X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 16 lipca 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój M tak wspaniale ogarniał nowa umowę na telefony ze bylismy kilka dni bez netu;)
    Zaraz wrzucę te obiecane kilka ćwiczeń ze szkoły rodzenia.

    Poza tym: zamówiliśmy w sklepie wózek, fotelik, nie przekonały mnie materace które mieli wiec zaraz jeszcze zamówie z internetu (chyba z Alvi bo mi się podoba ten patent z twarda krawędzią, ze niby stabilniej jak dziecko zaczyna stawać w łóżeczku)... i chyba będzie komplet potrzebnych rzeczy.
    Jeszcze zostanie laktator, niania, może jakaś lampka do pokoju. Aaaa i pieluchy bo nie mam jednorazowych poza paczka próbek ;)

    Cccierpliwa, Carolline lubią tę wiadomość

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • dusia89 Ekspertka
    Postów: 140 181

    Wysłany: 16 lipca 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie dziś :) Termin CC na 30.07 Czyli będę jednak lipcową mamą:) Jestem przerażona i przeszczęśliwa, że max za 2 tyg powitamy Agatkę :) Waży ok 2800 czyli duża nie będzie . Pierwsza córa miała 2370g i 48 cm więc druga troszkę większa:)
    Jezeli chodzi o rozstępy to w pierwszej ciązy od samego początku smarowałam regularnie i mimo to pojawiły się dość wcześnie bo ok 15 tyg. Teraz trochę odpuściłam smarowanie... smaruję jak pamiętam i jak mi się chce... czasem kilka dni pod rząd a potem 2 tygodnie nie smaruję i jak dotąd nie mam ani jednego rozstępa :) Mam nadzieję, że tak zostanie.

    Leticia, Qumish, misia-kasia, edytkaa93, d'nusia, belladonna, PLPaulina, Kasiaja, katka/85, Ania241188, Cccierpliwa, pumka1990, Zuuziia, Carolline, chabasse lubią tę wiadomość

    wnidmg7y3r7e3nug.png

    ex2b8u699a8qowv6.png

    26.01.2018 - 6,91 cm szczęścia
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 16 lipca 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi siara wycieka takimi kropelkami, mam małe ślady czasem po nocy na koszulce albo widzę na jasnym biustonoszu wieczorem takie kropki. Zaczęły mnie bolec znów piersi i faktycznie jak wtedy wycisnę taka krople to jest mniej boleśnie - ale w sumie trochę boje się to robić bo podobno zabawa sutkami może wywołać poród wiec się wstrzymam z intensywnym masażem obolałych cycków.

    Biorę ten cyclo3forte i o ile po 1. tygodniu cofnęły mi się hemoroidy i było super, to kilka dni temu hardkorowo dojechały mnie znowu. Bardzo bolesne, w nocy spac nie dawały. Ból non-stop kilka dni w każdej pozycji. Pomagały tylko lodowe okłady: zamroziłam wodę w takich płaskich mini-buteleczkach z działu miniaturek rossmana (po płynie do płukania ust u chyba żelu do rak) i sobie takie małe mrożonki wkładałam między pośladki żeby w ogóle usnąć... potrzeba matka wynalazku :D
    Już nie boli, ale one nadal są i się boje kolejnego ataku ... :/ to już zapewne będzie wracać do końca ciazy :(
    Rozstępów za to na razie nie mam.. ale i to się może jeszcze zmienić.

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 16 lipca 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    ostatnio ryczę na wszystkim gdzie rodzi się dziecko :p nawet na "ciąży z zaskoczenia" :p
    Mam to samo wzruszam sie i od razu łzy cisną sie do oczu ;)

    Odnośnie rozstępów to ja nie mam ale drżę każdego poranka czy sie nie pojawiły w nocy, po przeczytanych historiach wiem ze najczęściej pojawiają sie nagle w nocy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 20:55

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 16 lipca 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brzuch teraz smaruje codziennie, ale dlatego że mnie swędzi... Przez całe życie nie zużyłam tyłu balsamów co teraz :) ale wszystkie nieprzeterminowane (jeszcze) udało mi się wykończyć :)
    Czy u was lekarze w jakiś sposób komentuje kierowanie autem? Od męża słyszałam opowieść, że jednej kobiecie lekarz na koniec już zabronił jeździć za kierownicą i ma mieć szofera. Zaczęłam się zastanawiać jak długo mogę być kierowca... Dość często jeżdżę do rodziców około 50 km w jedną stronę, ale brzuchem jeszcze nie dotykam kierownicy :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 16 lipca 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    Dziewczyny, nie mogąc zdecydować się na żadne imię i denerwując, że dziecko jest wciąż no name - postanowiłam nazywać ją Olewą albo Ewolą :D

