Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mialam dzisiaj okropny dzien... Poryczalam sie, pozygalam sie, potem znowu sie poryczalam... Gardlo mi wysiadlo, rano prawie nie moglam mowic, teraz juz jest troche lepiej. Bylam u lekarza i dostalam antybiotyk niby bezpieczny w ciazy. I na koniec wizyty mowie lekarce ze przydaloby mi sie zwolnienie do pracy bo ja nie dam rady, pracuje z ludzmi, nie moge mowic, jestem w holu na recepcji gdzie co chwile drzwi sie otwieraja i jest zimno no i do cholery jestem w ciazy wiec chyba mi sie nalezy pare dni w domowym zaciszu zeby wydobrzec (logiczne, prawda?). A ona mowi ze nie za bardzo moze mi dac zwolnienie bo przeciez nie mam goraczki, nic wlasciwie mi sie nie dzieje poza tym gardlem i ewentualnie moze dac mi od 2 do 3 dni wiec mi da te 3 dni, maksimum ktore moze w takiej sytuacji... Nos kuzwa co za kraj... A potem wykonczona wrocilam do domu, zaczelam ryczec ze zmeczenia, z tej choroby, ze zlosci na system opieki zdrowotnej francuski, z tego ze nie ma mi kto pomoc, rodzina daleko, maz ledwo na oczy patrzy bo pracuje nocami a potem jeszcze w dzien na nadgodziny jezdzi bo maja strasznie duzo pracy i nie moge od niego wymagac pomocy bo sam juz wyglada jak cien czlowieka. Potem od kaszlu mnie na wymioty pociagnelo, wiec znowu nad tym kiblem sie poryczalam. A na koniec sie jeszcze pozarlam z mezem bo sie nie domyslil ze powinien mnie przytulic po tym wszystkim a on mi na to ze jest zbyt zmeczony zeby sie domyslac.
Ech, musialam sie wygadac, strasznie mi dzisiaj ciezko na sercu. Wiem ze niektore dziewczyny maja powazniejsze problemy z ciazami, i moze zawracam glowe. Ale ja naprawde nie mam sie komu pozalic.
A tak na marginesie, wymiotujecie czesto? Wspolczuje tym co maja regularne wymioty. To jest okropne, mam wybroczyny wokol oczu po jednym razie, a wiem ze niektore dziewczyny pisaly ze codziennie sie przytulaja z WC.
Byle do drugiego trymestru! -
Anielle współczuję bardzo bo to okropne jest. Gorsze niż to całe rzyganie. Ta niesprawiedliwość. Przykre że mąż Twój taki zmęczony, Ty zmęczona
Mam nadzieję że mąż rozumie,że nie mówiłaś w złości. ..Oj nie wiem co poradzić. Utulilabym Cię bardzo mocnoAnielle lubi tę wiadomość
synuś
Dwa aniołki * -
Mavis u mnie przy pustym jaju nie było ciałka żółtego wcale. Nawet jak owu była kilka dni później to jak najbardziej może nie być widać. Jutro pewnie pojawi się zarodek a za kilka dni serduszko. Ustaw sobie suwaczek.
Kiedy miałaś owu? Wiesz czy raczej przypuszczać?synuś
Dwa aniołki * -
Mavis Dracula, jedyna sytuacja, gdy możesz mieć względną pewność, że ciąża jest na tym etapie na jaki wskazują obliczenia to ciąża po in vitro jak u mnie (a i tak może dojść do późniejszej implantacji, więc wahania do 2-3 dni są możliwe). W przypadku naturalnej ciąży mogła być późniejsza owulacja, późniejsza implantacja, a na tym etapie kwestia 3-4 dni to lata świetlne i jeśli było tak, że coś się opóźniło to serducho może pojawić się jutro, za kilka dni czy za tydzień. Postaraj się jakoś przetrwać weekend, a po weekendzie leć znowu na usg. Kciuki!Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
MavisDracula wrote:Niestety, u mnie pusty pęcherzyk... Jest ciałko żółtkowe, ale nie ma zarodka... O serduszku nie wspominając... Pani doktor przepisała mi luteinę i kazała przyjść za tydzień... Puste jajo:-(
Mocno trzymam kciuki zeby sie udało! Bądź dobrej myśli! Sciskam. -
MavisDracula wrote:Według OM 6t4d. Już powinno być widać serce a nie ma nawet zarodka...
