Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
SyHa85 wrote:Kurde nic nie mowil ze cos sie mu robi...dopiero wieczorem zauwazyl. U nas regularne buziaki na dzien dobry, przed praca, po pracy... Kurcze
teraz to w ogole go nie dotykam przez miesiac!
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
SyHa85 wrote:Kurde jak ta ciąża mnie nerwicuje...co chwile cos
teraz tydzien stres o opryszczke
a co do grypy to nie wiem czy lepiej wychodzic i sie hartowac czy sie zabunkrowac w chałupie..? Ajajaj jak ja bym chciała już sierpień i swoje zdrowiutkie malutkie cudeńko
SyHa wargowa to pikus gorzej z opryszczką intymną ( tych drugich warg hihihi )
Ja dzisiaj miałam smaka na ciacho, ale jak zobaczylam w Costa Café kawałek murzynka za 13zl to stwierdzilam że nie chce. A i nie mam pojęcia co na kolację zjeść, bo się kislem zapchalam z godzinę temu.
-
sylwiaśta159 wrote:Agsha ja az tak okropnie nie. Ale jak zawsze przesypialam cala noc tak teraz musze 2x w nocy wstac. Mysle ze wyleje hektolitry a tak psiiiiik i po wszystkim
O kuzwa... kolezanka mi teraz pisala ze jej kolezanka, ktora ma 3 miesieczne blizniaczki zapisala je na angielski...na chiński trzeba było od razu.
ja też mam psiiik i koniec. Czasem moge 2h nic a potem co 10minOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
opóźniona wrote:Może miałaś, tylko nie pamiętasz. Ja tylko jeden raz miałam opryszczkę i pamiętam to jak przez mgłę, a potem już mi nie wyskakiwała. Nawet jak całowałam się z kimś z opryszczką to się nie zarażałam. Mój M też często miał i nawet nie zwracałam na to uwagi, bo na mnie to nigdy nie przeszło.
Moze nie pamietam. Moj mial przez 5 lat tylko 1 raz i wtedy udalo mi sie ocaleć, ale nie pamietam czy sie całowalismy. Teraz to juz i tak musztarda po obiedzie. Co ma byc to bedzie, mam nadzieje ze teraz tez bede miała farta[/url]
-
ninciaa172 wrote:Ja tak mam
w nocy musze wstac ok. 3-4 razy, mniej wiecej co 3 godziny się budzę...
Przepraszam, że tak wprost, ale przy siusianiu czasem pomaga mi odpowiednia pozycja.
Jaka?
Mi zwykle chce się siusiu jak leżę. Nie wiem czy dzidzia wtedy bardziej naciska?
A ja mam tak z siusianiem że zanim zasne to ide z 8 razya potem spokój na jakieś 4h i znów ze 2...i wtedy spokój do rana
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha wrote:Jaka?
Mi zwykle chce się siusiu jak leżę. Nie wiem czy dzidzia wtedy bardziej naciska?
A ja mam tak z siusianiem że zanim zasne to ide z 8 razya potem spokój na jakieś 4h i znów ze 2...i wtedy spokój do rana
Jak się wyprostuję porządnie ;P jak jestem chociaz troche nachylona to nie moge oproźnić pechrza do konca
Agsha lubi tę wiadomość
-
Rudi88 wrote:SyHa wargowa to pikus gorzej z opryszczką intymną ( tych drugich warg hihihi )
Ja dzisiaj miałam smaka na ciacho, ale jak zobaczylam w Costa Café kawałek murzynka za 13zl to stwierdzilam że nie chce. A i nie mam pojęcia co na kolację zjeść, bo się kislem zapchalam z godzinę temu.
Ja mam zawsze tak w maku. Jezu te ciasteczka sa takie piekneale cena tezmnie sprowadza na ziemie. A teraz jeszcze moje wyniki glukozy od razu widze. Unikam takich miejsc jak ognia bo moglabym nie ręczyc za siebie
[/url]
-
Agsha wrote:A to 15ty jest jakiś graniczny? Nawet nie wiedzialam
Nie jest. Po prostu w 15tyg moja siostra straciła swoją pierwszą ciążę i cały czas mi to siedzi z tyłu głowy -
Agsha wrote:Jejku, a ja już w czwartek mam USG genetyczne i już jestem sztywna....
Już chcę miec to za sobą. Zaczynam się bać...
Kochane, a macie takie OKROPNE parcie na pęcherz? ja czasem potrafię co 10 minut biegać. I nawet niewiele z tego wychodzi a i tak za chwilę mi się chce
Ja też mam prenatalne w czwartek, na szczęście o 9:20, chociaż z drugiej strony ciężko będzie wstać -
Kw14tuszek wrote:Ja też mam prenatalne w czwartek, na szczęście o 9:20, chociaż z drugiej strony ciężko będzie wstaćOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!