Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś wizytuje
musiałam przełożyć bo jutro znowu z Młodym do lekarza trzeba iść.
A i mnie gardło boli jak cholera. Nic nie mogę przełknąć. Jeszcze mi tego brakowalo. Na szczęście Mąż cały tydzień w domu to trochę pomoże z Małym. -
Ja tak samo, cały czas katar, kichanie. Co się podlecze to ktoś do salonu przyjdzie chory i od nowa
A większość osób przychodzi do nas na zwolnieniach chorobowych bo wtedy mają czas.
Ostatnio przyszła do nas matka z dzieckiem bo dziecko miało jelitowke do szkoły nie poszło ale do fryzjera tak. Dobrze że szefowa ładnie wyprosila. Jeszcze jelotowki by nam brakowało -
Samsa no to nieźle...
llallka u mnie stres zadziałał, chyba podświadomość, ale ogólnie w tygodniu w pracy jem więcej owoców i jest ok a weekend gdzieś taki zastój mam.
Ale bym zjadła taki dobry deser lodowy... Mmmmmmmmm -
Samsaramsa niektórzy ludzie są niepoważni. Ja wiem, że czasami ciężko dostać l4, że pracodawca krzywo patrzy w ogóle, ale jak jakiś czas temu zobaczyłam na stoisku z mięsem panią z czerwonym kinolem, co chwilę kichającą to tyle mnie tam widzieli! A moja bratowa- przedszkolanka opowiadała, że standardem jest przyprowadzanie chorych dzieciaczków i rodzice potrafią np powiedzieć, że mały/a rano miało gorączkę, ale że dostało już coś na zbicie, a ten kaszel to sie prawie odrywa.
-
Samsaramsa, serio? Ludzie naprawdę nie myślą
Ja od miesiąca siedzę na zwolnieniu i generalnie mało się ruszam z domu, bo wszyscy dookoła chorzy i to już po raz któryś tej zimy, więc nie chcę się zarazić.
CZEKAM NA WIOSNĘ!
Powodzenia na wizytach tym którzy wizytują!
20.08.2017 -
Nas często zalamuja klienci, kiedyś przyszła też babka i mówi że jej córka ma wszawice ale ze ona chyba nie ma i chce się ostrzyc! No masakra jakaś jest! Ciekawe z czym jeszcze przychodzą i nie powiedzą
Abym ten luty przetrwała a dalej już zwolnienie. Dobrze że teraz taki trochę martwy sezon -
Kira, Cherry, Asiulka, pff_prl, gratuluje udanych wizyt i dobrych wiesci!
Czekajacnacud no nie dziwie ci sie ze jestes zawiedziona jakascia wizyty, jakby to było na NFZ to bym sie nie zdziwiła, ale ze prywatnie taka wizyta? No ale najwazniejsze ze wszystko ok.
ss25, kciuki nadal mocno zaciśnięte i wspolczuje stresów. Dobrze ze Twój lekarz jest taki fajny bo człowiek by mogl nerwowo paść. Mocno wierze ze bedzie dobrze!
Papierowka a jak krwiak, bo z tego co kojarzę to miałas na poczatku? No i pisz co Ci dzisiaj tam poradzą na te wody.
Miłego dnia wszystkim!ss25, Kira_ lubią tę wiadomość
-
Cherry zazwyczaj nie przyjmują, chyba że ktoś "przemyci" a ten tekst o gorączce to świeża sprawa, w ciągu ostatnich paru dni sytuacja miała miejsce 2 razy. Mnie zatkało jak to usłyszałam, ale moja bratowa, wieloletnia przedszkolanka też była mocno zaskoczona.
-
Andzia1985 wrote:Dziewczyny a jak tam Wasze brzuszki? Duze juz macie? Bo ja niby zaczelam 4 miesiac, a brzuch tylko lekko zaokraglony, prawie nic nie widac...
Karola, bedzie dobrzeFabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualnyCzekajacnacud jajeczka dopiero schodza po porodzie z tego co wiem. Na USG na pewno na tym etapie worek mosznowy nie jest widoczny. Podobnie wargi sromowe. Widać łechtaczke albo siuroka
Ja już chodze tylko w ciążowych. Jestem ciągle na minusie ale powoli nadrabiam