Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja chyba bardziej bałam się porodu sn niż cc. I nie ze względu na ból (choć to pewnie też), ale właśnie bardziej na dziecko. Tyle się słyszy o niedotlenieniach, uszkodzonych barkach, deformacjach, itp. Mimo to, jak dostałam skierowanie na cc to i tak się zastanawiałam nad sn mimo decyzji lekarzy. Ale teraz nie mam żadnych obaw związanych z cesarką. Moja mała nie miała żadnych powikłań, alergii, astmy (mimo, że mąż jest strasznym alergikiem). Rozwija się normalnie, jak inne dzieciaki. Ja doszłam do siebie w ekspresowym tempie, karmić mogłam od razu, brzuch wciągnął się całkowicie do 1,5roku. Mąż był przy cesarce (za dopłatą i trzeba sprawdzić, czy szpital oferuje taką usługę przy planowych cesarkach). Mała była ze mną praktycznie cały czas (tylko na badania ją brali). Jak dla mnie chyba nie było minusów. Może od czasu do czasu ciągnęła mnie rana, ale to tak do roku tylko. No i miejsce po znieczuleniu dawało się we znaki też tak do roku. Od roku mam spokój.
To żadna reklama z mojej strony, ale wiem, że część dziewczyn boi się cc, a chcę przez to pokazać, że naprawdę nie ma się czego bać
.
alicjaaaa, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
Nie rozumiem też dlaczego lekarze za wszelką cenę próbują doprowadzić do porodu sn. Moja przyjaciółka o mało nie straciła dziecka (miała już zielone wody płodowe, jak się potem okazało), a lekarze przemęczyli ją ponad 26h na oksytocynie dochodząc do rozwarcia 4cm... Zgłaszała, że w rodzinie był dokładnie taki problem i jej babcia zmarła przy porodzie, mama ledwo uszła z życiem. Czekali do ostatniej chwili, aż dziecku spadło tętno. Na szczęście zdążyli i mały jest zdrowy, ale co jeśli byłoby inaczej? Potem słyszysz tylko: "Przykro nam, tak bywa".
Ostatnio znajoma z ovu rodziła i też nafaszerowali ją oksytocyną, zwijała się z bólu i prawie straciła przytomność zanim ostatecznie wzięli ją na cesarkę.
Moja kuzynka podczas porodu nie mogła wypchnąć dziecka i lekarze musieli zastosować tą "przyssawkę" (nie wiem, jak to się fachowo nazywa). Niby pomogli małej przyjść na świat, ale teraz ma jakieś problemy neurologiczne, które wyszły po czasie.
Sorry dziewczyny, że przytaczam same okropne przykłady porodów sn, ale niestety tylko takie odbywały się w moim otoczeniu. A do lekarzy mam niestety ograniczone zaufanie.
-
alicjaaaa wrote:Ninka dzięki za post. Z tym potwierdzaniem to zastanawiam się jak to jest. Pomijam sytuacje, gdzie dziecko np. się nie obróci i w dzisiejszych czasach na szczęście już nikt nie zmusi kobiety do porodu pośladkowego (moja mama przeżyła dwa i to był koszmar). Ale co w sytuacjach, kiedy np. rodzinnie występuje problem przy samej akcji porodowej? Chodzi mi o brak rozwierania się szyjki. Albo masz duże problemy ze stawami, rwą kulszową, jakiś problem ze stawami biodrowymi? Zakładając, że idziesz na umówioną cesarkę, nie są w stanie tego sprawdzić przecież...
Ja niestety w najbliższym otoczeniu mam same koszmarne relacje z porodów sn i tak jak już kiedyś pisałam - mam do czynienia również z dziećmi, które ucierpiały podczas porodów naturalnych przez błąd personelu lub z powodu innych powikłań.
No i jestem też przypadkiem osoby, która ma diametralnie zaniżony próg bólu - nie wiem, jak to udowodnić????
To znaczy tak ja nie wiem jak to jest w innych szpitalach ja wiem jak w Ustce bylo kolezanka chodzila do ordynatora prywatnie bo miala problemy z kregoslupem zeby miala na pewno cesarke bulila u niego kupe kasy naprawde kupe tym bardziej ze nie bylo ich na to stac zmienil sie od nowego roku u nas ordynator nie wiem jak teraz bedzie ja mialam wskazanie do cc ze wzgledu na stany przedrzucawkowe i wysokie tetno a i tak sie najpierw na stekalam a i tak mnie pokroili wiec totalny bezsens ale nie oszukujmy sie dzis jak sie nie ma ukladow to jest jak jest mysle ze najlepiej bedzie wiedzial twoj lekarz prowadzacy dziewczynki ja mam taki apel rowniez z okazji dzisiejszego swieta ja pamietam jak rodzilam prawie 4 lata temu i bylam nieswiadoma swoich praw teraz sie nie dam zrobmy wszystko by moc godnie rodzic nie ma czegos takiego jak nie mozna podac znieczulenia bo jest za pozno g prawda tylko jest drogie i dlatego niechca podawac i dlatego boimy sie rodzic naturalnoe walczmy o swoje ja chodze na nfz ale pytam lekarza rozmawiam o watpliwosciach walczmy o swojeWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2016, 13:11
-
Z tego co słyszałam każda ciężarna ma prawo odmówić porodu siłami natury. Trzeba się zaprzeć i nie dać namówić i będą zmuszeni Ci zrobić cesarkę. Dla Twojego dobra i dobra Dziecka.
