Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też musiałam mieć swoją glukozę.
Właśnie byłam po wynik i L4. Jak moja dokturka rodzinna zobaczyła wynik z krzywej to prawie klaskała taki ideolo ;p Na czczo 65, po 1h 93, po 2h 89
Dalej mam minimalną anemię mimo, że brałam lek ale zobaczę co mi gin powie. Czy coś jeszcze przepisze czy zostawimy to -
moniadi wrote:Fiu, fiu, Cassie, wyniki jak książkowe a jaką masz tą hemoglobinę? Kurczę, u mnie już 3 miesiące delikatnie poniżej normy, biorę tardyferon, ale nie chce podskoczyć zbytnio.
No właśnie też brałam miesiąc ten tardyferon ale mi się skończył a w międzyczasie nie było badania i wizyty. Dopiero wczoraj badanie. Za pierwszym razem miałam 11,8 i wtedy dostałam lek ale od rodzinnej. A teraz mam 11,9 też już chciała pisać receptę ale powiedziałam jej, ze w piątek mam gina i on zaleca tardyferon dopiero poniżej 10ciu. To powiedziała, że w takim razie decyzje zostawia jemu.
Wyniki z TOXO oba nadal ujemne, to chyba dobrze nie? Za pierwszym razem też miałam oba ujemne. Mam kota ale widocznie on też nie miał nigdy toxo. W sumie siedzi z nami w domu, na plac nie wychodzi, surowego mięsa nie je przynajmniej odkąd zaciążyłam
Już mi się przypomniało: IgG (–); IgM (–) - nie było infekcji, w ciąży badania kontrolne co 3 miesiące
Całe życie na krawędzi a 2 razy jadłam w tym czasie oscypka :Di raz pizze z biedry z szynką parmeńskaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 14:08
moniadi lubi tę wiadomość
-
Chusy podobno obciążenie max w 30 tc, ja mam zrobić w 28.
U mnie na obciążenie prywatnie nie trzeba skierowania.
Moniadi ja do prania kupiłam Lovellę i Jelpa do płukania trafiłam w mega okazji. I nie wiem czy tak wcześnie Zaraz będziemy wszystkie ledwo ruszały się z brzuchami, a gimnastyka z prasowaniem i układaniem w kosteczkę może bardzo męczyć i tak mocno nadwyrężone plecy. Ja mam zamiar poprać po majówce już, akurat około 27 tc.
moniadi lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Kurcze to ladnie, ty juz bedziesz wyprana, wyprasowana i poukladana a ja jeszcze mam wyprawke w kawalkach.. :p
Musze poczekac az wszystkie paczki z ciuszkami mi dojda od rodziny i dopiero bede wiedziala jak je posegreguje, czego mi brakuje a co sobie odpuscic przy kupowaniu. Takze poki co stoje w miejscu.
Ale twoje podejscie jest bardzo madre tez sie planuje ogarnac najwczesniej jak sie bedzie dalo.moniadi lubi tę wiadomość
-
Hej, trzymajcie kciuki zeby o 18moja kruszyna w koncu pokazała swą płeć. Mi na hemoglobine najlepiej pomaga herbata z pokrzywy. A do prania lovela, ale jeszcze nie mam co prac, bo nie wiem dla kogo kupować
Margaret.Se, Chusy, szarlo, moniadi, Genshirin, sisi lubią tę wiadomość
-
Zadzwoniłam do punktu pobrań- ja niestety robię wszystko prywatnie Ale glukozę oni dają- wywnioskowałam z tonu głosu, że chyba nawet nie wolno mieć swojej.
Co do prania ubranek- zakupiłam płyn Lovella - sporo osób go poleca, ale z praniem jeszcze chwilę się wstrzymam, bo jakby poleżały 3 miesiące to i tak pewnie trzeba by było je prać znowu- u mnie w chacie walka z kurzem to walka z wiatrakami -
Juuli kciuki za kruszynke żeby dupeczke pięknie pokazała/pokazał
Ja sierota zapomniałam-kalafior i miałam kupic ta lovele do prania, sama Wam mówiłam o promocji w rosku i nie kupiłam ehhh no ale jeszcze może będzie promocja. Ja mysle ze tak czerwiec może lipiec zaczne prac i prasowac bo tak jak mowi LLallka ze po czasie znowu trzeba to wyprać, wiec szkoda ubranek i naszego czasu na prasowanie głownie:) albo nie czasu a kręgosłupa heheh
Ja oddałam ten szary stanik i nie było innego ciemnego zebym wzięła no trudno będę miała ten twardy jasny i ten biało-rozowy mięciutki i już wiem ze on będzie mój ulubiony, tak wygodnego stanika nigdy nie miałam:) i najbardziej mi się podoba jest piękny:) koszulek nie było które by mi się spodobały bo chciałam na ramiączkach biała a nie było, reszta nie w moim stylu. Dokupiłam jeszcze dwa bodziaki ale ten biały i szary 62/68 to będzie na później:) i mysle czy jeszcze nie dokupić hehehChusy lubi tę wiadomość
-
Cassie, to jeszcze nie taka zła ta Twoja hemoglibinka. Ale lepiej zapobiegać dalszemu jej spadkowi. Z tym toxo, to raczej dobrze. Chociaż najlepiej chyba jakby się ją przed ciążą przebyło i byłby spokój. A tak, to się człowiek cały czas zastanawia i stresuje.