Zosia 10.01.2019
Adaś 20.08.2017
[*]29. 09.2016
Niedoczynność tarczycy: Letrox 100 -
A co do lekarzy moja koleżanka była u gin trochę się starają ale jak narazie nic nie wychodzi i chciała zrobić sobie jakieś podstawowe badania, hormony to babka powiedziała jej że od tego są książki i poradnie że ona nie może jej wypisać skierowania na badania
-
Cześć dziewczyny
Nieśmiało zaglądam do Was z wątku in vitro. Mieszkam pod Poznaniem i mam 31 lat. O maleństwo staraliśmy sie dość długo. Mam za sobą 4 ciąże biochemiczne i nigdy nie byłam na takiem etapie na jakim jestem teraz. Obecnie jestem w w 6t5d ciąży. W poniedziałek byłam na wizycie i widać było piękne serduszko...W dodatku ciąża z usg idealnie odpowiadała ciąży wg OM. Na usg niestety było widać odwarstwiającą się kosmówkę. Mam nakaz leżenia co najmniej do następnej wizyty, która będzie w poniedziałek 09.01. Dr na mnie chucha i dmucha bo jestem "po przejściach" i maluch jest też właśnie dzięki in vitro. Na razie jestem bardzo ostrożna i stonowana w swej radości ale jednocześnie pełna nadziei że jednak bedzie dobrze.
Termin porodu mam na 27 sierpnia- dzień przed moimi urodzinami
Ogólnie gdyby nie zdjęcię z usg to trudno byłoby mi uwierzyć że jestem w ciąży bo objawów właściwie nie mam żadnych. No może po za bolącymi sutkami ale to też nie zawsze.
Nie chcę jezcze ustawiać suwaczka, żeby nie zapeszyć...
Bardzo mocno trzymam kciuki za nasze maleństwa aby ciąże przebiegały książkowo i mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swego grona
No to się rozpisałamWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 08:56
Asiulka83, awangarda, lenka.m, Shelma, Another, sisi, sabinaaa lubią tę wiadomość
-
MoNaKo, witaj U mnie też ciąża z in vitro
MoNaKo lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
MoNaKo witaj z nami :* :* :* duzo odpoczynku życzę, wszystko będzie dobrze Wpisuję na listę (4 strona) <---- jakby kogoś tam nie było lub chciał coś dopisać to zapraszam
Anielle, po to masz nas, żeby się wygadac :* tule najmocniej i życzę żebyś się lepiej poczuła
Marvis, myślę tak jak dziewczyny. Jak widać ciałko żółte to bardzo dobrze wróży! :*
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!!!!!
Witam sie z kakaŁem w kubkuGaduaaa, Anielle lubią tę wiadomość
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
Dziewczyny, miałam mieć pierwsze USG 16 stycznia, ale stwierdziłam że tyle nie wytrzymam i wszystko się wyjaśni dziś po 17-tej, strasznie się denerwuję, trzymajcie kciuki. Jestem już po pierwszych badaniach krwi, wszystko ok, choć jak zobaczyłam czerwone krwinki poniżej normy to już spanikowałam, ze to anemia i już w głowie miałam, że od dziś jem tylko buraki Na szczęście lekarz wyjaśnił, że normy morfologii krwi są nieco inne u ciężarnych i nie ma się czym przejmować. Nie będąc jeszcze na USG marzę o tym aby dopadły mnie mdłości, żebym wiedziała, że w brzuszku rozwija się fasolka.
Tak przy okazji, mi lekarz polecił na ewentualne nudności Imbifem na bazie imbiru - może któraś z Was akurat szuka czegoś na te dolegliwości. -
Marvis, u mnie z ostatniego USG wynika, że owulacja była dopiero 25 dc, więc tobie też może coś takiego się przydażyło.
Anielle, nie rozumiem twojego lekarza. Ja leżę 3 tydzień na zwolnieniu, właśnie dlatego, że nie mam gorączki i lekarze stwierdzili, że lepiej zamiast antybiotyku po prostu wyleżeć chorobę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 09:41
Anielle lubi tę wiadomość
-
MavisDracula wrote:Według OM 6t4d. Już powinno być widać serce a nie ma nawet zarodka...
Maivis, nie martw się na zapas. Ja byłam na USG w tym samym czasie co Ty i był tylko pęcherzyk 1cm. Póżniej poszłam w 8 tygodniu i już zobaczyłam serduszku, albo raczej dopiero.. Nie załamuj się, tylko spokojnie czekaj ten tydzień, choć wiem, że to niemożliwe :oCherry_Blossom lubi tę wiadomość
👧 05.2017r.
👶 05.2022r. -
nick nieaktualnyMavisDracula wrote:Według OM 6t4d. Już powinno być widać serce a nie ma nawet zarodka...
Mavis ja byłam chyba 6tydz i 5 dzień i nie było. Ciąża młodsza i rozwija się prawidłowo. U synka miałam identyczną sytuacje, a teraz biega po domu salony 1.5 roczniak. A wiesz kiedy miałaś owu? Jak jest ciałko żołte to na tym etapie jest ok!
Sorki, że ja tak z doskoku ale wróciłam do pracy (7-15) a potem jeszcze mały do ogarnięcia więc nie ma czasu NA NIC. A mój dzieć chodzi spać ok 23 (tak, byłam tą mama co mówiła że moje dzieci będą spały od godziny 20! No cóż...). Jestem wykończona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 10:24