Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
uff nadrobiłam was
gratuluję udanych wizyt i poznania płci
ja czekam do 24 marca na połówkowe
dziewczyny kupiliśmy dziś wózekBebetto Holland, używany ale w świetnym stanie, czarno-szary w pepitkę. Bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że będzie nam służył.
Domi793, alicjaaaa, paola89, Ninka0111, Betty Boop, SyHa85, malika89 lubią tę wiadomość
-
Ja nie kupuję poduszki, będę sobie kołdrę podwijać czy coś. Za to chcę coraz więcej dla dzidzia kupować. Miś-szumiś obowiązkowo i kocyk w sowy choć kosztuje 50zł. Bujaczek i piękne łóżeczko z piękną pościelą i karuzelką. Tylko poznanie płci mnie jeszcze przed tym powstrzymuję. Raz śniło mi się że urodziłam chłopca, poza tym żadnych przeczuć. Wizytuję w kwietniu w 21 i 23 tc więc jest duża szansa że już się dowiem.
paola89, kaarolaa, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
Mój mi wmusil apap bo już ryczalam i chodzilam po ścianach. Pomogło na tyle, że poszlam się umyć, ale mój mnie wyciągał z wanny. Chyba pójdę po skierowanie do neurologa, tylko pewnie na NFZ kolejki do końca roku. Jak będzie tragedia to pójdę prywatnie, bo boje się, że im większy brzuchol zrobi tym będzie gorzej
Co do poduszek to mam od siostry, ale planuje do karmienia kupić ( znaczy się siostra chce zafundowac ) Kurę Babci Dany ( już kiedyś o niej wspominalam ) 2 koleżanki mają i bardzo chwalą. -
nick nieaktualnyMi zawsze snil sie chlopiec, taki maly szczuply blondynek jak biega po podwórku u moich rodzicow. Najbardziej zapamietalam jak byk ubrany. Mial dzinsowe ogrodniczki i jasna bluzke. Biegal a ja go lapalam i podnosilam do gory. Ten sen czesto mnie nawiedzal przed ciaza z Marcelim. Teraz juz wiem ze tym szczuplym blondaskiem jest wlasnie moj Marcys.
SyHa85, Penelope30, oLena31 lubią tę wiadomość
-
U mnie lepiej, mąż kupił nospę i puściło po jakimś czasie. Nagły atak gorączki (37,7) też powoli odpuszcza. W oczekiwaniu na poprawę leżałam i kilka razy poczułam jakby mi ktoś takie pojedyncze bańki w brzuchu puszczał. A raz nawet skóra mi się na brzuchu leciutko podniosła. To może być Fasola czy jelitka robią sobie ze mnie żarty?
-
hella wrote:U mnie lepiej, mąż kupił nospę i puściło po jakimś czasie. Nagły atak gorączki (37,7) też powoli odpuszcza. W oczekiwaniu na poprawę leżałam i kilka razy poczułam jakby mi ktoś takie pojedyncze bańki w brzuchu puszczał. A raz nawet skóra mi się na brzuchu leciutko podniosła. To może być Fasola czy jelitka robią sobie ze mnie żarty?
Fasola -
Kw14tuszek wrote:uff nadrobiłam was
gratuluję udanych wizyt i poznania płci
ja czekam do 24 marca na połówkowe
dziewczyny kupiliśmy dziś wózekBebetto Holland, używany ale w świetnym stanie, czarno-szary w pepitkę. Bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że będzie nam służył.
a to pewnie dzięki wygranej Penelope
... my też dziś kupiliśmy
potem będziemy zdawać relację jak się sprawują na spacerach.. już się doczekać nie mogę
!
Kw14tuszek, Penelope30, Betty Boop lubią tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
paola89 wrote:Widzę że zakupy zaczynamy od wózków
a to pewnie dzięki wygranej Penelope
... my też dziś kupiliśmy
potem będziemy zdawać relację jak się sprawują na spacerach.. już się doczekać nie mogę
!
Jaki kupiliście??
No niby troche wcześnie ale ostatnio jak była fajna oferta to na drugi dzień już nieaktualna, teraz nie chciałam ryzykowaćPoza tym teraz mąż dobrze się czuł i mogliśmy pojechać a później po kolejnych chemiach nie wiem jak będzie... Ostatnio tak mu spadły parametry krwi, że odwołali mu kolejną chemię... Więc u nas ciężko cokolwiek zaplanować. Ale akurat fajnie się trafiło
-
Adamex barletta był przeceniony więc wzielismy. Jak jest okazja to warto kupic więc dobrze że wam się udało , tym bardziej że dla Twojego męża też to pewnie problem żeby jeździć i szukać. I tak te wózki trzeba kupic a wszystko naraz potem to też ciężkoNasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r.
