Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Brum, to mialas szczescie ze Ciebie tak lagodnie porod SN potraktowal, mi sie dawalo we znaki dlugo. Pol roku po porodzie mialam te sejsie u fizjo i dopiero po nich sie odblokowalo i poooszlo
A tak z innej beczki, urodzilas po terminie? Ja urodzilam 11 dni po termini i myslalam ze mnie juz szlag jasny trafi i ze juz zostane w tej ciazy do konca swiata
Pestka, All4, gratuluje udanych wiesci z wizyt!
Wiecie co, corka mnie nie oszczedza, pobudka o 5 rano, do 11 na zmaine wrzaski i zaczepki, z glowki dostalam, "nie, nie, NIE" na wszystko, no tak mnie przeczolgala ze jak poszlam na druga zmiane do pracy to sobie w pracy odpoczelam... Poprostu wypoczywalam, relaks, z nikim sie nie przekrzykujesz, normalne rozmowy, fruga osoba slucha jak do niej mowisz. Kiedy ten bunt dwulatka minie...? Bo ja nie chce uciekac przed dzieckiem do pracy, wyrodna matka...
All4love lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyitakasia wrote:ja miałam dziś paskudny dzień, mam nadzieję, że jutro będzie lepszy. wszyscy mnie dziś wkurzali, z mężem i dziećmi na czele
Dobry. To ja dzisiaj taki od rana. Normalnie cholera mnie bierze.
Papierówka trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było ok.
Ja odwołałam amnio. Nie zdecydowałam się jednak, stwierdziliśmy, że skoro wyniki usg i wyniki pappa są ok, to nie ma co odpierdzielać i szukać dziury w całym. No i mam wrażenie, że coś tam zaczynam czuć. Co prawda nie wiem na ile to kopniaki, a na ile moje wyobrażenia, ale od czasu do czasu mam takie jakby drgnięcie mięśni brzucha, więc obstawiam, że to jednak młode dobija się od środka.
I sorki laski że się nie pojawiam za bardzo. Masakrę mamy z przygotowaniami do ślubu. Nagle - miesiąc przed - okazało się, że jeszcze tyle załatwiania że ja nie wiem kiedy to zrobię. Aaaaaa.... http://i476.photobucket.com/albums/rr125/michela161270/emoticons/aeb15f4f5de3ba696904da8165f50f2dbce.gifsisi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny25 marca ślubujemy. Niby jeszcze do stycznia mieliśmy wszystko pod kontrolą, a teraz nagle zaczęło się robić mało czasu, mało możliwości... mało wszystkiego. Eh eh. Ale nie jest źle. Chyba mi się w końcu udało biżuterię ogarnąć. Nie ma to jak stwierdzić "o to ja postawie na zielone dodatki", a potem nagle zauważyć, że takich zielonych to jakoś za wiele nie ma.
A i jeszcze, chciałam się was zapytać czy też tak macie, że ni z tego ni z owego twardnieje wam macica? Czasami prawie jej nie czuć, a czasami normalnie jak położę rękę na brzuchu to mogłabym dokładnie ją nakreślić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 07:53
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRuda u mnie było błyskawicznie. Tak po prostu w grudniu 2015 r zaczęliśmy rozmawiac o slubie i postanowiliśmy sie pobrać w 2016, zaczęliśmy ogarniać od końcówki stycznia, zaręczyny w lutym a slub 30 kwietnia na ponad 100 osob. Mialam fotografa którego zawsze chciałam, zespół, sukienkę wybrałam w pierwszym salonie wiedziałam ze to ta i juz. Nie wiem jak inne dziewczyny sa w stanie organizować slub 3 lata przed i nie wariują
Cherry i jak? Przechodzi Ci cos?
W piatek muszę wypytać o takie rzeczy, wiem tylko tyle ze mam długa szyjkę ale nie wiem co to znaczy, bo kiedys lekarz sam do siebie mowil przy USGWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 08:19
-
nick nieaktualnySukienkę będę miała taką: http://www.agnesfashiongroup.pl/images/photoalbum/16081.jpg
Teraz właśnie staram się ogarnąć do niej jakieś bolerko or smth, jako że nie wiem jak ciepło będzie na sali, a ja być zmarźluch.
Sylwia, no myśmy się zaręczyli w listopadzie i w sumie wtedy zaczęliśmy ogarniać, ale tak jakoś bez pośpiechu. A tu nagle okazało się, że to już tylko miesiącsisi lubi tę wiadomość