Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój M tak wspaniale ogarniał nowa umowę na telefony ze bylismy kilka dni bez netu;)
Zaraz wrzucę te obiecane kilka ćwiczeń ze szkoły rodzenia.
Poza tym: zamówiliśmy w sklepie wózek, fotelik, nie przekonały mnie materace które mieli wiec zaraz jeszcze zamówie z internetu (chyba z Alvi bo mi się podoba ten patent z twarda krawędzią, ze niby stabilniej jak dziecko zaczyna stawać w łóżeczku)... i chyba będzie komplet potrzebnych rzeczy.
Jeszcze zostanie laktator, niania, może jakaś lampka do pokoju. Aaaa i pieluchy bo nie mam jednorazowych poza paczka próbekCccierpliwa, Carolline lubią tę wiadomość
-
Ja po wizycie dziś
Termin CC na 30.07 Czyli będę jednak lipcową mamą
Jestem przerażona i przeszczęśliwa, że max za 2 tyg powitamy Agatkę
Waży ok 2800 czyli duża nie będzie . Pierwsza córa miała 2370g i 48 cm więc druga troszkę większa:)
Jezeli chodzi o rozstępy to w pierwszej ciązy od samego początku smarowałam regularnie i mimo to pojawiły się dość wcześnie bo ok 15 tyg. Teraz trochę odpuściłam smarowanie... smaruję jak pamiętam i jak mi się chce... czasem kilka dni pod rząd a potem 2 tygodnie nie smaruję i jak dotąd nie mam ani jednego rozstępaMam nadzieję, że tak zostanie.
Leticia, Qumish, misia-kasia, edytkaa93, d'nusia, belladonna, PLPaulina, Kasiaja, katka/85, Ania241188, Cccierpliwa, pumka1990, Zuuziia, Carolline, chabasse lubią tę wiadomość
26.01.2018 - 6,91 cm szczęścia -
Mi siara wycieka takimi kropelkami, mam małe ślady czasem po nocy na koszulce albo widzę na jasnym biustonoszu wieczorem takie kropki. Zaczęły mnie bolec znów piersi i faktycznie jak wtedy wycisnę taka krople to jest mniej boleśnie - ale w sumie trochę boje się to robić bo podobno zabawa sutkami może wywołać poród wiec się wstrzymam z intensywnym masażem obolałych cycków.
Biorę ten cyclo3forte i o ile po 1. tygodniu cofnęły mi się hemoroidy i było super, to kilka dni temu hardkorowo dojechały mnie znowu. Bardzo bolesne, w nocy spac nie dawały. Ból non-stop kilka dni w każdej pozycji. Pomagały tylko lodowe okłady: zamroziłam wodę w takich płaskich mini-buteleczkach z działu miniaturek rossmana (po płynie do płukania ust u chyba żelu do rak) i sobie takie małe mrożonki wkładałam między pośladki żeby w ogóle usnąć... potrzeba matka wynalazku
Już nie boli, ale one nadal są i się boje kolejnego ataku ...to już zapewne będzie wracać do końca ciazy
Rozstępów za to na razie nie mam.. ale i to się może jeszcze zmienić. -
justa1509 wrote:ostatnio ryczę na wszystkim gdzie rodzi się dziecko :p nawet na "ciąży z zaskoczenia" :p
Odnośnie rozstępów to ja nie mam ale drżę każdego poranka czy sie nie pojawiły w nocy, po przeczytanych historiach wiem ze najczęściej pojawiają sie nagle w nocy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 20:55
-
Brzuch teraz smaruje codziennie, ale dlatego że mnie swędzi... Przez całe życie nie zużyłam tyłu balsamów co teraz
ale wszystkie nieprzeterminowane (jeszcze) udało mi się wykończyć
Czy u was lekarze w jakiś sposób komentuje kierowanie autem? Od męża słyszałam opowieść, że jednej kobiecie lekarz na koniec już zabronił jeździć za kierownicą i ma mieć szofera. Zaczęłam się zastanawiać jak długo mogę być kierowca... Dość często jeżdżę do rodziców około 50 km w jedną stronę, ale brzuchem jeszcze nie dotykam kierownicy -
Leticia wrote:Dziewczyny, nie mogąc zdecydować się na żadne imię i denerwując, że dziecko jest wciąż no name - postanowiłam nazywać ją Olewą albo Ewolą
Ewolka bardzo ładne imię!.. a z tych bardziej klasycznych podoba mi się Ewcia
Nasz syn tez bez imienia.. humorystycznie mówiliśmy na niego Ej/Ejek.. ale ta zabawa zaszła tak daleko ze został Ejdanem! (Okazało się ze jest szkockie imię Eidan, oznacza ‚mały ogień). Zaczęło mnie to trochę momentami przerażać ze już w najbliższej rodzinie pytają: co u Ejdana? ;P
A jeszcze pasuje do siebie to ze będzie być może zodiakalnym lwem (jak się nie zasiedzi w brzuchu) No a żywiołem Lwa jest właśnie ogień. W ogóle skojarzenia z lwem i ogniem nas prześladują cała ciąże.