    Ewolka bardzo ładne imię! ;) .. a z tych bardziej klasycznych podoba mi się Ewcia :)

    Nasz syn tez bez imienia.. humorystycznie mówiliśmy na niego Ej/Ejek.. ale ta zabawa zaszła tak daleko ze został Ejdanem! (Okazało się ze jest szkockie imię Eidan, oznacza ‚mały ogień). Zaczęło mnie to trochę momentami przerażać ze już w najbliższej rodzinie pytają: co u Ejdana? ;P
    A jeszcze pasuje do siebie to ze będzie być może zodiakalnym lwem (jak się nie zasiedzi w brzuchu) No a żywiołem Lwa jest właśnie ogień. W ogóle skojarzenia z lwem i ogniem nas prześladują cała ciąże.
    Zaczęłam szukać innych, bardziej normalnych ‚ogniowych’ imion no i na gorze listy teraz jest Ignacy
    Hmm nie braliśmy tego wcześniej pod uwagę.. Igi, Ignaszek ;)

    Leticia myślisz ze zdecydujecie wcześniej? Bo ja coś czuje ze decyzja i tak zapadnie po urodzeniu..

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Brzuch teraz smaruje codziennie, ale dlatego że mnie swędzi... Przez całe życie nie zużyłam tyłu balsamów co teraz :) ale wszystkie nieprzeterminowane (jeszcze) udało mi się wykończyć :)
    Czy u was lekarze w jakiś sposób komentuje kierowanie autem? Od męża słyszałam opowieść, że jednej kobiecie lekarz na koniec już zabronił jeździć za kierownicą i ma mieć szofera. Zaczęłam się zastanawiać jak długo mogę być kierowca... Dość często jeżdżę do rodziców około 50 km w jedną stronę, ale brzuchem jeszcze nie dotykam kierownicy :)
    Jak dla mnie zakaz powinien być na przełomie I/II trymestru. Wtedy byłam tak rozkojarzona ze myliłam prawa z lewa i zadrapalam zderzaki w paru miejscach ;) teraz mi się dobrze jeździ.
    Ale mam podobny dylemat: mój M wyjeżdża na 2tyg zlecenia pod koniec lipca i się zastanawiam czy jechać w tym czasie do domku letniskowego do mojej mamy.. to 150km. Czekam z decyzja, mam jeszcze po drodze wizytę.. bo droga to jedno. Ale jeszcze co jakby się tam w lesie coś zaczęło dziać?? Niby tam jest szpital w odległości 10km, ale jakiś zupełnie przypadkowy...

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wolałabym jednak urodzić z Wami w terminie i nie byc juz z małym w domu ;) ale jest jak jest i nie zmienię tego. Kupiliśmy jednak monitor oddechu pod materac, babysense. Odradzili w szpitalu do pieluchy. Podobno przekłamuje duzo. A babysense jest najlepszy, stosowana firma w szpitalach także. A do pieluchy trzeba umieć przyczepić odpowiednio

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na razie cieżko mi sie ogarnąć. Tu maleństwo, córka biega wkoło, każde cos chce.... do tego dom.... chwila minie zanim sie ogarnę.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeżdzę cały czas ale tylko po mieście. Brzuchem do kierownicy nie uda mi się dotknąć na pewno nigdy- takie auto ;-)
    Siarę też mam już jakiś czas. Sama nie zaobserwowałam żeby mi coś leciało ale po nocy mam czasami plamy na koszulce i na białym staniku widać żółte ślady.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 21:17

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania dacie radę :) musicie się odnaleźć w nowej sytuacji.
    Auto zarysowalam niedawno... Jakoś nie zauważyłam słupka... Niby tylko dotknęłam ale dziura w zderzaku jest, a o tym że uderzyłam w wannę na podwórku mąż nie wie :) jak nie zapomnę to na wizycie zapytam, bo jak np. Złapie mnie skurcz jak będę jechała... Ustalona wersja jest taka że włączam awaryjne i bezpiecznie zjeżdżam, ale czy wtedy będę racjonalnie myśleć?

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi najgorzej jeździło sie w 1 trymestrze, szczególnie gdy zaczęłam brać dużą dawkę progesteronu. Jeździłam tylko gdy naprawde musiałam i nie miał mnie kto podrzucić. Byłam tak rozkojarzona że nawet nie widziałam np włączonych kierunkowskazów samochodu przede mną:/ a teraz mi się jeździ okej, pasem się zapinam normalnie tylko układam go pod brzuchem. Nic mi nie przeszkadza.

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale też nie wybieram sie w dalekie trasy sama z racji tego że boje sie być sama, gdyby sie np coś stało. Gdy miałam niedawno do pokonania trase 40 km to wiózł mnie mąż.

