Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
awangarda wrote:Ja żadnych motylkow nie czuję
Brzuszek rano mam w miarę płaski ale popołudniu piłeczka. Ale postronnie chyba nikt nie widzi,że jestem w ciąży. Muszę w końcu mamie powiedzieć. No i rodzinie ze strony mojego... Chociaż jakoś nam się nie spieszy z tym. Kilku znajomych wie,ale też się jakoś przesadnie nie chwalę.
Odebrałam wczoraj pappa. Nie znam się na tych betach ale ryzyko skorygowane wyszło ok. Trisomia 18 i 13 poniżej 20000 a dla 21 14 tys coś tam. To chyba ok?
Co do pappy to bardzo dobry wynikJa też doczekałam się wreszcie listu i wynika z niego, że ryzyko zespołu downa wynosi mniej niż 1:10 000, a Edwards i Patau mniej niż 1:100 000. Teraz byle do połówkowych
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Basha wrote:Hej dziewczyny, jutro mam wizytę z genetycznym USG, więc dziś zamiast pracować oglądam wózki
Nawet sobie zrobiłam listę tych, które mi się podobają
Oglądałam kilka modeli angielskich i nic mi się nie podoba i skłaniam się ku xlanderowi xmove mimo, że jeszcze go nie widziałam. Bedziemy na wielkanoc w Polsce i wtedy będziemy podejmować ostateczną decyzję.
Edit: Włąśnie doczytałam, że już się pochwaliłaśWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 14:50
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
santoocha wrote:Hej.
Mój pierworodny ma angine ropna, kaszle non stop aż go zrywa na wymioty, do tego lejący się katar. Noc nieprzespana, od rana łeb mi pęka, zaliczyłam też pawia. Idę spać póki młody ma drzemkę.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
A u mnie wie tylko moja mama (pewnie tacie też powiedziała). WIem, że takie zaklinanie rzeczywistości nie ma większego sensu, ale po tym co stało się z poprzednią ciążą mam jakieś lęki. Jeśli dziś wszystko będzie ok, to może powiemy teściom i rodzeństwu męża.
-
nick nieaktualny
-
Santocha zdrówka dla Synka.
U nas w sobotę był znajomy i powiedzieliśmy ze spodziewamy sie dziecka. Na co on ze właśnie jak do nas przyszedł to widział brzuch tylko głupio mu było spytać czy jestem w ciąży czy grubatakże skoro osoby trzecie juz widzą to muszę fajnie wygladac
A my już wszystkim powiedzieliśmy. Już w zasadzie przed prenatalnymi ale to tak z okazji dnia babci i dziadka było -
U mnie też wszyscy wiedzą, poza ludźmi z pracy. Na razie na l4 jestem, ale przedłużając je będę już musiała dać ciążowe więc mnie nie minie
nie chce mówić bo ta rozmowa to jakaś porażka będzie, kierowniczka nienawidzi dzieci więc mogę sobie wyobrazić jej reakcje
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Cześć kochane
Nie było mnie przez ostatnie dni i już was nadrabiam
Mam nadzieję, że same pozytywne wieści
Ja dzisiaj oddałam krew do nifty.
Za max 9 dni będzie wynik02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
awangarda wrote:Hahahah ja nie ze zaklinanie tylko nie mam z nią cudownych kontaktów i nie mam potrzeby chwalenia się. Poza tym nawet jak ja poproszę o dyskrecję to dwa dni później wszyscy będą wiedzieć.
Swoja drogą uwielbiam osoby, które "wyręczają" nas w przekazywaniu wieści
A co do brzucha- gdyby to było lato, to może faktycznie już by to wyszło, ale przy swetrach, kurtkach ciężko się czegoś u mnie dopatrzeć. -
Ulli88 wrote:U mnie też wszyscy wiedzą, poza ludźmi z pracy. Na razie na l4 jestem, ale przedłużając je będę już musiała dać ciążowe więc mnie nie minie
nie chce mówić bo ta rozmowa to jakaś porażka będzie, kierowniczka nienawidzi dzieci więc mogę sobie wyobrazić jej reakcje
-
Sisi ja swojego pierworodnego rodziłam w Irlandii i pamietam jaki tam był dramat z wózkami! Wszystko to jakies takie lekkie, mało stabilne plastikowe masakra, nic nie szło wybrać, a poza tym nawet te beznadziejne wózki 2 w 1 czy 3 w 1 cena zamykała sie w okolicach 1000 euro. Tak wiec nie polecam, my zamówiliśmy w Polsce razem z innymi rzeczami i fotelikiem maxi cosy a potem nam to rodzice pięknie spakowali dołożyli rożne duperelki i kurierem wysłali.