Zaczęłam szukać innych, bardziej normalnych ‚ogniowych’ imion no i na gorze listy teraz jest Ignacy
Hmm nie braliśmy tego wcześniej pod uwagę.. Igi, Ignaszek
Leticia myślisz ze zdecydujecie wcześniej? Bo ja coś czuje ze decyzja i tak zapadnie po urodzeniu..
-
justa1509 wrote:Brzuch teraz smaruje codziennie, ale dlatego że mnie swędzi... Przez całe życie nie zużyłam tyłu balsamów co teraz
ale wszystkie nieprzeterminowane (jeszcze) udało mi się wykończyć
Czy u was lekarze w jakiś sposób komentuje kierowanie autem? Od męża słyszałam opowieść, że jednej kobiecie lekarz na koniec już zabronił jeździć za kierownicą i ma mieć szofera. Zaczęłam się zastanawiać jak długo mogę być kierowca... Dość często jeżdżę do rodziców około 50 km w jedną stronę, ale brzuchem jeszcze nie dotykam kierownicyteraz mi się dobrze jeździ.
Ale mam podobny dylemat: mój M wyjeżdża na 2tyg zlecenia pod koniec lipca i się zastanawiam czy jechać w tym czasie do domku letniskowego do mojej mamy.. to 150km. Czekam z decyzja, mam jeszcze po drodze wizytę.. bo droga to jedno. Ale jeszcze co jakby się tam w lesie coś zaczęło dziać?? Niby tam jest szpital w odległości 10km, ale jakiś zupełnie przypadkowy... -
Wolałabym jednak urodzić z Wami w terminie i nie byc juz z małym w domu
ale jest jak jest i nie zmienię tego. Kupiliśmy jednak monitor oddechu pod materac, babysense. Odradzili w szpitalu do pieluchy. Podobno przekłamuje duzo. A babysense jest najlepszy, stosowana firma w szpitalach także. A do pieluchy trzeba umieć przyczepić odpowiednio
-
Ja jeżdzę cały czas ale tylko po mieście. Brzuchem do kierownicy nie uda mi się dotknąć na pewno nigdy- takie auto
Siarę też mam już jakiś czas. Sama nie zaobserwowałam żeby mi coś leciało ale po nocy mam czasami plamy na koszulce i na białym staniku widać żółte ślady.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 21:17
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Agania dacie radę
musicie się odnaleźć w nowej sytuacji.
Auto zarysowalam niedawno... Jakoś nie zauważyłam słupka... Niby tylko dotknęłam ale dziura w zderzaku jest, a o tym że uderzyłam w wannę na podwórku mąż nie wiejak nie zapomnę to na wizycie zapytam, bo jak np. Złapie mnie skurcz jak będę jechała... Ustalona wersja jest taka że włączam awaryjne i bezpiecznie zjeżdżam, ale czy wtedy będę racjonalnie myśleć?
-
Mi najgorzej jeździło sie w 1 trymestrze, szczególnie gdy zaczęłam brać dużą dawkę progesteronu. Jeździłam tylko gdy naprawde musiałam i nie miał mnie kto podrzucić. Byłam tak rozkojarzona że nawet nie widziałam np włączonych kierunkowskazów samochodu przede mną
a teraz mi się jeździ okej, pasem się zapinam normalnie tylko układam go pod brzuchem. Nic mi nie przeszkadza.
