X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 27 lutego 2016, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś mojej siostrze mówię jak ja to nie lubię jak mnie ktoś po brzuchu głaska bo ona to zawsze to robi jak do mnie przyjeżdża. Zrozumiała. A za chwilę wchodzi teściowa i do mojego brzucha z łapami a ja taki wnerw.
    Potem siedziałam zła ze jej nic nie powiedziałam na to. Ale za chwilę zaczęła się wydzierać z moim mężem to powiedziałam "proszę się nie wydzierać przy dziecku bo się boi" i wyszła. Ja nie wiem czemu ona zawsze się tak drze, ja jak do niej idę to nie drę japy.

    Friend lubi tę wiadomość

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2016, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SyHa85 wrote:
    Amanina podzielam stan. Kocham swoje dziecko ale czuje sie taka.. Bezużyteczna...i duuuużo wyrzeczeń :-(

    Dzis jeszcze mam nerwa bo bylismy u tesciow i o wozkach rozmowa. Czego bym nie powiedziala to bylam kwitowana przez szwagierke i tesciowa. Wychodzi na to, ze na niczym sie nie znam. No juz na pewni nie na macierzynstwie!!! Kuźwa no!!! Nie nawidze "dobrych rad". Poza tym nawet jak przezywam ciąże to mam do tego prawo chyba nie??!? Grrrr...

    Taki troche przewrotny cytat jest: WSZYSCY CHCA TWOJEGO DOBRA. NIE POZWOL GO SOBIE ODEBRAC" ;)))

    paola89, kaarolaa, Ania_1986, Kw14tuszek, celia, SyHa85 lubią tę wiadomość

  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 27 lutego 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam. Kurcze w weekend takie produkcje, a ja wtedy mam najwięcej pracy i potem lekturę do czytania ;)

    Co do porodów - mój S. nie ma szans, żeby był przy porodzie, bo boi się widoku krwi. W pierwszej fazie przed finałem owszem, ale potem nie. Więc będę rodzić sama. Choć cały czas mam nadzieję, że będę miała wskazania do cesarki (proszę o nie linczowanie).

    Dobrze wiedzieć, jak nazywa się znieczulenie dla kobiet w ciąży. We wtorek czeka mnie wizyta i dentystka będzie miała ręce pełne roboty, a ja i mój kosmicznie zaniżony próg bólu = obowiązkowe znieczulenie.
    Też Wam się tak posypały zęby w ciąży? U mnie to jakaś masakra! A jeszcze 7 mies temu wszystko było na czysto...

    Mój S. jest ze mną cały czas i mam nadzieję, że w okolicach porodu nie wyślą go na jakieś zlecenie. Obydwoje mamy tzw. wolny zawód, więc możemy w miarę ustawiać sobie godziny i dni pracy. Chociaż, jak jest zlecenie, zamówienie, to nie ma zmiłuj - trzeba jechać. Chyba, że zastępstwo się znajdzie, na co liczę :)

    SyHa, Amanina i pozostałe cierpiące na uroki II trym. w dalszym ciągu należę do Waszego grona :* Oby szybko nam te dolegliwości przeszły!

    Czekam właśnie na spaghetti pichcone przez mojego wspaniałego S. :)

    amanina, Rudi88, celia, SyHa85 lubią tę wiadomość

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2016, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicjaaa nic nie mow o zebach ja mam co najmniej 3 do roboty, jak sie sypia to teraz pokoleji...ja sie bolu nie boje tylko tego ze jak zacznie grzebac to mnie bedzie meczylo podrywanie z zoladka...czekam jeszcze do marca i pozniej juz ruszam na leczenie zeby mi sie co gorszego nie przyplatalo...

  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 27 lutego 2016, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    alicjaaa nic nie mow o zebach ja mam co najmniej 3 do roboty, jak sie sypia to teraz pokoleji...ja sie bolu nie boje tylko tego ze jak zacznie grzebac to mnie bedzie meczylo podrywanie z zoladka...czekam jeszcze do marca i pozniej juz ruszam na leczenie zeby mi sie co gorszego nie przyplatalo...

    Ja już właśnie boję się czekać, dlatego umówiłam się na wizytę. Zakładam, że na jednej się niestety nie skończy... :/

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2016, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogole to dzisiaj minelo 100 DNI CIAZY GRUBEGO!!! <3

    Martynka30, alicjaaaa, paola89, kaarolaa, Rudi88, Ania_1986, celia, malika89, Betty Boop, SyHa85, Dominique88 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2016, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale cisza.

  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 27 lutego 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja czekam na męża i powinien już być...