-
paola89 wrote:Adamex barletta był przeceniony więc wzielismy. Jak jest okazja to warto kupic więc dobrze że wam się udało , tym bardziej że dla Twojego męża też to pewnie problem żeby jeździć i szukać. I tak te wózki trzeba kupic a wszystko naraz potem to też ciężko
Ooo też są piękneW ogóle to teraz te modele wszystkie są do siebie podobne, w tym samym stylu ale mnie się to bardzo podoba
-
paola89 wrote:Mam nadzieję że z Twoim mężem będzie coraz lepiej i będziecie mogli się spokojnie cieszyć z ciąży i bobasa
W sumie to nie jest źle, w dodatku ciągle razem jesteśmy bo oboje na L4. Ale chciałabym troszkę poczuć się jak taka ciężarna z filmu - w okół której mąż lata i dogadza. U nas troszkę w drugą stronę, ale nie ma co narzekać... Żeby tylko był zdrowypaola89 lubi tę wiadomość
-
blondyna5555 wrote:Martynka a powiedz mi ile masz lat i kiedy były starania? W październiku tak jak u mnie? Pytam o to bo mąż gdzieś wyszukal chiński kalendarz płci i aż mi się nie chciało wierzyć, wszystko się sprawdzało, u nas dziewczynka, potem sprawdziliśmy moje rodzeństwo i jego rodzeństwo ile mieli lat i jakiego miesiąca doszło do zapłodnienia i wszystko się zgadzalo
Mąż sobie ten chiński kalendarz zapisał i powiedział ze zastosujemy go jak będziemy starali się o chłopaka
Teraz 31, październik ostatnia @, i wtedy miałam 30tyle pamiętam
dawno było
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Kw14tuszek wrote:uff nadrobiłam was
gratuluję udanych wizyt i poznania płci
ja czekam do 24 marca na połówkowe
dziewczyny kupiliśmy dziś wózekBebetto Holland, używany ale w świetnym stanie, czarno-szary w pepitkę. Bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że będzie nam służył.
Ja też mam połówkowe 24 - razem raźniejmy już też przymierzamy się do wózka. Na razie faworyt to Roan Marita; teraz tylko trzeba go na żywo zobaczyć. Kwiatuszek-zdrowia dla męża życzę
Kw14tuszek lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:A jest moze ktoras, ktora nie kupuje tej poduszki? Bo ja poki co sie nie przymierzam i chyba juz jej niekupie chociaz nie mowie, ze napewno.
A i zapomnialam u drugiej szwagierki potwierdzilo sie ze bedzie dziewczynka. Wiec w wakacje szykuja sie dwie dziewczyny i chlopak u meza w rodzinie. Marysia, Nadia i Kornel.
Ja w I ciąży nie nabyłam i teraz też nie zamierzam. Jak próbowałam sobie coś podkładać pod brzuch czy między nogi to w ogóle nie umiałam spać. Poza tym nie mam miejsca w łóżku. -
Witam się z Wami po nieprzespanej nocy, dosłownie nie mogłam zmrużyć oka
Niedługo zbieram się do laboratorium zrobić morfologię i krzepliwość bo wizyta we wtorek...
Brzusio ciężkie pobolewaMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
amanina wrote:Dzieki dziewczyny za opinie poduszkowe
zanabędę wiec
SyHa - ja dzis zwrocilam zupe, szklanke wody i na koniec kawalek chleba kaszlac.. Mam nadzieje ze po tym antybiotyku jutro rano obudze sie cudownie ozdrowiona !!!
No zycze Ci tego aczkolwiek pewniej to w czwartek...a co z zakopcem?[/url]
-
Hej
halla mnie tez wczoraj po lewej stronie na wieczór jakies bóle dopadły. Połozylam sie, wyciagnelam brzuch i zasnelam. Spalam 11 h ! Ale sie wyspalam.
Dzis mam duzo pracy wiec energia sie przyda. Fajnie ze słoneczko swieci, to troche inne fluidy w powietrzu.
Gratuluje kolejnych usg i poznania płci. Ja ide jutro, na wlasne zyczenie i mam nadzieje ze cos bedzie widac. Zobaczymy czy moje przewidywania chłopakowe sie sprawdząMARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI