Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Juuli wrote:Hej misia, ja mam synka z konca 2015, teraz czekam na coreczke, tez sie troche martwie jak to bedzie, czy ja zaakceptuje, i jak dam rade, ale kto jak nie my;)
Ja mam corke z konca 2015r i musze przyznac, ze latwo nie jest. Padam na pysk co wieczor po calym dniu. Corka niby chodzi, zaglada do malego, ale jest zazdrosna. Ciezko jej sie pogodzic ze brat lezy przy maminym cycusiu. Zrobila sie tak niedobra, ze nie moge jej opanowac. Mam nadzieje, ze powoli jakos zacznie sie przyzwyczajac...
A ja waze juz mniej jak przed ciaza, w takim trybie zycia to chyba szybko zrzuce zbedne kg Mleka na szczescie tez mam full
-
nick nieaktualnyMarzę o tym,żeby poród zaczął się nagle, niespodziewanie . Boję się leżenia w szpitalu, wywoływania itp
Dwie noce z rzędu obudziły mnie bóle , takie mocne miesiączkowe. Nie mogłam zmienić pozycji, tak rwało . Spróbowałam zasnąć z myślą,że jakby bóle się powtórzyły to znak,że trzeba chyba być czujnym , ale obudziłam się rano i tyle tego było -
nick nieaktualnymoniadi wrote:Bridget, mnie też się taki poród marzy. I koniecznie z chluśnięciem wód żeby nie było wątpliwości ze skurczami, czy to już
Dokładnie
może akurat tak się stanie i nie będzie żadnych wątpliwości
Ja sobie robię przysiady, bo mam nadzieję że to coś przyspieszy... tylko że zrobię 10 i koniec, bo nogi bolą
moniadi lubi tę wiadomość
-
Ja już mam rozwarcie. Wolałabym jednak skurcze,bo przy Jasiu wody odeszły i w ciągu 40 min Jaś już był.
Podobno Maluszki szykujące się na wyjście, są bardzo spokojne...tak słyszałam,więc kto wie, może już na dniach....
A tak poza tym to 7,8 sierpnia pełnia -
misia_k1 wrote:Aa czy któraś z Was ma kołyskę na początku czy od razu łóżeczka?
-
misia_k1 wrote:Ja już mam rozwarcie. Wolałabym jednak skurcze,bo przy Jasiu wody odeszły i w ciągu 40 min Jaś już był.
Podobno Maluszki szykujące się na wyjście, są bardzo spokojne...tak słyszałam,więc kto wie, może już na dniach....
A tak poza tym to 7,8 sierpnia pełnia -
Witaj Briget
Misia u mnie od razu lozeczko bedzie
Asiula mi rozwarcie przed pessarem sprawdzali na usg a teraz tylko na samolocie za kazdym razem.
Byłam na IP wczoraj, przyjeli mnie na oddzial z powodu plamien. Okazało sie, ze szyjka po prostu sie skraca i stad to lekkie krwawienie. Polezalam ze 3-4h i wypuscili mnie na szczescie do domu. Polozna powiedziala, zeby sie nie przejmowac (lekarze nic nie powiedzieli dowiadywalam sie wszystkiego od niej) i jak odejda wody lub zaczna sie skorcze to wtedy mam przyjechac. Dzis tylko musze sie udac na KTG. Postanowilam nie przyspieszac porodu niczym, co bedzie to bedzie a nie chce znow bez sensu sie denerwowac.moniadi lubi tę wiadomość
-
Avika wrote:Witaj Briget
Misia u mnie od razu lozeczko bedzie
Asiula mi rozwarcie przed pessarem sprawdzali na usg a teraz tylko na samolocie za kazdym razem.
Byłam na IP wczoraj, przyjeli mnie na oddzial z powodu plamien. Okazało sie, ze szyjka po prostu sie skraca i stad to lekkie krwawienie. Polezalam ze 3-4h i wypuscili mnie na szczescie do domu. Polozna powiedziala, zeby sie nie przejmowac (lekarze nic nie powiedzieli dowiadywalam sie wszystkiego od niej) i jak odejda wody lub zaczna sie skorcze to wtedy mam przyjechac. Dzis tylko musze sie udac na KTG. Postanowilam nie przyspieszac porodu niczym, co bedzie to bedzie a nie chce znow bez sensu sie denerwowac.
Hej, dobrze, że wypuścili do domu... mnie trzymali dobę
I chyba masz rację, stres nie pomaga w niczym ...trudno trzeba czekać, aż samo się zacznie. -
Hej Witam się w ciąży donoszonej
Avika, fajnie, że Cie wypuścili jak sie okazało, że wszystko w porządku
Dziewczyny, umiecie spać w nocy? Nie wiem czy to przez tą duchotę czy stresik mnie zaczyna łapać, bo za tydzień do szpitala...ewe_a85, Genshirin, Margaret.Se lubią tę wiadomość