X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 7 lutego 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Z przeprosin nici. Jeszcze sie ze mnie nasmiewa ze myslalam ze on sobie nie poradzi. Jak widac zero skruchy...

    Chyba jestem zdecydowana i w czwartek jade do rodzicow.

    Jak uwazasz ze to Ci jest potrzebne to pewnie! Zateskni to zmieknie ;-)

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 7 lutego 2016, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SyHa85 wrote:
    Zyrtec jest dopuszczalny w ciazy. Moze sprobuj? A jested alergiczka? Bo ja tak i przy takiej pogodzieza chwile sie zacznie jazda :-/
    Właśnie nie jestem. Czasem na wiosnę mi się troszkę z nosa poleje, ale bardzo delikatnie. Leków nigdy nie brałam. Dam sobie jeszcze ze 2 dni, może przejdzie, bo i tak jest lepiej niż wczoraj, tylko taki biedak już obtarty masakrycznie.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 7 lutego 2016, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pigułka wrote:
    Właśnie nie jestem. Czasem na wiosnę mi się troszkę z nosa poleje, ale bardzo delikatnie. Leków nigdy nie brałam. Dam sobie jeszcze ze 2 dni, może przejdzie, bo i tak jest lepiej niż wczoraj, tylko taki biedak już obtarty masakrycznie.


    maścią majerankowa posmaruj, albo wazeliną powinno pomóc :)

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 7 lutego 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi88 wrote:
    maścią majerankowa posmaruj, albo wazeliną powinno pomóc :)
    Smaruje, smaruje. Normalnie bym posmarowała maścią z wit. A. Tak bardzo za nią tęsknię. Smarowałam nią tez usta i stopy.
    A co do tego, że mężczyźni szybko przyzwyczajają się do dobrego, to ja czasem mojemu narzekam profilaktycznie, że mógłby coś zrobić, że kiedyś więcej gotował, że niech sobie nie myśli, że jak dziecko się urodzi to też tak będzie :P

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 7 lutego 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas bylo dokladnie to samo, maz zapewnial ze bedzie sie zajmowal dzieckiem i tak bylo. Po powrocie ze szpitala mial 3 tygodnie urlopu, duzo mi pomagal, w nocy mielismy podzial, ja wstawalam do 1, on od 1, ja tez musialam bo karmilam piersia ale podawal mi malego z lozeczka i odkladal po karmieniu. Rano zabieral go do salonu o 5 albo 6 i usypial u siebie na klacie, w ciagu dnia zabieral czesto na spacer zebym na spokojnie mogla zjesc, wykapac sie i troche ogarnac czy odpoczac. Z czasem wlasnie jak wrocil do pracy to zaczelam mu odpuszczac zeby sie wyspal to w nocy wstawalam sama, na spacery chodzilam zanim wrocil do domu zebysmy pozniej mogli pobyc razem i tak zaczelo sie dziac ze pozniej nie chcolial nic prawie robic nawet jak prosilam. Teraz z obowiazkow zostala mu tylko kapiel malego i to tyle, czasem przewinie jak wieczorem trafi sie kupa a mnie szarpie na wymioty ale musze wszystko przygotowac. Na spacer nie ma co liczyc bo mu sie nie chce, jest zmeczony i najchetniej to by chcial zebym to ja z malym sobie poszla a on by sie przespal. Takze niepotrzebnie odpuszczalam, chcialam dobrze a zrobilam sobie pod gorke.
    Tragicznie tez nie jest bo troche sie z malym bawi, glownie pilka ale zawsze cos, czasem sie powyglupiaja i to sa piekne chwile, az serce rosnie jak sie patrzy ale zaraz telefon i gierka a maly tylko marudzi i prosi o uwage a mi jest wtedy tak przykro.

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj na spacer wyjdzie. Ale już zeby sie dluzej zabawil z malym to srednio. Siada przed monitorem i oglada filmiki na yt. Teraz jeszcze mi dogaduje ze ja nic nie robie tylko leze calymi dniami. Jutro ide do znajomej i posiedze tam troche. Wroci z pracy a nas nie bedzie.