Ja od specjalisty załatwię sobie zaświadczenie z przeciwskazaniem do porodu naturalnego. a jak będą nalegać to i tak odmówię.
Poza tym od gastrologa też dostanę zalecenia co do cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2016, 13:04
SyHa85 lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
opóźniona wrote:Z tego co słyszałam każda ciężarna ma prawo odmówić porodu siłami natury. Trzeba się zaprzeć i nie dać namówić i będą zmuszeni Ci zrobić cesarkę. Dla Twojego dobra i dobra Dziecka.
Ja od specjalisty załatwię sobie zaświadczenie z przeciwskazaniem do porodu naturalnego. a jak będą nalegać to i tak odmówię.
Poza tym od gastrologa też dostanę zalecenia co do cc.
Tylko jak jest medyczne wskazanie do cc mozna odmowic porodu sn bez powodu nikt nie zrobi cesarki nie wiem jak w prywatnych klinikach ja 4lata temu bylam zahukana w czasie porodu tera jestem bardziej swiadoma czytam o moich prawach w czasie porodu i na pewno wykorzystam -
Czesc kobitki -wszystkiego najlepszego bo dzis nasze swieto- chociaz ja bardziej czekam na święto 26 maja
Jak ten czas szybko plynie, dzis juz pierwsze połówkowe, trzymam kciuki. ja nawet nie wiem kiedy sie zapisac, 31 mam zwyczajna wizyte i moze uda mi sie na 2 kwietnia połówkowe-to bedzie prawie 20 tydzien.
Wiecie co, nie wytrzymamlam dzis i zapislalm sie na usg za tydzien aby podejrzec mojego "dzidka Marianka"W koncu skoro to nie szkodzi to czemu nie? Bede spokojniejsza i moze juz płec sie jakas pojawi.100zł to niewielka cena za te radosc jaka mi sprawi usg.
Ja jutro mam urodzinki wiec dzis dostalam prezent od mojego M z okazji dnia kobiet i urodzin - biżuNinka0111, kaarolaa, hella, Penelope30 lubią tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Nie uwierzycie co ja dziś mężowi rano zrobiłam, o ja niedobra! Mąż przybył z czekoladkami dla mnie i teściowej, a mi już wara lata że dla mamusi większą bomboniere kupił niż dla mnie, i do niego mówię "widzę teraz ile dla Ciebie jestem warta" i w ryk. Teraz mam z siebie polewkę, żeby za czekoladki się poryczeć??!!
A mąż mnie zabiera zaraz na obiadek do restauracji. I jeszcze jedziemy zamówić tą szafę dla dzidzi, w końcu. Chcę też kupić proszek i już wszystko poprać i poprasowaćwczoraj z prasowania tych pieluch miałam taką radochę że szok
amanina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia_1986 wrote:A dziewczyny powiedzcie mi ile się mniej więcej czeka na wyniki z HIv, różyczkę i żółtaczkę? Bo ja teraz będę szła na badania i boję się że nie zdążę z wynikami na wizyte, a mam połówkowe na (chyba) 29 marca
Ania_1986 lubi tę wiadomość
-
Według mnie w XXI wieku każda kobieta powinna mieć możliwość wyboru. Ja przed ciążą panicznie bałam się porodu ze względu na to jak przechodziłam miesiączki (straszne boleści i rzyganko), teraz jak jestem w ciąży to mi to przeszło i chcę rodzić naturalnie, ale w 100% rozumiem kobiety, którym ten strach (z takich samych bądź innych powodów) nie przechodzi. Co to za różnica jak się to dziecko urodzi, ważne żeby przyszło na świat cale i zdrowe. Niestety ludzie lubią żyć życiem innych zamiast swoim, ale tego się nie uniknie. Mam sporo koleżanek, które miały cesarkę, bo coś poszło nie tak i musieli je na szybko kroić i nie wyobrażam sobie, żebym mogła je uznać za gorsze matki.
