X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha wrote:
    A ja zdecydowałam się robić test NIFTY. Mam skierowanie na PAPPA... to co ja będę gdybać i się stresować. Już wolę kawa na ławę....
    Ile płaciłaś za test NIFTY?

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Dere Autorytet
    Postów: 407 207

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    A co do porodu, myslalyscie o znieczuleniu zewnatrzoponowym? Jakie jest Wasze zdanie?


    Ja chce rodzic bez zniedzulenia tak jak i pierwsza córe. Jakos strasznie nie bylo, znieczulenie mialam tylko do szycia.

    s1985 lubi tę wiadomość

    512ee1ecf0.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SyHa85 wrote:
    A brała ktoras z Was Gynazol? Bo mi gin dala recepte jakby sie cos dzialo podczas antybiotyku. Ale to jest na grzyby i drozdze. Nie wiem czy brac czy czekac naczwartkowa wizyte...
    Ja kiedyś miałam. Mi pomógł. Fajna sprawa bo jest w kremie i dobrze wypełnia zakamarki.
    Jeden minus, że długo "wychodzi" i trzeba kilka dni chodzić najlepiej z podpaską.

    SyHa85 lubi tę wiadomość

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dere wrote:
    Ja chce rodzic bez zniedzulenia tak jak i pierwsza córe. Jakos strasznie nie bylo, znieczulenie mialam tylko do szycia.
    A mozna wiedziec dlaczego? Ja nie rodzilam i chcialam poznac wasze opinie. Oczywiscie nasze plany i tak zweryfikuje czas i okolicznosci ale warto miec jakies zdanie. Ja narazie nie mam zadnego :-)

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Dere Autorytet
    Postów: 407 207

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    A mozna wiedziec dlaczego? Ja nie rodzilam i chcialam poznac wasze opinie. Oczywiscie nasze plany i tak zweryfikuje czas i okolicznosci ale warto miec jakies zdanie. Ja narazie nie mam zadnego :-)


    Jestem ogolnym przeciwnikiem jakichkolwiek lekow itp. Pierwsza corke jak rodzilam to do szpitala dojechalam i mialam 7 rozwarcia, jakos strasznie nie bolalo i wtedy zapytalam o znieczulenie to mi polozna powiedziala ze jest za pozno i jezeli poda to moze zaszkodzic dziecku, wiec podziekowalam. Nawet kroplowki nie byly w stanie mi podlaczyc bo juz mialam taka twarda skore. Poza tym tlumacze sobie, ze nie ja pierwsza i nie ostatnia rodze bez :) moze dlatego ze jakiejs traumy nie mialam z pierwszego porodu i stad moje podejscie.

    s1985 lubi tę wiadomość

    512ee1ecf0.png
  • Dere Autorytet
    Postów: 407 207

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A rozmawialyscie juz o przygotowaniu planu porodu z polozna czy to dopiero po 21tc jak sie do nich zglosicie? Wiecie co chcecie a czego bedzie unikac podczas porodu?

    512ee1ecf0.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie usg prenatalne kosztuje 130 zł - jest w cenie wizyty. Pytałam na ile mam się nastawiać na badanie krwi to powiedziano mi, że będzie to koszt około 80 zł.

    U mnie w mieście są dwa szpitale. Jeden, który ma II stopień mam od siebie w odległości 2 km, drugi z I stopniem mam jakieś 6 km.
    Ten pierwszy to szpital wojewódzki, tam sama izba przyjęć mnie przeraża, zawsze tłumy... Mają tam oddział dla wcześniaków i dzieciaczków z różnymi wadami.
    Drugi, to szpital miejski, każdy prawie oddział jest w oddzielnym budynku. Budynki położone w parku, cisza i spokój. Każdy oddział ma swoją izbę przyjęć. Sporo moich znajomych tam rodziło i też planuję wybrać ten szpital.

