Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulka123 wrote:O matko to kawal cyca masz. Wow
kiedys mialak troche kompleksy ale jak poznalam swojego meza to nic mnie to nie obchodzi. Jak go poznalam to od razu poczulam ze bardzo mu sie podobam taka jaka jestem i od tamtej pory w pelni siebie akceptuje
Problem tylko jest z kupieniem koszuli, marynarki albo sukienki zapinanej na plecach. Bo jak ktoś jest caly "większy" to ma łatwiej a ją że swoim tułowiem i ramionami 12latki to masakra.
Sylwiasta ma 100% racjidla swoich facetów przecież jesteśmy Miss Polonia
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:A ja pije tylko gazowana. Z synem tez pilam i nawet kolek nie mial. Oczywiscie po porodzie przeszlam na bez gazu ale teraz mam gdzies. Taka z gazem jest najlepsza.
kaarolaa, Dominique88, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
Ja też piję lekko gazowaną
niegazowana nigdy mi nie smakowała i teraz tym bardziej mi nie smakuje...
Colę piję praktycznie jedną mała puszeczkę dziennie - pomaga mi na żołądek i trawienie.
Kawę zmieniłam na zbożową Anatol. O dziwo mi smakuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 22:29
kaarolaa lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Paulka123 wrote:Ja to ide powoli spac. Jutro ide na 13 do pracy wiec musze sie przeciez wyspac
Ja już też gotowa do spania. Czekam na mojego aż wróci z pracy i opowie mi jakieś newsy jak zwykle -
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:Ja kupilam sobie staniki 75c ale juz sa za male i jak nic musze sie rozejrzec za 75d...normalnie nosze 75b wiec jestem dwa rozmiary do przodu w tej chwili...jak zaczne jarmic bedzie pewnie f jak wczesniej...
Ja na swoja figure nie narzekam. Tylek mam taki w sam raz, jedyny moj mankament to ramiona szerokie jak u chlopa...ale od dziecka sie w gosposarstwie pomagalo to kurde porosly jak na koksiehe he...przez to nie przepadam za sukienkami na cienkich ramiączkach lub w ogole bez...
Ja przed ciążą miałam 75B/C a na ten moment mam 75D/E aż strach pomyśleć co będzie jak przyjdzie do nich pokarm, już się czuje jak krowa cielna ;/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia_1986 wrote:Ja przed ciążą miałam 75B/C a na ten moment mam 75D/E aż strach pomyśleć co będzie jak przyjdzie do nich pokarm, już się czuje jak krowa cielna ;/
-
kaarolaa wrote:Ja jak sobie przypomne moje na samym poczatku karmienia. Masakra. .. ja się balam ze mi skora peknie w koncu albo po karmieniu beda obwisle jak uszy jamnika...
U mnie takie "wymiona" to hmm dobro rodzinne, takie geny nic na to nie poradzę, moja mama też malutka i chudziutka a biust ma pokaźny, jej siostra też. Moja siostra to się chyba wdała w rodzinę ojca bo ma mały biust, jej kręgosłup chyba jest za to wdzięczny. -
Ania_1986 wrote:Ja z kolei zwykle zasypiam 2-3 może gdyby nie te drzemki w ciągu dnia nie było by problemu, ale z drugiej strony to jakbym się nie położyła to chodzę jak zombi.
Ja też sobie drzemie w ciągu dnia i zasypiania około 24-1 i wstaje 9-10. Spijmy dopóki możemykaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa np wczoraj przespalam pol dnia przez ta klotnie. Od 13 do 18 i poszlam spac normalnie czyli tak jak teraz...ja lubie spac byc moze to dlatego...czasem w dzien przysne jak maly ma drzemke ale ogólnie w ciagu dnia ciaza nie dziala na mnie jakos usypiajaco.
-
Ania_1986 wrote:Ja z kolei zwykle zasypiam 2-3 może gdyby nie te drzemki w ciągu dnia nie było by problemu, ale z drugiej strony to jakbym się nie położyła to chodzę jak zombi.
a o ktorej wstajesz? Kurcze i tak zazdrosze. Ja sie kladę koło 3, ale usypiam koło 6, a jak bardzo mnie ciśnie pęcherz to i po 7Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha wrote:a o ktorej wstajesz? Kurcze i tak zazdrosze. Ja sie kladę koło 3, ale usypiam koło 6, a jak bardzo mnie ciśnie pęcherz to i po 7
No ja to yyy tak koło 14 nawet. Nie bijcie
Mąż już rano wyskakuje z wyrka i do wieczora często go nie ma, wiec sobie tak wstanę i spokojnie jeszcze i ugotuje i posprzątam zanim on wróci.
Paulaaa lubi tę wiadomość
-
Ania_1986 wrote:No ja to yyy tak koło 14 nawet. Nie bijcie
Mąż już rano wyskakuje z wyrka i do wieczora często go nie ma, wiec sobie tak wstanę i spokojnie jeszcze i ugotuje i posprzątam zanim on wróci.
To jak ja. Tylko jak debil muszę udawać jak ktoś zadzwoni że nie śpię bo trochę wstydOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha wrote:To jak ja. Tylko jak debil muszę udawać jak ktoś zadzwoni że nie śpię bo trochę wstyd
Łe mi wszystko jest wybaczoneTeściowa myśli że albo mnie nie ma albo ze śpię a tak to nikt się nie kręci. Najgorsze są telefony bo mnie wybudzają często ze snu ale jak już przeginają to go wyłączam, tak dziś moja mama ze 3 razy dzwoniła i się mnie pyta "co Ty śpisz"? No ja nie wiem ciężarna tak napastować
-
Ja mam z natury cyc dlugo dlugo nic a potem ja☺a w czasie karmienia mialam przeogromne owszem stracily troszke na wartosci ale bez przesady karmilam pol roku a teraz mam zamiar dluzej jestem stworzona do karmienie piersia a moje dziecko mialo przepiekny odruch ssania polozne byly w szoku zero problemow gorzej jak musialam gdzies wyjsc to po dwie wkladki a i tak czesto musialam spuszczac pokarm uwielbialam karmic i zaluje ze sie wylamalam sprobuje teraz chociaz rok☺