Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cassie ja muszę odpoczywać w połowie drogi na 2 piętro
To nie chodzi o kondycję, mamy w sobie więcej krwi, która w większości idzie do macicy, serce jest mniej wydajne, stąd zadyszki itd. Mamaginekolog ostatnio o tym mówiła.
U mnie też małż gotuje, bo ja nadal mam odrzut na zapachy kuchenne, ostatnio się zrzygałam przy robieniu schabowych. W sumie to wygodne -
U mnie rosół gotuje się, ciasto na karpatkę w piekarniku, mąż sprząta łazienkę. Jutro przyjeżdżają do nas na obiad moich rodzice z moja siostra i dziadkiem. Co chwilę muszę się kłaść bo jak nie brzuch to mnie mdli i tak długo mi się ze wszystkimi schodzi.
Otka wracaj do zdrowia, syropy homeopatyczne można spokojnie na kaszel -
Kurka ja mdłości nie mam a maz gotuje, bo lubi
u nas jest tak, ze zupy ja robię lepsze, a mięso jak maz w domu to zawsze on robi. Ja ostatnio zauważyłam w pracy jak sie na drugie piętro wspinam do pani dyrektor to muszę przed drzwiami do jej gabinetu porządnie odetchnąć co by jej nie sapać nad uchem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2017, 17:01
Cassie 65 lubi tę wiadomość
-
Witam sierpnioweczki
U nas dzis zaczal sie 5 miesiac i ja sie, pytam kiedy to zlecialo, wam tez tak ten czas zasuwa? Mam wrazenie ze przy pierwszej ciazy to sie dluzylo a teraz leci jak szalone. I z tej okazji po poludniu chyba zaczelo mnie pukac dziecko jak lezalam
Dziewczyny wyluzujcie z tymi ruchami to ze jedna juz czuje nie znaczy ze od razu wszystkie musza czuc, zwlaszca te w pierwszej ciazy. Ja przy corce poczulam dopiero w 20 tygodniu i teraz tez czekalam i nadal czekam na takie konkretniejszeRudzielec :) lubi tę wiadomość
-
Pestka też tak mam w pracy
a nasze biuro jest po prostu w takim większym domku jednorodzinnym czyli piętro nie za wysokie
za miesiąc jak toś z góry będzie chciał ze mną pogadać to sami się będą musieli pofatygować -
Powiem Wam krótką historyjkę z kategorii "jakim geniuszem jest mój mąż". Dzwoni wczoraj do niego moja teściówka a jego mama i pyta się o samopoczucie przyszłej mamy, a mój mąż zamiast powiedzieć- dziękuję dobrze, wali cały elaborat na temat moich gazów i zaparć. Pytam się go z ironią odkąd on się taki wylewny zrobił, a on zdziwiony, że o co mi chodzi- "kto jak kto ale moja mama dobrze Cię zrozumie- ona zawsze miała jakieś problemy z jelitami". Po prostu cudownie... I weź tu miej romantyczną wizję stanu błogosławionego
basia_en, Otka, Cassie 65, Another, kurkaSkiters, Amelia25, Samsaramsa, Gaduaaa, Tova33, MówmiAgatka, sisi, awangarda, Lovi89, All4love, ss25, Kira_, Asiulka83 lubią tę wiadomość
-
Hejooo po raz drugi !
rudzielec kciukasy za Was żebyście szybko wyszli ze szpitala i żeby wszystko było okey
ja właśnie moich chłopaków czułam już na tym etapie i to dosyć dosyć, a teraz cisza.. może nie tylko łożysko tu jest problemem ale i lenistwoRudzielec :) lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
Dziewczyny jeszcze propozycja outfitu ode mnie na te komunie w maju i wesela w lipcu
http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/kombinezon/kombinezon-z-marszczeniem-i-wyci%C4%99ciem-c399001p4324041.html
Lovi89 lubi tę wiadomość
-
Rudzielec trzymam kciuki. U mnie ta sama sytuacja miała miejsce we wtorek w nocy, krew, wielki stres i od razy na izbę przyjęć. Miałam wcześniej wykrytego krwiaka, ale nie dawał objawów. Nie położyli mnie na oddział bo nie było miejsc, z zaleceniem leżenia, i duphastonem wypuszczona do domu. Leżę, plamienie coraz mniejsze, ciemnym mam się nie niepokoić, ale ciężko przejść nad tym do porządku dziennego. Groźna jest czerwona krew jak na miesiączkę. Usg mam za 2 tygodnie, w badaniu w szpitalu z dzieckiem wszystko dobrze.
