Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tylko na chwilkę. Niestety.
Przez całą tę ciążę coś się u mnie dzieje i generalnie nie ma tygodnia spokojnego. A ja nawet nie mam chwili co by sobie forum poczytać. Może to się jeszcze zmieni. Choć wątpię.
Dramat goni dramat. Kłócę się z mężem o teściową i momentami nie chce mi się żyć. Ale to nigdy nie jest tak żeby zawsze było dobrze, a mąż zawsze idealny. Na początku to ja myślałam, że to moja wina bo mi hormony szaleją ale teraz wiem, że nie. Ta cała sytuacja jest jakaś chora i to nie moje stwierdzenie tylko osoby postronnej. A najbliższe mi osoby próbują mi wmówić, że ze mną jest coś nie tak. E tam... Szkoda gadać...
Ale ja nie o tym.
Dziś wizyta u gina. I tutaj dobre wieści. Córka pozostaje nadal córką i rozwija się prawidłowo. No i rośnie dziecię - waży 311g. Nadal jest młodsza o tydzień i to się zgadza. Termin porodu z USG wypada na 10.08. ale to i tak nie ma znaczenia. Znając życie znajdę się w szpitalu jeszcze w połowie lipca i będą wywoływali poród. To żadne czarne myśli z mojej strony. Jestem już oswojona z tą myślą, bo wiem jak było w poprzedniej ciąży. Wtedy tylko ciśnienie miałam wyższe, co wyszło dopiero po 33tc, teraz mam jeszcze cukrzycę. A... No właśnie... U gina wyszło mi wyższe ciśnienie już dziś. I teraz przez resztę ciąży będę szaleć z ciśnieniomierzem 3x dziennie. Dobrze, że z malutką wszystko ok, ale ja niestety z dnia na dzień czuję się coraz gorzej i psychicznie i fizycznie.
A... I w ubiegły czwartek stuknęło mi 20 tygodni, czyli połówka już za mną. Już bliżej niż dalej.... Chyba zaczynam myśleć o porodzie.... Wrrr..Jesionka lubi tę wiadomość
-
Zgłaszam się i ja po wizycie. Na szczęście wszystko prawidłowo się rozwija. Potwierdziło się, że będzie synuś
Ma ok 360g i 15cm. Ogólnie duży chłopak się szykuje wg gina
Tova współczuję takich nieprzyjemnych sytuacji i to w gronie najbliższych. Ciąża to okres kiedy powinno się żyć na spokojnie, bez stresu, a nie jeszcze użerać się... mam nadzieję, że wszystko się ułoży.Another, szarlo, Tova33, Cassie 65, llallka, ss25, Lexi150, lenka.m, sisi, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
Another, ja mysle, ze lepiej sie rozstac, choc moze byc ciezko, ja chociazby mialabym problem z finansami i lokum, naszczescie moj zwiazek jest ok, ale wlasnie uswiadomam sobie jak bardzo jestem zalezna od swojego partnera-musze to zmienic.
Another lubi tę wiadomość
Aniołek 18.04.2016 -
Another wrote:Sądzicie, że lepiej żyć w toksycznym związku, czy lepiej się rozstać, choćby w czasie ciąży?
Another lubi tę wiadomość
-
Another wrote:Sądzicie, że lepiej żyć w toksycznym związku, czy lepiej się rozstać, choćby w czasie ciąży?
Another lubi tę wiadomość
-
Another wrote:Sądzicie, że lepiej żyć w toksycznym związku, czy lepiej się rozstać, choćby w czasie ciąży?
Another lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzasem lepiej sie rozstać, życie zawsze ma dla nas cos lepszego. Będąc w takim związku możemy stracić okazje bycia szczęśliwa i kochana.
Mam nadzieje ze nie chodzi o Ciebie maleńka :*
Zjadłam ciasteczka belvit i młoda chyba zaczęła chodakowska w brzuchuAnother lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny macie pH moczu w normie? Ja mam ciagle podwyższone wczoraj robiłam i wynik 8 a norma do 7..
czytałam ze podwyższone pH wynika z diety wegetariańskiej itd (faktycznie nie przepadam teraz za mięsem) i przez częste wymioty. Nie zmuszę sie do jedzenia miesa -
All4love pytałaś o woreczki na pieluszki. Ja w domu miałam oddzielne wiaderko z pokrywką i normalnym workiem na śmieci, nie kupowałam tego specjalnego kosza. Ale woreczki przydawały się np. na wizycie u lekarza, u znajomych, gdzieś na mieście, gdzie nie było kosza pod ręką lub nie chciałam komuś smrodzić w domu, a pielucha była naprawdę po ciężkiej kupie
w domu też zawijałam pieluchy, kiedy trafiła się rzadsza kupa, tak więc u mnie się przydawały, kosztowały grosze.
Dziewczyny gratuluję już pokaźnych bobasów i dobrych wieścimoniadi, All4love lubią tę wiadomość