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 27 lutego 2016, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faktycznie jakoś tu pusto... Ja dzisiaj zaczynam 19 tydzień, z tej okazji kupiłam.... grzejnik łazienkowy :) może to nie to co wózek albo łóżeczko dla dziecia ale zawsze jakiś krok do naszego domu :)

    celia lubi tę wiadomość

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 27 lutego 2016, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_1986 wrote:
    Ja dziś mojej siostrze mówię jak ja to nie lubię jak mnie ktoś po brzuchu głaska bo ona to zawsze to robi jak do mnie przyjeżdża. Zrozumiała. A za chwilę wchodzi teściowa i do mojego brzucha z łapami a ja taki wnerw.
    Potem siedziałam zła ze jej nic nie powiedziałam na to. Ale za chwilę zaczęła się wydzierać z moim mężem to powiedziałam "proszę się nie wydzierać przy dziecku bo się boi" i wyszła. Ja nie wiem czemu ona zawsze się tak drze, ja jak do niej idę to nie drę japy.


    Ja też nie przepadam za dotykaniem mojego brzucha. Moja mama zawsze na przywitanie kładzie na nim rękę i na pożegnanie też i mówi do niego maluszku :)
    Z siostrą mam tajny gest dotykania brzuszka znany tylko nam z jej ciąż, teraz praktykujemy go u mnie :)


    Zapomniałam wam napisac jak dzisiaj dostałam zawału. Z powodu ładnej pogody poszłam z moim na zakupy, bo w lodówce światło, jajka i zdechły ser. wracamy sobie, jedziemy z sąsiadami windą a ja czuje,że coś ze mnie leci. Porozumiewawcze spojrzenie z moim TŻ. Wleciałam do domu, w butach, kurtce i z torebką na ramieniu do łazienki a to ta głupia LUTEINA!!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 19:55

    paola89, celia, Agusienka1985 lubią tę wiadomość

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 27 lutego 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi ze mnie też ta luteina dzisiaj leci jak z kranu , latam do łazienki albo zaglądam czy wszystko tam OK .. oszaleć można :)

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • beza_cytrynowa Ekspertka
    Postów: 197 280

    Wysłany: 27 lutego 2016, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejuuu, a ja cierpię z powodu zaparć. Próbowałam już chyba wszystkiego... kiwi, jabłko, kefir, jogurt, woda, siemię lniane, czopki glicerynowe, spacer... i nic :-(

    Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
    TP 01.08.2016 r.
    Czekamy na Lili :-)
    f2w39n73pq3z4vnx.png
  • Kw14tuszek Autorytet
    Postów: 427 354

    Wysłany: 27 lutego 2016, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola89 wrote:
    ostatnio w smyku były takie wyprzedaże że aż żal było czegoś nie kupić :) nie wiem jak teraz bo już od 3 tyg w żadnym sklepie nie byłam ...

    Ja w czwartek jeszcze w smyku widziałam ciuszki w promocji, ale nie skusiłam się na nic... ale były na przykłas fajne kombinezony z polarku po 15-17zł

    paola89 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgdlc19w86.png
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 27 lutego 2016, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kw14tuszek wrote:
    Ja w czwartek jeszcze w smyku widziałam ciuszki w promocji, ale nie skusiłam się na nic... ale były na przykłas fajne kombinezony z polarku po 15-17zł

    u nas to wszystko wykupują jak tylko gdzieś krzykną hasło WYPRZEDAŻ/PROMOCJA .. ehh... :)

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 27 lutego 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beza_cytrynowa wrote:
    Jejuuu, a ja cierpię z powodu zaparć. Próbowałam już chyba wszystkiego... kiwi, jabłko, kefir, jogurt, woda, siemię lniane, czopki glicerynowe, spacer... i nic :-(

    A bierzesz żelazo? Bo ono też że tak powiem wiąże dwójkę.

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • celia Autorytet
    Postów: 1460 3325

    Wysłany: 27 lutego 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi ja też miałam już taką przygodę z wypływającą luteiną :O Masakra, uczucie jakby coś wylatywało :O

    Co do porodów. Pierwszy był wspólny i drugi też takim być musi ;) Ja miałam ogromne szczęście, bo rodziłam tylko 1,5h, ale ból przeogromny. Nie wyobrażam sobie być samą w takim momencie. Ściskałam mojego M za rękę, wycierał mi pot z czoła, wspierał :)
    Ale pamiętam jak przy partych, przytomnie, cały czas mu mówiłam - "tylko masz tam nei patrzeć" :P Strasznie się na tym zafiksowałam ;) A potem, to już tylko szczęście :D

    Nie mogę uwierzyć, że niektóre z Was są w 18 tygodniu :O

    Dominique88 lubi tę wiadomość

    p19ucsqvqom8u4oa.png
    wnid9vvjzm38tk1g.png
  • Nelk Autorytet
    Postów: 300 496