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:Brzuch teraz smaruje codziennie, ale dlatego że mnie swędzi... Przez całe życie nie zużyłam tyłu balsamów co teraz
ale wszystkie nieprzeterminowane (jeszcze) udało mi się wykończyć
Czy u was lekarze w jakiś sposób komentuje kierowanie autem? Od męża słyszałam opowieść, że jednej kobiecie lekarz na koniec już zabronił jeździć za kierownicą i ma mieć szofera. Zaczęłam się zastanawiać jak długo mogę być kierowca... Dość często jeżdżę do rodziców około 50 km w jedną stronę, ale brzuchem jeszcze nie dotykam kierownicy
Lekarka tez mi mówiła ze szofer by sie przydal to ją wysmialam.
uwazam ze lepsze to niz komunikacja.. gdzie trzęsie, do tego u mnie z zadupia to bym 3 dni jechała gdziekolwiek.
U mnie to ze wzgledu na to, ze bol spojenia lonowego czesto odbiera mi wladze w nogach .
Ale tak to chyba nie ma przeciwwskazań.
Nie jeżdżę w trasy po 100 km. Tylko jak trzeba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 21:31
-
edytkaa93 wrote:Ale też nie wybieram sie w dalekie trasy sama z racji tego że boje sie być sama, gdyby sie np coś stało. Gdy miałam niedawno do pokonania trase 40 km to wiózł mnie mąż.7w3d 💔
-
Podpytam na wizycie, teraz idzie ze mną mąż to będzie może pamiętał :p
Zawsze przed wizytą obmyslam pytania... A ostatnio mam pustkę w głowie, czasami zanim zapytam to lekarz już mi mówi to ck chciałam usłyszeć, a teraz to już chyba tylko temat porodu mi zostaje... Stresuję się wizyta, mam nadzieję że książę zrobił fikołka, bo nie chce cesarki -
agania wrote:Wolałabym jednak urodzić z Wami w terminie i nie byc juz z małym w domu
ale jest jak jest i nie zmienię tego. Kupiliśmy jednak monitor oddechu pod materac, babysense. Odradzili w szpitalu do pieluchy. Podobno przekłamuje duzo. A babysense jest najlepszy, stosowana firma w szpitalach także. A do pieluchy trzeba umieć przyczepić odpowiednio
Agania, mam dokladnie takie same odczucia. Pospieszyły się te nasze maluchy, ja do tej pory nie umiem się zbytnio odnaleźć w tym wszystkim. Też zdecydowaliśmy dziś że jednak kupimy Babysense.Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Qumish, podejrzewam, że do finału się nie zdecydujemy. A potem to już trzeba będzie
Liczę, że będzie wyglądała na swoje imię
Samochodem to nie jeżdżę już od początku prawie. W pierwszym trymestrze byłam zbyt rozkojarzona, a potem po epizodach omdleń to zwyczajnie się bałamOgólnie samochodem nie powinno się jeździć, jeżeli odległość między brzuchem a środkiem kierownicy jest mniejsza niż 25 cm. Mniejsza odległość zagraża dziecku w przypadku wystrzelenia poduszki.
Ja w grupie sierpniowkowej na fb nie jestem, ale widziałam Polkosię w innej grupiejeszcze kilka dni temu nadal była w ciąży
Marta..a lubi tę wiadomość
-
Co do auta to chodzi głównie o poduszkę w kierownicy, nie powinnyście prowadzić jeżeli środek kierownicy do brzucha nie jest w odległości 25cm bo jak jest tzn że przy stłuczce poduszką może wam połamać malucha w brzuchu. Poduszką jest was wstanie połamać a dziecko w brzuchu już prawie nie ma z nią szans. Dlatego w 3 trymestrze przy dużym brzuchu nie powinno się prowadzić. Ja prowadzę mam adapter do pasów + oddalilam maksymalnie fotel. Jeżdżę tylko do lekarza tak mąż prowadzi. Stłuczka pamiętajcie możecie mieć nie że swojej winy nawet jadąc powoli.
Paulina nie wiem który to centyl. Noga prawie 95, reszta gdzieś pomiędzy 50 a 95 nie widzę dokładnie na tych wykresach6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka