Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
SyHa85 wrote:Moj maz z racji ze dotychczas pracowalam 7 dni w tygodniu to przyzwyczajony do robirnia zakupow. Nawet niezle juz go wyszkolilam
aczkolwiek musze robic liste jasno i klarownie hehe. W ogole przez to sprzatanie to tez jego broszka
ale gotowania mu nie oddalam nigdy. Po pierwsze nie idzie mu za dobrze, a po drugie za bardzo kocham gary 
Ja też robię mężowi listę i tłumaczę co i jak a i tak mu się zdarzy zrobić po swojemu
SyHa85 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia

Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
SyHa85 wrote:Moj ostatnio mial kupic olej lniany- kupil siemie lniane. Spytal czy to nie da sie z tego zrobic bo nie znalazl

Mój też tak potrafi
SyHa85 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia

Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja mam dziś taki dzień, że bym tylko płakała.
Jakiś kryzys. Pewnie hormony + pogoda.
Nie wiem co zrobić, jak sobie ulżyć...
Sama ze sobą się męcze.
Jeszcze ani jednego takiego depresyjnego dnia nie miałam jak dzisiaj.Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

-
Martynka30 wrote:Ja też robię mężowi listę i tłumaczę co i jak a i tak mu się zdarzy zrobić po swojemu

Mój jak ma kupić 4 rzeczy to o 3 pamięta a po 4 dzwoni. -
SyHa85 wrote:Moj ostatnio mial kupic olej lniany- kupil siemie lniane. Spytal czy to nie da sie z tego zrobic bo nie znalazl

padłam
chociaż chyba więcej facetów tak ma. Pamiętam, jak kiedyś robiłam zupkę z serków topionych i wysłałam swojego po szczypiorek... z czym wrócił? Z pietruszką
zdjęcie zrobione, żeby się później nie wypierał 
Ale na szczęście sam ogarnia podstawowe zakupy. Wędliny, ser, czy codziennie rano po świeże bułki dla mnie. Na większe zakupy musze jechać z nim
Martynka30, SyHa85, Domi793 lubią tę wiadomość

If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Agsha wrote:Ja mam dziś taki dzień, że bym tylko płakała.
Jakiś kryzys. Pewnie hormony + pogoda.
Nie wiem co zrobić, jak sobie ulżyć...
Sama ze sobą się męcze.
Jeszcze ani jednego takiego depresyjnego dnia nie miałam jak dzisiaj.
U mnie dzisiaj grad, wichura brrrrrr
Też humor średni na jeża nawet ptasie mleczko nie pomaga
-
Dziewczyny,
Melduje ze juz po prenatalnych. Dzidzia wielkoscia odpowiada 12 tyg 1 dzien i ma 53 mm.
BPD 17 mm i odpowiada 12 tyg 6 dni - duza glowa po mamusi:) tetno 168
kosc nosowa na miejscu, przyziernosc 1,6 mm.
teraz oczekiwanie na wyniki z krwii- troche sie boje bo bylam stymulowana gonalem f i boje sie ze to bedzie mialo wplyw:(
Mam nadźieje ze wszystkie inne dzsiejsze wizyty pozytywnie:)
SyHa85, hella, pigułka, monika454, kaarolaa, malika89, Rudi88, alicjaaaa, Ninka0111, monirek, Domi793, celia lubią tę wiadomość
-
Agsha wrote:Ja mam dziś taki dzień, że bym tylko płakała.
Jakiś kryzys. Pewnie hormony + pogoda.
Nie wiem co zrobić, jak sobie ulżyć...
Sama ze sobą się męcze.
Jeszcze ani jednego takiego depresyjnego dnia nie miałam jak dzisiaj.
Ja sobie kupilam bukiet tulipanow i mi weselej
hella, kaarolaa, Martynka30, Rybaaaa, Domi793 lubią tę wiadomość
[/url] -
Ja robiłam, tak dawałam z puszki. Jak raz zjem to dziecka nie zabije. A jadłam pierwszy raz odkąd zaszłam w ciążę.SyHa85 wrote:Ktoras z Was robila ostatnio sphagetti z tunczykiem pamietam. Mam pytanie- tunczyka jecie z puszki? Bo moja mama mnie dzis nastraszyla ze tunczyk ma duzo rteci i nie powinnam w ciazy. A taka mam chec:-)
SyHa85 lubi tę wiadomość
-
Mi endokrynolog kazał brać i witaminy i jodid. Powiedział, że dawka do 300 mikrogramów jest bezpieczna. Mi tyle wychodzi, bo w witaminach mam 200 i jodid 100. Przedawkowanie jodu w ciąży zaczyna się od 1000 mikrogramów na dobę i wtedy jest szkodliwe dla dzidziusia.krokusik27 wrote:Mysle ze lepiej zapytaj bo moja endokrynolog mi mowila ze jod mi szkodzi ale trzeba brac w ciazy, bo dzidzius potrzebuje. Ja bralam na poczatku jodid a jak zaczelam brac witaminy z jodem to jodid odstawilam..Dlatego sie zastanawiam czemu Ci nie kazala odstawic jodu skoro mowilas ze bierzesz Femibion..(moze nie wiedziala jaki jest sklad tych witamin...).Ale ja mam jeszcze oprócz niedoczynnosci hashi wiec moze od tego zalezy....
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Emma1985 wrote:Dziewczyny,
Melduje ze juz po prenatalnych. Dzidzia wielkoscia odpowiada 12 tyg 1 dzien i ma 53 mm.
BPD 17 mm i odpowiada 12 tyg 6 dni - duza glowa po mamusi:) tetno 168
kosc nosowa na miejscu, przyziernosc 1,6 mm.
teraz oczekiwanie na wyniki z krwii- troche sie boje bo bylam stymulowana gonalem f i boje sie ze to bedzie mialo wplyw:(
Mam nadźieje ze wszystkie inne dzsiejsze wizyty pozytywnie:)
Ja jestem po stymulacji clo, Kochana będzie dobrze
Emma1985 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia

Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
aniab91 wrote:Ja juz po nieszczesnej wizycie na nfz, szczerze jakbym nie chodzila prywatnie oprocz tego to chyba bym zeswirowala z nerwow a tak to sie nie przejmuje. Bylam juz 3 raz i ani razu lekarz nie zmierzyl zarodka, no porazka. Usg zrobil tylko dlatego ze polozna przed wizyta nie mogla znalezc tetna tym dopplerem czy jak to sie nazywa, a wedlug nich to juz 13 tydz bo biora termin z OM chociaz mowilam ze mam bardzo dlugie cykle ale odpowiedz byla ze tak sie liczy i juz. No mowie Wam, tragedia.
Na to chyba nie ma reguly ja chodze na nfz bo stracilam dochod nie przedluzono mi umowy przed ciaza a w ciazy znalezc prace...dobrze ze maz dobrze zarabia☺w kazdym razie wracajac do tematu bylam na jednej wizycie prywatnie i dwoch panstwowo na kazdej mialam zrobione usg badania i odp na wszelkie pytania tak wiec mysle ze nie ma reguly a i wizyty co 2tygodnie



Synek - 3740g i 61cm szczęścia 