  • JRY1984 Autorytet
    Postów: 1185 1084

    Wysłany: 7 lutego 2016, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaarolaa współczuję, nie zazdroszczę atmosfery. Ale pamiętaj uważaj na siebie bo bobo jest najważniejsze.

    bl9czbmhs4h9y8xp.png
    Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo ;)
  • Domi793 Autorytet
    Postów: 896 864

    Wysłany: 7 lutego 2016, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane zycze zeby emocje szybciutko opadly i nastapil szczesliwy Happy End! :)

    Julia, 10 latek
    Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 7 lutego 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Troszkę się nie odzywałam, ale nie było mnie w domu...

    Oj dziewczynki, współczuję nerwów.Ja odpukać od początku ciąży z mężem się nie pokłóciłam. Choć my jak włoska rodzina. Nagle robi się dym z byle g...(choć faktycznie rzadko się kłócimy)... Poważne problemy nie powodują awantury a powoduje byle co... I nagle wrzask, krzyk, trzaskanie drzwiami, zwykle mąż wychodzi... I średnio po 15 min pisze smsa, wyjaśniamy sobie pisząc i wraca i już jest ok :P

    Ja dziś miałam fajny dzień. Pojechaliśmy z moimi Rodzicami i Babcią 40km od domu do wspaniałej restauracji rybnej. Ojej. Jak sie najadłam.
    Dorsz zapiekany w śmietanie i pyszna surówka z kapusty. Ojej jakie to dobre było :)

    Wracając zajechaliśmy do SMYK Megastore pokazać na jaki wózek polujemy i... Babcia powiedziała, że to będzie Jej wkład w prawnuka i zasponsoruje nam wymarzony wózek :):):)

    Niestety w sklepie dźwignęłam wózek (głupia ja) i trochę się stresuję. Ale nic mnie nie boli.

    Jutro mam spotkanie z genetykiem i test NIFTY. Co na takim spotkaniu może być? Kazano mi wziąć ostatnie usg....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 21:54

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 7 lutego 2016, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha, jaki ten wózeczek upatrzyłaś?

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 7 lutego 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha wrote:
    Troszkę się nie odzywałam, ale nie było mnie w domu...

    Oj dziewczynki, współczuję nerwów.Ja odpukać od początku ciąży z mężem się nie pokłóciłam. Choć my jak włoska rodzina. Nagle robi się dym z byle g...(choć faktycznie rzadko się kłócimy)... Poważne problemy nie powodują awantury a powoduje byle co... I nagle wrzask, krzyk, trzaskanie drzwiami, zwykle mąż wychodzi... I średnio po 15 min pisze smsa, wyjaśniamy sobie pisząc i wraca i już jest ok :P

    Ja dziś miałam fajny dzień. Pojechaliśmy z moimi Rodzicami i Babcią 40km od domu do wspaniałej restauracji rybnej. Ojej. Jak sie najadłam.
    Dorsz zapiekany w śmietanie i pyszna surówka z kapusty. Ojej jakie to dobre było :)

    Wracając zajechaliśmy do SMYK Megastore pokazać na jaki wózek polujemy i... Babcia powiedziała, że to będzie Jej wkład w prawnuka i zasponsoruje nam wymarzony wózek :):):)

    Niestety w sklepie dźwignęłam wózek (głupia ja) i trochę się stresuję. Ale nic mnie nie boli.

    Jutro mam spotkanie z genetykiem i test NIFTY. Co na takim spotkaniu może być? Kazano mi wziąć ostatnie usg....

    My znaleźliśmy sponsorów na mebelki, pościel i bujaczek-leżaczek. A nawet nie smielismy nikogo prosić. Moja babcia też czeka aż coś dla niej wymyślimy :-)

    Agsha lubi tę wiadomość

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 7 lutego 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/35323001e8a5.png


    Adamex Barletta - dokladnie ten kolor.... jest piękny. Do tego jest torba do wieszania na drążku do prowadzenia oraz odpinane mufki - takie ocieplacze na ręce.
    No i ma świetną amortyzacje. Wózek głęboki + spacerowy. A do tego MAXI COSI który pasuje do tego stelaża

    malika89, Ninka0111, Dominique88 lubią tę wiadomość

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 7 lutego 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja widziałam podobny ottis adbor. Tylko ze on jest 3 w 1 a ja chciałam 2w1 choć nie powiem piękny jest.

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 7 lutego 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_1986 wrote:
    Ja widziałam podobny ottis adbor. Tylko ze on jest 3 w 1 a ja chciałam 2w1 choć nie powiem piękny jest.

    ten 2 w 1....MAXI COSI jako nosidelka/fotelik sie dokupuje i pasuje ale w zestawie jest głęboki ze spacerówką

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 7 lutego 2016, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja chce nosidełko osobno kupic

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 7 lutego 2016, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_1986 wrote:
    No właśnie ja chce nosidełko osobno kupic

    No to właśnie by było idealnie z tym moim

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 7 lutego 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha, świetny jest :)
    Ja się zastanawiam między Adamex a Bebetto Holland.
    Bb wygrywa wagą, jest lżejszy niż Adamex.
    Ostatnio też w Smyku się przymierzałam do wózeczków :)

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 7 lutego 2016, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malika89 wrote:
    Agsha, świetny jest :)
    Ja się zastanawiam między Adamex a Bebetto Holland.
    Bb wygrywa wagą, jest lżejszy niż Adamex.
    Ostatnio też w Smyku się przymierzałam do wózeczków :)

    Też bebetto mi się bardzo podobał.....;-)
    Ale jakoś gorzej mi się prowadziło.
    Może jakbym musiała dźwigać to bym przemyślała.
    Ale mieszkam na 2 piętrze z windą pod drzwiami.... wszędzie jeżdżę autem... a na spacerze się jedzie a nie nosi, więc pomyślałam że i tak dźwigać nie muszę

    malika89 lubi tę wiadomość

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 7 lutego 2016, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha wrote:
    Też bebetto mi się bardzo podobał.....;-)
    Ale jakoś gorzej mi się prowadziło.
    Może jakbym musiała dźwigać to bym przemyślała.
    Ale mieszkam na 2 piętrze z windą pod drzwiami.... wszędzie jeżdżę autem... a na spacerze się jedzie a nie nosi, więc pomyślałam że i tak dźwigać nie muszę
    Ja mieszkam w domku, więc dużo dźwigania by nie było, ale samo pakowanie do auta przy mojej wadzie kręgosłupa mogloby się skończyć z jakimś conajmniej "lumbago" :)
    Podejrzewam, że ostateczny wybór padnie po jeździe próbnej wózkiem po sklepie :)

    Agsha, beza_cytrynowa lubią tę wiadomość

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 7 lutego 2016, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:

    A co do rozmowy. Nie raz juz mu tlumaczylam co mnie boli ale widocznie nie potrafi tego zrozumiec....

    Skądś to znam... U nas słońca brak i coś czuję, że na dobre chowa się za chmurami :-( chciałam porozmawiać, wyjaśnić i znowu skończyło się na kłótni... Oczywiście M zaczął od otwarcia niedzielnego czteropaku piwka, a to działa na mnie jak płachta na byka, choć starałam się nie zareagować. A na sam koniec, kiedy powiedziałam, że musimy się zastanowić nad nami, bo tak dalej nie może być to usłyszałam, że to się rozpadnie szybciej niż ja myślę i to nie z jego winy...
    A wyprowadzić się nawet nie mam gdzie, bo mieszkanie w remoncie i mieszkamy u rodziców.
    Więc znów leżę i ryczę, a on ma to gdzieś i ogląda sobie film z piwkiem w ręku...

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
‹‹ 524 525 526 527 528 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