    Wysłany: 27 lutego 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kur..a jak mnie ten człowiek wpienia!!!!! Chyba go zwolnie. Już mu przeszkadza że nic nie robie i tylko w necie siedzę, no niech se zmieni jak mu nie pasuję

    va5bflw11begdoxu.png
    [link=https://www.suwaczki.com/]w4sqikgn3aemf2xu.png[/link]
  • oLena31 Autorytet
    Postów: 272 267

    Wysłany: 27 lutego 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś po wizycie (takiej bez USG) Wszystko ok, szyjka zamknięta, śluzu dużo, a dzidziul tętno 150 ud/min. :) I cytologię mi pobrała, tylko wkurzyłam się, że muszę za nią dodatkowo płacić 50zł! (prywatnie chodzę, ale myślałam, że cyto już w cenie - USG nie ma, to chociaż tyle mogłoby być). Wyszłam, a pani z recepcji do mnie dzwoni, że nie wyślą do badania, dopóki nie opłacę. I FVA przelewową wystawiła i tak się umówiłam, że opłacę jak do domu dotrę, ale wkurzyłam się nieźle. Bardzo lubię tę przychodnię i bardzo cenię moją lekarkę, ale ceny mają masakra.

    A na wzdęcia mogę brać 3 x dziennie po 2 tabletki espumisanu.

    celia, Rudi88, Agusienka1985, kaarolaa, alicjaaaa, SyHa85, hella lubią tę wiadomość

    oar8dqk3x9r0pd8r.png
    klz9cwa1o806vcvk.png
  • Kw14tuszek Autorytet
    Postów: 427 354

    Wysłany: 27 lutego 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oLena31 wrote:
    A ja dziś po wizycie (takiej bez USG) Wszystko ok, szyjka zamknięta, śluzu dużo, a dzidziul tętno 150 ud/min. :) I cytologię mi pobrała, tylko wkurzyłam się, że muszę za nią dodatkowo płacić 50zł! (prywatnie chodzę, ale myślałam, że cyto już w cenie - USG nie ma, to chociaż tyle mogłoby być). Wyszłam, a pani z recepcji do mnie dzwoni, że nie wyślą do badania, dopóki nie opłacę. I FVA przelewową wystawiła i tak się umówiłam, że opłacę jak do domu dotrę, ale wkurzyłam się nieźle. Bardzo lubię tę przychodnię i bardzo cenię moją lekarkę, ale ceny mają masakra.

    A na wzdęcia mogę brać 3 x dziennie po 2 tabletki espumisanu.


    moja ginka bierze 30zl za cytologie. Ja co prawda robilam 5 stycznia u poprzedniego lekarza na NFZ ale do tej pory nie ma moich wynikow, a mialy byc do miesiaca... chyba nie bede sie prosic i na kolejnej wizycie u swojej gin powiem zeby zrobila ehh...

    dziewczyny wizytuje ktoras w czwartek?? juz sie nie moge doczekac... to beda 3 tyg jak nie widze maluszka, nie czuje jeszcze kopniakow ani plywajacej rybki ehh masakra tyle czasu czekac :(

    f2w3rjjgdlc19w86.png
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 27 lutego 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nelk wrote:
    Kur..a jak mnie ten człowiek wpienia!!!!! Chyba go zwolnie. Już mu przeszkadza że nic nie robie i tylko w necie siedzę, no niech se zmieni jak mu nie pasuję

    A daj spokój. Mój poszedł na drzemke, obudzilam go jak szlam się kąpać, bo gdyby coś się działo żeby słyszał jak wołam. No i oczywiście dre się bo majtek zapomnialam chyba z 15 razy a tu zero odzewu! No to owinelam się ręcznikiem i sama przynioslam a ten śpi jak niemowlę!

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
‹‹ 753 754 755 756 757 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Męska płodność – kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problemy z zajściem w ciążę dotyczą coraz większej liczby par na całym świecie, także w Polsce. Styl życia, stres, zanieczyszczenie środowiska, opóźnianie decyzji o rodzicielstwie – wszystko to wpływa na pogarszające się parametry płodności, również u mężczyzn. W niemal połowie przypadków trudności z płodnością wynikają z czynników męskich. Mimo to temat męskiej płodności wciąż jest marginalizowany, a badanie nasienia – niepotrzebnie kojarzone z czymś wstydliwym. Tymczasem seminogram, czyli analiza nasienia, to podstawowe i bardzo ważne narzędzie diagnostyczne. Sprawdź, kiedy warto je wykonać i co może powiedzieć o Twojej płodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