Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja kupuje rozmiary od 50/56 do 68
Ale tez się nie znam kompletnie i doradza mi mama.
Ogólnie wpadłam w zakupowy szał i mam tyle ciuszków, ze aż wstyd, haha.
Ale możliwe, ze z mama nie zobaczę się już do porodu ( rodze w Niemczech ) i bardzo zależało mi, żeby to właśnie z nią pobuszować po sklepach i wybierać rzeczy dla Janka
Sylwia, kiedy wyniki nifty ?02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Warto miec kilka na 56 ale nie za duzo, ja zakladalam zeby miec tak 6 kompeltow na zmiane a jak zaczelam buszowac po lumpach to oczywiscie wiecej kupilam bo nie moglam sie opanowac
Sylwia czyli jeszcze nie jest zle, duzo cierpliowsci zycze to czekanie teraz najgorszess25 lubi tę wiadomość
-
Ja tych 56 mam dużo bardzo.
Sylwia ja Cię będę wspierać w każdej decyzji także jak coś możesz pisać.
My rodzimy w lecie więc bodziaki 56 będą dobre przez jakiś czas. Wiadomo,że dziecko szybko rośnie ale najwyżej się pojedzie dokupić
ss25 lubi tę wiadomość
synuś
Dwa aniołki * -
Ja się urodziłam to miałam uwaga 65 cm, ojciec mojego dziecka miał 63, więc nie nastawiam się na ciuszki 50, nawet na 56 nie bardzo. Zaczynam od 62
Ss pozostaje poczekać do wyników nifty. Trzymam za Was kciuki z całych sił i wierzę, że będzie dobrze.
Awangarda masz jeszcze premium? Bardzo mnie interesuje wpis z kalendarza ciąży z soboty, 14t0d, "rozważ zmianę". Czego? Odzieży?ss25 lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Dzięki dziewczyny to kilka zakupię
Sylwia to czekamy na wyniki nifty, i trzymaj się kochana i dbaj o siebie, jedz. Nie zależnie od Twojej decyzji jestem z Tobą, ale wierzę, ze wszystko się okaże w jak najlepszym porządku :*ss25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa miałam kilka sztuk 56cm. Chyba ze 4x pajacyk i całe szczęście, bo po 2 tygodniach były już za małe. Ja spokojnie mogłam mojego kloca ubierać w 62cm po urodzeniu. On miał tylko 54cm ale ważył 4.3kg
Więc no wiecie, długość nie była najważniejsza
Ja bym wzięła tylko kilka 56cm a w razie co można spokojnie dokupić. W 50cm w życiu bym go nie wcisnęła!
SS no to czekamy!ss25, llallka lubią tę wiadomość
-
Sylwia, bardzo mocno trzymam za Was kciuki, musi być dobrze! Ale.. gdyby jednak okazało sie, ze wystąpią jakieś wady genetyczne, uważam ze jest to wyłącznie Wasza decyzja i nikt nie ma prawa oceniać. Bo jest masa "matek teres" tylko to nie one będą potem żyły z piętnem choroby dziecka, jego życia i życia waszej rodziny, bo wpływa to na każdego...
Gdyby natomiast okazało sie, ze malutka ma wadę serca, nie załamujcie sie bardzo. Jestem świetnym przykładem, ze nawet po b ciężkiej wadzie można normalnie funkcjonować, nie odmawiać sobie życia, kochać a w sierpniu zostać mamusia wyczekanego malucha
Będzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 12:07
ss25 lubi tę wiadomość
-
ss25 wrote:Jestem juz po. Pobrała mi krew, zbadała cukier glukometrem, ważenie (znowu waga w dół), ciśnienie średnie, ale cukier mi wyszedł 75 po śniadaniu wiec ok. Pewnie stres i mam jeść. Miał taki kocioł ze gadaliśmy z nim ok 10 min w innym gabinecie, usg nie robił, mowil o pappa ze przeliczył i jest troche na plus, jest lepszy wynik niż z USG ale i tak jestem w średnim ryzyku ze dziecko moze miec wadę i trzeba nifty, wiec za tydzien spotykamy sie bo bedą wyniki. No i chyba tyle, maz pytał o przypadki inne mowil np o babce której wyszło ze dziecko ma downa i 3 razy szła na zabieg ale dzień przed rezygnowała aż w końcu urodizla dziecko, ale mowil ze nas bedzie wspierał niezależnie jaka podejmiemy decyzje, czy bedziemy chcieli usunac czy urodzić. Zobaczymy co wyjdzie i bedziemy działać, czy wada serduszka czy wada genetyczna czy w ogole nic groźnego
dzielna jesteś - podziwiamss25 lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
Sylwia dobrze, że dzisiaj dostałaś dobrą wiadomość, jak to Kfoka wyżej napisała ziarnko do ziarnka
Szkoda, że nie podejrzałaś malutkiej.
Ja nawet nie chcę się teraz zastanawiać co bym zrobiła gdyby sie okazało, że maluszek ma wady genetyczne.
Witam się z wami na początku 17 tygodnia, ciężko mi uwierzyć, że za tydzień zacznę już 5 miesiąc
Niestety dopadł mnie ból głowy, a umówiłam się dzisiaj z długo niewidzianą koleżanką na kawę.ss25 lubi tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyAnother wrote:Czytam o szkodliwym czosnku zajadając się wędzonym łososiem i zastanawiam się cz jestem nienormalna
Ja przez to wszystko mam tysiac mysli czy zjadlam cos np. jakies mieso i moze ta infekcja to toksoplazmoza itd. zaraz bede jesc tylko chleb ktory sobie sama zrobie ;< juz mnie to meczy i mam ochote zjesc cos normalnego, bez wyrzutow sumienia ze nie szkodze malej -
nick nieaktualnykurkaSkiters wrote:Sylwia nie zakładaj najgorszego, ale oczywiście, decyzja w takiej sytuacji jest tylko dla was. Ja nie mam pojęcia, co bym zrobiła. Szkoda, że nie pokazał wam małej. A mieliście w rodzinie kogoś, kto był chory?
Właśnie nikt.. Mam w rodzinie 3 lekarzy, dwoch ma ponad 50 lat i wiedza wiecej o chorobach u nas, nawet mojej mamie mowili teraz ze wszyscy u nas zdrowi..
mojego meza babcia ma ponad 80 lat, maluje sobie paznokcie i skacze na trampolinie. Takze zadnych chorob... -
nick nieaktualny