My mieliśmy tutek tambero czarno zielony i byliśmy mega zadowoleni, zarówno z gondoli jak i spacerówki. Fakt troche ciężkawy ale mieliśmy windę wiec nie było żadnego problemu, teraz mieszkamy w domu wiec luzik. Gondola duża, koła pompowane, spacerówka rozkładała sie na płasko, spory koszyk na dole świetne resory teraz na naszych wertepach sprawdza sie idealnie. A no i super duża buda, ktora tak sie rozkłada, ze mozna niemal całe dziecko zakryć. Polecam z czystym sercem. Do tego była folia od deszczu i torba w zestawie ale ja miałam inna dostałam od męża przecudowna Yummy mummy, wszysc wkoło pytali co to za torba, przeszła wiele a jest jak nowa i mam zamiar ja dalej używać, w zestawie miała matę do przewijania i plastikowa saszetkę na brudne, mokre ubranka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 16:16
sisi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySisi mój lekarz uważa że nie jest do końca znany wpływ fal dopplera na rozwijający się płód i on uważa że absolutnie taki detektor nie powinien być używany w domu ot tak. Ja słyszałam serce raz i to dosłownie chwileczke. Takiego samego zdania jest moja koleżanka położna.
Ja mam wózek babydesign husky. Jestem bardzo zadowolona - wygodny, skrętne pomopowane koła, bardzo wygodne siedzisko spacerówki rozkładane na plasko z ogromną budką, łatwo się składa, przejedzie w każdym terenie, gondola składana na płasko no i nieduża kasa w stosunku do jakosciPolecam każdemu!
sisi lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki ja już po wszystkim, ulga ogromna! Wszystko wygląda dobrze, po przeliczeniu na MOM wyniki wyszly następująco: wolne beta HCG 0,653 a PAPPA 0,492 MOM, a ryzyka następujące: trisomia 21: 1:643 (skorygowane 1:12865) trisomia 18: 1:1492 (1:20000); trisomia 13: 1:4701 (1:20000). ryzyko zahamowania wzrostu płodu przed 37tc 1:260 a ryzyko porodu przedwczesnego 1:146.
Z bardziej przyjemnych rzeczy, dzidziol ma już 53,6mm, i wiekowo zrównał się już z OM, chociaż owulację miałam ok 5 dni później. Termin porodu na dzień dzisiejszy 15 sierpnia. FHR 164 ud/min, NT 1,4mm, BPD 16,6mm, łożysko na tylnej ścianie wysoko, obecna kość nosowa, przepływ na zastawce trójdzielnej zwykły. Czaszka mózg kręgosłup, serce, przednia ściana brzucha: obraz prawidłowy. Żołądek pęcherz moczowy widoczny, obie ręce i stopy widoczne. Lekarz jedynie narzekał że dzidzia bardzo ruchliwa i musiał ją ganiaći prawdopodobnie chłopak.
Dziękuję Wam za wszystkie kciuki!All4love, llallka, Samsaramsa, itakasia, Lexi150, BrumBrum, Ruda Paskuda, Juuli, sisi, Another, Cherry_Blossom, Asiulka83, Luca, ss25, Tova33, neme lubią tę wiadomość
Zosia 10.01.2019
Adaś 20.08.2017
[*]29. 09.2016
Niedoczynność tarczycy: Letrox 100 -
nick nieaktualnyU mnie niestety słodko-gorzko. Tak jak u Rosoliny, jeden maluch zatrzymał się w 8 tygodniu. 16 mm, nie rozwija się, serducho nie bije
. Drugi 63,9 mm, serducho 160/min, NT 1,7 mm, wszystko wygląda ok.
Próbuję przejść ze stanu żalu za małym do stanu cieszenia się, że drugi jest cały i zdrowy, ale jakoś ciężko i nie potrafię się cieszyć póki co.