Domi793, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRybaaaa wrote:Ja też mam pewność co do owulacji i z owu tp powinien być 7.08, z 1 usg wyszedł 4.08, a po 3 tygodniach 11.08. Czyli co do terminu ustalonego przez lekarza (i który mam na suwaczku) tydzień różnicy, a do owu też 4 dni. Na wykresie CRL gruuubo poniżej kreski. ale się tym nie przejmuje - dziecko rośnie i serduszko pracuje, więc nie ma czym! Zawsze jest jakiś błąd pomiaru i już wychodzi inaczej.
o proszę, no to super))
mam nadzieję, że mój szkrab też będzie się ładnie rozwijał -
nick nieaktualny
-
Agsha wrote:Ja wczoraj tez slyszalam przy 1cm i 150/sek
Moze ponizej 1mm sie nie robi albo przy wolniejszym pikaniu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 21:28
-
Ewelinaaa wrote:Mam nadzieje , ze tak jest i nie zaszkodziło maluszkowi. Dzisiaj jest moj 9t 2d i nie mam żadnych objawow , trochę mnie to martwi bo wcześniej miałam chociaż lekkie bóle podbrzusza , a teraz dzidzia chyba odpoczywa kilka dni , bo nic nie czuje .
Mi minal bol piersi i tez dumam...
Tez mam nadzieje ze nie zaszkodzilo. Mam nadzieje ze lekarze jednak wiedza co robia. Moja dr ma genialne opinie wiec mam nadzieje ze nie zaszkodzila:)Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Bobo frut dzidziolki rosna w roznym tempie i tak jak dziewczyny tu juz pisaly, kazda fasolka rosnie w swoim czasie, a na stronkach sa podane jedynie orientacyjne wymiary. Wazne ze bije serduszko:)) nie martw sie, mysl pozytywnie, zwlaszcza ze jutro zobaczysz sie z mezem:)
bobo_frut lubi tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Trzeba też wziąć poprawkę na te wymiary, chociażby ze względu na to, że lekarz może niedokładnie zaznaczyć punkty pomiaru.
bobo_frut lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Ninka0111 wrote:Czy ktoras jeszcze ma wizyte w poniedzialek? ja juz nie moge sie doczekac☺
Ninka0111 lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Agsha wrote:Ja mam genetyczne 11 lutego...
Jesteś szybsza bo ja dzień później się umówiłam
A jak się czujesz po wizycie? Już Cię nie boli podbrzusze?
Zawsze pisałaś o tych bólach, a mnie rzadko bolało i się zastanawiałam czy tylko mnie nie boli, dopiero teraz połączyłam to z braniem luteiny bo ja od ponad dwóch tygodni mam luteinę 100mg i nie mam bóli żadnych póki co...(tfu tfu).
Luteina 100mg x 2
-
Hej dziewczyny pochwalę się, że też widziałam już swoją małą Fasolinkę
Ma całe 5,7mm i bijące serduszko
Któraś z Was pytała o krwiaki. Miałam w poprzedniej ciąży, zaraz na początku. Dostałam L4 i przykaz bardzo leniwego trybu życia. I na wysokości II trymestru nie było po nich śladuDodam, że nie miałam nawet plamienia, więc musiały się wchłonąć. Także spokojnie
monirek, bobo_frut, Betty Boop, kaarolaa, alicjaaaa, malika89, SyHa85, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
U mnie cud. Brzuch nie boli, plecy lekko... I nie wiem czy to 3ci dzien na luteinie czy to ze dzis mam post owocowy. Jutro na probe zjem owoce i zobaczymy co jwst winowajca...
A macie tak ze jednego dnia bola Was piersi a drugiego w ogole? Wczoraj mi pekaly a dzis? Nic zero. Nawet jakby mniej napiete.Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha wrote:U mnie cud. Brzuch nie boli, plecy lekko... I nie wiem czy to 3ci dzien na luteinie czy to ze dzis mam post owocowy. Jutro na probe zjem owoce i zobaczymy co jwst winowajca...
A macie tak ze jednego dnia bola Was piersi a drugiego w ogole? Wczoraj mi pekaly a dzis? Nic zero. Nawet jakby mniej napiete.
Ja tak właśnie mam ze czasem ich w ogóle nie czuje a czasem tak ze nie wiem co z tym zrobić. -
Ania_1986 wrote:Ja tak właśnie mam ze czasem ich w ogóle nie czuje a czasem tak ze nie wiem co z tym zrobić.
Mnie pierwszy raz odkąd zaczęły boleć to nie bolą. Ale szczęśliwie brzuch też nie boli, oprócz jajnika z torbielem a to na serio duży sukces....
Jutro się okaże jak się najem owoców co jest powodem bólu i może pozwoli to rozwikłać w końcu definitywnieOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!