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodzilam bez znieczulenia, nie zastanawialam sie czy chce czy nie bo u mi polozne na szkole rodzenia powiedzialy zze w szpitalu itak nie ma nigdy wolnego anestezjologa i ze nie dostane na zadanie. Bolalo jak cholera ale przezylam raz to dam rade i drugi bo z tego co wiem to nie jest to tak calkiem obojetne dla dzidzi.

    Ja ten koszmar z kupa i odruchami wymiotnymi przechodze codziennie rano. Teraz robie tak ze malego rozbieram do samego pampersa, wsadzam pod prysznic i pampka szybko w woreczek a jego oplukuje woda a twarz trzymam w druga strone, kibelek blisko to jak trzeba to ja tam zalatwie co trzeba a on sie chwile pluska w brodziku... no biedny ten moj synek z taka matka ale co zrobie, jakos umyc i przewinac go musze ;-)

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dere wrote:
    A rozmawialyscie juz o przygotowaniu planu porodu z polozna czy to dopiero po 21tc jak sie do nich zglosicie? Wiecie co chcecie a czego bedzie unikac podczas porodu?
    Jeszcze nie, ale chcialabym zeby chociaz probowali uchronic mnie przed nacieciem krocza. Tak rozmyslam nad za i przeciw zzo. Jedyne doswiadczenia jakie mam to poronienie w 14 tyg. Mialam przez 16 godzin skurcze, regularne, bardzo bolesne. Jak sobie pomysle ze poronienie jest niczym w porownaniu do porodu to troche miekne :-( u nas sa dwa szpitale i bardzo zle opinie o nich. Dlatego wybiore chyba szpital oddalony o ok 40km. Jak zdaze...

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • letty Autorytet
    Postów: 458 314

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    A co do porodu, myslalyscie o znieczuleniu zewnatrzoponowym? Jakie jest Wasze zdanie?

    Moje skurcze były tak delikatne, że nawet nie myślałam o znieczuleniu :P no i poród błyskawiczny 2,45 od pierwszego skurczu :) a zresztą... siedziałam 4 dni na porodówce i słyszałam jak się dziewczyny darły przy wbijaniu igły :P

    SyHa85, s1985 lubią tę wiadomość

    wnid8ribpqlokjkp.png
    ckaivfxmzxh7kbdm.png
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palma wrote:
    Niestety wczoraj pojechałam do szpitala, płód obumarl nie było akcji serduszka,... Jestem załamana i dziś mam jakieś tabletki dopochwowe dostać. Obym nie miała lyzeczkowania :((

    Bardzo mi przykro palma!
    A tak Wam wszystkim kibicuje!
    Chyba cos za slabo...

    Dagmara lubi tę wiadomość

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez rodzilam bez znieczulenia 20 godzin...ale mnie bolały tylko skurcze w tej pierwszej fazie porodu, bo dziecko bylo tak malusie, ze ledwo poczulam jak sie rodzil...a pozniej mnie uspili i reszte wyczyscil lekarz przez lyzeczkowanie....teraz tez chce bez znieczulenia, wiem co to skurcze i mam nadzieje, ze dam rade bez lekow...

  • Dere Autorytet
    Postów: 407 207

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie sa szpitale i ref.III i II, ale ja wybralam ten w ktorym juz rodzilam bo to przynajmniej nie fabryka dzieci :) czyli ref.II

    512ee1ecf0.png
  • Dere Autorytet
    Postów: 407 207

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    letty wrote:
    Moje skurcze były tak delikatne, że nawet nie myślałam o znieczuleniu :P no i poród błyskawiczny 2,45 od pierwszego skurczu :) a zresztą... siedziałam 4 dni na porodówce i słyszałam jak się dziewczyny darły przy wbijaniu igły :P

    Ja tez rodzilam krotko 2,5h, powiedzieli ze nastepnym razem mam przyjechac tydzien przed terminem bo nie dojade i w aucie urodze :) idac w slady mojej mamy to mogloby tak byc bo mnie rodzila 45minut :)

    Dominique88, letty, s1985 lubią tę wiadomość

    512ee1ecf0.png
  • Dere Autorytet
    Postów: 407 207

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    ja tez rodzilam bez znieczulenia 20 godzin...ale mnie bolały tylko skurcze w tej pierwszej fazie porodu, bo dziecko bylo tak malusie, ze ledwo poczulam jak sie rodzil...a pozniej mnie uspili i reszte wyczyscil lekarz przez lyzeczkowanie....teraz tez chce bez znieczulenia, wiem co to skurcze i mam nadzieje, ze dam rade bez lekow...

