Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżeli chodzi o wiek
ja kończę w tym roku 31 lat. Dla mnie praca jest bardzo wazna - musze moc się w niej realizować i rozwijac:) w ciągu 3 lat 2 razy awansowalam:) teraz w dniu ogłoszeniu 3 - dowiedziałam się o ciąży:)
taka kumulacja radości byla:) niestety nie wejdę na nowe stanowisko bo od. Początku jestem na zwolnieniu. O dziecko starałam się 1,5 roku za pomocą zastrzyków z hormonami, jedna ciążę straciłam.
Wiadomo są rzeczy ważne i pilnedalsza kariera poczeka:)
Jestem zdania ze kobiety powinny bardziej realizować się zawodowo - nie mamy mniejszego potencjału od mężczyzn a w dobie równouprawnienia, pralek i zmywarek nawet trzeba:)s1985 lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:to mialam podobnie bo moi rodzice maja gospodarstwo i od wiosny do jesieni pole, a calym rokiem zwierzeta do ogarniecia...po szkole praca, weekend praca, to sianokosy, to zniwa to wykopki...ale ja to kochalam i nie wyobrazalam sobie zyc w miescie. tutaj mieszkam juz 4 lata ale wies ciagnie...z mezem kiedys wrocimy na wies bo oboje mamy wyksztalcenie rolnicze i tam jest nam najlepiej...mi sie mamy gospodartswo agroturystyczne...
Ja w zasadzie tez nie wyobrażam sobie innego zycia niż na wsi. Co prawda przez ponad 20 lat mieszkałam w mieście ale każde wakacje i weekendy jeździliśmy na wieś do rodziny. To moje najpiękniejsze lata i wspomnienia. Teraz marudzę bo do miasta daleko i wszędzie trzeba samochodem ale wieś to wies.
Cieszę się że moje dziecko będzie mogło wychowywać się na wsi. Więcej miejsca do zabawy i do rozwijania wyobraźni.
A co do dużej ilości dzieci to my z mężem chcemy mieć 3 jak Bóg da. Więc ja jestem za dużą rodziną.
A co do tych ludzkich gadań to co jesli kobieta urodziła by na raz czworaczki? Tez by je musiała jakoś wychować. Takie gadanie jest bezsensu. A z resztą niech sobie gadają. Żal im dupe ściska i tyle!kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja urodzilam swoja corke w wieku 18 lat, wtedy to mialam gadanie i bylam wrecz wytepiona przez cala rodzine. Dzisiaj jak wszyscy patrza na moja 20 latke i to wszystko co osiagnela, kazdy wrecz z zazdrosica pyta jak to mozliwe, ze dalysmy rade ale najwazniejsze to jaka miloscia byla i jest obdarzona i nie wyobrazam sobie ze moglabym jej 20 lat temu nie miec...pomimo mlodego wieku i bycia samotna mama dalysmy rade
Dzisiaj to jest moj najwiekszy skarb i przyjaciolka, wiec mam nadzieje ze teraz jako dojrzala mama sobie bez mrugniecia oka poradze
najwazniejsze jest tylko zdrowie maluszka
kaarolaa, pigułka, SyHa85, JRY1984, letty, Dominique88, celia lubią tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:A ja urodzę swoje 1 dziecko w wieku 31 lat2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
U mnie w rodzinie się wszyscy bardzo cieszą. To będzie pierwszy wnuk/wnuczka w rodzinie więc są baaardzo szczęśliwi. Mój mąż jak do swojego taty dzwonił z nowinami to usłyszał: "no, na takie wiadomości czekałem". Mój mąż aż świeczki miał w oczach. Teściowa jakoś super się nie cieszyła, dopiero teraz trochę więcej entuzjazmu przejawia, ale to jest typ człowieka co by tylko mieszał w czyimś w życiu i pakował się do niego z buciorami. Na szczęście mieszka daleko, więc mam spokój.
U nas z kolei było straszne gadanie, bo wzięliśmy dosyć szybko ślub, po trochę więcej niż roku znajomości, więc od razu było gadanie, że pewnie w ciąży jestem. Jak nie urodziłam dziecka pół roku po ślubie to niektórzy przeżyli straszny szok. Ja urodzę pierwszą dzidzię w wieku 28 lat. Nie chciałam za długo czekać, bo już dawno wykryli u mnie problemy z hormonami i straszyli, że jak się nie pospieszę, to może nie być wcale. -
A dla mnie najważniejsza jest rodzina. Zawsze chciałam szybko wyjść za mąż i urodzić dzieci. Odchować i dalej być młoda
Szczęście, że mój partner ma podobne podejście do życia. Cała rodzina nas wspiera i to mnie podtrzymuje. A jeśli ktoś miałby coś przeciwko to olać dziada. To nasze życie i nikt nie ma prawa w nie ingerować
Ukończyłam studia, pracuję jako księgowa. To nie jest to, co w życiu chciałabym robić. Chciałabym pracować w branży zgodnej z moim kierunkiem studiów.
