Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dere wrote:Mnie rwa dotrwała teraz ledwo gire za sobą ciągnie:\ dotrwam do 23go i l4.
Ja na razie jedynie mam takie czasowe bóle w kręgosłupie, dwa dni miałam tak, że noga bolała..typowego ataku rwy jeszcze w ciąży nie miałam ale boję się co może być później jak już będzie większy ciężar do noszenia.
Od drugiego trymestru wracam do ćwiczeń z delikatnym obciążeniem i piłką bo dzięki temu udało mi się ładnie wzmocnić mięśnie i rwa była rzadsza, a teraz po tej przerwie od ćwiczeń czuję, że kręgosłup siada tym bardziej, że dużo czasu spędzam w pozycji siedzącej ;-/
Może porób ćwiczenia na rozciąganie kręgosłupa, na YT są bardzo fajne, mi w momencie rwy przynosiły ulgę, początkowo bolało ale potem w miarę rozciągania było naprawdę lepiej!Luteina 100mg x 2
-
Ja w poprzedniej ciąży miałam wskazanie do cc właśnie ze względu na kręgosłup. Oczywiście ortopeda powiedziała mi, że jak się uprę, mogę rodzić naturalnie, ale nie obiecuje mi, że po takim porodzie bóle się nie nasilą (a mam czasami straszne bóle przy obustronnej skoliozie 2/3 st.).
Dziewczyny, ale mnie dziś naszła ochota na truskawki… kupiłam i zjadłam kilka. Wiem kurczę, że one teraz bardziej chemiczne niż naturalne, ale nie było siły…
No i wiem już na pewno, że czuję pierwsze ruchy dzidziulka. Niesamowite, że tak szybko. Raz, może dwa razy dziennie, ale to na pewno to
Aaa i mnie proszę wpisać na 8.08, choć pewnie przy cesarce będzie szybciej
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 23:40
ninciaa172, laven81, oLena31, Kw14tuszek, Rudi88, malika89, Rybaaaa, mmalibu, kaarolaa, Ania_1986, Coconue, Dominique88, rosax3, Elza :), Martynka30, Nelk, SyHa85, Betty Boop, amanina, alicjaaaa, Sarayu, beza_cytrynowa, monirek, Paulka123 lubią tę wiadomość
-
oLena31 wrote:
Dziewczyny, ale mnie dziś naszła ochota na truskawki… kupiłam i zjadłam kilka. Wiem kurczę, że one teraz bardziej chemiczne niż naturalne, ale nie było siły…
Ja te "chemiczne" truskawki jem co 2-3 dni, z Biedronki albo Lidla, no nie mogę się powstrzymaćWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 21:12
oLena31 lubi tę wiadomość
-
aaniuskaa wrote:O kurde a ja mam regularnie rwę, szczególnie jak się przeciążę to w okresie jesienno-zimowym zawsze mnie trapi i to porządnie, często nie mogę wstać z łóżka i silnie promieniuje mi ból do prawej nogi, że nie mogę na nią stanąć bo mnie aż wygina ten ból...Dziwne, że latem nie mam rwy?
Miałam rezonans i mam skoliozę w odcinku krzyżowo-lędźwiowym i coś tam z krążkami i coś jeszcze.... Powinnam o tym powiedzieć mojej ginekolog?
Wiem, że mam lordoze (ogonek wycięty w stronę brzucha?)
Myślę że warto o tym wspomnieć.
Znajoma dostała rwy na miesiąc przed porodem i biedna się ruszać nie mogła.(wrzesień/październik) Rodziła CC ale szczerze nie wiem czy to w końcu miało coś wspólnego.
Może dostaniemy jakieś ćwiczenia wspomagające lędźwia.
Na skórze łydek i bolące kolana gin zalecił specjalny magnes aspargin. Dopiero zaczęłam wiec jeszcze się nie wypowiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 21:16
-
Karo Em wrote:Chętnie
Ale wiecie, już na usg prenatalnym było ciężko uchwycić obie naraz. Na kolejnym już na pewno nie będzie to możliwe.
Akurat na prenatalnym dostałam filmik i powycinałam kilka screenów, ale jakość nie jest najlepsza.
Ale słodziaki! A ta która salutuje to wygląda jakby się uśmiechała od ucha do uchaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 21:23
Karo Em lubi tę wiadomość
Luteina 100mg x 2
-
Karo Em wrote:Chętnie
Ale wiecie, już na usg prenatalnym było ciężko uchwycić obie naraz. Na kolejnym już na pewno nie będzie to możliwe.
Akurat na prenatalnym dostałam filmik i powycinałam kilka screenów, ale jakość nie jest najlepsza.
Tu jedna salutuje
A tu 3D, ale widać tylko jedną, a ta pionowa ściana po prawej to błona pomiędzy ich mieszkaniami
Aż nie wiem co napisać.
Gratuluję i teraz tylko się cieszyć
Który to tydzień?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 21:23
Karo Em lubi tę wiadomość
-
MiMK wrote:U mnie odbywa się to tak samo.
Wiem, że mam lordoze (ogonek wycięty w stronę brzucha?)
Myślę że warto o tym wspomnieć.
Znajoma dostała rwy na miesiąc przed porodem i biedna się ruszać nie mogła.(wrzesień/październik) Rodziła CC ale szczerze nie wiem czy to w końcu miało coś wspólnego.
Może dostaniemy jakieś ćwiczenia wspomagające lędźwia.
Na skórze łydek i bolące kolana gin zalecił specjalny magnes aspargin. Dopiero zaczęłam wiec jeszcze się nie wypowiem.
No powiem swojej ginekolog, pokażę jej opis i zobaczymy. Ale pewnie jak coś to wyśle mnie do ortopedy.