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Brzuch teraz smaruje codziennie, ale dlatego że mnie swędzi... Przez całe życie nie zużyłam tyłu balsamów co teraz :) ale wszystkie nieprzeterminowane (jeszcze) udało mi się wykończyć :)
    Czy u was lekarze w jakiś sposób komentuje kierowanie autem? Od męża słyszałam opowieść, że jednej kobiecie lekarz na koniec już zabronił jeździć za kierownicą i ma mieć szofera. Zaczęłam się zastanawiać jak długo mogę być kierowca... Dość często jeżdżę do rodziców około 50 km w jedną stronę, ale brzuchem jeszcze nie dotykam kierownicy :)

    Lekarka tez mi mówiła ze szofer by sie przydal to ją wysmialam. :)
    uwazam ze lepsze to niz komunikacja.. gdzie trzęsie, do tego u mnie z zadupia to bym 3 dni jechała gdziekolwiek. :)

    U mnie to ze wzgledu na to, ze bol spojenia lonowego czesto odbiera mi wladze w nogach .

    Ale tak to chyba nie ma przeciwwskazań. :)

    Nie jeżdżę w trasy po 100 km. Tylko jak trzeba. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 21:31

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy któraś z Was jest na FB? Co tam u reszty z naszego forum słychać?
    Któraś z tam udzielających się już urodziła?

    Polkosia wzywana do tablicy bo wieki już info od Ciebie nie było.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edytkaa93 wrote:
    Ale też nie wybieram sie w dalekie trasy sama z racji tego że boje sie być sama, gdyby sie np coś stało. Gdy miałam niedawno do pokonania trase 40 km to wiózł mnie mąż.
    No to u mnie mąż też już woli mnie zawieść niż puścić sama bo nigdy nie wiadomo. Ostatnio w sobotę byłam u koleżanki mieszkającej 20 km od nas i też od razu mąż z tekstem " tylko nie zacznij rodzić po drodze, może Cię zawieść"

    7w3d 💔
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podpytam na wizycie, teraz idzie ze mną mąż to będzie może pamiętał :p
    Zawsze przed wizytą obmyslam pytania... A ostatnio mam pustkę w głowie, czasami zanim zapytam to lekarz już mi mówi to ck chciałam usłyszeć, a teraz to już chyba tylko temat porodu mi zostaje... Stresuję się wizyta, mam nadzieję że książę zrobił fikołka, bo nie chce cesarki

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Wolałabym jednak urodzić z Wami w terminie i nie byc juz z małym w domu ;) ale jest jak jest i nie zmienię tego. Kupiliśmy jednak monitor oddechu pod materac, babysense. Odradzili w szpitalu do pieluchy. Podobno przekłamuje duzo. A babysense jest najlepszy, stosowana firma w szpitalach także. A do pieluchy trzeba umieć przyczepić odpowiednio

    Agania, mam dokladnie takie same odczucia. Pospieszyły się te nasze maluchy, ja do tej pory nie umiem się zbytnio odnaleźć w tym wszystkim. Też zdecydowaliśmy dziś że jednak kupimy Babysense.

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qumish, podejrzewam, że do finału się nie zdecydujemy. A potem to już trzeba będzie :P Liczę, że będzie wyglądała na swoje imię ;)

    Samochodem to nie jeżdżę już od początku prawie. W pierwszym trymestrze byłam zbyt rozkojarzona, a potem po epizodach omdleń to zwyczajnie się bałam :/ Ogólnie samochodem nie powinno się jeździć, jeżeli odległość między brzuchem a środkiem kierownicy jest mniejsza niż 25 cm. Mniejsza odległość zagraża dziecku w przypadku wystrzelenia poduszki.

    Ja w grupie sierpniowkowej na fb nie jestem, ale widziałam Polkosię w innej grupie :) jeszcze kilka dni temu nadal była w ciąży ;)

    Marta..a lubi tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 16 lipca 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do auta to chodzi głównie o poduszkę w kierownicy, nie powinnyście prowadzić jeżeli środek kierownicy do brzucha nie jest w odległości 25cm bo jak jest tzn że przy stłuczce poduszką może wam połamać malucha w brzuchu. Poduszką jest was wstanie połamać a dziecko w brzuchu już prawie nie ma z nią szans. Dlatego w 3 trymestrze przy dużym brzuchu nie powinno się prowadzić. Ja prowadzę mam adapter do pasów + oddalilam maksymalnie fotel. Jeżdżę tylko do lekarza tak mąż prowadzi. Stłuczka pamiętajcie możecie mieć nie że swojej winy nawet jadąc powoli.

    Paulina nie wiem który to centyl. Noga prawie 95, reszta gdzieś pomiędzy 50 a 95 nie widzę dokładnie na tych wykresach :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
‹‹ 1063 1064 1065 1066 1067 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