Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć
Miałam tak boskie erotyczne sny że aż szkoda mi było jak mnie mój obudził
Coś pięknego.
Chłopek mój poszedł na zakupy ,zrobię śniadanko ,kawkę i muszę na dziś coś wymyślić bo oszaleje. Sprzątać trzeba
Witam się z dobrym humorem, nawet waga dziś miła i pokazała 59.5Najmłodsza_staraczka, Mona_Lisa, Otka lubią tę wiadomość
synuś
Dwa aniołki * -
Hej
Lissa gratuluję udanej wizyty!
Najmłodsza przyrost piękny.
A ja witam się z wami w 9 tygodniu, a tym samym 3 miesiącu ciąży W końcu się doczekałamNajmłodsza_staraczka, Mona_Lisa, Samsaramsa, inaa, awangarda, Asiulka83, Kasiula09, Tova33, Otka lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Inaa bardzo współczuję
Próbowałaś może zjeść migdały ? Rzekomo pomagają..02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
witam i ja się u mnie 2 kg do przodu ale to sama woda w ogole czuje się taka napuchnieta ...Inna wspolczuje mdlosci u mnie na razie ich nie ma ale z synem tez nie miałam na pocztku a pare razy w drugim trymestrze oddawałam pokarmy
u mnie jest problem zatwardzenia wczoraj az plakalam z bolu bo tak zazal mnie bolec brzuch a nic nie mogłam zrobić ....ach ....
19.12. jest , 09.01 3.84 cm , 21.01 5,65 cm , 6.02 8,06 cm Boy 2.03 238g 15,05 1500 g 27.07 3540
-
itakasia wrote:Przyszły wyniki bety
10 dpo - 25
13 dpo - 183
16 dpo - 906
JAKI PRZYROST !
WOW! Super kochanie ! :*itakasia lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Witajcie Kochane.Gratuluje kolejnych żadnych przyrostów bet i udanych wizyt;*u mnie wizyta 21.12 wiec troche jeszcze zostalo.Dzis w nocy miałam głupi sen ze będąc u swoich rodziców zaczelam plamić i później krwawić.Jej głupoty mi sie snia ze ostatnio przez sen się smialam.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Ogólnie moje dziecię nie toleruje zapachu pieczoego chleba lub bułek i zapach kawy bo efekt wymiotny.Wczoraj poszłam na zakupy do biedny i stanelam kolo świeżo wypieczonych bulek to musiałam uciec z stamtąd.Musialam dzwonić po swojego żeby zrobil zakupy wracając z pracy bo ja nie dam rady;([link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
A ja to jestem ciekawa kiedy będą u nas pierwsze bliźniaki?
Coś tam już ktoś... Zapomniałam...
Dziś byłam w pracy poinformować szefostwo i nie tylko. W końcu chwyciłam byka za rogi. A powiedzieć musiałam, ponieważ czekali na mnie aż mi się macierzyński skończy. Miałam wejść na stanowisko Pani która już jest na emeryturze. Specjalnie nikogo innego nie szukali, by było miejsce dla mnie, bo moje poprzednie stanowisko pracy już zajęte. Ech... No nie pękali ze szczęścia, szczególnie owa Pani, ale mnie kamień spadł z serca i mam już to za sobą.
Samopoczucie u mnie całkiem niezłe. Czasem tylko mdłości męczą. A no i nawet waga trochę nieznacznie w dół, bo czasami jak mi trudno zdecydować się na coś do jedzenia to po prostu nie jem nic. A wybredna stałam się ostatnio jak nigdy. Paprykarz ciągle króluje, ale ile można to jeść. Ewentualnie parówki, ale te tez staram się ograniczać, bo racze nie jest to super jedzenie dla ciężarnej.
Też uważam, że trochę przesady jest w tym artykule pani Anny - że cytrusów nie można? E tam, ja jem wszystko prawie. I poprzednio tez tak było. Ale podoba mi się jej zdanie nt szczepień co przeczytałam w komentarzach poniżej. Ja również jestem zdecydowanie za szczepieniami i szczerze nie rozumiem tych którzy szczepić nie chcą. Nie potrzeba nam chyba tutaj nowych epidemii... -
Dzień dobry
Ja po wizycie, piękny pęcherzyk 5mm w macicy (czyli jedno zagrożenie mniej) na razie nie widać było nic więcej ale lekarka zadowolona powiedziała, że wszystko ok
Kolejna wizyta 29.12 wtedy to i może na serducho się załapiemy aby je posłuchać
Magroz27 rozumiem Cię doskonale, mój maluch kazał wręcz wyrzucić balsam do twarzy mojego męża bo jak go powąchałam jak się nim posmarował, to była opcja albo mąż z domu albo balsam Ogólnie z tym wyostrzonym węchem to prawdaAsiulka83, sisi lubią tę wiadomość
-
Tova33 wrote:A ja to jestem ciekawa kiedy będą u nas pierwsze bliźniaki?
Coś tam już ktoś... Zapomniałam...
Dziś byłam w pracy poinformować szefostwo i nie tylko. W końcu chwyciłam byka za rogi. A powiedzieć musiałam, ponieważ czekali na mnie aż mi się macierzyński skończy. Miałam wejść na stanowisko Pani która już jest na emeryturze. Specjalnie nikogo innego nie szukali, by było miejsce dla mnie, bo moje poprzednie stanowisko pracy już zajęte. Ech... No nie pękali ze szczęścia, szczególnie owa Pani, ale mnie kamień spadł z serca i mam już to za sobą.
Samopoczucie u mnie całkiem niezłe. Czasem tylko mdłości męczą. A no i nawet waga trochę nieznacznie w dół, bo czasami jak mi trudno zdecydować się na coś do jedzenia to po prostu nie jem nic. A wybredna stałam się ostatnio jak nigdy. Paprykarz ciągle króluje, ale ile można to jeść. Ewentualnie parówki, ale te tez staram się ograniczać, bo racze nie jest to super jedzenie dla ciężarnej.
Też uważam, że trochę przesady jest w tym artykule pani Anny - że cytrusów nie można? E tam, ja jem wszystko prawie. I poprzednio tez tak było. Ale podoba mi się jej zdanie nt szczepień co przeczytałam w komentarzach poniżej. Ja również jestem zdecydowanie za szczepieniami i szczerze nie rozumiem tych którzy szczepić nie chcą. Nie potrzeba nam chyba tutaj nowych epidemii...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2016, 13:35
itakasia, Asiulka83 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Magroz27 wrote:Każdy ma inne zdanie dotyczące szczepień.Ale wiem jedno osoba mająca zdrowe dziecko nie zrozumie osoby z dzieckiem chorym.Sama wiele razy się przekonałam o tym.
Ale znowu nie jestem za np 6w1, by dziecko mniej cierpiało. Moim zdaniem to co jest do wszystkiego to jest do niczego i tyle. A bez przesady... 6 wkuć czy jedno... Od tego się nie umiera. Choć patrzeć na to nie fajnie.
Znam historię 2-miesięcznej dziewczynki, która nie zdążyła być zaszczepiona ponieważ zmarła na krztusiec zarażając się od kilkuletniej dziewczynki, która szczepiona nie była. Ta kilkuletnia dziewczynka się wyleczyła, bo była starsza, noworodek nie miał szans.Asiaczek, ale.ale lubią tę wiadomość