Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
K_A_M_A wrote:Hej dziewczyny ja już po prenatalnych, z dzidzia wszystko ok, wszystko prawidłowo się rozwija, kość nosowa obecną, NT super więc jestem spokojniejsza
mąż się naogladal i stwierdził że 2 będzie spokojniejsze bo nasz 1 czort na tym badaniu non stop fikal i teraz nie posiedzi w miejscu, ponoć tak mówią że 2 spokojniejsze ciekawe jak wyjdzie w praktyce
Super gratki! Może będzie dziewczyna, bo zazwyczaj chłopaki takie ruchliwe od samego początkuu mnie młoda wczoraj też była grzeczna, tylko rączkami ruszała.
K_A_M_A lubi tę wiadomość
-
Another...
Na pierwszej wizycie dostałam glukometr i miałam pogadankę z dietetyczką o diecie. Przez tydzień miałam ją stosować i potem do lekarza.
Jak się okazało po tym tygodniu to cukier na czczo zawsze miałam za wysoki, a oprócz tego po posiłku często przekraczał 120 czego nie było widać na badaniu krzywej bo tam cukier po 1hi po 2h był ok. Oczywiście to wszystko przy zastosowaniu bardzo dokładnej diety. Całkowicie cukier odstawiłam i jadłam rzeczy jak najmniej przetworzone.
Pamiętajmy, że badanie krzywej cukrowej to takie wyrywkowe badanie. Różnie może być podczas jedzenia - to dokładnie widać było u mnie.
Po tygodniu lekarka włączyła insulinę bo stwierdziła, że nie ma na co czekać. Tyle o ile miałam wpływ na to jaki będę miała cukier po posiłku (mogłam zjeść mniej albo coś co mi nie podnosi cukru), to nie miałam wpływu na cukier na czczo. Wieczorne posiłki lub ich brak nic nie zmieniły.
Normy wg mojej diabetolog to na czczo 70-90, a po posiłku 1h do 120.
Obecnie mimo insuliny zdarzają się nieznaczne przekroczenia mimo, że nadal oczywiście stosuję dietę i nie słodzę. -
ss25 wrote:Pappe jutro mi da CHYBA. Ale skoro zrobiłam nifty to on nie chce patrzeć na pappe, przez obrzęk mi bardzo złe wyszło USG tzn tak skala USG a pappe sie łączy z USG wiec to nic nie wniesie a nifty juz jest odpowiedzią czy mala jest chora czy nie.. w końcu za nifty dałam 2,5 tys to musi cos pokazać
najwyżej pojde 28.02 na amniopunkcję ale wolałabym zeby mnie to minęło
Sylwia, nie udzielam się tu za często, ale obserwuję sprawy dziewczyn i Twoje i wspieram Cię cały czas w myślachchciałam tylko powiedzieć, że czytałam kiedyś fajny artykuł odnośnie nifty, który bardzo mnie do tego badania przekonał i zrobiłabym je, gdyby nie cena + brak czynników ryzyka u mnie. Przesyłam link do tej historii, może podniesie Cię na duchu trochę: http://www.nebule.pl/test-nifty-warto-go-zrobic/
I zdaje się, że potwierdzisz na 100% płeć dzięki temu badaniu, prawda?
I zgadzam się, że w takiej sytuacji nie ma co patrzeć na pappę (tak zresztą też mówiła mamaginekolog, że skoro usg wychodzi źle to nie za bardzo jest sens robić pappa, bo wiadomo że wszystkie czynniki ryzyka pokażą kiepskie statystyki), trzymam mocno kciuki żebyś szybko dostała wyniki nifty i mogła spać spokojnie. Całusy!ss25 lubi tę wiadomość
-
No już się nie chciałam pytać, ile to kosztowało... masakra! czemu to jest w takich kosmicznych cenach? Czyli właściwie amniopunkcja wydaje się zbędna, jeśli zrobiłaś nifty? Będzie dobrze, zobaczysz.
Agula - spójrz na kalendarz, który przesłała Lenka http://www.rodzicpoludzku.pl/images/stories/kalendarzbadaniwizytkontrolnych.pdf -
ss25 wrote:W każdym trymestrze ponieważ toksoplazmoza możesz sie zarazić jedząc mięso, jedząc owoce, od jakiegoś kota itd itd. Mi lekarz powiedział ze różyczkę miałam wiec super, cmv czy cos takiego miałam wiec super i ze szkoda ze toksoplazmozy nie przeszłam przed ciąża, chyba chodziło o to ze bym była uodporniona? No i to w każdym trymestrze czyli trzy razy. Ale chyba zależy od lekarz
Mi tez dwa wyszły ujemne, tzn niereaktywne
-
Tova33 wrote:Another...
Na pierwszej wizycie dostałam glukometr i miałam pogadankę z dietetyczką o diecie. Przez tydzień miałam ją stosować i potem do lekarza.
Jak się okazało po tym tygodniu to cukier na czczo zawsze miałam za wysoki, a oprócz tego po posiłku często przekraczał 120 czego nie było widać na badaniu krzywej bo tam cukier po 1hi po 2h był ok. Oczywiście to wszystko przy zastosowaniu bardzo dokładnej diety. Całkowicie cukier odstawiłam i jadłam rzeczy jak najmniej przetworzone.