oLena31, Penelope30, SyHa85, Ania bebe 88 lubią tę wiadomość
-
Ania_1986 wrote:A dziewczyny powiedzcie mi ile się mniej więcej czeka na wyniki z HIv, różyczkę i żółtaczkę? Bo ja teraz będę szła na badania i boję się że nie zdążę z wynikami na wizyte, a mam połówkowe na (chyba) 29 marca
Ania_1986 lubi tę wiadomość
-
Na hiv ze 2 dni trzeba poczekac, powiedza Ci w labo. Ja ostatnio robilam przeciwciala na wiatrówke bo nie bylam pewno czy mialam a podobno bardzo niebezpieczna. Wciaz czekam na wynik bo około 5 dni to trwa. Rózyczki mowil ze nie musze teraz robic bo na tym etapie jakbym miala to i tak juz sie nie poradzi nic.
A ja wlasnie wlazlam na marcówki i sie podekscytowalam jak poczytalam o tych porodach. Jej-dla mnie to jeszcze nierzeczywiste.Ania_1986 lubi tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Bylo by wiecej porodow sn gdyby podawali znieczulenia jestem tego pewna kobiety rodzace bylyby spokojniejsze porod bylby pieknym przezyciem kiedys szpital dostawal za kazdy porod 1700zl jak podali znieczulenie ktore zalozmy kosztowalo 1000zl(nie wiem ile kosztuje)to szpital dostawal 700zl a nie pelna kwote i to jest glowny powod ja bylam swiadkiem jak zedecydowali o cc tylko dlatego ze dziewczyna darla sie a personel jak to nazwal nie slyszy wlasnych mysli i czesto tez robia to dla swietego spokoju za cesarke dostaja wiecej kasy dlatego wala kroic dla swietego spokoju ja nie jestem przeciwnikiem cc chodz moze tak to brzmiec ale to wina systemu oczuwiscie sa wskazania do cc i nie ma dyskusji ale uwazam ze porod powinien byc pieknym przezyciem...mam 3 kolezanki ktore mialy taki porod ze powiedzialy ze sie nie zdecyduja na drugie dziecko
-
Ja znam super historie porodów SN i CC, ale też masakryczne historię obu opcji.
Właśnie wciągnęłam kalarepe i przygryzam teraz chipsami. Muszę się ruszyć żeby chociaż trochę się za szafę zabrać. -
O głupia ja!
Takie dziś piękne słońce, że wyszłam na zewnątrz żeby przyciąć moje malusie krzewy (jedno i dwuletnie)
Tak mi było fajnie na słoneczku, że zapomniałam o tej wizycie z lux medu heh!
Może to przez to, że mi dziś praktycznie ustąpiły objawySynek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Ninka0111 wrote:Tylko jak jest medyczne wskazanie do cc mozna odmowic porodu sn bez powodu nikt nie zrobi cesarki nie wiem jak w prywatnych klinikach ja 4lata temu bylam zahukana w czasie porodu tera jestem bardziej swiadoma czytam o moich prawach w czasie porodu i na pewno wykorzystam
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Ja bym chciała rodzić sn ale tak się boję o to ze z dzieckiem będzie coś nie tak ze chyba będzie jednak cc.
tyle tych dzieci niewinnych potem cierpi z powodu błędów lekarzy czy położnych . Kolezanki są po cc i były zadowolone
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Ania_1986 wrote:A dziewczyny powiedzcie mi ile się mniej więcej czeka na wyniki z HIv, różyczkę i żółtaczkę? Bo ja teraz będę szła na badania i boję się że nie zdążę z wynikami na wizyte, a mam połówkowe na (chyba) 29 marca
Ania_1986 lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Pigułka - czekamy na dobre wieści z połówkowych
Czy jeszcze któraś dziewczyna w 18 tc nie czuje ruchów? czy tylko ja zostałam?
Od męża dostałam kwiatka, córka i babcia też, każda innego i w innym koszyczku, ale wszystkie śliczne: mój:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b291378699c.jpg
ŚMIAŁAM SIĘ, ŻE W PRZYSZŁYM ROKU BĘDZIE JEDNA KOBITKA WIECEJ NA DZIEŃ KOBIET
Wiec i Wam kobitki życzę super dnia kobiet
Dziś obudziłam się chora, z bólem głowy, bólem gardła, okropny ból krzyża, podbrzusza, jeszcze mąż dzwoni, że dostał mandat 300zł, jest kierowcą robi ponad 300km dziennie, no i zdarzyło się - kolejny wydatek, oc jego samochodu 360zł, malowanie, firanki, drukarka to już 500zł, mamy ostatnio wiecej wydatków niż przychodu!!! A przecież jedzenie, lekarze, wizyty, leki...eh...
Kiedy ta wiosna przyjdzie - tak mi się chce ciepła, założyć wiosenne ciuchy, bez kurtek, kozaków, może już niedługo