Rudzielec :) lubi tę wiadomość
-
lurien wrote:Rudzielec trzymam kciuki. U mnie ta sama sytuacja miała miejsce we wtorek w nocy, krew, wielki stres i od razy na izbę przyjęć. Miałam wcześniej wykrytego krwiaka, ale nie dawał objawów. Nie położyli mnie na oddział bo nie było miejsc, z zaleceniem leżenia, i duphastonem wypuszczona do domu. Leżę, plamienie coraz mniejsze, ciemnym mam się nie niepokoić, ale ciężko przejść nad tym do porządku dziennego. Groźna jest czerwona krew jak na miesiączkę. Usg mam za 2 tygodnie, w badaniu w szpitalu z dzieckiem wszystko dobrze.IO - Glucophare 2 x 1000
NT - Euthyrox 88
2017 CC 👸
-
A jest ze mna na sali dziewczyna ktorej wywoluja porod w 37 Tyg bo ma cholestaze ciazowa i pierwsza kroplowke dali jej w czwartek tak widze jak sie biedna meczy bo ja boli ten brzuch a konkretnych skurczow brak. Ma czekac do poniedzialku jak nic nie ruszy dostanie kolejna. Ja mam wrazenie ze oni tu maja na wszystko czas a ona biedna sie meczy. Znam jeden szpital prywatny gdzie kolezanka rodzila co prawda placila za porodw2500 zl ale byla umowiona na 10 o 11 dostala kroplowke a o 15 mały juz byl z nia, rodzila ze znieczuleniem i byla mega zadowolona i jakos sie dalo wywolac szybkoIO - Glucophare 2 x 1000
NT - Euthyrox 88
2017 CC 👸
-
nick nieaktualnyllallka wrote:Powiem Wam krótką historyjkę z kategorii "jakim geniuszem jest mój mąż". Dzwoni wczoraj do niego moja teściówka a jego mama i pyta się o samopoczucie przyszłej mamy, a mój mąż zamiast powiedzieć- dziękuję dobrze, wali cały elaborat na temat moich gazów i zaparć. Pytam się go z ironią odkąd on się taki wylewny zrobił, a on zdziwiony, że o co mi chodzi- "kto jak kto ale moja mama dobrze Cię zrozumie- ona zawsze miała jakieś problemy z jelitami". Po prostu cudownie... I weź tu miej romantyczną wizję stanu błogosławionego
Ale Ci się przytrafiłoFaktycznie, myślę, że kobieta kobietę zrozumie. Ja mojemu mężowi nie opowiadam o moich zaparciach itd. Wolę to sobie zostawić dla siebie
Dziewczyny macie czasami bóle krzyża? -
MówmiAgatka wrote:Ale Ci się przytrafiło
Faktycznie, myślę, że kobieta kobietę zrozumie. Ja mojemu mężowi nie opowiadam o moich zaparciach itd. Wolę to sobie zostawić dla siebie
Dziewczyny macie czasami bóle krzyża?
Ale tak na poważnie to ostatnio właśnie zauważyłam, że dość często czuję ten krzyż jak nigdy. Czasem wstać nie mogę. W nocy sie wiercę, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Budze się niewyspana i z koszmarnym bólem. W dzień wcale nie musze się specjalnie nagimnastykować - moge nie robić nic i mieć wręcz problemy z chodzeniem. Dzisiejszy spacer 10 minut po wyjściu z domu to już był dramat. A nigdy tak nie miałam. Czasem plecy bolały, ale nie aż tak. Ale zauważyłam, że jedna rzecz mi przynosi ulgę - ciepła, cieplejsza, żeby nie powiedzieć gorąca kąpiel. Podejrzewam, że ciepłe okłady z termoforu na kręgosłup tez by dały pozytywne rezultaty.
A właśnie jak to jest z tymi gorącymi kąpielami? Słyszałam, że nie można. I tak z ciekawości grzecznie raz nalałam sobie do wanny wody z termometrem w ręku. Temp. 37 stopni to była dla mnie jak zimna woda... W życiu się w takiej nie kąpałam nigdy. No i dolewam zawsze cieplejszej, bo mi po prostu zimno. Trochę mam wyrzuty sumienia, ale inaczej chyba w ogóle musiałabym zrezygnować z kąpania...
Czym grożą gorące kąpiele w ciąży?
Muszę podpytać lekarza. A ktoś coś? -
Rudzielec kciukam z całych sił na Twoja kruszynke i niech ta cholerna krew spi...a gdzie pieprz rosnie;) Kochana a gdzie ten szpital prywatny, ze taki tani ten poród?
Ja fatalnie teraz się czuje, straszne mdłości i zawroty głowy a do odbiadu szalałam jak nienormalna, tyle energii miałam a potem padła i zaczelo się ehhh
Co do tych spodni czarnych ala H&M to sa swietne bo mega wygodne ale zauważyłam ze zrobiły się luźniejsze i spadają mi deko z tyłka:( a do tego od wczoraj schudłam 0,4kg i zmartwiłam się trochę, zobaczymy jak jutro będzie. Chciałabym choć ciut przytyć ale może ta moja dieta drastyczna tak działa, ze "tyje mój brzuszek" ale ja chudne. Myslałam, ze nie będę chudła tylko raczej trzymała się wagi a w trzecim trymestrze jak już brzuszek wystrzeli to zaczne więcej wazyc, no nic zobaczymy jak to będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2017, 21:56
-
Nie wolno kategorycznie kąpać się w gorącej wodzie, bo to prowadzi do skurczów i do ewentualnych krwotoków. Niestety. Wiem co czujesz, bo ja przed ciążą kąpałam się tylko we wrzątku, teraz mycie się w chłodniejszej nie sprawia mi żadnej przyjemności, no ale nie ma wyjścia.
-
Przetrzepałam trochę internet i się trochę uspokoiłam:
http://www.sosrodzice.pl/gorace-kapiele-w-ciazy/
Przyzwyczajona jestem do cieplejszej wody z tego wynika i nic nam nie będzie mam nadzieję. Chociaż fakt faktem teraz w ciąży wylegiwanie się w wannie jest u mnie zdecydowanie rzadsze niż wcześniej bo po prostu ciężko mi do niej wleźć, nie wspomnę o wychodzeniu. Zwykle chlapie się prysznicem raz dwa i po krzyku. Choć na bóle pleców prysznic nie pomaga. Ech...