A ja mam właśnie wygięty w bok kręgosłup w tym odcinku. Moja siostra po porodzie zaczęła mnie problemy z rwą kulszową tzn, już w ciąży ją bolał kręgosłup ale po porodzie zaczęła mieć takie ataki rwy. Kiedyś podniosła syna żeby go do fotelika wsadzić i tak jej poszło, że wylądowała w szpitalu, ryczała z bólu, chodzić nie mogła w ogóle ;-/
Ta rwa to masakra...Dagmara lubi tę wiadomość
Luteina 100mg x 2
-
Kurde, dziewczyny czy wdychanie farby olejnej jest bardzo niebezpieczne? Malujemy z mezem drzwi i futryny a ze ja lubie takie prace i nie odrzuca mnie od tego zapachu to tez malowalam, ze 2 godzinki to trwalo...
glupia jestem, ale pomyslalam ze skoro mnie nie odrzuca od takich zapachow to moge
-
Karo Em wrote:Chętnie
Ale wiecie, już na usg prenatalnym było ciężko uchwycić obie naraz. Na kolejnym już na pewno nie będzie to możliwe.
Akurat na prenatalnym dostałam filmik i powycinałam kilka screenów, ale jakość nie jest najlepsza.
Tu jedna salutuje
A tu 3D, ale widać tylko jedną, a ta pionowa ściana po prawej to błona pomiędzy ich mieszkaniami
Śliczne
Tylko pozazdrościć
A ta po prawej na 1 zdjęciu to chyba ma focha... HeheKaro Em lubi tę wiadomość
-
MiMK wrote:Jeju... Ale piękny widok...
Aż nie wiem co napisać.
Gratuluję i teraz tylko się cieszyć
Który to tydzień?
Wg tego USG jedna wyszła na 13+0 a druga na 13+2. Zgadzałoby się to z terminem OM, ale jestem pewna że owulacja była później, u mojego prowadzącego gina zawsze były z 5 dni młodsze i to by się zgadzało. -
A my odebraliśmy wyniki z krwi. Ryzyko spadło baaardzo, kamień z serca
Miałam robione jeszcze raz usg, bo ostatnio robiłam prywatnie, ale w związku z tym, że lekarz skierował na dodatkowe badania, to włączył nas do programu na nfz i musiał zrobić badanie nfz-towskie.
Bobo ma 7,76 cm, przezierność ok. 2 mm, czyli w tydzień wzrosła o 0,4 mm, a dziś mamy 13t6d.
Ja myślałam, że mojego M to wszystko jakoś nie rusza, a on dziś w drodze mówi, że nie wie czy będzie chciał kiedyś kolejne dziecko, jak miałby jeszcze raz się tak denerwować. W I ciąży prenatalnych nie robiłam i byłam "zdrowsza" psychicznie. Drugi raz na te pierwsze chyba bym się nie zdecydowała..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 21:53
kaarolaa, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hm...
Trzymam dłoń nisko na brzuchu i czuje coś! Kogoś!?
Tak jakby położyć dłoń na policzku i językiem od środka po policzku przejechać....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 22:08
hella, Dominique88, aaniuskaa, SyHa85, Paulaaa, monirek, Paulka123 lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Ja mam dzis dola i to strasznego jakos nie potrafie sie w pelni cieszyc ciaza chyba przez remont nowego domu pochlania tyle czasu i pieniedzy niestety ja chcialam byc fer wobec pracodawcy i powiedzialam o ciazy i co pozegnal sie ze mna...ciezko mi pracowac z dojazdem do klientow bo nie moge dzwigac ciezarow a w domu poki co nie mam mozliwosci bo remonty dobrze ze maz w miare zarabia jak na warunki naszego miasta.Druga sprawa to moja waga jak mam ochote na cos slodkiego albo nie zdrowego to nie moge bo musze pilnowac wagi o polozeniu sie w dzien ostatnio moge pomazyc nie umiem sie nawet zrelaksowac nie wiem co ze soba zrobic przepraszam was ze sie tak zale ale mialam potrzebe wygadania sie wlasnie wam...o depresji po porodzie to slyszalam ale o ciazowej...
-
Ninka0111 wrote:Ja mam dzis dola i to strasznego jakos nie potrafie sie w pelni cieszyc ciaza chyba przez remont nowego domu pochlania tyle czasu i pieniedzy niestety ja chcialam byc fer wobec pracodawcy i powiedzialam o ciazy i co pozegnal sie ze mna...ciezko mi pracowac z dojazdem do klientow bo nie moge dzwigac ciezarow a w domu poki co nie mam mozliwosci bo remonty dobrze ze maz w miare zarabia jak na warunki naszego miasta.Druga sprawa to moja waga jak mam ochote na cos slodkiego albo nie zdrowego to nie moge bo musze pilnowac wagi o polozeniu sie w dzien ostatnio moge pomazyc nie umiem sie nawet zrelaksowac nie wiem co ze soba zrobic przepraszam was ze sie tak zale ale mialam potrzebe wygadania sie wlasnie wam...o depresji po porodzie to slyszalam ale o ciazowej...
-
Ninka0111 wrote:No wlasnie nie mialam umowy...liczylam ze jak sie przyznam to to zrozumie ze jestem fer i pozwoli mi dalej pracowac a tydz pozniej mielismy podpisac umowe...glupia jestem co...
Po fakcie każdy jest mądry... Twoja postawa dobrze o Tobie świadczy Ninka. Najważniejsze teraz żeby dzidzia była zdrowa, a reszta się jakoś poukłada.
A co do szefa to...daj mu Boże jak najgorzej...