Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pigułka trzymam kciuki!
Ja dziś powiedziałam Młodemu, że jest Dzień Kobiet i jego Mama ma Święto i życzy sobie z tej okazji w końcu jakiegoś kopniaczka
Ja już ugotowałam zupkę klopsową na obiadek i zbieram się na miasto kupić jakąś garderobę wiosenną w moim aktualnym rozmiarze
Przy okazji jak wyjdę z domu może nie będę myśleć o tym jak mi ucho dokucza 
Ps- ja się boję wagi
U mnie też szybko 3 kg poszło, potem długo nic, a ostatnio przez 2 tyg 1 kg. I jak patrzę na brzusio to na pewno na tym nie koniec
_cherryLady lubi tę wiadomość
[/url] -
Wykażcie się cierpliwością, bo o 18 to wyjdę, jak wejdę planowo, a czasem jak jakaś wcześniejsza dzidzia się nie chce pokazać, to jest obsuwa. Jestem pozytywnie nastawiona, już nie ma takiego wielkiego stresu jak przed tymi początkowymi usg, bardziej do tego podchodzę na zasadzie, że cieszę się, że idę zobaczyć moje maleństwoRudi88 wrote:Łooooo matko!! Już połówkowe?
A pamietam jak czekałyśmy na serduszka a potem na prenatalne
Pigułka max do 18 czekamy na info
_cherryLady lubi tę wiadomość
-
Nelk wrote:U mnie 17 tydzień przywitany wymiotami, blee.
Kiedy to się wkoncu skończy.
Czasami sobie podczytuje marzec jak dziewczyny pokoleji rodzą i tak wtedy szybciej ten czas leci.
I niech się ta cholerna wiosna zacznie bo wpadnę w depreche
Ja też chcę wiosneeeeeeeeeeeeeeeeeee
_cherryLady lubi tę wiadomość
[/url] -
Mój gin preferuje wcześniej te wizyty połówkowe. Z resztą Karo EM chyba pisała, że jej lekarka/lekarz też, więc może akurat taka krakowska szkoła. Jakby czegoś nie było widać, to po prostu będzie dogrywka za tydzień w ramach tej wizyty._cherryLady wrote:Pigulka szybko
ja mam 17 marca polowkowe 3d to bedzie prawie skonczony 21tc i juz tak przebieram nogami! 
_cherryLady lubi tę wiadomość
-
pigułka wrote:Wykażcie się cierpliwością, bo o 18 to wyjdę, jak wejdę planowo, a czasem jak jakaś wcześniejsza dzidzia się nie chce pokazać, to jest obsuwa. Jestem pozytywnie nastawiona, już nie ma takiego wielkiego stresu jak przed tymi początkowymi usg, bardziej do tego podchodzę na zasadzie, że cieszę się, że idę zobaczyć moje maleństwo

Ja też zauważyłam, że strach przed wizytą jest mniejszy niż na początku
Chociaż dreszczyk jest zawsze i odrobina niepokoju. Ale największa radość, że sobie pooglądam
A mój M to już się poniedziałku doczekać nie może!!! 
Pigułka z tą cierpliwością w ciąży to bywa różnie
[/url] -
Wow! Kochana jaka piękna data na takie wspaniałe wieścipigułka wrote:Wszystkiego najlepszego dziewczyny !

Nie wiem, czy juz ktoras byla, ale chyba dzisiaj otwieram polowkowe
oby sie dobrze rozpoczely i tak juz do samego konca 

Dużo radości w takim razie :*
pigułka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno wiosna juz jako taka sie pojawia, nie ma sniegu, jest w miare cieplo tylko slonca brakuje, no u mnie leje i leje i nie widac zeby cos mialo sie przejasnic, ale interpretuje to jako wiosenny deszczyk...
maly zasnal, a ja ide przekladac ciuchy do duzej szafy, juz prawie skonczona, czekamy jeszcze 2 tyg na lustro wklejane na drzwi... -
No właśnie na necie jest między 18-22, a na zaleceniach po genetycznym mam, że po skończonym 19 tygodniu._cherryLady wrote:Niby robi sie od skonczonego 20 tc ale mysle ze te pare dni roznicy juz nie robi takiej roznicy ...
ja tez podchodze juz spokojniej
choc lekkie obawy maam oczywiscie czy wszystko okaze sie ok.. nie powiem ze nie 
_cherryLady lubi tę wiadomość
-
SyHa85 wrote:Ja też zauważyłam, że strach przed wizytą jest mniejszy niż na początku
Chociaż dreszczyk jest zawsze i odrobina niepokoju. Ale największa radość, że sobie pooglądam
A mój M to już się poniedziałku doczekać nie może!!! 
Pigułka z tą cierpliwością w ciąży to bywa różnie
Mój był że mną w niedzielę pierwszy raz i był zachwycony
potem przez całą drogę komentował wszystko co się działo na ekranie.
SyHa85 lubi tę wiadomość
-
MiMK wrote:Na razie to moje przypuszczenia ze te bóle biodrowe mogą być wskazaniem.
Nie boję się operacji.
Ja mam jakiś od około 18 nie wiem instynkt czy jak to nazwać ze pragnę mieć dziecko i chce przeżyć wszytko co z nim.związane tak naturalnie. Chce czuć ten poród na własnej skórze... Boje się ze cesarka odbiorze mi trochę ta radość.
Nie wiem jak to wytłumaczyć
Rozumiem Cię, też miałam podobne odczucia i czasem to wraca. Ile ja przepłakałam jak lekarz stwierdził, że odradza poród sn i zrobi cięcie. A takie mieliśmy z M wizje wspólnego porodu i w ogóle. A jak ktoś z boku stwierdza, że cesarka to nie poród i ja tego dziecka wcale nie urodziłam to przykro się robi
generalnie nie przejmuję się opiniami innych, ale jednak takie słowa czasem zabolą.
Ale co tam. Cieszę się, że mam zdrowe dziecko i to jest najważniejsze! Cesarka straszna nie jest a Wy nie dajcie sobie wmówić, że jesteście gorszymi matkami, bo nie urodziłyście dziecka sn!
Najlepszego w dniu naszego święta! Ciekawe czym nasi faceci nas dzisiaj zaskoczą
pigułka, MiMK lubią tę wiadomość
-
Rybaaaa wrote:Najlepszego w dniu naszego święta! Ciekawe czym nasi faceci nas dzisiaj zaskoczą

Mój mnie przed 7 obudził, bo oczywiście zaspał i musiałam mu ogarnąć kanapki i jedzenie do pracy. Ale życzenia złożył i obiecał, że reszta po pracy
-
Rybaaaa wrote:Najlepszego w dniu naszego święta! Ciekawe czym nasi faceci nas dzisiaj zaskoczą

Ja już wczoraj dostalam prezent
, bo dziś Ł cały dzień w pracy:-\
-
nick nieaktualny