    Koniecznie jak zapada decyzja o lyzeczkowaniu to wolajcie znieczulenie, ja mialam robione na zywca (ale to bylo pol roku po porodzie) i myslalam ze zejde.

    512ee1ecf0.png
  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Rybaaaa ja tez sie tego balam, ale odpukac u mnie na szczescie moge przebrac malego bez zadnego problemu...

    Na początku ciąży, zanim pojawiły się mdłości, to nie był żaden problem. Problem się zrobił, kiedy raz przebierając, "dołożyłam" do pieluchy. Kolejny raz - to samo. Więc następne przewijania to zawsze kogoś poprosiłam o pomoc, bo inaczej to tylko męczarnia i dla mnie i dla małej... :-( z mokrą pieluchą nie ma problemu, no chybaże czasem z tą poranną, jak trzeba szybko przebrać, a ja jeszcze nie zdążę żołądka przygotować..

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dere wrote:
    Koniecznie jak zapada decyzja o lyzeczkowaniu to wolajcie znieczulenie, ja mialam robione na zywca (ale to bylo pol roku po porodzie) i myslalam ze zejde.
    ja mialam dwa razy i dwa razy mnie uspili, na zywca chyba w zyciu bym sie nie zgodzila

  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    Jeszcze nie, ale chcialabym zeby chociaz probowali uchronic mnie przed nacieciem krocza. Tak rozmyslam nad za i przeciw zzo. Jedyne doswiadczenia jakie mam to poronienie w 14 tyg. Mialam przez 16 godzin skurcze, regularne, bardzo bolesne. Jak sobie pomysle ze poronienie jest niczym w porownaniu do porodu to troche miekne :-( u nas sa dwa szpitale i bardzo zle opinie o nich. Dlatego wybiore chyba szpital oddalony o ok 40km. Jak zdaze...


    Paulka można spytać czemu poronienie w 14 tyg?
    Miałam podobnie, wiec przerażam się i tym razem...
    Ja dostałam tabletki na rozwarcie szyjki i za ok 3h na kozła zabieg w narkozie wiec się cieszyłam, że w tym wszystkim nie cierpię już bardziej...
    Nie wyobrażam sobie jeszcze ronić 16h w bólach :/

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    A co do porodu, myslalyscie o znieczuleniu zewnatrzoponowym? Jakie jest Wasze zdanie?

    Ja się nastawiałam w I ciąży na zzo. Znajoma położna co nie jeden poród widziała mówiła, że ze znieczuleniem szybciej rodzą, zwłaszcza pierworódki. Niestety się nie wypowiem jak się rodzi ze znieczuleniem, ale ukłucie w kręgosłup wcale nie jest jakąś straszną sprawą.

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodzilam 16 godzin ale tez dalam rade, mam nadzieje ze tym razie bedzie szybciej. Moja mama tez tak dlugo rodzila mojego brata a po 2 latach mnie i wyszlo moze 2 godziny ale mowi ze chyba szybciej bo ledwo przyjechala do szpitala i zaczeli tam spisywanie tych wszystkich pierdol a ona juz nie mogla wejsc na lozko i polozna do niej: to czemu pani nie mowi ze pani juz rodzi?! A mama: no przeciez mowie, po to przyjechalam i za chwile juz bylo po wszystkim. Takze licze na to ze tym razem az tak sie nie umecze porodem, ale wiadomo, roznie moze byc.
    Za troche ponad 2 godziny wizyta. Stres juz osiaga maksimum...

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
‹‹ 379 380 381 382 383 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