Pamiętajmy, że badanie krzywej cukrowej to takie wyrywkowe badanie. Różnie może być podczas jedzenia - to dokładnie widać było u mnie.
Po tygodniu lekarka włączyła insulinę bo stwierdziła, że nie ma na co czekać. Tyle o ile miałam wpływ na to jaki będę miała cukier po posiłku (mogłam zjeść mniej albo coś co mi nie podnosi cukru), to nie miałam wpływu na cukier na czczo. Wieczorne posiłki lub ich brak nic nie zmieniły.
Normy wg mojej diabetolog to na czczo 70-90, a po posiłku 1h do 120.
Obecnie mimo insuliny zdarzają się nieznaczne przekroczenia mimo, że nadal oczywiście stosuję dietę i nie słodzę."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Chodzi wlasnie o ta glukoze blee
U mnie cukier na czczo byl 98 później przy obciążeniu wyniki wyszly ok ale w moczu tez wyszedl cukier wiec zobaczymy jak to pozniej bedzie
19.12. jest, 09.01 3.84 cm
, 21.01 5,65 cm
, 6.02 8,06 cm Boy
2.03 238g
15,05 1500 g
27.07 3540
-
Dziewczynki, ja ostatnio mało aktywna, ale zarobiona na maksa dzis po pracy miałam rade, wrocilam do domu o 19, cos tam zjadłam, wykąpałam sie i leze w łożku ale przede mną długo wieczor, bo muszę prace dyplomowa na jutro skończyć. Trzymajcie kciuki, tak mi sie nie chce
Kfoka mam nadzieje, ze z krwiakiem bedzie wszystko dobrze.
Sylwia za Ciebie tez trzymam kciuki, wierze ze doktorek wywoła jutro uśmiech na Twojej twarzy
Te wasze boke głowy to pewnie od pełni księżyca
Kira ja sie strasznie boje robic ta cytologię, po co mi te nerwy teraz.
Kurczę przez to wszystko okropnie boje sie badań prenatalnych, jaki diabeł mnie podkusił, aby sie umawiać, a miałam nie robic. Jak usg wyjdzie dobre to krew tez robic?
A i jeszcze mam pytanie, w razie W na ból brzucha to nospa tak? A magnez na co? Wiem, głupie pytanie zwłaszcza jeśli pyta babka w drugiej ciazy, ale ja z moim pierworodnym połknęłam moze ze dwie nospy jak mi pod koniec brzuch twardzial o innych specyfikach nic nie wiem.
Ps. Macie piekne brzuszki! Ja kupiłam sobie tydzien temu te legginsy z H&M ale jeszcze nie nosiłam. W pracy mówią, ze schudłam, spodnie mi wiszą na tyłku za to brzuszek sie zaokrągliłss25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sylwia
piękna pizza! ja moją robiłam na dużej blasze z piekarnika, i zabrakłoa i tak najmłodszej córki nie było
pestka
bardzo bardzo ci współczuję! nie mam ochoty na duże wysiłki intelektualne:/ a jestem szefową zespołu ds ewaluacji wewnętrznej i właśnie kończymy badanie kolejnego obszaru. do mnie należy zebranie, podsumowanie badań i przygotowanie prezentacji na RP, a taaak mi się nie chcę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 20:52
ss25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAll4love wrote:A co np. z kompotem z czereśni? Podobno takich pestkowych nie wolno karmiąc piersią, a w ciąży?
Z tego co wiem to karmiąc nie poleca sie, ponieważ owoce pestkowe (czereśnie, wiśnie, brzoskwinie, nektarynki itd) powodują wzdęcia wiec mogą powodować kolki u dziecka. Ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Aha a jeśli chodzi o kompot to chodzi zeby nie pic kompotu gdzie owoce maja pestki, bo wtedy jest szkodliwy jakis kwas pruski (nie pamietam jak sie nazywa) ale np jeśli sama sobie zrobisz kompot z owoców bez pestek (tzn usuniesz pestki) to nie widze problemu bardziej chodzi o te kompoty kupowane bo tam często sa pestkiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 21:28
All4love lubi tę wiadomość
-
Another wrote:Rozumiem. Mnie trochę dziwi, bo badam cukier w domu na własną rękę po posiłkach (nie jem prawie węglowodanów) i cukry mam 1h po posiłku na glukometrze 118, 109. Byłam pewna, że po wypiciu pół kilo cukru w kubku będę miała cukier z kosmosu. Zobaczymy co u mnie powie lekarz i w razie czego diabetolog. Może pozwolą mi to kontrolować dietą przez jakiś czas, co powinno zadziałać. Na czczo cukier w ciągu ostatnich 4 tyg miałam 3 razy powyżej 90, także nie jest to chyba jakaś mega tragedia. Kontroluję cukier na własną rękę, bo w rodzinie cukrzyca typu II u 80% kobiet. No nic, zobaczymy co powie lekarz. Dziękuję za informacje
A w razie coś... nie ma co bać się insuliny -
nick nieaktualnyJa karmiłam ponad rok i jadłam wszystko. Synek nie miał ani kolki ani nie ma żadnych problemow brzuszkowych. Dieta matki karmiącej istnieje tylko w Polsce.
Kompot jest zupełnie bezpieczny. Nawet maluszkom można dawać do picia.Tova33, Gaduaaa lubią tę wiadomość