Co do tych Twoich konsumpcji, to mnie też kilka razy zdarzyło się zjeść serek pleśniowy. Kurcze, chyba jak się zje raz na jakiś czas, to nic się zaraz nie stanie.
Dziękuję za odpowiedzi związane z praniem to i ja chyba zaopatrzę się w tą lovellę ale z praniem to chyba poczekam do czerwca. Mam nadzieję, że dam radę jakoś to wtedy ogarnąć. Chyba, żebym widziała wcześniej, że gorzej z samopoczuciem, czy coś, to wtedy machnę pranie wcześniej.
Juuli, trzymamy kciuki za badanie. Oby teraz ładnie się zaprezentowała dzidzia, kim jest -
Kucze dziewczyny, wy juz o praniu a ja jeszcze nie mam czego prac. wyciagnelam wczoraj ciuszki po corce bo mi sie wydawalo ze mam duzo unisexow i lipa. To co sie nadaje na chlopca to jakies takie brzydki i dziadoskie, musze duzo dokupic. Tylko ja zamierzam dopiero w czerwcu zaczac bo na poczatku lipca sie przeprowadzam, nie wiem jak ja to ogarne, stresuje sie strasznie, ale przeprowadzka konieczna i nie da sie wczesniej. Ale tak sie ciesze na nia! Nie moge sie doczekac.
A w czym prac to nie wiem za bardzo, ale wiem ze lepiej w plynach niz w proszkach bo sie lepiej wyplukuja i ja sobie daruje plyn do plukania, im mniej chemii tym lepiej.
Margaret, pytalas ktora waga z tych podanych to ta "prawidlowa", ja bym powiedziala ze zadna albo wszystkie To sa tylko orientacyjne pomiary, nie ma sie o do kilku gramow doczepiac. Mi przed porodem zaraz napisali ze corka ma 3,5 kg +/- 0,5 kg Ze taki byl margines bledu. Wazne ze rosnie, nie wazne ile dokladnie co do grama ma.Margaret.Se lubi tę wiadomość
-
Z tym praniem też nie chcę czekać do końca, bo nigdy nie wiadomo kiedy się rozpakujemy. Mnie kręgosłup boli już teraz, za miesiąc będę poruszać się jak czołg
Pamiętajmy też, że te terminy porodu, to umowne, bo większość kobiet rodzi wcześniej.
Obstawiam, że pod koniec czerwca pierwsze dzieciaczki już się u nas pojawią
Ja planuję w maju zrobić wszystkie najpotrzebniejsze zakupy i potem spokojnie odpoczywać i czekać.Another lubi tę wiadomość
20.08.2017 -
Anielle, ja tylko tak orientacyjnie się spytałam z tym praniem. U mnie też może z 10 ciuszków tylko, w dalszym ciągu będę kompletować wyprawkę ale Margartet tu pisała o promo na płyn, no i zaczęłam się zastanawiać, co by było najlepsze do tego prania
Kurcze, z jednej strony zastanawiam się, czy nie za szybko zaczęłam to ogarniać, ale z drugiej strony boję się, że albo później nie dam rady albo coś się szybciej zacznie i będzie klops. A wszystko przez jeden głupi sen z początku ciąży, gdy się okazało, że urodziłam wcześniaka w 6 miesiącu, ech... I tak siedzą mi przez to ciągle w głowie czarne scenariusze...Anielle lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio mialam 11,7 hemoglibine i wowczas lekarz zalecil tardyferon co dwa dni, smierdzi strasznie, zobaczymy jak dalej bedzie za tydzien badania.
Anielle wspolczuje pdzeprowadzki tak pozno, ale wiem, ze czasami to zmiana na lepsze, ja mam teraz remont i juz go nie lubie, ale wiem ze konieczny licze, ze di czerwca sie skonczy, ale nie mam pewnisci. Silna jestes dasz rade, ja trzymam kciuki☺Anielle lubi tę wiadomość
Aniołek 18.04.2016 -
Juuli to ja trzymam kciuki! Ja bym chyba oszalała jakbym jeszcze płci nie znała. Tak mi na chłopcu zależało a tu klops dziewczynka! I się nie zmieni :p
Ja idę na szkole rodzenia zobaczymy co tam dziś.
Ode mnie też wszyscy rodzą po terminie.. Ja tam wolę przed