Jedyne, czego mi brakuje to rówieśników ze swoimi rodzinami. Znajomi jeszcze chcą podróżować, imprezować...s1985 lubi tę wiadomość
-
kasik3307 wrote:Dziewczyny ja urodzilam swoja corke w wieku 18 lat, wtedy to mialam gadanie i bylam wrecz wytepiona przez cala rodzine. Dzisiaj jak wszyscy patrza na moja 20 latke i to wszystko co osiagnela, kazdy wrecz z zazdrosica pyta jak to mozliwe, ze dalysmy rade ale najwazniejsze to jaka miloscia byla i jest obdarzona i nie wyobrazam sobie ze moglabym jej 20 lat temu nie miec...pomimo mlodego wieku i bycia samotna mama dalysmy rade
Dzisiaj to jest moj najwiekszy skarb i przyjaciolka, wiec mam nadzieje ze teraz jako dojrzala mama sobie bez mrugniecia oka poradze
najwazniejsze jest tylko zdrowie maluszka
teraz będzie miała 12
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Ja w tym roku 30 ale dzidzie urodzę jeszcze w wieku 29 lat. To moje pierwsze dziecko.
Wszyscy pewnie myślą że ja tak późno się zdecydowałam na ciążę przez karierę. Nic bardziej mylnego. Ja z moim mężem jesteśmy razem juz 6 lat z tym że po ślubie prawie 2. Nie chcieliśmy dziecka przed ślubem i dlatego tak późno a wcześniejsi kandydaci nie nadawali się na ojców moich dzieci.
Ja jestem szczęśliwa bo mam taką możliwość by pracować w domu, zajmować się nim, gotować itd a juz niebawem wychowywać dzieci.zawsze takie bylo moje marzenie być taką "matką polką" i nie uwłacza mi to choć zanim zaszłam w ciążę to wszyscy chcieli mnie do pracy wysyłać. Mój mąż ma firme a ja zajmuję się papierami. Oboje jesteśmy zadowoleni z takiego układu a innych to nie powinno obchodzić czy ja pracuje gdzies czy nie.
Ależ się rozpisałam.celia lubi tę wiadomość
-
pigułka wrote:U mnie w rodzinie się wszyscy bardzo cieszą. To będzie pierwszy wnuk/wnuczka w rodzinie więc są baaardzo szczęśliwi. Mój mąż jak do swojego taty dzwonił z nowinami to usłyszał: "no, na takie wiadomości czekałem". Mój mąż aż świeczki miał w oczach. Teściowa jakoś super się nie cieszyła, dopiero teraz trochę więcej entuzjazmu przejawia, ale to jest typ człowieka co by tylko mieszał w czyimś w życiu i pakował się do niego z buciorami. Na szczęście mieszka daleko, więc mam spokój.
U nas z kolei było straszne gadanie, bo wzięliśmy dosyć szybko ślub, po trochę więcej niż roku znajomości, więc od razu było gadanie, że pewnie w ciąży jestem. Jak nie urodziłam dziecka pół roku po ślubie to niektórzy przeżyli straszny szok. Ja urodzę pierwszą dzidzię w wieku 28 lat. Nie chciałam za długo czekać, bo już dawno wykryli u mnie problemy z hormonami i straszyli, że jak się nie pospieszę, to może nie być wcale.
Pigułka jakbym swoją historię słyszała u nas też tak było, ślub po ponad roku znajomości, a teściowa od razu na swoim osiedlu powaliła plotkę w ciąży napewno jest... a nawet jakbym była to nie czyjść interes, w pierwszą ciążę zaszłam 2 miesiące po ślubie, niestety gdy ją straciłam ile ja się nasłuchałam złych rzeczy od teściowej.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
opóźniona wrote:.Malika cieszę się, że wizyta udana
Ciekawe kto zamieszkuje Twój brzusio?
Dowiem się około 18 tygodnia. Mój lekarz niechętnie mówi wcześniej. Wczoraj próbowałam podpytać czy czasem nie widać nic między nóżkami, to powiedział, że na tym etapie to mogę zrobić badanie z krwi ale jest ono bardzo drogie.
Cierpliwość jest cnotąopóźniona lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Ja pierwsze dziecko urodzę w wieku 26 lat
termin mam tydzień po swoich urodzinach
u nas jest tak że rodzina się bardzo cieszy. mogę liczyć na moją mamę. jeśli chodzi o teściową tak średnio się przejmuje moimi dolegliwościami. jak mówi "jesteś przybraną córką".. czasem takie słowa bolą.... ale mąż mnie ciągle wspiera
-
s1985 wrote:Ja moja córkę w wieku 19 lat urodziłam
teraz będzie miała 12
ja do tej pory jezdzilam z moja corka na snowboard i do dzis gdy kazdy widzi nas dwie nigdy by nie powiedzial ze to mama i corka
i nie zaluje ze nie mialam prawdziwej mlodosci jak moje kolezanki
oby udalo mi sie taka sama relacje wytworzyc z naszym nowym maluszkiem
s1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypigułka wrote:U mnie w rodzinie się wszyscy bardzo cieszą. To będzie pierwszy wnuk/wnuczka w rodzinie więc są baaardzo szczęśliwi. Mój mąż jak do swojego taty dzwonił z nowinami to usłyszał: "no, na takie wiadomości czekałem". Mój mąż aż świeczki miał w oczach. Teściowa jakoś super się nie cieszyła, dopiero teraz trochę więcej entuzjazmu przejawia, ale to jest typ człowieka co by tylko mieszał w czyimś w życiu i pakował się do niego z buciorami. Na szczęście mieszka daleko, więc mam spokój.
U nas z kolei było straszne gadanie, bo wzięliśmy dosyć szybko ślub, po trochę więcej niż roku znajomości, więc od razu było gadanie, że pewnie w ciąży jestem. Jak nie urodziłam dziecka pół roku po ślubie to niektórzy przeżyli straszny szok. Ja urodzę pierwszą dzidzię w wieku 28 lat. Nie chciałam za długo czekać, bo już dawno wykryli u mnie problemy z hormonami i straszyli, że jak się nie pospieszę, to może nie być wcale. -
Moja mieszka w tym samym mieście i widzimy się 3 razy do roku na święta i dzień matki, po tym co usłyszałam od niej po starcie 3 Aniołków, nie powinnam tam wcale chodzić, ale robię to tylko i wyłącznie dla męża.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja swoją pierwszą córkę urodziłam w wieku 21 lat to była klasyczna wpadka potem szybki ślub, teściowa jak się dowiedziała że jestem w ciąży to powiedziała że nie ma się co spieszyć ze ślubem bo może poroni. A ja zrobiłam jej na złość i urodziłam śliczną córeczkę. Po ośmiu latach meczarnki, wyzwisk i rekoczynow postanowiłam się rozwiesc dla dobra dziecka. Od 8 lat jestem szczęśliwa
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Co do teściowej to ja na moją raczej narzekać nie mogę. Bardzo nam pomogła. Teraz mieszkamy u niej za ścianą nie powiem czasem mnie denerwuje ale to dobra kobieta a różnice pokoleń swoje robią.
W ogóle moja dzidzia to pierwsze dziecko w rodzinie mojego męża - pierwszy wnuk/wnuczka. Więc wszyscy bardzo się cieszę.
W mojej rodzinie jest juz dużo dzieciaczków to juz tak się nie cieszą jak tu. -
Już nie wiem czy śmiać się czy płakać
jedno dziecko -źle bo jedynak
Troje -źle bo to już patologia
18 -23 lat za wcześnie
pod 30 już nie mówię później to za późno.
Dogodzić ludziom nie sposób.
Zawsze wychodziłam z założenia, że nieważne co mówią ludzie.
choć najbardziej bolą słowa najbliższych.
Jakbyśmy miały mało zmartwień. , przecież cały czas drżymy o zdrowie naszych dzieci. To jeszcze takie gadanie nam nie pomga na pewno
Córka 2012👱♀️
Córka 2014👩💼
Syn 2016 👱♂️
-
Moje maleństwo przyjdzie na świat kiedy ja będę miała już skończone 27 lat.
Pierwsza ciąża, którą straciłam, zakończyłaby się planowo w kwietniu dzień przed moimi urodzinami.
Teraz maluszek będzie prezentem na 5 rocznicę ślubus1985 lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.